,
obwodnica, strefa, biedronka i co jeszczeNiszczarka do gĹowy
Ależ się dzieje w karpiowej Stolycy!!!
Prace w tak zwanej "strefie" idą pełną parą a gminne drogi łaczące Zator z Bugajem i Łowiczkami trzeszczą w szwach. Ciekawe czy wytrzymają do lat "po 2013 roku", kiedy BYĆ MOŻE obwodnica Zatora "wejdzie do planu". Bo jesli nie, to mieszkańcy zostaną bez lokalnych dróg, bez obwodnicy, za to z hałaśliwą "strefą" zwolnioną z lokalnych podatków tuż "za płotem". Że o Parku, w którym Mikołaj z dinozaurami "trzepią kasę" kosztem świetego spokoju mieszkańców, nie wspomnę. Sklepowa potęga z rynku i okolicy już drży na samą myśl o leniwie nadlatującym wraz z wiosną owadzie, któremu hojny włodarz gminy pozwoli już niedługo zadomowić się na zatorskim podwórku. Ciekawe czy "biedota" z Zatora i okolic (jak mówi guru obecnego miłościwie nam panującego), wypełni po brzegi pierwszy na zatorszczyźnie dyskont spożywczy, czy też rodzimi subiekci "zaduszą czerwoną kropkowaną gadzinę" rodem z ojczyzny Admirała Mórz Indyjskich zanim rozwinie skrzydła? Poczekamy, zobaczymy. Póki co cieszmy się sklepami budowanymi i prowadzonymi przez naszych sąsiadów i róznorodnością, jaką możemy tam znaleźć. Kto wie jak długo będzie nam dane żyć w takim świecie. Może już wkrótce, dzięki takim decyzjom, jak ta o budowaniu Biedronki w okolicach urokliwego skądinąd "łowiska", będziemy mieli 5 supermarketów i dyskontów z towarami "marketowymi" na jeden z dobrym polskim żarciem... A na Łowisku podobno nie ma ryb i łowisko zamknięte... To tak ma wyglądać Stolica Doliny Karpia ??? Co pomyślą przejezdni ? No i co zrobią w takiej sytuacji zasłużeni a jeszcze żyjący a już powieszeni na tablicach na Urzędzie ? są ryby, tylko trzeba umieć lapać |
Podstrony
|