,
Śladami potomków NoegoNiszczarka do gĹowy
Na pustyni Takla Makan na północy Tybetu, w Chińskiej części Xigjang, naukowcy z Chin odnaleźli cmentarz z ponad 4000 lat. Co ciekawe z powodu
suchego klimatu ciała zostały zmumifikowane, dzięki czemu zachowały się dowody potwierdzające że są to biali ludzie o blond włosach. Badania radiowęglowe potwierdziły datę 3890, jednocześnie stali się najstarszymi ludźmi na terenie Chin, starszymi od samych Chińczyków. Najstarsza kultura w Chinach to lud górali Qiang, to na ich terenie właśnie znajduje się rzeka Tarim gdzie znajduje się te groby. Badania DNA wykonane w 2007r. na jednej mumii potwierdziły południowo- lub wschodnioazjatyckie pochodzenie, jednak jakiś czas później Chińscy naukowcy podali że mają mieszane pochodzenie. mając przodków zarówno w Europie, jak i na Syberii, a także że przybyła do Xingjang z zewnątrz. Ciekawe jest to: "Większość pochowanych tam mężczyzn miała chromosom Y, który dzisiaj charakterystyczny jest dla Europy Wschodniej, Azji Centralnej i Syberii, rzadko natomiast występuje w Chinach. Mitochondrialne DNA, przekazywane po kądzieli, zdradzało zaś trzy linie pochodzenia – dwie z Europy i jedną z Syberii. Ponieważ i materiał z mitochondriów, i chromosom Y są stare, Chińczycy konkludują, że mieszkańcy Tarim to wynik zmieszania się dwóch grup – o pochodzeniu europejskim i syberyjskim. Najprawdopodobniej miało to miejsce ok. 4000 lat temu. " Oczywiście naukowcy naginają wszystko pod teorię "neolitu młodszego" który miał miejsce 5400- 1800 p.n.e. Gdzie rdzenni Europejczycy kończyli się bawić kamykami i brali się za rolnictwo dopiero. Plemiona białych z Tarim nie mogli przyjść z Europy i mieszać się z Syberyiczykami ponieważ 400 lat wcześniej był ogromny kataklizm, a kiedy oni poszli na wschód osiedlając się w okolicach Tarim, ich bracia musieli skręcić na Europę, wszystko odbywało się w tym samym czasie. Osiedlając się w Europie zaczęli zajmować się rolnictwem trochę później niż ich bracia z Mezopotamii, ponieważ nie musieli tyle drałować pieszo !!! Jeszcze jedna ciekawostka biali z nad Tarim byli chowani w grobach przykrywani łodziami, czyli prawdopodobnie musiały im być bardzo przydatne z uwagi że obecnie jest tam pustynia i niewielka rzeka. Znajdowano również ślady kultu falicznego figurki w grobach, przypomina to trochę wierzenia Egipcjan, Wikingów. C.D.N. Natrafiłem również na wieści o odkryciu czaszki z pewnego grobu w miejscowości Aral w południowym Xigjang, to ten sam region co groby białych ludzi z nad rzeki Tarim. Czaszka wzbudziła sensację ponieważ , okazało się że szczęka oraz układ zębów różnił się od tego jaki ma człowiek. zobaczcie, dolne przednie zęby, ułożone w poprzek !! Reszta wydobytego szkieletu wyglądała normalnie, cały szkielet liczył 2.3 m dla porównania ten mongoł ma właśnie tyle: Naukowcy datują szkielet na 4000 lat, należy on do ludu Qiang, który uznawany jest za najstarszych przodków kultury chińskiej. Nie od dziś nam wiadomo że naukowcy bardzo szybko ukrywają tego typu dowody, bardzo ciężko jest znaleźć coś więcej jak tylko jedną fotkę oraz powtarzające się w kółko "czyjeś" doniesienia. Jest jeszcze jedna informacja która nadaje sprawie tajemniczości, Chińczycy odkopali pewne stanowisko archeologiczne które szybko zakopali, to jest w mieście Xiao Tang Jeśli kogoś interesuje temat gigantów polecam stronę poniżej: http://popotopie.blogspot.com/ [/url Natrafiłem na ciekawe mapki, obrazujące ekspansję potomków Noego, warte przeanalizowania. Wiki podaje: Pojawienie się Proceltów przypisuje się na okres połowy II tysiąclecia p.n.e. przybyli oni z ukształtowanymi wierzeniami i kulturą. Za kolebkę Celtów uważa się region Kurhanów w południowych Niemczech. Istnieje Irlandzki mit "Bitwa pod Mag Tured". Historia opowiada o ludności zamieszkującej Irlandię od czasów potopu, zmagania plemion celtyckich o zdobycie wyspy. Ostatecznie wyspę zdobyło plemię rodziny władców Goidelów, przodków dzisiejszych Irlandczyków. pod linkiem pełny opis mitu : http://zamczysko.art.pl/index.php?do=strony&strona=511 Według oficjalnych teorii ekspansja Celtów to okres 1800-1600 p.n.e. Jednak sformowanie się pojęcia narodowości Celtyckiej to dopiero VI w p.n.e. Czyli ludność podbijana i asymilowana przez plemiona później nazywanych Celtami, mogła należeć do tego samego szczepu, potomków Gomera, i Riptaha , co sami Celtowie. pod tym linkiem można poszperać w tej tematyce : http://fronsac.republika.pl/mitologie/celtycka.htm INNE MAPY Ta mapka mnie zainteresowała, możliwe że to trasa przyszłych Słowian, zobaczcie mapkę niżej ukazującą pokrewieństwo genetyczne : mapka znajduje się na wiki pod adresem : http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82owianie#Hipotezy_dotycz.C4.85ce_pochodzenia_S.C5.82owian[/url Bierzemy dzisiaj "pod lupę" starożytnych Sumerów !!! Sumerowie założyli swoją cywilizację około 4300 p.n.e. najstarszy okres znany jako "Uruk", nazwa pochodzi od ich pierwszego miasta. Według oficjalnej wersji Sumerowie przybyli do południowej Mezopotamii rozpoczynając od razu budowę kanałów nawadniając teren zajęli się uprawą. Teoria mówi że przybysze zostali pokojowo przyjęci przez plemiona Semitów, z uwagi na przewagę Sumerowie kulturowo i technicznie przewyższali "tubylców". "gość w dom , bóg w dom" Kiedy poczytamy trochę na temat wierzeń i bogów Sumerów od razu nasuwają się podobieństwa względem późniejszej mitologii Greckiej. w wielkim skrócie wygląda to tak : - Anu szef bogów - Elil, El, Enki czyli "bogowie wszelka bida" - półbogowie ( potomstwo bogów i śmiertelników) Chciałbym jednak przybliżyć nieco postać władcy Gilgamesza III władcy z pierwszej dynastii. O królu dowiadujemy się z "eposów o Gilgameszu" http://pl.wikipedia.org/wiki/Epos_o_Gilgameszu Epos to zbiór kilkunastu tabliczek z okresu strobabilońskiego 2000 -1800 p.n.e. Jest to w zasadzie zbiór najstarszych mitów Sumeryjskich w których przeplata się historia Gilgamesza i jego kumpla od szabelki Enkidu oto kumple w całej okazałości : http://jungcurrents.com/wp-content/uploads/2011/08/enkidu-jungcurrents.jpg Jak widać kompan Gilgamesza nie wygląda jak człowiek, ponieważ nigdy nim niebył !!! Według mitu był wytworem "bogów" stworzonym by pomagał naszemu bohaterowi w jego dziwnych wyprawach. Proponuje przeczytać w całości "Epos o Gilgameszu" który jest w linku niżej, można się pośmiać i popłakać czytając, ale też znajdziemy tam obraz tego co działo się kilka set lat po potopie, jest tam wiele wskazówek które są istotne w zrozumieniu zasad oddziaływania "upadłych" na ludzi którzy podzieleni przez Stwórcę na różne języki rozpraszali się po świecie pełnym na nowo zrodzonych półbogów, wytworów genetycznych ludzi i zwierząt które pilnowały tajemnic "bogów". http://urnammu.republika.pl/gilgamesz.htm Ja chciałem się skoncentrować jedynie na części tego mitu, który opowiada o wyprawie Gilgamesza do pewnego człowieka który znał odpowiedź na jego pytanie jak stać się nieśmiertelny jak "bogowie" Czytajmy więc" "Płakał Gilgamesz po Enkidu, udał sie na pustynię. Tam postanowił udać się do Utanapisztima, co życia wiecznego dostąpił. Doszedł do gór Maszu, sięgających szczytami nieba, a piersią podziemia, których strzegą ludzie-skorpiony." Gilgamesz stracił rogatego kompana i przestraszył się że sam też kiedyś umrze. Utanpisztima to bardzo sławny człowiek w tamtym czasie, dlaczego dowiadujemy się nieco dalej.. "Człowiek-skorpion: Skąd przybywasz, po co i gdzie podążasz ? - Gilgamesz: Enkidu, przyjaciel mój, umarł, w ziemią się zmienił. Nie chcę podążać jego drogą. Do ojca mego, Utanapisztima, biegnę. W zgromadzenie bogów wstąpił, wśród nich życia dostąpił. Jego chcę o życie i śmierć zapytać. - Człowiek-skorpion: Nikt nie przeszedł tych gór, przez 12 wiorst jest mrok nieprzenikniony. Przejściem tym przemieszcza się Szamasz-słońce, palący wszystko na swej drodze. Jakże ty się przedostaniesz ? Wejdziesz w te wrota i nie wrócisz." Człowiek skorpion okazuje się pomocny w strachaniu wspomniany bożek Szamasz to niebywale kłamliwy "upadły" przewija się w całym micie. Oczywiście Gilgamesz dociera do tajemniczego człowieka Utanipisztima, i zadaje mu trudne pytanie : "- Gilgamesz: Ty jednak jesteś mi podobny, a śmierci uniknąłeś. Jakżeś wstąpił w zgromadzenie bogów, jakżeś wiecznego życia dostąpił ? "- Utanapisztim: Opowiem ci. Szuruppak to stare miasto, blisko stamtąd do bogów. Wielce się wtedy ludzie mnożyli i ogromny hałas czynili. Obudziło to Enlila, który zwołał bogów. Na naradzie postanowiono uciszyć rodzaj ludzki, czyniąc wielki potop (I 6,6-7). Jednak Ea było żal ludzi, których sam ulepił, dlatego rzekł do mnie, swego wiernego sługi: "Niech mąż z Szuruppaku dom swój rozbierze i korab zbuduje. Ratuj życie, porzuć mienie, człowiecze, bogactwa znienawidź. Wprowadź w korab z wszelkiej duszy nasienie, ze zwierząt i ptaków niebieskich. Weź wszelkie zboże i swój majątek. Weź żonę, potomstwo i wszystkich krewnych. Weź biegłych w rzemiośle. Ja tobie poślę wszelkie zwierzęta stepowe". Nazajutrz zwołałem swoją rodzinę i każdemu prace zadałem. Przed zachodem słońca dnia siódmego korab był gotów. Zepchnięto go do wody, zanurzył się w dwóch trzecich. Włożyłem do niego swoje złoto i srebro, zwierzęta, rodzinę i rzemieślników. Nazajutrz rano wielka chmura nadeszła, Addu nawet bogów przeraził, schronili się w górach. Spokornieli ludzie, o pomoc prosili. Sześć dni i siedem nocy trwał potop z nieba, zrównał ziemię. Dnia siódmego wszystko się skończyło, ludzie gliną się stali (I 7,17). Korab zatrzymał się na górze Nicir. Dnia siódmego wypuściłem gołębia, lecz ten powrócił niebawem. Tak samo jaskółka wróciła, lecz nóżki miała błotem pobrudzone. Wreszcie wypuściłem kruka, lecz ten nie wrócił już, ląd odnalazłszy. Zszedłem na ten ląd wraz z rodziną i przyjacielem Urszanabi. Pozostali też wysiedli, ofiary bogobojne złożyli i rozbiegli się, by ziemię zaludnić nad rzeką Purattu (I 8,17). Ja także ofiarę uczyniłem i kadzidła zapaliłem. Bogowie woń poczuli i jak muchy mnie, czyniącego ofiarę, obsiedli ( I 8,20). Pojawił się też Enlil, a zobaczywszy mnie i korab wielce się rozgniewał: - Co za dusza się ocaliła, żaden człowiek miał nie ocaleć. - Ea: Tyś mądry, jakże więc mogłeś nierozważnie potop uczynić. Chcąc ludzkość ukarać, mogłeś suszę zesłać lub mór lub dzikie zwierzęta. W gniewie byś ludzkość bezpowrotnie zniszczył. Ja jego uratowałem, we śnie tajemnicę bogów pozwoliłem zrozumieć. - Enlil: Utanapisztim był dotąd człowiekiem, teraz nam jest podobny. Niech w oddaleniu mieszka, w krainie gdzie wody świat opływające w otchłań uchodzą, gdzie rzeki się kończą, gdzie słońce wschodzi. I powiedli mnie tam. Lecz dla ciebie, Gilgameszu, któżby się zebrał z bogów, abyś życie znalazł, którego szukasz ? - Gilgamesz: Cóż mi więc czynić ? W domu swoim ciągle śmierć widzę." Jak Widać Utanapisztima to nikt inny jak NOE !!! jest to historia którą znamy z Księgi Rodzaju, jednak przepuszczona przez, cenzurę "upadłych aniołów", ludzie przecież nie mogą się dowiedzieć że istnieje Jeden Bóg, że on zniszczył wcześniejszy świat właśnie z powodu "harcowników z nieba" którzy zawsze podają się za "bogów wszelkiej bidy". Dlaczego Gilgamesz chciał odszukać Utanapisztima ? ponieważ NOE był w tamtym czasie bardzo sławnym człowiekiem,był najstarszym na świecie, zauważmy że Gilgamesz nazywa go swoim OJCEM, czyli jest świadomy tego że wszyscy są jego potomkami !!! "- Gilgamesz: Enkidu, przyjaciel mój, umarł, w ziemią się zmienił. Nie chcę podążać jego drogą. Do ojca mego, Utanapisztima, biegnę. W zgromadzenie bogów wstąpił, wśród nich życia dostąpił. Jego chcę o życie i śmierć zapytać." Druga poszlaka, mit wskazuje że Utanapisztim jest "odizolowany" przez "bogów", gdzieś w bardzo niedostępne miejsce !!! Czyżby " upadli" zadbali by Noe nie rozpowiadał swoim potomkom prawdy o potopie ?. Na nasze szczęście kilka set lat później nasz Stwórca zadbał o prawdę i powołał Abrama, któremu przekazał swoje dziedzictwo i prawdę o świecie. Dlatego dziś widzimy narastający proces ataku na Biblię jedyne źródło prawdy o świecie. Cały świat kroczy ku NEW AGE, to świat dokładnie taki jak z tego mitu o Gilgameszu. Pozbawiony kontroli z niewolnikami ludźmi, hybrydami zarządcami i "upadłymi" w roli bogów od wszelkiej bidy.. C.D.N. Czy NIMROD i GILGAMESZ TO TA SAMA OSOBA? NIMROD Przede wszystkim musimy ustalić że Nimrod to nie koniecznie prawdziwe imię, prawdopodobnie pochodzi od hebrajskiego "marad" co oznacza buntownik. Księga rodzaju daje nam pewne informacje o postaci, wiemy na pewno że był mocarzem pierwszym po potopie, myśliwym, budowniczym miast. Księga Rodzaju przekład Biblii Mesjańskiej A Kusz zrodził Nimroda, który był pierwszym gigantem na ziemi. (9) Był on gigantem myśliwym przed Panem. Dlatego mówi się: Nimrod gigant myśliwy przed Panem. (10) A zaczątkiem jego królestwa był Babilon, Erech, Akkad i Kalne w kraju Synear. (11) Z tego kraju wyruszył do Asyrii i zbudował Niniwę i Rechowot-Ir, i Kalach Ważną częścią jest pogrubiony fragment, ponieważ zwrot ten wyjaśnia nam stosunek tego człowieka do Boga, zastępując Nimrod wyrazem buntownik wychodzi nam że był mocno w opozycji do Stwórcy w dodatku gigantem czyli osobą mocno różniącą się wyglądem od normalnego człowieka. To własnie jemu przypisuje się budowę wieży Babel oraz przyczynę podziału młodego społeczeństwa ocalałych z potopu. Użyłem specjalnie przekładu z BM ponieważ nazywa rzeczy po imieniu, dla przykładu w BT nawet niema informacji"przed Panem". Oczywiście są opinie pewnych kręgach że użyty wyraz "mocarz" nie oznacza giganta a tyrana, jednak w tym przypadku jest to równoznaczne. GILGAMESZ Jak pisałem w wcześniejszym poście jest to władca z pierwszej dynastii Jego imię również było mu nadane po objęciu tronu, nie wiadomo jak nazywał się wcześniej. Był synem Lugabandy trzeciego władcy Uruk ( biblijne Erech ), mamusia była boginią Niusun, według Eposu Gilgamesz był w 2/3 bogiem i tylko w 1/3 człowiekiem. Co daje nam jasność czyja krew krążyła w jego żyłach, inny ciekawy dowód na to że był prawdopodobnie gigantem , zobaczmy fragment opisu niżej: "Głowa jego jak u byka wzniesiona, oręża jego cios nie ma równych, drużyna jego staje na odgłos bębna. Bóg słońca, niebieski Szamasz, urodą go obdarzył, a bóg burzy, Addu, wielkim męstwem. Na ich obraz przez wielkich bogów stworzony, boską siłę posiada. Pierś jego na 12 łokci szeroka, członek jego mierzy 3 łokcie. Jako król wielki i potężny otoczył murami Uruk." Widać opis wypisz wymaluj jak tylko gigant z wielką klatą i ....... no lepiej nie przeliczajmy, wiemy że miał wszelkie prawo siać postrach i mieć względy u bogów wszelkiej bidy. Warto zwrócić uwagę na przewijającego się przez cały epos pewnego bożka który był bardzo ważny dla samego Gilgamesza, Bóg słońca ,niebieski Szarmasz, to jemu się radził i zwierzał Gilgamesz. Sam władca był przede wszystkim tyranem, despotą, i mocno zdeprawowanym, myślę że pozwolę sobie przedstawić to następnym cytatem: "Skarżą się mężowie Uruku: "Gilgamesz chłopców i dziewice od rodziców odbiera. Na wojny chodzi i zabawia się. Chce mieć pierwszą noc z oblubienicą." Najciekawszym podobieństwem Nimroda do Gilgamesza to bunt przeciwko odpowiedzialnemu za potop. Nimrod sprzeciwia się Stwórcy stwierdzając butnie że nie boi się Boga, każe polegać na własnej sile ludzkich rąk i na nim samym, ostrzega Boga że się zemści za potop budując wierzę do samego nieba. Gilgamesz wraz z swoim rogatym kumple wpada na pomysł zabicia Humbaba, po Asyryjsku brzmi Huwawa. "Są daleko stąd góry cedrami porosłe, gdzie okrutny przebywa Humbaba, którego imię "grom" znaczy. Chodź, ubijemy go, przyjacielu. Wypędzimy ze świata wszelkie zło." Według książki Heidela pod tytułem "1963 The Gilgamesh Epic and Old Testament Parallels." Huwawa mógł być pogańskim przedstawieniem Jachewe !!! maska przedstawiającego Huwawe http://fr.academic.ru/pictures/frwiki/72/Huwawa.jpg Inne ciekawe cytaty : "- Gilgamesz: Zabijemy Humbabę ! - Enkidu: Nie straszny ci on, bo go nie znasz. Zęby ma smoka, lwa oblicze, w starciu jest jak potop. Na czubku swego ogona i członka ma łby dwóch węży jadowitych. - Gilgamesz: Dwóch nas jest i Szamasz nas wesprze. Pokonamy go !" Szarmasz ochoczo wspomaga śmiałków wspomaga ich swoimi "mocami" "Wysłał przeciw Humbabie Szamasz siedem żywiołów. Uderzyły niczym lew, jadowita żmija i smok, niczym płomień i wąż wściekły, niczym potop zgubny, co kraj zalewa, niczym grom. Siedem wiatrów na niego napadło, nie może dać kroku ni w przód, ni w tył. Przeląkł się Humbaba: "kim jesteście, że z bóstwami walczycie ?!". Cisnął w nich swe pioruny, lecz oni uskoczyli. Gdy siódmy grom dobiegał kresu, wspiął się Gilgamesz do jego sypialni i uderzył. Przestraszył się Humbaba. - Humbaba: Nie znałem ojca, ani matki, Enlil uczynił mnie strażnikiem lasu. Godzi ci się, Gilgameszu, byś mnie oszczędził i uczynił niewolnikiem. - Enkidu do Gilgamesza: Nie godzi ci się zostawić go żywym, jego nienawidzi niebieski Szamasz." Cała scena walki z bóstwem z Humbabą jest ciekawa, posługuje się błyskawicami, inna ważna sprawa Humbaba przegrywa i dowiadujemy się że niebieski Szarmasz go nienawidzi !!! . Cała ta historia to może być alegoria do walki szatana ( szarmasza ) z "złym" Bogiem który odpowiedzialny był za potop na świecie, oraz śmierć nefilinów. "Są daleko stąd góry cedrami porosłe, gdzie okrutny przebywa Humbaba, którego imię "grom" znaczy. Chodź, ubijemy go, przyjacielu. Wypędzimy ze świata wszelkie zło. Jeśli Gilgamesz i Nimrod to ta sama postać to teraz historyjka nabiera sensu, teraz wiemy czym jest te zło które szatańskie hybrydy chcą wypędzić ze świata, wiemy dlaczego budowana była wieża Babel, może nawet piramidy , to pomniki dla upadłych. Miały przypominać niebiosom że stary świat powraca po potopie, że rośnie w siłę ..... Oczywiście jeśli to wszystko prawda to cały epos jest zwykłą propagandą oszustów, "bogów wszelka bida", są to ich pobożne życzenia, Gilgamesz możliwe że i dotarł do Noego ale dowiedział się prawdy i skulił uszy, i poszedł gnębić dalej słabszych, bo tylko do tego nadają się hybrydy !!! Co ciekawe jakieś 3500 tysiąca lat później pojawił się Isus Syn Najwyższego, on znał odpowiedź na temat życia wiecznego, które tak bardzo zapragnął Gilgamesz C.D.N. Egipt i jego początki Najstarsze ślady archeologiczne na terenie Egiptu szacuje się na okres neolitu czyli najbidniej 8 000 p.n.e. Były to ślady nomadów, co ciekawe nie w żyznej dolinie Nilu tylko w okolicach, oraz na terenach pustynnych, znajdowano groty strzał, sierpy. Ciekawe do czego potrzebne były nomadom sierpy i to w dodatku na terenach pustynnych !! Ewidentnie są to ślady z okresu przedpotopowego, a ślady nie były skoncentrowane w dolinie Nilu ponieważ przed potopem całego dorzecza mogło nie być . Innym przykładem może być sam Sfinks Którego wiek szacuje się na 9,5 – 12 tysięcy lat p.n.e. Oczywiście datowanie głównie polega na stopniu wietrzenia skał, jednak rwące wody potopu mogły przyśpieszyć o połowę „korozję skały” Tak dla ciekawości , tutaj link do informacji gdzie Sfinks postarzał się jeszcze bardziej 24 tysiące lat !! http://histmag.org/forum/index.php?topic=6780.0 „Teoria, która dowodzi, że Sfinksa i piramidy zbudowano kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Widoczne na zdjęciu Sfinksa, wyżłobienia skalne spowodowane oddziaływaniem powierzchni wody, świadczą o tym, że wiek tej rzeźby nie może być krótszy, niż 24 tysiące lat. „ Proponuje zrobić doświadczenie, nowego Sfinksa umieścić w kanale spustowym tamy. Po 3 dniach będzie wyglądał na 60 tys. lat Pierwsze ślady ludzi którzy mieszkali i korzystali z doliny Nilu to „Okres Predynastyczny” 5500-3300 Wiki podaje : „Był to okres przełomu epipaleolitu i neolitu. Na terenie Egiptu rozwijały się wtedy różne kultury neolityczne o charakterze osiadłym i rolniczym, jednakże nie były one jednolite w całym kraju. Należały do nich, m.in. zlokalizowane w dolinie Nilu, kultury Tasa i Badari (ok. 4500 p.n.e.), nazwane tak od miejsc, w których znaleziono ich ślady, oraz na południowym krańcu Dolnego Egiptu stanowiska Merimde-Beni-Salame oraz El-Omari.” Plemienność oznacza pokrewieństwo, były to kultury obejmujące mocno zmieniony świat, i niezbadany. Przemieszczali się szczepami, a gdy natrafiali na obfity obszar dzielili się na plemiona według pokrewieństwa i zasiedlali tereny, w tym przypadku dolny i górny Nil. W tym samym czasie. Wykopaliska potwierdzają że plemiona te zajmowały się rolnictwem i hodowlą, w późniejszym okresie Negada I i Negada II ( 3500 – 3200 ), hodowla utraciła znaczenie ponieważ mieszkańcy doliny Nilu nauczyli się korzystać z cyklicznych wylewów rzeki. Wtedy doszło do zjednoczenia plemion, oraz ustanowienia poszczególnych wczesnych państw. Pojawienie się pierwszego władcy zaraz po zjednoczeniu państw plemiennych zmieniło sytuację, od tego momentu zaczyna się historia Pierwszych Faraonów. Pierwszym królem zjednoczonego Egiptu i I dynastii zwanej tynicką był najprawdopodobniej Horus Narmer (3090/3080-3040 p.n.e.). Więc kto z rodziny Noego mógł być "ojcem plemion" zasiedlających dolinę Nilu w okresie 4500 – 4000 ? było potomstwo wywodzące się od syna Noego Chama: KR. 10 „Synami Chama są: Kusz, Misraim, Put i Kanaan. Synami Kusza są: Seba, Chawila, Sabata, Raema i Sabtecha. Synami Raemy są: Szeba i Dedan. A Kusz zrodził Nimroda, który był pierwszym gigantem na ziemi. Był on gigantem myśliwym przed Panem. Dlatego mówi się: Nimrod gigant myśliwy przed Panem. A zaczątkiem jego królestwa był Babilon, Erech, Akkad i Kalne w kraju Synear.” Kusz dał początek Sumerowi, biblijna nazwa „Synear” według badaczy oznacza Sumer. Nimrod jak w poprzednim poście prawdopodobnie jest sumeryjskim władcą Gilgameszem, który mógł być pomysłodawcą budowy wieży Babel. KR. 10.13 - 16 „A Misraim zrodził Ludytów, Anamitów, Lehabitów, Naftuchitów, Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów. Kanaan zaś zrodził Sydona, swego pierworodnego, i Cheta, Nadto Jebuzytów, Amorytów, Girgaszytów,” Potomstwo Misraima ruszyło na zachód i południe, docierając do Kananu, Egiptu, Etiopii, dalej całą Afrykę. Mapka z rodowodem Chama: Inne informacje jakie udało mi się znaleźć na temat pochodzenia narodów które potwierdzają tą hipotezę pochodzą z księgi, "Nestor Powieść Minonych Lat". z 1113 n.e. Pierwszy rozdział tej księgi opisuje dzieje po potopie oraz pochodzenie narodów. Nie wiadomo czy autor wzorował się na Biblii a resztę sobie zmyślił, czy opierał się na starej wiedzy, lub przekazach. Niemniej jest to ciekawy materiał jeśli kogoś interesuje historia pochodzenia narodów, z punktu widzenia 900 lat do tyłu. http://www.libertas.pl/nestor_powiesc_minionych_lat_1.html Co by nie pisać, z punktu widzenia dzisiejszej archeologii pewne jest to że cywilizacja Egiptu i Mezopotamska powstawały równolegle, co daje nam sensowne wnioski: Mezopotamia, Kanan, Dolina Nilu, to miejsca najbardziej przyjazne do zamieszkiwania po potopie, do tego w bliskiej odległości od siebie, co daje pewien obraz dlaczego akurat tam powstały pierwotne cywilizacje. Jeśli chodzi o cywilizację Egiptu ostatnio świat nauki doznał "poruszenia" ponieważ okazało się że cywilizacja ich jest o wiele młodsza. cytat z artykułu " " Brytyjscy archeolodzy wykorzystali datowanie radiowęglowe do określenia wieku włosów, kości i roślin odnalezionych podczas wykopalisk obejmujących grobowce pierwszych egipskich władców. Uzyskane w ten sposób dane wskazują, że zakresy dat uznawane dotąd za początki osadnictwa w Egipcie oraz formowanie się państwa były błędne. Pierwsi rolnicy zamieszkali na tych terenach dopiero około 3700-3600 lat p.n.e., a już po kilkuset latach – w okolicach roku 3100 p.n.e. – społeczności te przekształciły się w rządzone przez jednego króla państwo. " Oczywiście mocno nie pasi im do oficjalnej teorii, jak możliwe że jednego dnia lud osiedla się nad rzeką, jego największy cel w życiu to gromadzić żywność i nie dać się wyprzeć innemu plemieniu. A drugiego stają się zjednoczeni z ukształtowanym systemem administracyjnym, społecznym, kulturowym i religijnym. Wszystko za działaniem "GENIUSZA", który ogłasza się władcą i bogiem równocześnie. Oto Horus Narmer wprowadzający porządek jak przystało na NEFILINA : Widzimy na tej tej płaskorzeźbie, w jaki sposób "pokojowy", dzieci bogów wszelkiej bidy, dokonywały transformacji na potomkach Noego !!! Powtórka z rozgrywki, to samo się działo za czasów Gilgamesza w Sumerze, ten proces trwa nieustannie do dziś. Niebawem upadli dokonają swego, zjednoczą cały świat, dokładnie w taki sam sposób jak pierwszy Faraon Narmer. C.D.N. Apropo Noego i Jego rodziny, natknelam sie w internecie na jedno pytanie i bardzo ciekawi mnie odpowiedz. Skoro Noe i jego rodzina byli biali, a reszta ludzi wyginela to skad w pozniejszym czasie wzieli sie czarnoskorzy i mulaci? Sprawę wyjaśnia genetyka chyba najprościej, są przynajmniej 4 geny odkryte które są odpowiedzialne za kolor skóry, niestety nie natrafiłem na dokładne informacje jedynie modelowe przedstawienie konkretnych przypadków. Więc tak, mamy geny : a A b B aabb+aabb = tylko białe potomstwo AABB+AABB = tylko czarne potomstwo Są to skrajne kombinacje dające nam czarnych i białych osobników. Jeśli się nie spotka AABB z aabb, nie nastąpi nigdy inny odcień skóry. ADAM I EWA najprawdopodobniej byli osobami o mieszanej karnacji czyli śniadymi, o kombinacji neutralnej wyjściowej : Adam ( AaBb) + Ewa (AaBb ) = potomstwo z otwartym wachlarzem kolorystycznym. Z tego co wiem w całej Biblii nie ma wzmianki że Adam był czarnym a Ewa Biała, to by w sumie otwarło podobny wachlarz kolorystyczny Przed potopem prawdopodobnie zaczęły się uwydatniać pewne barwy skóry, jednak nie były to skrajności skrajności typu czarni i biali. Noe i jego rodzina prawdopodobnie był podobny do Adama czyli śniadej skóry, gdyby był czarny i jego rodzina dziś cała ziemia była by czarna, albo biała jeśli jego rodzina była by biała jak np Skandynawowie. Po potopie nastąpiła powtórka z Edenu czyli jego potomstwo miało uśrednioną skórę. Sprawa się odmieniła w momencie nałożenie przez Boga kary pomieszania języków, to wydarzenie stworzyło korzystne warunki do przechodzenia skóry w kolory skrajne. Wyobraźmy sobie że ludzie nagle nie rozumieją się i szukają kogoś kto mówi podobnie, kiedy się odnajdują tworzą zupełnie nową grupę osób których łączy zrozumienie. Następnie dochodzi do izolowania się tych grup aż wreszcie odejście w inne rejony. Jeśli w określonej grupie osób odizolowanych, znajdzie się 70 % osób z genami przeważającymi kolor czarny , to z kolejnym ich pokoleniem będą co raz czarniejsi, aż w końcu tylko czarni, dzięki zespojenu się skrajnej kombinacji - AABB. W przypadku białych geneza wyodrębnienia się barwy skrajnej przebiega podobnie. Czerwoni i żółci to również kombinację pochodne wyjściowej ( Adamowej ) AaBb. Bóg wykazał się jak zwykle geniuszem, tu nie ma miejsca na przypadki, po potopie zmieniły się dość warunki na ziemi, wystąpiły strefy klimatyczne o często skrajnych warunkach. Mieszając nam języki podzielił tak ludzi by nie tylko różnił ich sposób mówienia ale i wyodrębnił się odpowiedni kolor skóry. Potem odpowiednio kierował losami ludzi by trafili w odpowiednie miejsca na ziemi. Teorie ewolucjonistów to "naciąganie za krótkiej kołderki", albo będziesz marzł w nogi albo nos będziesz miał zimny Jeśli człowiek przystosowywał się do warunków setki tysięcy lat to powinniśmy mieć rozmieszczenie warstwowe ludności : - strefa równikowa sami czarni - zwrotnikowa śniadzi - podzwrotnikowa biali Tymczasem tylko Afryka jest czarna, Europa i część Azji biała, Azja i obie Ameryki żółte i czerwone !!! Jeśli chodzi o cechy twarzy, szerokie nosy czy skośne oczka co ewolucjoniści tłumaczą znowu tą samą śpiewką, " przez tysiące lat ludzie przystosowywali się do warunków klimatycznych...". Oczywiście nie są tego w stanie udowodnić, wiemy tylko tyle że ich główny system projektowy " zbawienne mutacje genetyczne" to nic innego jak tylko degradacja DNA z doskonałego w "wrak", jak to mawiają piekarze: "panowie z tego chleba nie będzie" Co do nosów i cech charakterystycznych. Jedna z teorii mówi że są to cechy wpływające na atrakcyjność seksualną. Np jest grupa odizolowanych osób dosyć zróżnicowana, panie z skośnymi oczkami są bardziej atrakcyjne dla mężczyzn w tej grupie, co za tym idzie będą one częściej wybierane na partnerki. Po pewnym czasie z tej grupy ludzi wyłoni się ludność o cechach azjatyckich, ponieważ partnerki z innymi cechami wymrą, nie będą tak atrakcyjne seksualnie. Możliwe że ten bardzo prosty system Bóg nasz, zastosował by nam ułatwić po prostu życie, na mniej przyjaznej ziemi. Ewolucja by potrzebowała 100 000 lat. Myślę że są to najbardziej proste wytłumaczenia tak zwanych, "różnic rasowych", Dziękujmy naszemu Panu naszemu że zawsze dba o swoje stworzenie. Ten filmik wyjaśnia wiele kwestii w tym temacie: https://www.youtube.com/watch?v=_XdOqhvpmlM Z bajania afrykańskiego szamana Credo Matwa !!! Rok temu kiedy robiłem prywatne dochodzenie w sprawie historii propagowanych przez Znanego „dezinformatora”; Dawida Icke, natrafiłem na długi wywiad z pewnym człowiekiem z południowej Afryki, niejakiego Credo Mutwa. Człowiek ten jest jednym z trzech żyjących w całej Afryce szamanów z bardzo wysokim wtajemniczeniem. Co oznacz to wtajemniczenie ? Otóż chodzi o to że facet stopniowo przechodził różne inicjacje które stanowią sporą zaporę dla adeptów, dlatego młodzi afrykanerzy stronią od tego typu kariery , co powoduje ubolewania Pana Matwy. Jeśli ktoś ma siłę i ochotę oglądnąć cały film to się dowie jak wyglądały te inicjacje, picie dziwnych mikstur z kanibalizmem włącznie !!! . Osobiście widziałem tylko część filmu, nie miałem siły i ochoty słuchać tego gadania. Mimo wszystko jest tam parę ciekawych rzeczy które watro uwidocznić. Niżej jest link do fragmentu filmu, który jest najbardziej dla nas istotny : https://www.youtube.com/watch?v=YAZsDpCG8ZE Pierwszą rzeczą jaką się dowiadujemy jest to istnieje starożytna wiedza dawnych Afrykanów, która zwalczana przez zakonników misyjnych, zeszła do „podziemia” , Mutwa jest strażnikiem tej wiedzy, w tym wywiadzie ujawnia pewne fakty Ickowi , który traktuje tego zaawansowanego okultystę, za objawienie . Tematem głównym jest obca rasa „ludzi Węży „ zwanych przez Mutwę : „Chintauri” Dawid Icke określa ich jako kosmiczną rasę Reptylian, na tym oparł wszystkie swoje książki , Które z kolei są „ewangeliami „ dla całego ruchu „przebudzonych” New Age . Mutwa opowiada pradawną afrykańską historię przybycia tych istot na ziemię oraz opłakane następstwa jakie to przyniosło : „Był kiedyś czas gdy niebieskie niebo było niewidzialne, cały świat był pokryty mgłą kiedy nie mogłeś dostrzec słońca tak jak teraz. Mogłeś dostrzec tylko jako plamę jasnego światła krążącą wolno po niebie. W tym czasie panowała wieczna wiosna. W tym czasie każdego dnia ludzie nie mogli dostrzec gwiazd. W tym czasie mogli dostrzec tylko drzewa które były bardzo, bardzo duże, nie było w tym czasie pustyń tylko same dżungle- wszędzie gdzie tylko się wybrałeś.” Czy en człowiek właśnie opowiedział o dawnym raju z przed potopu ? - nie było widać gwiazd - słońce jako blask - mgła na ziemi - wieczna wiosna - duże drzewa - wszędzie dżungla Jest to opis dawnego oblicza ziemi które przetrwało w pamięci przodków czarnych ludzi w Afryce południowej. O tym wszystkim mówił słynny Dr. Kent Hovind w swoich wykładach. Niebo było zasnute mgłą ponieważ pod firmamentem nieba znajdowała się 40 kilometrowa warstwa Suchego lodu, która zasłaniała gwiazdy dzień i noc, zabezpieczając świat przed promieniowaniem. Między innymi to ten lód był przyczyną ulewy podczas potopu. Wody wytrysnęły z zaworów ziemi i nieba, zgromadzona woda tworzy dzisiejsze oceany. Tu podaje część wykładu Hovinda od 6 minuty jest na temat tej warstwy lodu pod firmamentem: https://www.youtube.com/watch?v=jGtYUczFjxk Tym czasem Matwa opowiada dalej : „W tym czasie ludzie byli jak to określamy Zulu NEGUBILI, ludzka istota była w jednym ciele mężczyzną i kobietą . Pewnego dnia z nieba przybyły straszne obiekty.” Obawiam się że ta tendencja powraca w postaci ideologii gender Jest tam opis przybywających Chintauri na ziemię, w huku i dymie. Jednak dalej jest już ciekawsze : „Ale, gdy Chintauri przybyli do Afryki powiedzieli naszym ludziom, że są bogami i dlatego dadzą nam, Istotom ludzkim wielkie dary – pod jednym warunkiem… Mamy ich czcić i zaakceptować jako naszych stwórców.” Skąd my to znamy ? … Ludzie węże przybywają i obiecują ze otrzymamy wielkie dary ale musimy ich uznać za stwórców ! . Brzmi podobnie do historii Sumeryjskiej o Anunaki , którzy również przybyli z gwiazd , planety Nibiru, Oni również byli wysocy i co ciekawe zagonili Sumeryjczyków do niewolniczej pracy. Afrykańscy Cintauri również mieli takie priorytety. Mutwa prawi: „Zmusili ludzi by poszli do dziur i wydobywali metal: złoto, miedź ,cynę. Wszystkiego rodzaju metale do których wydobywania Chintauri zmuszali naszych ludzi.” Oczywiście te rewelacje stały się „pożywką” dla różnego rodzaju alternatywnych historii świata. Oparte na ingerencji obcej cywilizacji które nas stworzyły i mają przybyć na ziemię w niedalekiej przyszłości. Według tych propagatorów New Age, Biblia jest napisana przez obcych by nas utrzymywać w niewiedzy zacofaniu . Henryk dokładnie opisał ten temat linku : http://www.zbawienie.com/newage.htm Wróćmy jednak do bajania Mutwy: „Mai Zarantuari Samahongo była starszą żoną straszliwego wodza Chintauri UMBABA GRUNTAURI SAMACHONGO. Było jej żal ludzi, tej wielkiej gadziej damie i powiedziała do ludzi: Ach, jesteście nieszczęśliwi? Tak O wielka, chodzimy do tych dziur każdego dnia, wydobywamy kamienie i przynosimy je bogom Ale nie jesteśmy szczęśliwi.” Chciałbym tu zwrócić uwagę na pogrubiony wyraz …. UBABA brzmi znajomo !! Pamiętacie kogo zabił Gilgamesz z swoim rogatym kumplem ? … Sprawcę potopu bóstwo o imieniu Humbaba !!! Zbieżność ? W micie o Gilgameszu Humbaba, jak i w tej historii UMBABA jest złym do szpiku kości, Ale to nie koniec podobieństw. Mutwa prawi dalej : „I Mueru ( człowiek bohater kultury afrykańskiej ), wyzwał wielkiego władcę ludzi –węży do walki I odciął w walce królewski penis , króla wężowych ludzi i to spowodowało wielką wojnę, Mueru uciekła. Ale Umbaba straszliwy władca ludzi, złapał go, aresztował i przyprowadził do swojej wioski. I wtedy wódz Grountauri Umbaba powiedział: - patrz odciąłeś mi to i zastąpiłem zrobionym ze złota.” W tym miejscu mamy też podobieństwo, Meru walczył z „szefem bogów” Umbabą i odciął mu penis, który potem został zastąpiony sztucznym ze złota !!. Podobna historia znana jest z mitu o Secie i Ozyrysie gdzie jeden drugiego poćwiartował, następnie Izis poskładała Ozyrysa w całość, lecz penisa nie mogąc odnaleźć, doprawiła w końcu złotego członka. Meru również jest ciekawy, taki afrykański Gilgamesz bohater, walczący z bóstwami !!! Zobaczcie jakie hasła występują pod tą nazwą w Wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Meru Podobieństw jest o wiele więcej , są one oczywiście ubarwione i przeinaczone z biegiem lat. Historia mogła się zmienić , opowiadana z pokolenia na pokolenie. Należy pamiętać że południowa Afryka nie wygenerowała większej złożonej cywilizacji , prawdopodobnie upadłe anioły i ich potomstwo nie było tym rejonem zainteresowane. Rozwijające się religie animistyczne ( czyli kontakt duchowy z przodkami ), wystarczały do kontroli tych kultur. Ta historia uważana przez Afrykanów za świętą, może być echem tego co działo się przed potopem. Mity sumeryjskie również opowiadają o Anunaki pół ludziach pół bogach, którzy wykorzystywali ludzi do ciężkiej pracy. Fragment z księgi HENOHA „l Wzięli sobie żony, każdy po jednej. Zaczęli do nich chodzić i przestawać z nimi. Nauczyli je czarów i zaklęć i pokazali im, jak wycinać korzenie i drzewa. 2 Zaszły one w ciążę i zrodziły wielkich gigantów. Ich wysokość wynosiła trzy tysiące łokci. 3 Pożerali oni wszelki znój ludzki, a ludzie nie potrafili ich utrzymać. 4 Giganci obrócili się przeciwko ludziom, aby ich pożreć. 5 I grzeszyli przeciw ptakom, zwierzętom, gadom i rybom. Pożerali mięso jedni drugich i pili zeń krew. 6 Wtedy ziemia poskarżyła się na nieprawych.” Czyżby mowa jest właśnie o tych wydarzeniach ?. Mieszkańcy Afryki będąc w pewnej izolacji od wczesnych cywilizacji opanowanych przez nefelinów, pamiętała to co działo się w starym świecie. Były to ostatnie szczepy rodu Misraima, które docierając do Południowej Afryki, straciły swoją tożsamość rodową, jednak zachowały szczątki swojej historii. Czy możliwe że wykorzystywanie ludzi do ciężkiej pracy przez potomstwo upadłych aniołów, przyczyniło się do decyzji naszego Stwórcy by zakończyć to potopem? Cała ta opowieść przesiąknięta jest żalem do Chintauri, za to że ich przybycie zapoczątkowało kłopoty na ziemi który był podobny do raju. Niestety nie znalazłem na razie nic o potopie, poszukam na pewno Afrykańczycy musieli zachować w swojej kulturze tak doniosłe wydarzenie. C.D.N. Szkielety wielorybów na środku pustyni w Egipcie, proszę najpierw oglądnąć materiał filmowy: http://wiadomosci.wp.tv/i,Dolina-wielorybow-w-Egipcie,mid,1579074,index.html#m1579054 Oglądając ten mateiał nabieramy przekonania : "łaaał tam miliony lat temu był oceaaaan" Naukowiec twierdzi że odnalezione szkielety na pustyni były ogromne i mylono je początkowo z dinozaurami. Jednak okazało się że są to zwykłe ssaki w dodatku ogromne wieloryby. Natychmiast zbudowano okazałe muzeum, które oprócz oglądania szkieletów znalezisk można przy okazji dowiedzieć się o ZMIANACH KLIMATYCZNYCH na naszej planecie !! Więc zacznijmy od początku : Naukowiec mówi: "Myślę że budowa muzeum w miejscu gdzie można zobaczyć eksponaty w naturalnym środowisku to doskonały pomysł na przyciągniecie gości" Po pierwsze kto udowodnił że te organizmy morskie w ogóle tam żyły ? Otóż nikt, automatycznie sprawa istnienia szczątków morskich zwierząt tam gdzie ich nie powinno być, została automatycznie przesądzona na rzecz teorii ewolucji. znowu prawi: "Szkielety wielorybów, rekinów, żółwi i innych morskich zwierząt na środku pustyni, to namacalny dowód zmian klimatycznych i przestroga dla obecnych pokoleń" Przepraszam ale nie mogę pisać bo mnie ciśnie na śmiech po prostu ) Ten człowiek jest zwykłym bajkopisarzem, jeśli znaleźli tak wiele zwierząt różnego gatunku i różnych środowisk morskich w jednej dolinie to nie jest dowód na beztroskie ślady życia tych organizmów, a na zwykły "śmietnik" po kataklizmie. Samo to że nie ma śladu raf koralowych na tej pustyni a są żółwie powinno dać zwykłemu biologowi z podstawówki do myślenia. Tam gdzie mieszkam są często powodzie i to nawet 4 m wody. Wiem co jest gdy woda odchodzi, w dolinkach robią się kałuże w których możemy do reklamówki pakować spore rybki. ale dalej jest tak: "w 2005 roku , miejsce to zostało wpisane na listę: Światowego Dziedzictwa UNESCO, Dzięki wsparciu finansowemu ONZ i Rządu włoskiego, powstaje tu muzeum poświęcone archeologii i zmianom klimatycznym na ziemi" BINGO!!! mi więcej nie trzeba, wiadomo kto za to płaci i czego oczekuje, podsumujmy: - UNESCO ( Rockefeler ) - ONZ ( Rodshild i Rockefeler, masoneria ) - Rząd Włoch ( możliwe że Watykan) Powiedzcie mi i jak miała by się prawda przedostać ? Takie rzeczy musimy nagłaśniać bo to są jawne kpiny, teraz będą jeździć amerykanie i europejczycy z wypiekami na twarzy a u wyjścia będzie czekać ISIS z maczetami. Zrobią z dowodu na wielki potop następną świątynię świętej ewolucji, w dodatku będą propagować politykę zmiany klimatu !!!! |
Podstrony
|