,
Nasz los w beretach moherNiszczarka do gĹowy
Widzę właśnie w polskiej telewizji TVN 24, godzina 19.13 idiotę z trudem czytającego z kartki, to podobno jakiś hari kriszna Rasmussen - dowódca naszych i wszystkich dowódców)))) w NATO, albo jakoś tak.
Obok dowódcy wszystkich dowódców giba się rozmodlony w sobie Radek Sikorski, kolekcjoner własnoręcznie zdejmowanych, afgańskich skalpów, a obok łowcy skalpów przestrzeń zajmuje jeszcze inny idiota made in poland, minister podobno od wojska, który nigdy w życiu nie widział karabinu ani nawet łuski po naboju, a po strzelaniu z kapiszonów i zabawie w Indian moczy się w łóżko do tej pory. Grego, kurwa jego mać! Nie uchylisz się od odpowiedzialności, to Ty szkoliłeś te miernoty, które dziś wypinają piersi po należne im ordery - i chuj z nimi, ja im et consortes nadaję order wszystkich nadanych orderów i każdemu dam jeszcze wyprawkę, ale o bezpieczeństwo Polski to niech się już modlą mohery, bo tylko wiara nas może zbawić. Takich idiotów jak obecnie nami rządzący i jeszcze większych idiotów - pretendentów do władzy to Polska jeszcze nie widziała. Ja na szczęście mam żelazna alibi, w czasie powstawania w Polsce najlepszego ze znanych systemów siedziałem w pierdlu, ręki do tego polskiego nieszczęścia nie mogłem dołożyć, a Ciebie po prostu powieszą. Jak nie Ukraińcy to Żydzi albo Polacy. U Rosjan załatwiłem Ci immunitet. Pozostaje mi wezwać Jego Wysokość Włodzimierza Putina na pomoc i mieć nadzieję że immunitet zadziała. Oczywiście wszystkiemu zaprzeczam, ani Radka S ani Siemoniaka nie szkoliłem i tej wersji będę się trzymał. ,,Z przeprowadzonego pod koniec kwietnia sondażu niezależnego Centrum Lewady wynika, że Putin cieszy się poparciem 82 proc. Rosjan. To najwyższe notowania rosyjskiego przywódcy od ponad trzech lat.'' http://wiadomosci.onet.pl/swiat/sondaze-rekordowe-notowania-putina-dzieki-kryzysowi-na-ukrainie/886v8 Jeśli jeszcze weźmie się pod uwagę zaufanie amerykańskiego społeczeństwa do człekokształtnego prezydenta USA, oscylujące w granicach 13% i doda się te 8 % amerykańskiego zaufania dla wiecznej hańby amerykańskiej chirurgii szczękowej - Johna Kerryego, to otrzymamy w miarę prawdziwy obraz sytuacji . Walka z tymi amerykańskimi kukłami będzie długa i upierdliwa, gorsza niż w Wietnamie, Afganistanie czy w Iraku, ale w zasadzie taka sama. Polacy za to chętnie zapłacą, bo Polska jest Chrystusem Narodów. Zawsze twierdziłem że demokracja to bardzo śmieszna rzecz. Oto demokratyczny Obama z 13 procentowym poparciem szerzy demokrację gdzie tylko się da, zwykle przy użyciu bomb zrzucanych na łeb potencjalnym wyborcom, za co dostaje in blanco pokojowego nobla. Car z poparciem 82% zaś jest potworem demokracji zagrażającym. Mam nadzieję że ten absurdalny system się wkrótce rypnie na łeb, bo jak słyszę naszego demokratycznego premiera wyznającego ze szczerością dziecka że o sytuacji na Ukrainie wie w zasadzie tyle co my (czyli to co piszą gazety) to mam bardzo niechrześcijańskie myśli o wieszaniu, wleczeniu koniem i nadziewaniu na pal. Eh gdzie te czasy, kiedy tacy jak Zacharski zajmowali się szpiegostwem, a tacy jak Macierewicz nosili kaftan bezpieczeństwa? Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat Zrozumienie tej prawdy jest raczej niemożliwe, a na pewno jej zrozumienie pozostaje poza zasięgiem moich możliwości. Ale jeśli tak jest, to bo tak stanową uczeni, to obaj zbawiamy świat doczesny. Mało który Żyd przyzna się do nieznajomości Prawa. Na pewno nie będzie to Pytia - dana czy Starzec z FŻP, bo oni wszystko wiedzą i nie ma sensu podważanie ich niezłomnej wiary. I co ja chciałem powiedzieć? Nieskromnie tyle, że to właśnie my - osobliwie Grego i przepiorko ratujemy ten świat. Czy uratujemy jakieś życie - tego nie wiem, ale wiem, że robimy co możemy. Teraz Grego wypijemy za Twoje zdrowie, a kompania jest doborowa. Zaiste! A co do tego stwierdzenia o ratowaniu świata zawsze mi się wydawało że go rozumiem. Ja to widzę tak: Każdy człowiek ogląda świat ze swojego jedynie punktu widzenia. Ma znajomych, otoczenie, plany na przyszłość... wszystko to jest światem. Kiedy straci życie, ten (jego subiektywny) świat się kończy. Zatem ratując jego życie ratujemy ten jego świat. Oczywiście mogę się mylić. Rosja jest git! Demonstruje swoją siłę na swoim terytorium. Nie jak USA, które demonstrują swoja siłę w Afganistanie i w Iraku czy wcześniej w Korei i w Wietnamie. Oczywiście to co oficjalnie pokazuje Rosja jest przeznaczone specjalnie dla pracowników ambasad i fotoamatorów, a to co ma Rosja w zanadrzu, to spadnie na głowy tych biednych Afroamerykanów, którym Ameryka łaskawie pozostawiła wybór: życie w kartonie albo w armii. No i nam się przy okazji trochę dostanie, ale nie za dużo. Takich Kuklińskich to Rosja ma na utrzymaniu całe dywizje, więc będą uderzać precyzyjnie i bardzo krótko. 48 godzin to zupełnie wystarczy na zajęcie Najjaśniejszej i przyodzianie w więzienne drelichy ministra Sikorskiego oraz na rozdanie smoczków i pieluch dla dowódców naszej armii. Rosjanie nie traktują Polski jako przeciwnika, raczej jak wrzód na dupie i z tego co mi doniosły rosyjskie wiewiórki, po drodze do Berlina, Paryża i Lizbony nie będą się znęcać nad naszymi żonami, co niejednej będzie nie w smak. Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica. "Tak przy okazji, mała dygresja. Popatrzyłem chwilkę na rosyjskie świętowanie zwycięstwa, ten pokaz, czego?, siły, arogancji dla reszty świata, prymitywizmu? Świętowanie zabicia milionów ludzi, nie ważne w jakim celu - „dobrym” czy „złym”. Śmieszne to i też może bardziej straszne. Jednak kojarzy się z III Rzeszą. Takie defilady także pokazują inne kraje miłujące pokój: Korea Płn., Chiny, Iran, po co? Chcą kogoś przestraszyć? Usłyszałem słowa Putina o bohaterach, zwycięzcach. A zapomniał o prawie dwóch milionach żołnierzy ocalałych z pięciu milionów jeńców, którzy wrócili po zakończeniu wojny z niewoli niemieckiej, kilkaset tysięcy z nich od razu wyrżnięto, a reszta zgniła w łagrach, a ich rodziny były represjonowane przez dziesiątki lat, hehe, to się nazywa wdzięczność. Nie mówiąc już o tym, że niewyobrażalna głupota psychopaty Stalina oraz nieudolność w prowadzeniu wojny uśmierciła następne miliony rosyjskich żołnierzy, i co tu świętować? pozdrawiam" Myślę że mózgi w lepszym stanie technicznym moja córcia kroi na zajęciach z anatomii. Ale nie jest dziwne i straszne dla tego komentatora, że napisał to co napisał w Polsce w języku polskim, a nie w guberni, po niemiecku. Jest to dla niego normalne. To się nazywa luksus myślenia życzeniowego. Być może jako Volksdeutsche by się uratował z zagłady i jego córka robiłaby karierę w prosektorium krojąc i badając mózgi podludzi w rodzaju Cyganów, Żydów czy Polaków, pod czujnym okiem doktora Mengele. Ale Związek Radziecki unicestwił marzenia o rasie wyższej, a dziś Rosja jest gotowa unicestwić naftowe marzenia imperialistycznych zbrodniarzy z USA i całej tej natowskiej hałastry. Na Krymie Rosja zrobiła rozpoznanie bojem i już wie, że ta cała zbieranina krzyczących białych kołnierzyków, żyjących ponad stan swoich podatników, rozpierzchnie się w panice na widok poczciwego T-34 ,,Rudego", o nowych rosyjskich czołgach nie mówiąc. Oczywiście za to zapłacą frajerzy czyli ci co sobie wybierali Wałęsę, bliźniaków z filmu ,,O dwóch takich co ukradli Księżyc'' i łowcę afgańskich skalpów - Sikorskiego....... Ja mam nadzieję, a właściwie to pewność, że wreszcie uzyskam dostęp do oryginalnych części do mojego UAZa - tak więc oczekuję u siebie Rosjan jak kania dżdżu. Akurat zdanie o córce jest moje i dotyczy mózgu autora cytatu. Zaraz poprawię, ale mniejsza z tym. https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/spotkanie-tusk-rasmussen.html A propos płacenia: "Premier polskiego rządu i sekretarz generalny NATO rozmawiali m.in. o współodpowiedzialności finansowej za obecność NATO w Polsce. - Deklarujemy gotowość brania na siebie odpowiedzialności za część organizacyjno - finansową i jesteśmy otwarci na rozmowy w tej kwestii - poinformował premier." Nasz premier woli polskie podatki przeznaczyć na obce wojsko niz na własne... no cóż. ,,Akurat zdanie o córce jest moje i dotyczy mózgu autora cytatu. Zaraz poprawię, ale mniejsza z tym. https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/spotkanie-tusk-rasmussen.html A propos płacenia: "Premier polskiego rządu i sekretarz generalny NATO rozmawiali m.in. o współodpowiedzialności finansowej za obecność NATO w Polsce. - Deklarujemy gotowość brania na siebie odpowiedzialności za część organizacyjno - finansową i jesteśmy otwarci na rozmowy w tej kwestii - poinformował premier." Nasz premier woli polskie podatki przeznaczyć na obce wojsko niz na własne... no cóż." Sorry Grego i przeprosiny dla Twojej córki. Ale jak powiadasz: mniejsza z tym. Moim zdaniem nie ma nic złego w inwestowaniu w swoje bezpieczeństwo, pod warunkiem, że inwestuje się właściwie. Zamiast kupować paliwo lotnicze, panienki, pizzę i coca colę amerykańskim matołom i tłumaczyć im, że Rosjanie wyglądają jak ludzie, że nie walczą z rydwanów zaprzęgniętych w smoki ziejące siarką i nie żywią się wyłącznie korą brzozową, można zainwestować w ekspertów. Jak słusznie zauważyłeś - ubywa nam żołnierzy i pieniędzy na siły zbrojne, ale przybywa nam świętych, co od dawna jest podstawą istnienia polskiego mocarstwa. http://www.youtube.com/watch?v=VNgNxz2rcos Oczywiście to co zaproponuję nie ma szans na realizację i skończy się kolejną szubienicą namalowaną na moim warszawskim domu, a może nawet prawdziwą. Wystarczy podpisać kontrakty z dziesięcioma oficerami izraelskiej armii, oficerami z kraju, który o współczesnej wojnie wie wszystko. Milion dolarów rocznie dla każdego plus drugi milion premii dla każdego jeśli w ciągu roku nie spadną na nas bomby rosyjskie lub amerykańskie i po problemie. 20 milionów baksów rocznie to żaden wydatek dla tak doskonale rozwijającego się kraju, to mniej niż kosztuje roczne utrzymanie przeróżnych relikwii mających nas zbawić od złego. No niestety skoro polskie mocarstwo jest skłonne płacić amerykańskim ( a może niemieckim? )żołnierzom za ochronę pieniędzmi z podatków płaconych przez naszych drogich bezrobotnych to znaczy ze dojrzało do kolejnego rozbioru. Czasy saskie wróciły. |
Podstrony
|