,
Luz w napędzie, ale chyba awaria skrzyni????Niszczarka do gĹowy
Mam mały problem.
Podczas przyspieszania czy zwalniania w pierwszej fazie mam stuk w silniku i szarpnięcie. Tak jakby był luz na zębatce - ale nie ma. To samo było na starym napędzie to samo jest na nowym. Mało tego to przy położeniu się w lewo czuje na stopce stuki z silnika - przy wolnej jezdzie.... Do tego wyje silnik jak most w polonezie. Wzrasta to wraz z prędkością a nie obrotami... No i ewidentnie z silnika nikt nic?? to może polecicie jakiegoś mechanika Wzrasta to wraz z prędkością a nie obrotami... No i ewidentnie z silnika czegoś nie rozumiem skoro prędkość wzrasta to jak sie mają obroty ? no chyba ze lecisz z górki na luzie to wtedy tak . Moja osobista rada, jezdzij jak je***e to bedziesz wiedzial co masz naprawic Wzrasta to wraz z prędkością a nie obrotami... No i ewidentnie z silnika czegoś nie rozumiem skoro prędkość wzrasta to jak sie mają obroty ? no chyba ze lecisz z górki na luzie to wtedy tak . tzn tak że wyje wraz prędkością obrotową zębatki a nie np wału. i tak pewnie będzie że będę jezdził aż się rozleci - problem jest tylko jak się to stanie 200km od domu problem jest tylko jak się to stanie 200km od domu to laweta Glupio jest jezdzic az sie rozleci bo przy okazji mozna rozwalic inne rzeczy czego mozna byloby uniknac robujac zdiagnozowac usterke od razu. No ale to tylko moje zdanie ucinając off: przeczytałem cały internet (od dechy do dechy) i kłade podejrzenia na kosz sprzęgłowy i łożysko na nim. szukam tu na forum i za wiele nie ma oprócz tego że ktoś szuka kosza sp. no i wyszło że mam wywalone sprężynki w koszu sprzęgłowym... nie wiem co robić. regenerować czy szukać innego no i wyszło że mam wywalone sprężynki w koszu sprzęgłowym... nie wiem co robić. regenerować czy szukać innego z tego co się orientuje to sprężyny komplet 56zł ale nie te od tarcz tylko te w koszu, co żeby wyjąć je to trzeba go roznitować. tych to chyba nie da się dokupić. no i mam problem wymieniłem kosz i to nie było to. no może troche pomogło - nie bije aż tak przy odkecaniu i puszczaniu manety. ale: 1. potrafie wbić luz w jezdzie między innymi biegami niż 1-2 (!) 2. Przy startowaniu na 1 biegu przez sekunde jest dziwne terkotanie a potem ta jedynka jakby się zazębiała. stopka od biegów wpada wtedy głębiej. nie da się od razu wbić do końca. 3. na każdym biegu podczas hamowania silnikiem czuć coś pod nogami niepokojącego na setach dojrze coś jak zdejmę lewy dekiel?? coś ktoś doradzi? Mam podobny problem. Może ktoś pomoże bo męczy mnie to strasznie. Dziwna sprawa to jest. Spróbuję opisać. Najpierw ze 2 miesiące temu usłyszałem stuki dochodzące ze skrzynki biegów przy niskich obrotach silnika. Najpierw podejrzewałem łożysko na głównym wałku - zębatce przenoszącej napęd na łańcuch ze skrzyni. Po naciągnięciu z 1 cm łańcucha problem ustąpił do wczoraj. Po postawieniu motoru na stojakach zauważyłem (naciąg łańcucha mieści się w normie) że kiedy zdjąłem łańcuch stuków nie ma, a gdy założę łańcuch (nawet poluzuje) słychać stuki tak jakby ze skrzyni. Nie daję mi to spokoju. Czy jest możliwe, że jest to skrzynia, że przy założeniu łańcucha występują większe siły na wałek. Ale przecież jeśli zdjąłem łańcuch to powinny być jakieś małe stuki. Luzów na tym łożysku nie ma raczej. Może luzy na łożysku koła ale jak kręcę bez napędu to też nic nie słychać. edytuje ten sam post: doczytałem trochę na temat napędu ale czy to może być napęd. Jakie są objawy wywalonego napędu ? Zacznij od tego TUTAJ! zrobione wstawiłem post powitalny Przeczytałem dużo tematów i chyba zdecyduję się na wymianę napędu. Idę właśnie sprawdzić stan zębów i czy łańcuch jest nierównomiernie powyciągany. |
Podstrony
|