, 'Gospodarczy Armagedon nadchodzi' ďťż

'Gospodarczy Armagedon nadchodzi'

Niszczarka do głowy
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/gospodarczy-armagedon-nadchodzi-banki-posluza-okradzenia-ludzkosci

Gdy to się stanie kto nas uratuje ? Jak myślicie ?




Dołóżmy jeszcze do tego to...
http://biznes.onet.pl/faktpl-ceny-pradu-w-gore-podwyzki-moga-byc-drastyc,18490,5478202,1,prasa-detal
Z jednej strony powinnam sie bać, tego co nas czeka, z drugiej jestem pełna nadziei i radości, bo to znaczy, że interwencja naszego Pana i życie w Królestwie Bożym dla wybranych coraz bliżej...Marzę, żeby mi się udało wytrwać Tak bardzo mi obrzydł ten świat i mam świadomość, ilu ludzi teraz cierpi z róznych powodów, że w sumie takie wiadomości powinny być mega radosne, bo znaczą, że się zbliża nasze wyzwolenie. Ale to naturalne, że sie lękamy tego, co nas czeka, gdyż wyobraźnia i logika po przeczytaniu takiej jak ta relacji faktów przyprawia nas o zawałowe bicie serca. Jesteśmy słabymi ludźmi, puchem marnym, stworzeniem nie odporym na chłód, głód i ból. Nawet odważny Isus się trwożył przed pójściem na mękę, a my...szkoda gadać...Nasz Stwórca jest nasza Nadzieją i Siłą, i On ma moc najwiekszą i nieograniczoną nad wszystkim co stworzone, więc się nie boję niczego...gdyż Bóg jest ze mną!
Czytając wszystkie te wiadomości z kraju i ze świata nie mam wątpliwości, że wielki ucisk nadchodzi. Najbardziej niepokojące ostatnio informacje to te, o których słyszymy już od pewnego czasu, a o których napisał tu Wiosna. Bo to uderzy w nas wszystkich, również w tych nie mających żadnych oszczędności w bankach. Jeśli do tego dodamy podwyżkę energii, za którą poszybują ceny absolutnie wszystkiego - mamy dramatyczne obniżenie standardu życia i wzrost przestępczości.
Tak, Monia, dzień interwencji Boga zbliża się. Ja jednak myślę, że nasze pokolenie nie doczeka tego, oczywiście mogę się bardzo mylić, gdyż nie mam żadnej pewności tego co mówię. To są moje domysły w związku z obserwacją i tym co jest zapisane w Słowie Bożym. Ucisk dla nas się dopiero zaczyna (kraje biedniejsze już go mają), jednak WIELKI ucisk w moim mniemaniu musi się dopiero rozwinąć. Co nie nastąpi tak z dnia na dzień na całym świecie. Do tego dodajmy uformowanie się rządu światowego, oraz wielce prawdopodobną odbudowę Świątyni Salomona. Na koniec objawienie się Antychrysta, który tam prawdopodobnie zasiądzie na krótki czas. "Po drodze" jeszcze znamię bestii i prześladowania tych, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi bestii i nie przyjmą jej znamienia. Mimo pędzących wydarzeń na świecie te ostateczne są nadal w moim odczuciu bardzo odległe,... o ile? Tego nie wiem, bo jak wspominam to tylko moje przemyślenia. 20 lat. 30, 50 ale może i 70+. Trzeba tu też pamiętać o tych, którzy są po drugiej stronie i rządzą nami, będąc wykonawcami woli Lucyfera. Im też się spieszy, też zależy im aby być świadkami tego co nam chcą zgotować.

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl