, KLOCKI PO WYMIANIE ďťż

KLOCKI PO WYMIANIE

Niszczarka do głowy
Mam pewien problem. W sobotę wymieniłem klocki w mojej S klasie No i teraz mam wrażenie, że dużo ciężej się toczy z wyłączonym silnikiem jak i podczas jazdy. Po odpuszczeniu gazu dość szybko zwalnia, a na pewno szybciej niż wcześniej.
No i teraz pytanie, czy to normalne po wymianie czy też może coś spierdzieliłem i trzeba coś poprawić? HILFE!!!


Może przewrażliwiony jesteś podnieś jakoś przód i zakręć kołem i zobaczysz czy gdzieś ociera lub hamuje. Możliwe że jakiś syf się zebrał na tłoczkach i nie do końca odbijają.
Wszystko jest mozliwe
A jeśli faktycznie nie odbijają to co zrobić? Nie chciałbym wymontowywać wszystkiego bo chyba trzeba by znowu zmienić płyn hamulcowy...
no niestety musiałbyś, a zastosowałeś smar do tłoczków? jeżeli jest to lekki opór to raczej norma i po 10km zniknie, ale jeżeli większy to czeka Cię rozbiórka :/


No qrwiszka... Przed przekładką było ok, a teraz trochę przyciera. No ale z drugiej strony jest około 2mm różnicy pomiędzy tymi a poprzednimi klockami. Pośmigam kilka dni i się zobaczy.
Wyczyściłeś tłoczki zanim je wcisnąłeś ? Jak nie to syf na nich może trochę przyblokować ich pracę. Wyciągnij zacisk, wyjmij klocki, wyciśnij delikatnie tłoczki i wyczyść. Możesz też dać lekko smaru do toczków, wcisnąć, jeszcze raz wycisnąć i wytrzeć.
Ok. Dzisiaj spróbuję to zrobić bo jak tak dalej pójdzie to raz dwa i się tarcza skończy
A propos, polecacie jakiś smar do tłoczków? No i czy czyścić je np benzyną ekstrakcyjną czy np papierem ściernym? Moja niewiedza jest wielka...
Słuchaj, ja używam "Smaru miedzianego" nie pamiętam w tej chwili jakiej firmy ale możesz znaleźć info w necie na ten przykład zobacz to :
http://www.rimkowalczyk.pl/smar-miedziowy-cu-1100-400ml-spray.html
Pozdrawiam
http://allegro.pl/pasta-smar-tloczek-zacisk-hamulcowy-ate-180g-i1583949547.html
Coś takiego, tubka wielkości kleju "kropelka", w sklepach tańszy. Tylko uważaj byś nie wycisnął za mocno tłoczka, bo wyskoczy i będziesz musiał składać już z wymianą płynu.

W prosty sposób możesz sprawdzić czy na 100% ocierają, przejedź się po możliwie prostej drodze gdzie nie będziesz musiał hamować. Zatrzymaj się przy użyciu tylnego i hamowaniem silnika, i sprawdź czy masz gorące tarcze.
Smar miedziany mam w garażu więc bez problemu. Myślałem po prostu, że jest to jakis superkosmiczny produkt z NASA. Ale skoro tak to elegancko.
Dzisiaj po południu testing czy obciera, a jak tak to demontaż i czyszczenie.
Dzięki Panowie! dnia Śro 9:10, 27 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
To nie jest miedziany! Jest koloru przezroczystego i rozpuszczalny w płynie hamulcowym.
Tu jeszcze inna firma: http://allegro.pl/smar-do-tloczkow-i-cylinderkow-hamulcowych-malwa-i1581214211.html
No to jak to sie ma do pasty miedzianej? Można czy raczej nie powinno się jej używać?
Mi polecali do tłoczków ten, ze względu na właściwości co wyżej. Miedziany to można zastosować do prowadnic, nie wiem jak się zachowa gdy dostanie się do płynu hamulcowego.
Słuchaj ja napisałem Tobie czego ja używałem do moich tłoczków w hamulcach A tą poradę mam ze szkoły kiedy uczyłem się w mechaniku ( wieki lat temu ) W tej chwili są na pewno lepsze środki do tego celu przeznaczone , ale ja zawsze używam tego środka i nigdy mnie nie zawiódł , więc o nim Tobie pisałem
Panowie Drodzy! Ja po prostu zbieram info co by babola nie pierdyknąć potem - zahamuję i pojadę... A co człowiek to sposób Dzięki za rady Panowie!
A do czyszczenia kupiłem specjalny środek do czyszczenia tarcz, zacisków itd. Mam nadzieję, że da radę.
Pozdro
Powodzenia
Ja tez uzywam miedziowego: Liqui Moly. Dziala jak zloto.
No to jeden zacisk opanowany Po czyszczeniu i smarowaniu wreszcie się rusza
Jutro ciąg dalszy bo mój Paciaciak nie pozwalał i trzeba było wrócić na łono rodziny
Po zakończeniu operacji zdam relację. A co do smaru miedzianego to wszystkie śrubki dostały rozsądną dawkę
No niech będzie ja też używam s.miedzianego i do tłuczków i do prowadnic.Do mycia mam preparat w spraju do czyszczenia hamulców i sprzęgieł z Wurth
Do tłoczków dobry jest jakikolwiek smar obojętny chemicznie i odporny na wode. Np. miedziany, a do mycia do szczoteczka do zebow i mydełko i jest gitarka. Zrobilem tak u siebie i hula jak złoto
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl