,
Kupiłem Hondę HornetNiszczarka do gĹowy
po nieprzyjemnej przygodzie z kupnem zety ( opisane na forum) obejrzałem parę motocykli. Były to różne marki i modele.. były bandity, hornety, kawy, yamahy.. Wróciłem do pierwotnego założenia, że motocykl igła albo nie biorę.. Zmęczyłem się tym szukaniem i jeżdżeniem gdzie na miejscu okazuje się, że mamy co innego niż była rozmowa przez telefon. "Zabawna: sytuacja też miała miejsce bo szwagier dobrego kumpla chciał mi wcisnąć bandita (porysowany lewo prawo, malowany bak) 20 tys przebiegu 2007 rok za 13.800 (jak się wymsknęło na piwie kumplowi, kupił go za ok 10). Chodziłem po różnych forach nakedowych motocykli i na forum hornetowym wpadłem na ofertę firmy motoitalia.. Zajmują się oni sprowadzaniem z Włoch w stanie idealnym (bez parkingówek) hornetów. Zaufałem Panom i kupiłem niebieski mat hondę hornet z 2004 roku 11 tys przebiegu stan idealny, po serwisie, nowe opony i klocki. Zapłaciłem więcej niż cena rynkowa ale motocykl był tego wart. Całe forum hornetowe się u nich zaopatruje i każdy mówi, że można brać od motoitali motocykl w ciemno..
http://wyslijto.pl/plik/nsn12j4y2i tutaj parę fotek. żałuje, że nie ma takiej firmy sprowadzającej tylko zety z Włoch bo zielony zet 2007 w stanie idealnym dalej pozostaje w sferze marzeń. pozdrawiam Wojtek no nic kolego troche zbladziles, trzeba bylo w troche starszym roczniku kawe kupic np 2004r. sa nieraz bardzo ladne sztuki na allegro tylko trzeba troche poczekac. Ja czekalem 4 miesiace. Ale trudno sie mowi na Zeta jeszcze przyjdzie pora ! no nic kolego troche zbladziles, trzeba bylo w troche starszym roczniku kawe kupic np 2004r. sa nieraz bardzo ladne sztuki na allegro tylko trzeba troche poczekac. Ja czekalem 4 miesiace. Ale trudno sie mowi na Zeta jeszcze przyjdzie pora ! no taką kupiłem, okazała się ulepem. Zresztą jest to opisane w temacie "zrobiony w balona" czy jakoś tak. Kiedyś kupie kawę ale będzie to już z1000 albo jakaś ninja . Obadaj sprzęt troche w użytkowaniu Wojtas, naciesz się a marzenia prędzej czy pózniej sie spełniają. Ważne że dwa kółka...przepiękny kolorek i wygląda jak nówka. Połamania korbowodów Hornet to bardzo fajne moto. Hmmm.....,no nie wiem co Ci napisać,pewnie zasugerowałeś się testem podesłanym przez kolegę z forum.....,może nie....., po prostu szerokości. Hornet ? brzyyyydal mogłeś poczekać jeszcze, może coś by wypłynęło. Ja na swojego Zetora polowałem prawie pół roku i trafiłem igłę Mimo wszystko powodzenia i szerokości ! Witam. Taki los. Ja chciałem Honde a kupiłem Kawę. Miałem pełne gacie bo słyszałem fatalne opinie o Kawasaki ogólnie. Nic się nie potwierdziło i dziś nie zaminiłbym go na inne moto. Mam nadzieję, że i ty będziesz zadowolony ze swojej maszyny. Pozdrawiam Jacek moto ladne, klasyczne teoretycznie konkurencje naszeto z750 opisz wrazenia jak juz nia pojezdzisz eeeee tam hu....net to nie masz się czym chwalić Wazne ze masz na czym smigac, a za jakis czas moze na tysiaca zapolujesz. Wazne ze masz na czym smigac, a za jakis czas moze na tysiaca zapolujesz. He he czekałem na tą opinię Wazne ze masz na czym smigac, a za jakis czas moze na tysiaca zapolujesz. He he czekałem na tą opinię A w jakim sensie ? Wazne ze masz na czym smigac, a za jakis czas moze na tysiaca zapolujesz. He he czekałem na tą opinię A w jakim sensie ? a w sensie że coś na Gie ale nie pamiętam co tu nie ma nic z chwalenia się, tak po prostu wyszło. Ciężko mi porównać prowadzenie tych motocykli. Kawa którą miałem chwilę była walona z przodu więc nie wiem czy była krzywa. Jakie są różnice? Hornet jest mniejszy łatwiej się manewruje, zawraca, lepszy promień skrętu. Kawa dziwnie się zachowywała przy małych prędkościach tzn, jak skręcałem kierownicę, to sama leciała jeszcze bardziej na skręcaną stronę. Siedzi się podobnie, ja nie jestem niski (172 cm) więc pozycja jest wygodna, lecz kolega co też się przejechał dwoma motocyklami (185-188cm wzrostu) mówi, że dla niego kawa była lepsza bo większa, przez to wygodniejsza. Kawa ma większe siedzisko. Na pewno dla plecaczka zeta jest lepsza. Co do osiągów, kawa ma lepszy dół ( w końcu 150cm3 więcej), hornet gorzej przyśpiesza. W sumie tyle różnic (pomijając , że kawa wygląda dużo lepiej niż hornet). ps. kawa miała tłumik devila i łeb mnie bolał po przejechaniu kilometra od huku. Preferuje seryjne, ciche tłumiki. to tak na marginesie. Trochę nie rozumiem o co Ci chodzi przecież widziałeś co brałeś w przypadku Kawy. Skręcała na stronę bo widać była jebnięta tak jak pisałeś wcześniej. Ja puszczam moja kawę to leci przy 100 prosto jak po sznurku. Co do wydechu, to wiadomo że nieseryjny zawsze jest głośniejszy niż stockowy. Tak czy siak życzę powodzenia ! |
Podstrony
|