,
to ja misiaczekNiszczarka do gĹowy
Wszystkich serdecznie pozdrawiam.
Mam nadzieje ze bedziemy sobie pomagać. Jestem nowonarodzony od roku. Nie mam za wiele talentow ale moge pomagac w tlumaczeniu artykułów z pol. na ang. i vice versja jak mawial Nikoś Dyzma. Z Bogiem Acha ten z grzybami na zdjeciu to ja, Maciek. Haha, sorry nie dało się powstrzymać. Skojarzyłeś się mi z (czy też Twoje grzybki ;p) http://demotywatory.pl/1869189/Dystans-do-siebie-samego Hmm przystojniaczek Czy ja tego gościa skadś nie znam Jakaś Twarz mi sie kojarzy może kiedyś w TV widzialem jak bylem maly.... nie wiem ;P Ale Witaj Maćku Podobny masz avatar Też Misiek macha ręką Witaj Maćku Jaszu z Tobą! Zegnajcie. Moj list de-motywacyjny mozecie przeczytac pod Henryka powitaniem w "przywitaj sie" Nie bedę usuwał swoich postów bo może się komuś przydać. Dziekuje wszystkim za milo spędzone chwilę i ogrom wiedzy który dzieki wam odkryłem. Tu nie chodzi o żal do Henryka. Nie mam prawa go osądzać ani krytykować ale mnie jest już nie po drodze. Jeżeli kogoś uraziłem, wybaczcie. Z Bogiem. Tak prawdę powiedziawszy... hmmm... to o co masz żal? I nie masz dobrej woli do przebaczenia!?!?!?!?!?!?!? Nie podałeś dlaczego masz żal i nie podałeś dlaczego nie jesteś w stanie wybaczyć jakiejś tam zbrodni. Może... po.... prostu... Prawda ci jakoś tak nie pasuje!? Poszukałeś byle pretekstu i... w nogi! Tak najwygodniej i najłatwiej. Szukałeś doskonałości? Wielki błąd! Nie jesteśmy jeszcze w raju! Chyba, że ty jesteś doskonały, więc... pokornie przepraszam! Jesli moge delikatnie zasugerowac to glosowalbym za Ew. S Jana. Tylko z tego powodu ze wlasnie w naszym zborze pastor zaczal serie 12 kazan. Przez godzine przeszedl tylko Jana 1:1-2. Wyklad byl niesamowity. Nie zdawalem sobie sprawy jak doskonale sformulowane jest to zdanie. Tym jednym zdaniem mozna udowodnic SJ ze Pan Jezus jest Bogiem. Skoro twój pastor daje takie wspaniałe wykłady to może faktycznie to nie jest miejsce dla ciebie? Przecież masz wszystko podane na tacy! Ale sielanka! Prawda? czy trzeba było usuwać zdjęcie? Pastor cię tu nie zobaczy... oni obchodzą fora szerokim łukiem. Jeszcze by się okazało że się w czymś... pomylił! czyżby to był drugi Kaleb!? Hmmmm... jeśli my rzeczywiście się mylimy a twój pastor i zbór poznał prawdę, to czy nie pomyślałeś żeby nam ją tu wykazać i w oczywisty sposób udowodnić? To jest uczciwe i uprzejme i zgodne z miłością bliźniego w 100%, nie mylę się? prawda? To jest uczciwe i uprzejme i zgodne z miłością bliźniego w 100%, nie mylę się? prawda? Nie ty będziesz oceniał. Misiaczek nie odchodzi z mojego powodu o czym sam mi prywatnie napisał. Jeżeli przyczepiasz się teraz mnie to dlaczego nie przyczepisz się Henryka? Zaleciało mi pretensją. Bardzo cię proszę, zostawmy już to. Jeżeli trzeba to już napiszę że misiaczek miał okazję poznać prawdę ale jej nie uwierzył. II Tesaloniczan 2:11. I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, 12. aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości. Właśnie miałem misiaczka o tym poście zawiadomić przez emaila. Jednak już do niego w tej sprawie pisałem. jakoś myślę że nic to nie zmieni. Obawiam się że to co Henryk tuż powyżej napisał to prawda. Widać misiaczkowi nie pasowało że doktryny jego pastora są... rozbijane w puch. napisał: Jesli moge delikatnie zasugerowac to glosowalbym za Ew. S Jana. Tylko z tego powodu ze wlasnie w naszym zborze pastor zaczal serie 12 kazan. Przez godzine przeszedl tylko Jana 1:1-2. Wyklad byl niesamowity. Nie zdawalem sobie sprawy jak doskonale sformulowane jest to zdanie. Tym jednym zdaniem mozna udowodnic SJ ze Pan Jezus jest Bogiem. Skoro twój pastor daje takie wspaniałe wykłady to może faktycznie to nie jest miejsce dla ciebie?Przecież masz wszystko podane na tacy! Ale sielanka! Prawda? czy trzeba było usuwać zdjęcie? Pastor cię tu nie zobaczy... oni obchodzą fora szerokim łukiem. Jeszcze by się okazało że się w czymś... pomylił! czyżby to był drugi Kaleb!? Hmmmm... jeśli my rzeczywiście się mylimy a twój pastor i zbór poznał prawdę, to czy nie pomyślałeś żeby nam ją tu wykazać i w oczywisty sposób udowodnić? To jest uczciwe i uprzejme i zgodne z miłością bliźniego w 100%, nie mylę się? prawda? Przepraszam, zainteresował mnie Mateuszu fragment cytowany przez #Misiaczka#, a mianowicie udowodnienie SJ bóstwa Pana Jezusa. Ostatnio dyskutuje z nimi na ten temat. Biblia podaje wiele miejsc, sugerując nam, nie wręcz pokazując, ze Syn Boży to Bog Jahwe. A jak sie wierzy tu na forum? Chciałam również dodać, że nie wszystkie nauki w Babilonie są fałszywe. Przepraszam, zainteresował mnie Mateuszu fragment cytowany przez #Misiaczka#, a mianowicie udowodnienie SJ bóstwa Pana Jezusa. Ostatnio dyskutuje z nimi na ten temat. Jezus pełni dla nas rolę Boga. Bóg nie może mieć kontaktów z ludźmi grzesznymi a zwłaszcza niedoskonałymi. Po buncie w Edenie cały schemat zbawienia ludzkości został złożony na ręce Chrystusa. Chrystus oraz aniołowie wyprowadzali naród Izraela z Egiptu. Wszelkie elementy działania po buncie w Edenie to działalność Syna Bożego, utożsamianego z Bogiem Ojcem. W czasach Ewangelii Syn sie ujawnił całkowicie i dokonał zbawienia ludzkości. Cały okres po Jego śmierci to Jego osobiste kierownictwo za pomocą Ducha Bożego, co jest zgodne z tym, że jedynie w tym imieniu świat będzie zbawiany. Objawienie było dane przez Chrystusa także, Armagedon będzie Jego dziełem, 1000 letnie Królestwo także. Dopiero po osiągnięciu doskonałości człowiek będzie mógł mieć bezpośredni kontakt z Bogiem Ojcem, kiedy Syn odda Mu całą władzę i Bóg zamieszka z ludźmi, jak mówi nam 21 rozdział Objawienia. Jest wyraźna różnica pomiędzy Ojcem a Synem. Ojciec ma największy autorytet i jest największą świętością. Nie może On stykać się z niedoskonałymi i grzesznymi ludźmi. Tymczasem Jezus mógł i nadal może. Taka jest jego rola, aby za nas grzeszników oddał on swoje życie, upokorzony i zamordowany przez grzeszników. Dopiero po owym niezwykłym akcie pokory i miłości do rodzaju ludzkiego Bóg wywyższył Jezusa ponad wszelkie imię i obdarzył Go nieśmiertelnością. Wystarczy nieco wiedzy biblijnej aby zobaczyć, że Ojciec i Syn to dwie zupełnie różne postacie o różnych przywilejach. Zgodni w naturze ze sobą, posiadający identyczne sposoby zachowania się, identyczne mierniki moralne i identyczne cele. Niemniej jest także wiele elementów różnic pomiędzy Nimi. Wersety te mają proste znaczenie i łatwo je wyjasnić w kilku zdaniach. (1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. Na początku był Chrystus i był u Boga. Wyraźnie dwie osoby. Chrystus był TAKŻE Bogiem. Także jest ewidentne że Chrystus był początkiem u Boga, czyli Bóg był zawsze, ale Jezus stał się początkiem wszystkiego. Inaczej mówiąc Bóg zrodził swego Syna i za Jego pomocą dokonał aktu stwarzania wszechświata. Syn był wykonawcą projektów Ojca. Nie ma mowy o Trójcy! W niedługim czasie napiszę obszerny artykuł na ten temat i mam już wiele materiałów. Panie Henryku, z całym szacunkiem, Pan tak wierzy, ja wierze inaczej. Jestem niesamowicie wdzięczna, za uwidocznienie przez Pana zasadzek szatańskich dotyczących NWO, świata muzyki oraz sceny politycznej. Jeśli chodzi o sprawy duchowe, pragnę aby moim przewodnikiem był wyłącznie Duch Świety. Wiem,że mnie prowadzi i pouczy o wszystkim w odpowiedniej porze. Wszyscy mamy tego samego nauczyciela, każdy jednak inną, własną drogę oraz różną dynamikę wzrostu . Cóż mam powiedzieć? Myli się Pan? Imię z naszym Zbawicielem pokazuje, że człowiek może latami trwać w błędzie, poczym kolejny raz zostać zapędzony w ślepą uliczkę. Bo nie litera (pisownia) jset ważna, a znaczenie tego słowa. Poznając Boga przeszłam przez naukę Trójcy. Pozwoliła mi ona rozpoznać w Jezusie Boga Jahwe. W ostateczności orzucam ową naukę, w myśl jedynego Boga. Wierze, ze zapytani apostołowie - ile Bogów istnieje, powiedzieliby jeden. A Tomasz powiedział dokładniej- Pan mój i Bóg mój! Dużą pomocą w tej sprawie był werset listu Jana 1 J 5:20 20. Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy ,w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. Zgadzam się z Panem, że Bóg nie może mieć styczności z grzesznym człowiekiem. Tak samo uważam i o tym poucza nas Biblia. Chyba, że Bóg przybierze postać człowieka, zrezygnuje ze swojej duchowej postaci i przyjmnie ciało, ciało ludzkie.Stanie się człowiekiem. Wierze równiez,że zrodzenie Syna ma miejsce wyłącznie na na Ziemi. Przekonuje mnie o tym ten werset: Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, nie mający ani początku dni, ani końca życia, lecz podobny do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze (Hebr. 7:3). Dlatego nie mogę zgodzić się z Pana slowami- Chrystus był początkiem u Boga-. Ponad to, nie możemy zapomnieć o tych słowach: Iz 43:10 BT „Wy jesteście moimi świadkami - wyrocznia Jahwe - i moimi sługami, których wybrałem, abyście mogli poznać i uwierzyć Mi, oraz zrozumieć, że tylko Ja istnieję. Boga utworzonego przede Mną nie było ani po Mnie nie będzie.” W myśl tych słów Tomasz popełniłby okropne blużnierstwo. Jestem przekonana, że Jan równiez wierzył w to co pisał(patrz wyżej). Zastanawia mnie równiez wers- i poznają ( Żydzi) kogo przebodli. Kogo oni znają, czyż nie jedynego Boga Jahwe? Kogo mieli rozpoznać? Dlaczego ma to być dla nich taki szok i zdziwienie? Pozwólmy Duchowi Swiętemu pouczać nas, On zrobi to chętnie. Pozdrawiam wszystkich, którzy wierzą, że Jezus to Bóg Jahwe:) Na każdego przyjdzie pora. Nie wpadajcie w sidła własnego umysłu, nie polegajcie na własnym rozumie i nie bójcie się!!!! Panie Henryku, pozostaje przy tym właśnie przekonaniu.Byłabym nieuczciwa, przytakując Panu. Mam nadzieje, że uszanujemy siebie, mam nadzieje, że za szczerość oraz chęć podzienia się moją wiarą, nie zostanę rozszarpana. Pozdrawiam bracia i siostry! I gwóżdź do trumny dla tych co uważają Jezusa i Jahwe za jedną osobę: Mat 24,36 A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec. Jezus nie miał ostatecznej wiedzy o wszystkim i kilka razy nawet dawał na to dowód! Ten werset mówi wszystko. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz http://www.zbawieniecom.fora.pl/doktryny,5/czy-istnieje-trojca,670-75.html Panie Henryku, pozostaje przy tym przekonaniu. Mam nadzieje, że uszanujemy siebie, mam nadzieje, że za szczerość oraz chęć podzienia się moją wiarą, nie zostanę rozszarpana. Imię z naszym Zbawicielem pokazuje, że człowiek może latami trwać w błędzie, poczym kolejny raz zostać zapędzony w ślepą uliczkę. Owszem... trwałem w błędzie. Czy wywierałem nacisk na to, aby każdy mówił i pisał Ja-szua!? Czy kogokolwiek straszyłem czymkolwiek, że źle wymawia imię Zbawiciela!? |
Podstrony
|