,
Chłodnica..Niszczarka do gĹowy
Zupełnie niedawno kupiłem Zeta z 2004r. Motocykl jak sie okazało pasujący do moich wymagan co do motocykla.. Niestety od momentu zakupu pogoda nie rozpieszczała i większość kilometrow nawinalem w warunkach złych lub bardzo złych, w tym znacząca ich część w deszczu.. Za każdym razem po deszczowej jezdzie i zjeździe na baze widziałem, że moj Zet kopci z okolicy chłodnicy.. Nie przejąłem się tym faktem ale zastanowiło hymmm wczesniej ujeżdżałem Fazera i nie było takich akcji. Stad moje pytanie- czy Wy tez tak macie.?
Spokojnie,to tylko różnica temperatur! Prawdopodobnie deszcz który padał na Ciebie,kapał również na chłodnicę,która to w warunkach pracy osiąga wysoką temperaturę,a zatem chłodny deszczyk odparowywał przy kontakcie z gorącą chłodnicą,wtedy widziałeś pare wodną;ot tyle na temat. No chyba,że od tego czasu kapie z chłodnicy,albo nie włącza się wiatrak przy 102-106*C;ale to już zupełnie inny temat?! Pozdro i nie stresuj się dnia Czw 8:54, 21 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz Albo parowało z kolektorów, które jak wiadomo lapią łądną temperature... Kiedyś po ostrzejszej jeździe w deszczu mój Bandit wyglądał jak parowóz No i wszystko w temacie.. Wiatraczek ładnie sie włącza przy 102 stopniach a z chlodnicy nic a nic nie kapie.. Zastanawialem sie tylko nad tym bo w malym Fazerze nie miałem akcji typu parowóz...ale nie ma problemu pogoda sie zrobiła wiec dalej poznajemy sie z Zetem. Swoja drogą, z innej beczki- świetny motocykl.! Dzieki za odp. Pozdrawiam wszystkich Zetomaniaków.! Też od niedawna śmigam zetem i potwierdzam, że to świetny motocykl. Jak pięknie na koło idzie i przyśpiesza:) Pozdro ; tez myslalem na poczatku ze cos sie dzieje, ale to normalne smiesznie to wyglada |
Podstrony
|