,
WSK 175 z bezakumulatorową instalacją elektryczną...Niszczarka do gĹowy
Witam wszystkich. W tym temacie można dzielić się swoimi pomysłami i doświadczeniami w modyfikacji elektryki w popularnej WSK 175. Chodzi naturalnie o starannie przerobioną instalację - zarówno zapłonową i oświetleniową. Zapraszamy do dyskusji .
dnia Czw 17:47, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Kidyś eksperymentowałem z podobnymi rzeczami. Z przerabianiem instalacji to nie miało nic wspólnego, a raczej z przepięciem niektórych kabli w kostce. Wielu ludzi dokonywało podobnych rzeczy tzw. podłączania "na krótko". Opiszę jak to wyglądało w mojej instalacji 6V. Pierwszy wariant polegał na tym, aby czerwony kabelek z prądnicy podpiąć jako główne źródło prądu, czyli w miejsce akumulatora. Natomiast kabel od ładowania akumulatora skierować na oświetlenie (tutaj trzeba było zmienić żarówkę na 6V, a i tak słabo świeciła). Niestety moto musiało być b. dobrze wyregulowane, aby dało się jeździć. U mnie na przykład występował efekt "trzymania" - motocykl nie wkręcał się na obroty i coś stukało w cylindrze. Prawdopodobnie chodziło o niewystarczający prąd (przy większych obrotach sprężanie jest większe i potrzebna jest większa iskra), lub może cewkę powinienem wymienić na 12V, bo taki prąd idzie z tego czerwonego kabla na oświetlenie. Drugi wariant polegał tylko na tym, aby wypiąć akumulator. Iskra była tylko z prądu przeznaczonego na ładowanie akumulatora. Niestety w takim przypadku silnik musiał być już rozgrzany, aby można było pojeździć, bo zimny motocykl nie chciał palić. Efektu "trzymania", chyba przy takim kombinowaniu nie było, ale mogę dobrze nie pamiętać. O światłach stop, czy klaksonie w jednym i drugim przypadku należało zapomnieć - motocykl po prostu gasł, tak jakbyśmy mieli rozładowany akumulator. Moim zdaniem to jednak co akumulator, to akumulator, tyle że z jego ładowaniem w WSK 175 różnie bywało. Moim zdaniem jak już, to to należałoby usprawnić. Pozdrawiam Dzięki za odpowiedź . Witam Praca zupełnie bez akumulatora jest kłopotliwa z kilku powodów -- raz to impulsowe zasilanie oświetlenia -niestabilnie pracuje regulator napięcia -- inna sprawa to ,ze na przykład Klakson .. potrzebuje nagle do uruchomienia dużej energii -- nie jest w stanie dostarczyć jej prądnica Jest wyjście z sytuacji za miast akumulatora można zastosować kondensator co najmniej 15mF /25V technika jest tak posunięta ,że dostępne są 100mF i większe ale cena jest juz wysoka osobiście używam 47mF wyciągnięte z dużego zasilacza przemysłowego (z odzysku) Efekt jest taki ,że regulator napięcia działa zupełnie stabilnie kierunkowskazy migają stabilniej ( przy takim typie instalacji lepiej zastosować LED z uwagi na wielokrotnie mniejszy pobór prądu) Zaleta to to ,ze nie musimy martwić się o stan akumulatora w czasie sezonowej przerwy w eksploatacji motocykla Witam! Dzięki za odpowiedź . A czy można dać tutaj kondensator np. 100uF/400V? W WSK 175 w oryginale cewki ładowania zasilają aku przez mostek prostowniczy - bez regulatora. Czy kondensator zamiast aku sprawdzi się dnia Pią 17:52, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy Pojemność maksymalnie wielką należy zastosować -- 100uF to 0,1mF czyli malutko natomiast napięcie przebicia .. można nawet 16V jeśli sprawny regulator- (im większe napięcie przebicia tym gabaryt kondensatora wzrasta oraz cena) ,, kondensatory takie mają wielkość szklanki Jeżeli zastosujemy regulator napięcia możemy stosować kondensator 16V natomiast bez regulatora napweno musi pracować mostek diod i kondensator .. już na 25V dnia Pią 17:49, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Ps. A tu mają bardzo tanio kondensatory - co o tym sądzisz http://www.luxel.pl/basket/index Czy taki wystarczy http://allegro.pl/kondensator-elektrolityczny-10000-uf-25-v-i1553767914.html do instalacji 6V http://allegro.pl/kondensator-elektrolityczny-20000-uf-10-v-i1553767918.html a tutaj nowy taki sam w serwisie KTM koszt 70pln http://allegro.pl/kondensator-elektrolit-22000-35-105-c-i1559876129.html jak kupować to od 1 sprzedawcy ma tutaj widze kilka do wyboru http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4706033 tańsza dostawa dnia Pią 18:10, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Mam jeszcze jedno pytanie...Jaka pojemność będzie wystarczająca do zasilania tylko samej instalacji zapłonowej - przerywacz+cewka zasilająca w prądnicy+cewka butelkowa pojemności jakie wstawimy .. to 15-47 mF przy regulatorach napięcia działa .. zapłon po prostu trzeba przetestować ale zasada jedna nigdy nie będzie za dużo pojemności !! przy montażu tak dużego elementu najlepiej owinąć go taśmą izolacyjną lub wsadzić w wielka koszulkę termokurczliwą tak aby zabezpieczyć obudowę od mechanicznych przetarć Problem może wystąpić w czasie rozruchu; Należy brać pod uwagę to że pojemność jest znaczna przez co aby wypełnić prądem kondensator prądnica musi nieżle zakręcić .. Natomiast w czasie pracy nie ma już problemy z ładowaniem kondensatora Rozumiem. Czyli kilka energicznych kopnięć na wyłączonym zapłonie Kondensator dajemy po prostu w miejsce akumulatora Z dużym kondensatorem można pomyśleć o zapłonie tranzystorowym do WSK 175 - na przerywaczu lub z impulsatorem. Odpada nam wtedy sprawa tzw. kąta rozwarcia iskrownika. Prądnica spełnia bez akumulatora po części właśnie rolę...iskrownika. Z kondensatorem nie musimy martwić się o "górki" prądu dnia Sob 21:36, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy Witam wszystkich! Obecnie mam kondensator elektrolityczny o pojemności 6800uF/50V i zastanawiam się, czy wystarczy on do współpracy z uzwojeniem zasilania żarówki światła głównego - 12V/35W, poprzez mostek diodowy Co o tym sądzicie? A może lepiej przeznaczyć go, np. na zasilanie klaksonu |
Podstrony
|