, Z 1000 SX Problem z piszczącym łańcuchem - ciąg dalszy ďťż

Z 1000 SX Problem z piszczącym łańcuchem - ciąg dalszy

Niszczarka do głowy
Witam wszystkich w nowym sezonie!

Niestety problem z piszcącym łańcuchem nie został w ostatnim serwisie rozwiązany. Tydzień temu wyjechałem po zimie pierwszy raz i po przejechaniu ok. 100 km (od ostatniego smarowania łańcucha) łańcuch zaczął znowu piszczeć, a po 160 km już mocno to słychać, szczególnie przy odpuszczaniu gazu i niższych prędkościach.

Pojechałem więc do trzeciego serwisu we Wrocławiu, przy okazji prosząc o przegląd gwarancyjny, bo na liczniku 5600 km.

Mechanik po krótkiej przejażdżce od razu rozpoznał przyczynę: to wynik tarcia łańcucha o górny ślizg. W tym egzemplarzu łańcuch opiera się o ślizg nie jak najczęściej bywa - na ogniwach, lecz na rolkach, ponieważ ślizg w tym egzemplarzu ma dosyć wysoką prowadnicę (środkowa wystająca część ślizgu). Ta prowadnica, nieco wyższa niż w innych typach powoduje, że łańcuch opiera się na na ślizgu całym ciężarem właśnie na rolkach a nie na ogniwach. Gdy łańcuch przesuwa się na ślizgu, to rolki mocno o niego ocierają, obracają się i wydają dźwięk jakby się zacierały. To również wyjaśnia przyczynę dlaczego tak szybko rolki są suche - z reguły po 150 km, podczas gdy na oringach pomiędzy ogniwami jest jeszcze smar.

Mechanik stwierdził, że to nie jest wada i on by się tym nie przejmował. Co do lekko chodzącej na boki zębatki - to podobno norma, więc nie ma problemu.

To piszczenie strasznie mnie jednak wkurza, bo przecież w innych egzemplarzach tego nie ma. Nie zamierzam się sądzić z Kawasaki, bo nie mam na to czasu ani ochoty ale jescze spróbuję powalczyć w serwisie - może wymiana ślizgu pomoże?



To piszczenie strasznie mnie jednak wkurza, bo przecież w innych egzemplarzach tego nie ma.
no właśnie...
Tak sobie myśle, skoro w innych egzemplarzach to nie występuje...to może Twoja maszyna wysoko "siedzi"z tyłu na zawiasie...podobnie jak w crossach. Radzę zmierzyć "kości" tylnego amorka i porównać z serwisówką.
Temu górnemu ślizgowi także bliżej bym się przyjrzał.
objawy są podobne gdy podniosłem zawieszenie o 4 cm jeśli chodzi o czyszczenie rolek jednak piski nie występują
proponował bym badać temat dalej


"Co do lekko chodzącej na boki zębatki - to podobno norma, więc nie ma problemu. "
mam podobny problem z chodzącą na boki zębatką ale wątpię czy to norma
w moim moto napęd był wymieniony przy 9tyś kilometrów i na nowym zrobiono jakieś 4tyś i nowa zębatka też "chodzi"
rozbierałem koło myśląc że to może łożysko, zabierak itp. ale nic mnie nie zaniepokoiło wygląda na to że zębatka jest wypaczona
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl