,
Błąd Izaaka czyli jego błogosławieństwo dla EzawaNiszczarka do gĹowy
(21) Na to rzekł Izaak do Jakuba: Zbliż się, proszę, abym się ciebie dotknął, synu mój, czy to ty jesteś moim synem Ezawem, czy nie. (22) Zbliżył się tedy Jakub do Izaaka, ojca swego, który dotknął się go, i rzekł: Głos jest głosem Jakuba, ale ręce są rękami Ezawa. (23) I nie poznał go, bo ręce jego były owłosione jak ręce Ezawa, brata jego. Wtedy pobłogosławił go. (24) I rzekł: To ty jesteś syn mój Ezaw? A on odpowiedział: Jestem. (25) Na to rzekł: Podaj mi, bym jadł z łowów syna mego, aby błogosławiła ci dusza moja. Wtedy mu podał, a on jadł. Przyniósł mu też wina, a on pił. (26) I rzekł do niego ojciec jego Izaak: Zbliż się, proszę, i pocałuj mnie, synu mój. (27) Zbliżył się przeto i pocałował go. A gdy poczuł woń szat jego, pobłogosławił go, mówiąc: Oto woń syna mego jako woń pola, które pobłogosławił Pan. (2 Niech ci Bóg da rosę niebios i żyzność ziemi, Oraz obfitość zboża i wina. (29) Niechaj ci służą ludy I niechaj ci pokłon oddają narody. Bądź panem braci twoich, A niech ci pokłon oddają synowie matki twojej. Kto ciebie przeklinać będzie, Niech będzie przeklęty, A kto tobie błogosławić będzie, Niech będzie błogosławiony. (30) A gdy Izaak skończył błogosławienie Jakuba, a Jakub tylko co odszedł od Izaaka, ojca swego, wrócił Ezaw, brat jego, z łowów. (31) Również on przyrządził smaczną potrawę i przyniósł ją ojcu swemu, i rzekł do ojca: Niech wstanie ojciec mój i niech je z łowów syna swego, aby mi błogosławiła dusza twoja. (32) Wtedy rzekł do niego Izaak, ojciec jego: Kto ty jesteś? A on powiedział: Jam jest syn twój, pierworodny twój, Ezaw. (33) Izaak przeląkł się ogromnie i rzekł: Któż to więc był ten, co upolował zwierzynę i przyniósł mi, i ja jadłem ze wszystkiego, zanim ty przyszedłeś, i pobłogosławiłem go? Wobec tego on będzie błogosławiony. (34) Gdy Ezaw usłyszał słowa ojca swego, podniósł głośny i pełen goryczy krzyk i rzekł do ojca: Pobłogosław także mnie, ojcze mój. (35) A on rzekł: Brat twój przyszedł podstępnie i wziął błogosławieństwo twoje. (36) Wtedy rzekł: Słusznie nazwano go Jakub, podszedł mnie bowiem już dwukrotnie, wziął moje pierworodztwo, a teraz wziął moje błogosławieństwo. I rzekł jeszcze: Czy nie zachowałeś i dla mnie błogosławieństwa? (37) A Izaak odpowiedział i rzekł do Ezawa: Oto ustanowiłem go panem nad tobą i dałem mu za sługi wszystkich pobratymców jego, zapewniłem mu zboże i wino; cóż więc mogę jeszcze dla ciebie uczynić, synu mój? (3 A Ezaw rzekł do ojca swego: Czy tylko jedno błogosławieństwo masz, ojcze? Pobłogosław także mnie, ojcze mój! I Ezaw zaczął głośno płakać. (39) Izaak zaś, ojciec jego, odpowiedział i rzekł do niego: Oto z dala od urodzajnej ziemi będzie siedziba twoja, z dala od rosy z nieba z góry. (40) Z miecza twego żyć będziesz i bratu twemu służyć będziesz, ale gdy wytężysz siły, zrzucisz z szyi jarzmo jego. (41) Dlatego znienawidził Ezaw Jakuba z powodu błogosławieństwa, którym go pobłogosławił ojciec, i taki powziął Ezaw zamiar: Zbliżają się dni żałoby po ojcu moim. Wtedy zabiję brata mego Jakuba. (34) A gdy Ezaw miał czterdzieści lat, pojął za żonę Judytę, córkę Beeriego, Chetyty, i Basemat, córkę Chetyty Elona. (35) Były one powodem trosk dla Izaaka i Rebeki. (20) Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka. (21) Izaak modlił się do Pana za żonę swoją, bo była niepłodna, a Pan wysłuchał go i Rebeka, żona jego, poczęła. (22) A gdy dzieci trącały się w jej łonie, rzekła: Jeżeli tak się zdarza, to czemu mnie to spotyka? Poszła więc zapytać Pana. (23) A Pan rzekł do niej: Dwa narody są w łonie twoim i dwa ludy wywiodą się z żywota twego. Jeden naród będzie miał przewagę nad drugim, starszy będzie służył młodszemu. (24) A gdy nadszedł czas porodu, okazało się, że w jej łonie były bliźnięta. (25) I wyszedł pierwszy, rudy, cały jak płaszcz włochaty; i nazwano go Ezaw. (26) Następnie wyszedł brat jego, a ręką swą trzymał za piętę Ezawa; i nazwano go Jakub. Izaak zaś miał sześćdziesiąt lat, gdy ich zrodził. (27) A gdy chłopcy wyrośli, Ezaw był mężem biegłym w myślistwie i żył na stepie. Jakub zaś był mężem spokojnym, mieszkającym w namiotach. (2 Izaak miłował Ezawa, bo lubił dziczyznę, Rebeka natomiast kochała Jakuba. (29) Pewnego razu przyrządził Jakub potrawę, a Ezaw przyszedł zmęczony z pola. (30) Rzekł wtedy Ezaw do Jakuba: Daj mi, proszę, skosztować nieco tej oto czerwonej potrawy, bo jestem zmęczony. Dlatego nazwano go Edom. (31) Na to rzekł Jakub: Sprzedaj mi najpierw pierworodztwo twoje. (32) A Ezaw rzekł: Oto jestem bliski śmierci, na cóż mi więc pierworodztwo? (33) Jakub rzekł: Przysięgnij mi wpierw. I przysiągł mu, i sprzedał pierworodztwo swoje Jakubowi. (34) Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb i ugotowaną soczewicę, a on jadł i pił. Potem wstał i odszedł. Tak wzgardził Ezaw pierworodztwem. (19) Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i opamiętaj się. (33) Odpowiedzieli mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy u nikogo w niewoli. Jakże możesz mówić: Wyswobodzeni będziecie? (34) Isus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz syn pozostaje na zawsze. (36) Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie. (37) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, lecz chcecie mnie zabić, bo słowo moje nie ma do was przystępu. (3 Mówię to, co widziałem u Ojca, a wy także czynicie, co słyszeliście u ojca waszego. (39) Odpowiadając, rzekli mu: Ojcem naszym jest Abraham. Isus im rzecze: Jeżeli jesteście dziećmi Abrahama, spełniajcie uczynki Abrahama. (40) Lecz teraz chcecie zabić mnie, człowieka, który wam mówił prawdę, którą usłyszałem od Boga: Abraham tego nie czynił. (41) Wy spełniacie uczynki swojego ojca. Na to mu rzekli: My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga. (42) Rzekł im Isus: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. (43) Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. (44) Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. (45) Ponieważ Ja mówię prawdę, nie wierzycie mi. (46) Któż z was może mi dowieść grzechu? Jeśli mówię prawdę, dlaczego nie wierzycie mi? (47) Kto z Boga jest, słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo z Boga nie jesteście. 52) Rzekli mu Żydzi: Teraz wiemy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa słowo moje, śmierci nie zazna na wieki. (53) Czyś Ty większy od ojca naszego, Abrahama, który umarł? Także prorocy umarli. Za kogo się uważasz? (54) Odrzekł Isus: Jeżeli Ja siebie chwalę, chwała moja niczym jest. Mnie uwielbia Ojciec mój, o którym mówicie, że jest Bogiem waszym. (55) I nie poznaliście go, ale Ja go znam; i gdybym wiedział, że go nie znam, byłbym podobnym do was kłamcą. Ale Ja go znam i słowo jego zachowuję. (56) Abraham, ojciec wasz, cieszył się, że miał oglądać dzień mój, i oglądał, i radował się. (57) Wtedy Żydzi rzekli do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? (5 Odpowiedział im Isus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest. (59) Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Isus ukrył się i wyszedł ze świątyni. (25) Ale Isus, przywoławszy ich, rzekł: Wiecie, że książęta narodów nadużywają swej władzy nad nimi, a ich możni rządzą nimi samowolnie. (26) Nie tak ma być między wami; ale ktokolwiek by chciał między wami być wielki, niech będzie sługą waszym. (27) I ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą waszym. (2 Podobnie jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddał życie swoje na okup za wielu. Mat. 20 Zobaczcie Isus traktował służbę jako zaszczyt. A Ezaw użalał się nad sobą, że będzie sługą brata swego. Tak naprawdę, Izaak niestety znowu poprzez błogosławieństwo dla Ezawa dał wyraz raczej miłości jaką prezentują kobiety wobec dzieci a nie ojcowie. Ojcowie w swojej miłości powinni nawet karcić i napominać dzieci dla ich dobra. Izaak, zamiast uzmysłowić Ezawowi, że tak naprawdę on sam jest sobie winien, to tak naprawdę dał poczucie Ezawowi, ze stała mu się jakaś krzywda. Zobaczcie potem Ezawa??? Co robi??? Gdy spotyka Jakuba po wielu latach, to się z nim wita. Widać, że tak naprawdę dziki Ezaw w głębi duszy miłował brata swego. Lata rozłąki, uzmysłowiły mu, że to jego brat że mają tego samego ojca i matkę i że są bliźniakami. Pamiętajmy bliźniacy, kochają się bardziej. Edomici jednak zamiast brać przykład ze swego ojca - Ezawa. Który przebaczył swemu bratu i pokazał, ze go tak naprawdę miłuje co zrobili??? Zignorowali to. Zobaczcie, do czego prowadzi pycha??? Zobaczcie też jedno. Chrześcijanami także stają się Edomici potomkowie Ezawa. Chrześcijaństwo polega na służbie. A zatem Edmoci którzy stają się chrześcijanami wypełniają dziedzictwo które nakazał wypełniać Bóg i Izaak Ezawowi i jego dzieciom. Zobaczcie, w syjonistycznym Izraelu jak wielu Edomitów staje się chrześcijanami. Zobaczcie, w ten sposób Bóg także ratuje potomków Ezawa. Podobnie jak Arabowie - Ismaelici, przechodzą na chrześcijaństwo, są także ratowani przez Boga. Zobaczcie jak ważna jest ewangelia. Tak naprawdę Syn Boga Isus, naprawił wszelkie pomyłki jakie popełnili ludzie. Isus Chrystus dał szanse na zbawienie całej ludzkości. To pokazuje jak mądry jest Bóg i jego Syn!!! |
Podstrony
|