, powitanie ďťż

powitanie

Niszczarka do głowy
cześć,
dawno, dawno temu po erze jaw i junaków dorobiłem się pierwszego, prawdziwego japończyka - Kawy Z1000 ST rocznik 79 Potem było wiele innych (ostatnio Busa i GTR1400) a teraz naszło mnie na powrót do korzeni - rozglądam się za dużą zetką z 11/12.
pozdrawiam wszystkich,
mack


Siemka
Cześć!!!
Witaj I powodzenia w poszukiwaniach Mam nadzieję , że jak zanjdziesz tą "jedyną " to dasz foto do galerii


witam
witka
Witaj "juniorze" a zarazem "seniorze"
senior ja mam dopiero 44 lata... Do seniora jeszcze mi co najmniej 6 brakuje
Witka kolego.

Jak dorwiesz nowego dużego to daj znać jak daleko poszła technika względem protoplasty.
Cześć znajdź szybko swojego zeta za nim przyjdzie wiosna by nowy sezon już przywitać na nowym rumaku
cześć
Dzień Dobry Ale czy po tak dużych plastikach nie będzie ci brakowało mocy??

Dzień Dobry Ale czy po tak dużych plastikach nie będzie ci brakowało mocy??
jeśli patrzeć na świat tylko przez pryzmat mocy, po hayabusie zawsze będzie jej brakować, bez względu na to, co będzie stało w garażu. Ale mam nadzieję, że Zet da radę - w końcu ten silnik też ma jej całkiem sporo.
Pytałem bo kolega który jeździł na hayabusie jak wsiadł na moją Zetkę powiedział że jeździ się na niej jak na rowerze
Był Zet i będzie Zet? Świetny powrót, historia zatoczyła koło. Pozdrówki
jak się przesiadałem z Hayki na sprzęty kumpli też miałem takie odczucia
Ale nie można całe życie latać busą bo się robi nudno. W tym sezonie nie mam czasu na dalsze wypady, szukam sprzęta który będzie w miarę wygodny i będzie dawał dużo fanu z latania po bocznych drogach. I jeszcze będzie mi się podobał. I duży Zet wydaje się idealnie pasować do tego planu.
cześć
czesc
Siemasz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl