,
MÓJ ŚWIATNiszczarka do gĹowy
Moja "przygoda z pisaniem" rozpoczęła się, gdy w 1992r. pojechałam
do swojej Cioci do Gorzowa. Właśnie w lutym 1992r. umarł mój Brat cioteczny (syn tej Cioci), którego bardzo kochałam. Wtedy byłam bardzo samotna i zagubiona. Nie umiałam poradzić sobie ze śmiercią moich Rodziców, którzy trzy lata wcześniej zginęli w wypadku samochodowym, ani ze śmiercią mojego Brata. Gdy powiedziałam o tym Cioci, Ona doradziła mi, abym spróbowała opisywać wszystko to, co czuję. Zaczęłam. Najpierw były same opowiadania. Później dołączyły wiersze. Dziś pisanie jest "moim światem", w którym "zatrzymuję czas". Oto kilka moich wierszy: ******** Nie mówię nic, słowa nie wyrażą mych uczuć. Czasem tylko serce mi pęka i poduszka jest mokra od łez pośród bezsennej nocy. Warszawa, styczeń, 2000r. dnia Wto 19:03, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz ********* Może to tylko sen, co w koszmar się zmienia, ja wciąż nie wierzę, że Was tu nie ma. Wciąż myślę, że Jesteście gdzieś daleko tak i że do mnie wrócicie za rok, może dwa. Zapukajcie do mych drzwi Rodzice Ukochani, bym mogła Wam otworzyć, by było tak, jak dawniej. Warszawa, dnia 14, 12, 2000r. Witaj tutaj... To rzeczywiście dobry pomysł by wyrzucić z siebie smutne uczucia, emocje. Pisz pisz tutaj-bedziemy je czytać Witam! Bardzo dziękuję. Oto kilka moich wierszy: ********* Może to tylko sen, co w koszmar się zmienia, ja wciąż nie wierzę, że Was tu nie ma. Wciąż myślę, że Jesteście gdzieś daleko tak i że do mnie wrócicie za rok, może dwa. Zapukajcie do mych drzwi Rodzice Ukochani, bym mogła Wam otworzyć, by było tak, jak dawniej. Warszawa, dnia 14, 12, 2000r. ******** Nie mówię nic, słowa nie wyrażą mych uczuć. Czasem tylko serce mi pęka i poduszka jest mokra od łez pośród bezsennej nocy. Warszawa, styczeń, 2000r. ********* Zabierz mnie daleko, jak najdalej - zabierz mnie tam gdzie czas się zatrzymał, a łzy nie płyną. Gdzie nie ma bólu i lęku, co przeszywa do szpiku kości. Zabierz do krainy, w której nie istnieje śmierć, co skrada się nocą i wciąż na kogoś czeka... Zabierz mnie tam proszę tylko na chwilę, bym stała się silniejsza i mogła pokonywać wszystkie trudności. Warszawa, dnia 12, 01, 2008r. czytam.... Witam. Dawno się nie odzywałam. Pracowałam nad nowym blogiem. Jest tam więcej moich wierzy i opowiadań. Są tam również zdjęcia. Adres mojego bloga to: http://zyciutak.blogspot.com Serdecznie zapraszam do czytania. Proszę również o Wasze komentarze, które będą dla mnie bardzo cenne. Serdecznie pozdrawiam mam problemy z wejściem w blogi.....szkoda,że tu już nie piszesz |
Podstrony
|