,
WSK 175-Problem z doborem i podłączeniem regulatora napięciaNiszczarka do gĹowy
Witam!
Czy zna ktoś może rozwiązanie problemu polegającego na nierównej pracy prądnicy w WSK 175 6V, skutkującej skokami napięcia? Jest to moje utrapienie w tej chwili. Zamontowałem żarówki LED i niestety mi je popaliło. Wiem, że rozwiązaniem mógłby być regulator napięcia, ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać. Najlepiej dla mnie byłoby, gdyby któryś z Was szanownych forumowiczów, przedstawił schemat podłączenia jakiegoś już gotowego, dostępnego w sklepach (pasującego do WSK 175) regulatora. Może od Cezety, Javy, MZ lub nawet jakiegoś skutera. A może ktoś jest na tyle zdolny, że mógłby mi wykonać taki regulator? Np. tutaj jest jakiś regulator, ale nie wiem czy byłby OK. allegro.pl/elektroniczny-regulator-napiecia-mz-etz-6v-12v-i1491746595.html Sprzedający niestety nie znają się na podłączeniach regulatorów, a tym bardziej na tym czy taki regulator będzie pasował do WSK 175. Jeden z nich odesłał mnie do serwisu . Pozdrawiam i z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi. dnia Wto 22:34, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Witam! Rzuć okiem Kolego na ten schemacik: To jest właściwie prosty ogranicznik napięcia, który podłączasz na wyjściu z mostka prostowniczego. Zwróć uwagę na to, że na 6V powinna być tylko jedna dioda Zenera na 7,5V. Drugiej już nie montujesz. Pozostałe elementy to: tyrystor BT151/650R, opornik 560 omów/2W , no i dioda 1N4004 . "Masse" podłączasz do "masy" motocykla, "Ladeanker Eingang" łączysz z "+" mostka prostowniczego, a "+ Akku Ausgang" dajesz na biegun "+" akumulatora . Oczywiście takie usprawnienie z powyższego schematu, możesz naturalnie wykonać samodzielnie . dnia Wto 23:23, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Dzięki wielkie za powyższego posta. Niestety nie jestem elektronikiem i samodzielne wykonanie takiego urządzenia to w moim przypadku ostateczność, bo nawet nie mam odpowiedniego sprzętu. Jeśli nie będzie więcej podpowiedzi, to zlecę wykonanie czegoś takiego (w oparciu o ten schemacik) na jakimś serwisie typu Oferia. Na Allegro są jakieś regulatory m.in od MZ - nie pasowałyby? Wolę zapłacić niż się z tym samodzielnie męczyć. Pozdrawiam Witam! MZ, JAWA, CZ, mają niestety prądnice zupełnie innej konstrukcji niż WSK 175. Te motorki nie posiadają wirnika ze stałymi magnesami, w przeciwieństwie do Twojego sprzętu. Druga sprawa to, że MZ miała albo prądnicę prądu stałego (połączoną z odpowiednim regulatorem), albo zmiennego, czyli tzw. alternator. Faktem jest, iż MZ wyposażona w alternator, posiada także właśnie regulator napięcia, ale...na 12V. Żaden z nich jednak, nie nada się do WSK. Ps. Koszt części do proponowanego schematu wynosi ok. 10 zł. Gdybyś zdecydował się na jego samodzielne wykonanie, rozrysuję schemat montażowy w postaci obrazkowej. Będzie wówczas łatwiej wszystko właściwie ze sobą połączyć. Co do ewentualnego kupna gotowego regulatora - sprawa nie jest taka oczywista - kupowanie w tym przypadku na odległość, to moim zdaniem, zbyt duże ryzyko. Być może udałoby się dopasować coś od dwusuwowego chińskiego skuterka (na 6V) Warto też spróbować domowym sposobem: przepalające się żarówki podłączyć szeregowo poprzez...ceweczkę ładowania z prądnicy WSK 125, obserwując temperaturę jej pracy dnia Śro 19:10, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Hmm...Domowym sposobem pewnie popaliłbym wszystkie żarówki LED. Liczę, że ktoś uczciwy zadeklaruje się wykonania porządnego układu. Porządnego w tym sensie, że nie będzie to kilka elementów wiszących na kilku kablach, tylko profesjonalna robota. Nie boję się kupna przez Internet, bo zawsze można dokonać transakcji za pośrednictwem Allegro, które ma swoją politykę bezpieczeństwa. W dzisiejszych czasach, chyba już wszyscy posiadają konto w tym serwisie. Postaram się w miarę dokładnie opisać instalację którą posiada moja WSK 175, aby dokładnie było wiadomo czego oczekuję: 1. Jest ona 6V i właściwie wszystko jest w niej nowe (i w miarę możliwości ze starych zapasów, czyli oryginalne). 2. Wiązka instalacyjna jest nowa wykonana w warsztacie na wzór oryginału, takiego jak tutaj arecki113.republika.pl/schematy/175kobuzinstalacja.gif 3. Został dodany moduł zapłonowy taki: elektronika-motocyklowa.pl/motocyklowe_wsk.html, podłączony zgodnie z instrukcją. Czyli kable oryginalnej instalacji nigdzie nie były cięte - wszystko ładnie się wpasowało. 4. Motocykl posiada 4 kierunkowskazy (ze względu na obciążenie pomysł zastąpienia zwykłych żarówek LED-ami) + światło stop (taka sama żarówka). Przerywacz kierunków musiałem też wymienić na specjalny pod LED-y. Żarówki LED są dokładnie takie jak tutaj, tylko że 6V swistak.pl/a14468023,ZAROWKA-LED-P21W-P21-5-24-LED-24V-TIR-BUS-.html. Posiadają już chyba jakieś tranzystory, dzięki czemu nie boją się większego natężenia, ale za to skoki napięcia są dla nich zabójcze. Zwykłe żarówki działały ok. Dzięki za wszystkie posty Poprawny schemat instalacji do Twojej WSK (6V ład.), jest pod tym adresem: http://wsk_fenix.republika.pl/images/schemat_kobuz.gif Sprawdzałem wskazany w Twoim wpisie link - fakt przedstawiają tam instalkę na 5 kabli z prądnicy (czyli ład. 6V), ale akumulator jest oznaczony jako...12V...Widocznie pomyłka. W Twoim przypadku, myślę że dobrze będzie wykonać prosty ogranicznik napięcia, stosując "zenerki" o nawet niższym napięciu od 7,5V (tyle widnieje na schemacie). Chodzi o dokładność regulacji ze względu na led - y. Teraz pytanie: czy ten układzik dać na wyjściu prostownika przed aku, czy na wejściu wiązki podającej napięcie do led - ów? Może po prostu nie warto obniżać napięcia ładowania aku, a jedynie zasilania Twoich żarówek? Faktycznie dławik napięcia zaproponowany przeze mnie (z cewki ładowania WSK "trójki"), mógłby nie zdać tutaj egzaminu. To było skuteczne rozwiązanie, ale w przypadku bezakumulatorowej instalacji w rajdowych odmianach WSK 175. Takie ustrojstwo chroniło żarówkę tylnej lampy, zegara i stopu, przed zbyt dużym wzrostem napięcia. No wiadomo..., to były żarówki tradycyjne. dnia Czw 1:10, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy Faktycznie w schemacie był błąd z tym oznaczeniem 12V. Nie wiem w 100%, w którym miejscu byłoby lepiej zastosować regulator. Wydawało mi się, że gdyby do akumulatora, dochodził bardziej równomierny prąd, to też i na nim odbiłoby się to pozytywnie. Zresztą regulator chyba można potem przepiąć w inne miejsce. Problem mogą stanowić jedynie końcówki kabli. Napiszę teraz coś o pomiarach prądu w instalacji miernikiem elektrycznym. Gdy ładowanie jest odłączone, a motocykl pracuje, wszystko zdaje się być ok. Napięcie jest stałe i w zależności od naładowania akumulatora wskazuje np. 5.98V lub 6.02. Jeśli jednak kabelek od prostownika zostanie wpięty do instalacji, skoki napięcia są bardzo wysokie (nawet do 20V), a ich częstotliwość jest uzależniona od aktualnych obrotów silnika. Skoki te na mierniku wyglądają jak zakłócenia tzn., że liczba V cały czas się zmienia i trudno jest nawet ją odczytać. Jeśli chodzi o natężenie ładowania akumulatora przy wysokich obrotach silnika, to chyba (akurat mierzyłem to b. dawno temu więc mogę dokładnie nie pamiętać) przy 1 stopniu jest jakieś 1,5A, natomiast na 2 ok. 2A. Pozdrawiam i wielkie dzięki za posty. dnia Czw 7:36, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Witam Potrzebujesz stabilizator prądu (nie napięcia) to jest urządzenie wpięte szeregowo z zasilaniem LED ,jakie kontroluje prąd ... czyli niezależnie od napięcia zasilania prąd jest na poziomie 30mA ... i diody LED świecą zawsze z taką sama jasnością niezależnie od napięcia . Oczywiście dolna granica napięcia wyznaczona jest przez ilość LED w lampce (około 1,5V na LED zależnie od koloru) czyli po niżej pewnej wartości lampka nie świeci natomiast górna ... około 35 V dla popularnych stabilizatorów co nie znaczy ,że nie można zrobić 1000 V Jeśli się nie spieszysz bardzo można zrobić stabilizator --na razie muszę skończyć inne zaległe sprawy .... Przy okazji Twojego tematu jeden z użytkowników wyszedł z ciekawą inicjatywą -- ... przy okazji czy mógłbyś zrobić foty swojego motocykla wraz z instalacją -- dnia Czw 9:36, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Hmm... Kupowałem te LED-y jako zamienniki żarówek 6V. I faktycznie przy wyłączonym silniku, gdy prąd idzie tylko z akumulatora, wszystko działa bez zarzutu - nic się nie pali. Każda żarówka składa się chyba z 24 małych diod. Z racji, że 4 ze wszystkich żarówek idą na kierunki, to w danym czasie mogą być zapalone co najwyżej trzy, czyli dwa kierunki (przód i tył)+światło stop. Niestety nie za bardzo rozumiem, to uzależnienie napięcia od liczby zapalonych LED - czy przed każdą żarówką trzeba byłoby wstawić stabilizator??. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wspomnianą inicjatywę, ale jeśli komuś miałyby się przydać zdjęcia mojej WSK, a dokładnie jej instalacji, to mogę je wykonać, gdy już wszystko będzie OK. dnia Czw 17:45, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Foty interesujące są przed i w trakcie modyfikacji Jakieś fotki wrzucę po świętach, bo wtedy będę miał możliwość je wykonać. Jeśli chodzi o regulator napięcia, to nie jest to bardzo pilna sprawa, bo motocykl i tak jeździ. Jednak miło byłoby mieć wszystko sprawne w miarę szybko. |
Podstrony
|