,
Chrześcijaństwo i homoseksualizm.Niszczarka do gĹowy
Franklin Graham, syn Masona, Billy Grahama wypowiedział się ostatnio w interesujący sposób na temat postawy pastorów do małżeństw gejów.
Nie sprawdzałem jego innychy opinii, ale ten artykuł wzbudził moje zainteresowanie z powodu dosadnych i jasnych wypowiedzi w tym obecnie drażliwym temacie. http://cnsnews.com/news/article/michael-w-chapman/graham-true-followers-jesuscannot-endorse-same-sex-marriage [EN] Powiedział miedzy innymi. "Prawdziwi naśladowcy Jezusa nie mogą popierać małżeństw tej samej płci, bez względu na opinie Prezydenta Baraka Obamy, Kongresu, Sądu Najwyższego oraz mediów." Dodał, że... "Bóg osobiście ustanowił małżeństwo, które nie może być zmienione przez człowieka." W innym miejscu Graham powiedział: "Prawdziwi naśladowcy Jezusa, których zbawienie jest oparte całkowicie na Słowie Bożym, nie mogą popierać małżeństw tej samej płci, bez względu na to, co Prezydent, Kongres, Sąd Najwyższy, media czy ostatni reportaż Gallupa oznajmi w tym temacie." "Ów moralny problem został ustalony przez samego Boga i nie jest on przedmiotem rewizji dokonanej przez człowieka oraz jakimkolwiek zmianom." "W końcu wolałbym być raczej po niewłaściwej stronie opinii publicznej niż po przeciwnej stronie Boga, który ustalił standard życia dla świata. Małżeństwo jest biblijnym, moralnym tematem, a nie politycznym, czy teologicznym." Owe wypowiedzi powstały w wyniku presji tzw. LGBT homoseksualnej organizacji na kablowym kanale, który chciał zmusić Duck Dynasty ( serial w USA ) w zeszłym roku do zdjęcia z emisji, ponieważ główny aktor, Phil Robertson publicznie wyraził swoje biblijne poglądy na ten temat. Było kilka presji na ludzi związanych z tym serialem, ale biblijne poglądy wygrały i spora część pastorów publicznie potępiła owe presje, ku radości wielu Chrześcijan. "Owa debata jest ultymatywnie o czymś bardziej ważnym, niż kwestionowanie małżeństwa gejów. Jest to kwestia wielkiego kompromisu, który kwestionuje autorytet Biblii. Jeżeli Chrześcijanie nie zgadzają się co do autorytetu Biblii, będziemy z czasem nie zgadzać się z wieloma innymi rzeczami." "Kościół jest na niebezpiecznym gruncie, kiedy odchodzi od nauk Chrystusa i stara się re interpretować Jego przykazania i iść na kompromis Jego Prawdy. Istnieje wiele rzeczy w Pismach, z którymi Chrześcijanie się nie zgadzają, ale Biblia jest jasna jak słońce na temat świętości życia oraz małżeństwa. Jest także jasna, że homoseksualizm jest uważany za grzech - i nie ma żadnych taryf ulgowych." Oczywiście znamy uległość religii wobec teorii ewolucji i wielkiego wybuchu zamiast aktu twórczego Boga. Ostatnio temat Teocentryzmu zaczyna zataczać coraz szersze koła na świecie i rozpoznanie owej prawdy, wspartej pośrednio na Biblii jest kwestią czasu. W jakiej pozycji znajdują się przywódcy religijni Chrześcijaństwa, którzy ulegają pod niemal każdym względem władzom oraz manipulowanym masom ludzkim, które wchłaniają medialne szaleństwa oraz powtarzają owe nonsensy jak papugi? O księżach Kościoła Katolickiego, największego bałwochwalcy na świecie oraz przodowniku pedofilii raczej nie warto wspominać. |
Podstrony
|