, Symbol ďťż

Symbol

Niszczarka do głowy
....


coś mi się wydaje że ty łukasz jesteś do samego siebie całkowicie bezkrytyczny!

może niedługo zaczniesz...prorokować!

nie mam zamiaru cię urazić, ale jedynie zwrócić ci uwagę że nie jesteś doskonały ani...
zbawiony.

bo kto wytrwa do końca ten będzie zbawiony.

bardzo poważną rzeczą jest przypisywanie sobie natchnień Ducha Bożego.

tak poważną że człowiek który na prawdę ma takie natchnienia zakrawa na proroka.

zastanów się nad sobą poważnie.

Słowo Boże a zwłaszcza Nowe Przymierze nie wspomina o żadnym symbolu, jest więc on zbędny.
...
Niby to co napisałeś o symbolu jest prawda tylko nie widzę tu dalszego sensu jego interpretowania.

A z jednym się nie mogę zgodzić- że symbol nie jest tożsamy z ugrupowaniem i że nie zawiera ukrytych w sobie mocy.

Sataniści są obłąkani na ich punkcie i dla nich symbole mają wielką moc i znaczenie.

Równie dobrze możesz powiesić sobie obraz św. Antoniego na ścianie i jednocześnie go nie interpretować. Więc jaki będzie miało sens wieszanie go?


....
Rozumiem Cię. Wreszcie się wyraźniej wyraziłeś.

Oczywiście że nie możesz się z nikim utożsamiać .

Nie lubię słowa utażsamianie. To znaczy że robisz i myslisz tak jak inni. A każdy ma swój rozum.

Utożsamiać się możesz jedynie z Ja-szua. Tzn iść Jego drogą i życiem. Co nie oznacza że musisz wyglądać jak On , ubierać się jak On czy mówić w ten sam sposób i cytować same Jego cytaty. To jest naśladownictwo kogoś a nie życie.
Ja jestem na tym forum bo jest ono bliskie moim poglądom i ideałom. Szanuję tu wszystkich i chcę trwać dalej w tej wspólnocie. Ale to nie znaczy że będę się z każdym z osobna utożsamiał i nosił mundur z z krzyżem.

Jeśli tak się przywiązałeś do tego symbolu i widzisz nim Łaskę i odkupienie mnie to nie przeszkadza.

Mając ukrzyżowanie i zmartwychwstanie w sercu nie oznacza tego że musimy mieć jakieś symbole w sercu.
Jeśli Ci to pomaga to se go miej.

Jeśli chodzi o sam krzyż to kojarzy mi sie z krk i z cierpieniem. Wtedy modląc się do krzyża i medytując nad nim kreujesz złe negatywne emocje. Kościół wiedział co robi.

Więc nie lubie krzyży i innych symboli.



Oczywiście że masz to podważać i wy wszyscy(nowonarodzeni)

niestety tylko Henry odważył się to podważyć, i zrobił dobrze bo zostałem faktycznie zwiedziony przez demony.

bardzo się ostatnio myliłem i co do języków zwłaszcza.
...
nie wątpię że twoje objawienia i widzenia są piękne ale prawda boli, mnie zabolała bardzo.

nie mówię że to czego doświadczasz to szatan, ale zastanów się nad tym.

Pozdrawiam.
to sie ogolnie zaczyna juz robic smieszne. tzn smieszne bylo od samego poczatku, ale teraz jest bardziej. nadal jest to objawienie i chyba ciezko bedzie lukasza przekonac, ze nie jest. czy przypadkiem ziarno zasiane przez siewne nie moglo jeszcze pasc na rzyzny grunt znoy Czarnobyla...?
zazwyczaj nie lubie jak sie mowi o racji ogolu, bo zwykle jest to po prostu racja tego, kto manipuluje ogolem, ale tym razem bym sie zastanowil, dla czego wszyscy w tej kwestji sa mniej wiecej zgodni. racja ogolu nie jest argumentem logicznym, ale logika zostala niestety powalona na ziemie

pest, nie zakladaj definitywnie ze to byly demony, chyba ze masz na to mocny dowod. pamietaj, to mogl byc problem psychologiczny a nie demonologiczny
Ryba, ja nie zakładam definitywnie, bo...jak na razie sam nie wiem co o tym do końca myśleć i jestem niezbyt z tego stanu rzeczy zadowolony - nie wiem na czym stoję.
Czyżbyście doszli do pewnej granicy , na której nie wiecie co jest dobrem a co złem?

Właśnie, skąd będziemy wiedzieli w czasach ostatecznych co jest Boskie a co demoniczne?

Jeśli obie strony będą tak piękne i tajemnicze....

Jeśli zagości u Ciebie nieznany facet , skąd będziesz wiedział kogo on reprezentuje. Jak poznasz Ja- szua?
Naszą miarką tego co pochodzi od Boga a co od demonów i szatana jest Słowo Boże.

W tym momencie nie mam żadnych wątpliwości, bo wszelaka "symbolika" prócz starotestamentowej menorah jest wysoce zwodnicza i niepowinnno się takowych natchnień przypisywać Duchowi Bożemu.

zważcie na to że Menorah jak i Arka przymierzam musiała byc wykonana pod ścisłą instrukcją od samego Boga.

jak poznamy naszego pana - Ja-szua?

to proste, świat będzie mu zdecydowanie przeciwny.

sam Ja-szua mówi : "ale czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na Ziemi gdy przyjdzie?"

z drugiej strony w momencie gdy mamy jakiekolwiek widzenie czy objawienie, i jakakolwiek miłość i pokój by od niego nie wychodziła.

powinniśmy zażądać od owego anioła, 'Jezusa' czy kogokolwiek innego wypowiedzenia że miłuje On tak Boga Ja-łe jak i Jego Syna a Naszego Pana, Ja-szua.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl