, OBRONY - info praktyczne ďťż

OBRONY - info praktyczne

Niszczarka do głowy
Dziś ustaliliśmy na Komisji że obrony startują 24 czerwca, i będą trwać do około 9 lipca. Może to ulec lekkiemu przesunięciu. Ale to się tak mniej więcej tak kształtuje


A jak to jest z tymi ktorzy chca sie bronic np w sierpniu lub wrzesniu ?
Na ile przed obroną musimy oddać pracę do dziekanatu?
iza ja słyszałam od promotora, że wymagają na 2 tyg przed obroną złożyć pracę i wszystkie dokumenty do dziekanatu a w praktyce podobno jest tak, że jak oddasz na 10 dni przed obroną to też ujdzie... ale niech potwierdzi kompetentna osoba np Kasia Lyduch...


Dobrze by było te 10 dni :)
Może zdążyłabym ze wszystkim, moja jedyna opcja to końcówka tego wstepnego terminu.
moja tez:)
Bodzio: brzozowski nam mówił że obrony po wakacjach zaczynają się przeważnie od ostatniego tygodnia września, i to tylko jeśli zbierze się odpowiednia liczba obrońców magistra :) bo dla jednej osoby nie będą zbierać komisji. dlatego też w sierpniu raczej nie ma obron bo ciężko zebrać komisję, większość ma urlopy.
Aha ok ! Dzieki za info
a jak w ogóle sie ustala ten termin obrony? jak mi promotor sprawdzi i bede miec juz ostateczna wersje to wtedy składam do dziekantau i od złożenia 2 tyg i będzie obrona? czy tez najpierw wyznaczam ten termin, a potem wszystko donosze? i co oprócz pracy sie składa? a praca w ilu kopiach ma byc?nie wiem nic, prosze o pomoc. i jeszcze jedno pytanie- jak zmusic promotora do przeczytania pracy?? buuu .
nie wiem jak zmusić promotora :PP
ale ostatnio próbowałam czytać regulamin i zrozumiałam że pracę w ostatecznej wersji drukuje się w 3 egzemplarzach. Dwa jednostronnie w oprawie twardej a jeden dwustronnie i się binduje. Ten egzemplarz zbindowany oddaje się do dziekanatu tylko coś mój promotor Kotala mówił, że on coś na nim zaznacza ze sprawdził czy coś takiego. Oprawione pracę oddaje się do promotora i jedna zostaje u niego a druga idzie do recenzenta. Recenzent sprawdza pracę i może jeszcze zwrócić ja do poprawy jeśli są jakieś duże błędy zależy to od recenzenta ale podobno rzadko się to zdarza.
Powinno się wczytać pracę do systemu USOS tylko, że czytając regulamin zrozumiałam ze dopiero po oddaniu pracy dziekanat odblokowuje taką możliwość wczytania. Co oznacza że teraz nie można tego zrobić.
Podczas wczytania trzeba wpisać streszczenie, tytuł pracy i maksymalnie pięć słów kluczowych po polsku i angielsku. Ważne aby po wczytaniu pracy promotor na swoim koncie pracę zaakceptował bo dopiero wtedy recenzent na swoim koncie widzi że ma ją zrecenzować i w Usosie wystawia opinię, która o ile się nie mylę jest widoczna dla nas:PPP

Chyba jak się oddaję pracę to można zapisać się na obronę. Chociaż słyszałam że pewna pani promotor już zapisała swoje magistrantki z naszej specjalizacji ale nie jestem pewna. Wiem, że u Kotali zoczniaki już się pozapisywali.
Tylko, że na koniec do dziekanatu oddaje się indeks, legitymację, trzeba będzie zapłacić 60 zł za dyplom, załączniki, które się drukuje ze strony UR o prawach autorskich. Ja mam już w tym tygodniu oddać oprawiona pracę wiec jak coś więcęj się dowiem to napiszę. Ale może wypowie się ktoś kto ma już to za sobą bo wydaje mi się ze niektórzy już dawno mieli pracę napisaną.
Przypuszczam, że można już się zapisać na termin obrony niezależnie od zdania wszystkich egzaminów ale sprawdzę to w tym tygodniu:))

Aha jest jeszcze jeden problem z tematami bo student, który pisał u Kotali zmienił temat i nie wiem czy to zgłosił wcześniej ale wydrukował pracę i oprawił poszedł do dziekanatu i chciał wczytać pracę do Usosu i okazało sie że nie może bo jest inny w systemie temat i musiał zmieniać strony tytułowe w pracy. Próbowałam sprawdzić mój temat w USOSIE i niestety nie znalazłam jaki mam na moim koncie. Także uczulam w razie czego podobno można teraz tylko niewielkie zmiany nanosić:PPP

Nie wiem czy coś wyjaśniłam i czy to jest prawda bo jeszcze tego nie zweryfikowałam:PP Mam pytanie czy piszecie podziękowania w waszych pracach ???
Hej mi pani promotor powiedziala ze spokojnie mogę złożyc prace do września:)
Super, należę do tych "szczęśliwców", których temat w USOSie różni się od faktycznego tematu pracy. Ale nie zamierzam zmieniać żadnej strony tytułowej ani nic, po prostu napiszę "podanie" o zmiane, bo piszę o zupełnie innym zakresie przestrzennym.
Gdzie to jest w tym usosie bo nie moge znalezc.
https://apd.ur.krakow.pl/index.php?menuId=doc&page=doc_form

https://apd.ur.krakow.pl/index.php?menuId=doc&page=doc_form

Mój login i hasło ie pozwalają na logowane w apd. Tylko na normalnym usosie
czy ktoś wczytywał już prace do APD chodzi mi czy można sprawdzał już swój temat pracy w USOSIe bo ja po zalogowaniu nie widzę takiej możliwości czy dopiero dziekanat odblokowuje taka mozliwość
Ania ja sprawdzałam i mój temat się wyświetla. Trzeba zalogować się w USOSiE, wejść do Archiwum Prac Dyplomowych i zalogować się jeszcze raz.
zrobiłam tak wyświetla się tylko moje imię i nazwisko:P i nigdzie nic więcej nie ma
Trzeba będzie odwiedzić dziekanat:))
Kalina nie trzeba się 2 razy logować, ja weszłam tylko do APD i tam się zalogowałam i wyświetliło się moje nazwisko i tytuł mojej pracy magisterskiej...
ja też mam pierwszą wersje mojego tematu, a on tylko w połowie zgada się z tym co pisałam, czyli wystarczy tylko napisać podanie do dziekanatu o zmianę?
ale to co jakie wersję są na tej stronie pytam bo mi się nie wyświetla temat a pierwsza wersja była na 4 roku potem kazali nam zmienić żeby było o zarządzaniu i potem jeszcze zmienialiśmy na początku 5 roku jak mieliśmy seminarium z Kanią i niektórzy pisali do dziekanatu podanie. Ten chłopak z zaocznych co pisze u Kotali nie mógł już zmienić tematu i nie da się podobno wczytać pracy o innym tytule do tego APD. Kurde zawsze pod górkę:PP
anika ale to dziwne, bo ja też zmieniałam (zresztą większość) żeby w temacie było coś związanego z zarządzaniem i mój temat jest prawidłowy... byłoby dziwne żeby jednemu nanieść zmiany a innemu już nie... ale zapytaj w dziekanacie
Ja właśnie przed chwilą zadzwoniłam do naszego dziekanatu i Pani bez żadnych problemów zmieniła mi tytuł mojej pracy mgr :)
Ja tez zadzwoniłam właśnie i też bez problemu;) jedno kiliknięcie i po sprawie :D
to spoko u mnie jest inny problem nie wczytali wogóle mojego tematu pracy więc nie mogę wczytać pracy do systemu
nie mam takiej opcji ale spoko załatwię to w czwartek:)))
A mi wpisali temat Izy a nie mój :D I są dwa takie same tematy- zajebista organizacja!
Ale chociaz dobrze, ze nie robią problemów, tylko od razu zmieniają :)
anika ja mam taką sama sytuacje co Ty, powiedz mi co w końcu zrobiłaś?

Ale chociaz dobrze, ze nie robią problemów, tylko od razu zmieniają :)

no nie wiem, mi kazała babka pisać podanie do dziekana o zmianę tematu :/
ja idę jutro do dziekanatu

podobno babka w dziekanacie powiedziała że 6 osób na roku nie ma tematu tzn go nie wpisali jak go nie wpisała to chociaż problemów ze zmianą nie będzie:PPP ....może
a ja mam jeszcze pytanie. Bo byłam dzisiaj u promotora i kazał mi jutro wyznaczyć termin obrony, a złożyć wszystko w przyszłym tygodniu. Wiecie moze czy to jest w ogole mozliwe wyznaczyć termin ot tak? a może musze cos miec ze sobą?acha i dziekuuje anice za ostatnią pomoc:)
Kocie podobno trzeba pracę złożyć żeby dostać termin.
No to niewiem co on wymysla. w kazdym razie zobacze co mi powiedzą w dziekanacie, ale napewno wyrażnie mi mówił zebym najpierw wyznaczyła termin, a w czwartek za tydzien ostateczna wersje składam.
no właśnie ja byłam dziś w dziekanacie i babka powiedziała że nie mogę ustalić terminu bez złożenia wszystkich dokumentów tzn indeksu, pracy zbindowanej na której na stronie tytułowej ma się podpisać promotor, załączników ze strony internetowej, zdjęć, karty obiegowej i składa się jeszcze legitymację. Ważne że wcześniej trzeba wczytać pracę do archiwum ze streszczeniem i takie tam. Generalnie jest jakaś masakra bo nic na tej uczelni nie działa jak powinno.....
kobieta wpisała w końcu mój temat do systemu ale nadal mi się nie wyświetla i nie można nic zrobić.

Ja oddaję już oprawioną pracę za tydzień a dziś mój promotor coś wspomniał o obronie 24 czerwca. Ogólnie z pozycji studenta nie jesteśmy w stanie zrobić nic promotor jak ma dojścia w dziekanacie to może nie oficjalnie zapisać na termin obrony tzn ja to rozumiem że jak jest dwie osoby i wspólnie sobie recenzują pracę to razem są na obronie i razem ustalają sobie termin.

najgorsze że promotor każe już składać a nie mamy zaliczenia egzaminów i dlatego dziekanat nie może zapisać na obronę
ale jaja. no to ja nie rozumiem, to jest jakas farsa. A najgorsze jest to, ze na tych pier..nych seminariach trzeba robić jakieś poronione prezentacje, konspekty nie wiadomo jeszcze co, a nie mówią nam najistotniejszych rzeczy, typu jak to zorganizowac ze składaniem pracy. no to w takim razie nie mam sie jutro tam po co fatygować. dziekuje za informacje. a ten promotor mój to on tez nie wiem skąd sie urwał jak on nie wie takich rzeczy.
Mam 2 pytania:

1. podczas tworzenia pdf w nazwie dajemy R-M... czy R-I ?

2. co wpisać w tytule przelewu za dyplom?
R-M bo studia magisterskie a I oznacza inżynierskie
a w przelewie wpisz może że opłata za dyplom jak płaciłam w kasie uczelni to babka pytała o nazwisko imię wydział i wpisała dyplom

R-M bo studia magisterskie a I oznacza inżynierskie
a w przelewie wpisz może że opłata za dyplom jak płaciłam w kasie uczelni to babka pytała o nazwisko imię wydział i wpisała dyplom


Dzięki!
czy są jeszcze jakieś osoby z naszego roku (prócz mnie i Michała) na obronę 28 czerwca??
ja też 28;)
Ania dobrze wiedzieć :) pozdrowionka dla wszystkich :)
Ja i Justyna Ł. chyba też.

A czy mógłby ktoś wrzucić skan tych zagadnień na obronę? Z góry dzięki
ja mam te zagadnienia ale niestety nie mam skanera :(
Gosia K. i ja też na 28 czerwca
no to mamy zgraną ekipę :)

będzie ktoś opracowywał te zagadnienia tak na wszelki w??
Ja nawet nie widziałam tych pytań. Lucyna skoro nie masz skanera to zrób fotke cyfrówką i wstaw na forum jeśli możesz ;)
Czy osoby ktore nie bronia sie teraz ( bronia sie we wrzesniu jakos lub pozniej ) musza pisac jakies pismo ? Bo kolega mi cos tak mowi ze musze napisac pismo do Dziekana. Jak to jest ?
Również jestem tym zainteresowany. Jakby ktoś coś wiedział i zechciał się podzielić tą informacją
ale dlaczego jak teraz nawet nie ma terminów dla wszystkich ??
Ja byłam w dziekanacie i babka mi powiedziała, że jeśli się bronię we wrześniu to trzeba napisać tylko podanie o przedłużenie sesji, a Niedziółka jeszcze coś mówił, że on się na tym podaniu musi podpisać! A jeśli ktoś się chce bronić później to wtedy zostaje skreślony z listy i musi się reaktywować!
Ale kombinują... Super, nawet jeśli złożę prace W DZIEKANACIE 30 czerwca, to i tak wyznaczą mi termin na wrzesień, skoro jest już tak mało wolnych terminów. Zaliczenie semestru jest do 10 października, a ja mam pisać jakieś durne pismo o przedłużenie sesji, skoro złoże już nawet indeks i legitymację w czerwcu. Kurde.... nic tylko załamać się polityką dziekanatu.
Ania zrobię tak jak mówisz :) tylko postaram się wieczorem bo narazie czasu brak :)
Ja pytałam się w dziekanacie o terminy i dowiedziałam się, że obrony są do połowy lipca i jak ktoś złoży pracę w pierwszym tygodniu lipca to będzie mógł się bronić jeszcze teraz. Terminów nie ma na czerwiec tylko. Nie wiem kto rozsiewa takie plotki o braku miejsc na obronę teraz!!
no Monia niestety ktoś znowu puścił w obieg głupią bzdurę i ludzie histeryzują, że się nie obronią w lipcu...

zagadnienia do obrony, jakość słaba, ponieważ nie posiadam skanera



A te zagadnienia to dla każdej specjalizacji są?? Kto zadaje z nich pytania??
to są zagadnienia dla całego roku, niezależnie od specjalizacji
Ja rozmawiałam z moim promotorem (z Kuczkiem) na temat pisma - i potwierdzam , że jeśli ktoś planuje bronić się dopiero we wrześniu to powinien napisać pismo o przedłużenie sesji, a jeśli we wrześniu stwierdzi , że nie da dalej rady się obronić to aby go nie skreślili z listy studentów musi ponownie takie pismo napisać. A co do samego składania pisma toKkuczek mi powiedział, żebym je złożyła w lipcu.....("bo w dziekanacie wystarczająco roboty mają")
;)
dzieki za foto;)
kurcze;/ a to pismo jest konieczne??? i czy trzeba osobiscie je zlozyc, bo ja nie mam jak tego zrobic;/
Ja również pytałam Panią w dziekanacie o pismo, żeby bronić się we wrześniu. Powiedziała ze wystarczy napisać, że prosi się o przedłużenie terminu obrony do końca września i tyle. Nie trzeba przedłużać sesji jeżeli ktoś ma już wszystko zaliczone.
a jak jest z tymi pytaniami?-uczymy się wszystkich bez względu na jakiej katedrze piszemy?
ja bronię się w ten czwartek i nie mam nawet czasu aby przeczytać te pytania.

Wydaje mi się że nadal będzie po staremu a więc lepiej dowiedzieć się kto jest w komisji i przygotować się z jego zajęć. Zazwyczaj szukają pytania z ich dziedziny powiązanej z tematem pracy. Można nauczyć się tych pytań ale one przedstawiają tylko pewną część materiału. W mojej komisji będzie 2 osoby z katedry doradztwa a tych pytań wogóle nie ma. Poza tym nawet promotorowie nie wszyscy widzą o tych pytaniach a poza tym większość od lat stara się zadawać te same pytania.

Także trudo określić co może się trafić na obronie.... ja przekonam się już w tym tygodniu to wam napisze o co pytali:PP
ania nie masz się czym martwić bo masz pytanie od recenzenta a to już połowa sukcesu...
A więc uroczyście informuję iż w dniu dzisiejszym zostałam mgr inż. razem z Weroniką i Beatą!!!!!!!!!!!!

Jeśli chodzi o samą obronę to jest stres ale można to przeżyć:)
A miałaś trudne pytania? Pytali wogóle z tych 50 pytań?
wogóle nie pytali z tych pytań. Chyba nawet nie mają pojęcia o tych pytaniach. W mojej komisji był Kania który o nic nie pytał ale przerywa jeśli czegoś nie zrozumiał lub każe uzupełnić wypowiedź. Krawontka który ze względu na to że musiał zadać pytanie to zapytał o wynik z pracy. Recenzent pytała o dyfuzję innowacji (z doradztwa) a promotor o słabe i mocne strony polskiego rolnictwa. Wazże jest to czym zajmuje się osoba z komisji gdyż z tej działki pytają:))
dzięki Aniu, ja to niestety mam Musiała recenzenta więc nie wiadomo jakie pytanie zada
anika, a ja mam pytanie ile ma trwac mniej wiecej ta nasza prezentacja pracy? jak to u Ciebie wyszło?
to może ja odpowiem:) prezentacja powinna trwać 5-7min i zawierać takie elementy jak:
-temat pracy, w jakiej katedrze, pod czyim kierunkiem;
-przedmiot pracy oraz dlaczego wybrano taki własnie temat;
-cele
-o czym jest praca
-najwazniejsze wyników badań i wnioski
-podsumowanie (proszę o uzupełnienie, jeśli coś pominęłam)
Ja dostałam pytania na temat zrównoważonego rozwoju - jak się dokonuje na obszarach wiejskich (Kotala), jak przeprowadzałam badania, ankiety (Krawontka) oraz jakie umiejętności społeczne są ważne w relacjach wójta z radą gminy (Vinohradnik). Kania o nic nie pytał. Tak jak napisała Ania, pytania związane są z dziedziną jaką reprezentują osoby w komisji. W naszym przypadku nie padło żadne pytanie z podanych nam 50 zagadnien. Stres jest faktycznie ogromny, ale to nic w porównaniu z tym jaką czuje się potem ulgę! :D
Trzymam mocno kciuki za pozostałych! Dacie radę:)
wszystko:)) chociaż ja nie powiedziałam końca bo Kania wykorzystał moją chwilę oddechu i kazał zadawać pytania:PP
czyli po wejściu na obronę przed komisję nie czekamy na pytania, tylko zaczynamy mówić to co napisała maq? a pytania są mniej więcej związane również z tematem pracy prawda?
jak wchodzisz siadasz następnie przewodniczący sprawdza twoje dane tzn czyta jak się nazywasz jaki temat itd. Pyta recenzenta czy ma jakieś uwagi do twojej pracy następnie zwraca się do Ciebie i mówi że prosi o przedstawienie pracy i wtedy następuje autoreferat a później mówi że dziękuje za prezentację i prosi o pytania dla Ciebie. Po serii pytań mówi że dziękuje i każe zaczekać na korytarzu bo muszą się naradzić wtedy wpisują oceny do indeksu. Następnie wychodzi po Ciebie wchodzisz a przewodniczący podaje indeks gratulując zdania egzaminu. W tym roku na to wszystko przeznaczone jest 20 min więc wszystko dzieje się bardzo szybko.....
A to tam sie siedzi jupiiii
masakra - to bedzie najdluzsze 20min chyba w moim zyciu;))
GRATULUJĘ!!!
Najgorsze to pytanie do recenzenta na samym wstępie, czy ma jakieś uwagi...
Z resztą zależy jaki recenzent, ale kandydaci nie są zbyt ciekawi. Miałam mieć Musiałą, a tu się okazuję że ma urlop i go nie będzie w lipcu. Więc zostali do wyboru Nowak, Kukuła, Siekierski albo Kania... :):)
Jeśli masz na to jakiś wpływ - bierz Kukułe. Zdecydowanie :D
trudno powiedzieć Nowak przyczepiał się w recenzjach do kropek i przecinków a także literówek. Ale w czwartek broniła się grupa osób którą recenzował i nikt nic nie mówił że się czepiał lub żeby zadał jakieś głupie pytania na obronie. Nie wiem o co pytał bo te osoby broniły się wcześniej. Co do Karola to myślę że nie czyta wogóle pracy

Nie bierz Kani bo on ma swój sposób pisania pracy. tak nam mówili na seminarium inaczej podpisuje wykresy i takie tam ma swoje zasady, które są inne od tych ogólnie przyjętych
Iza ja Ci polecam Siekierskiego, z tego, co mi mówił mój promotor to jeśli chodzi o recenzję i sama obronę z nim - to jest w porządku
...Mam pytanie-czy ma ktoś może za recenzenta prof. RADWANA??? bo zastanawiam sie jaki on jest-a jeszcze nie wystawił mi recenzji.
ja mam radwana, gościu jest w porządku... bardzo sympatyczny, obiektywny...
To Radwan dał Ci już recenzje?-A czy powiedzial Ci jakich pytań mozesz sie spodziewac?
Moim recenzentem też jest Radwan, ale jeszcze nie napisał mi recenzji, jakbyście coś o nim wiedziały to piszcie. Zwłaszcza czy daje pytanie?
a ja mam prośbę do ludzi, którzy się już bronili, chciałbym żeby mi ktoś napisał jak obrona wygląda od a do z, wchodzicie i potem co?
Dzięki dziewczyny :) Jakiś tam wpływ mam, bo promotor zapytał mnie o preferencje co do tego :), więc muszę jeszcze dobrze przemyśleć. Nowaka wolę nie ryzykować, Kani też nie, zwłaszcza, że moja praca jest napisana niezgodnie z jego stylem, czyli wykresy podpisywane na górze itp itd. :D
Co do Kukuły i Siekierskiego, to myślę, że oni by tu najmniej zaszkodzili.
ania już o tym pisała na forum
ok sory, jakoś ominąłem ten post
popatrz na stronę wcześniejszą :P
czy dobrze zrozumialam,
ze Musiala nie bedzie w calym lipcu?
bo bronie sie 1 lipca i nie wiem czy mam swietowac ta radosna nowine czy sie wstrzymac;))
a widzisz coś złego w osobie Musiała??

nawet jeśli to przecież każdemu zależy abyśmy się obronili...
Moja promotorka mówiła że Musiał lubi się czepiać podczas obrony. Zadaje na ogół pytania ze swoich przedmiotów i nie należy do osób, które podpowiadają albo idą na rękę studentowi.

nawet jeśli to przecież każdemu zależy abyśmy się obronili...

Tu mogłabym mieć wątpliwości.... wiecie ze studenci który się nie obronią do końca sesji tej lub we wrześniu są skreślani z listy studentów i muszą się an nią ponownie wpisać... co kosztuje chyba 200/300 zł. - mniej więcej nie mam info w tym przypadku ale 300 płaci się na UEK więc u nas zapewne mniej.

ekonomicznie im się opłaca nas ulać :P
Basiu, 1 lipca Musiał jest jeszcze na pewno, tak mówił mój promotor.
ja podobnie jak skoczek i Kalina widze wiele złego w osobie Musiała:/ tez sie mega stresuje i modle sie o ten jego wolny lipiec. nawet tyran nam mówiła ze on lubi przywalić głupim pytaniem. Ogólnie z jej wypowiedzi wywnioskowałam, że stara się ośmieszyc studenta nieznajomością podstaw. Chociaż no bez jaj, obronimy sie bez problemów, z musiałem czy bez:)
Pan prof. Musiał jest na pewno przy obronach 1 lipca, ponieważ jest moim promotorem a ja się wtedy bronię. Jeśli nie jest waszym recenzentem to może akurat nie będzie w Waszej Komisji.
i 2 lipca też jest :P bo zaliczam wtedy egzaminy u niego i tylko do 11 jest :) ale nie spinajcie on nie jest taki straszny :P
Jeśli jest przewodniczącym komisji to nie ma prawa zadawać pytan ze swoich przedmiotów, najwyżej coś dopyta z pracy. Myśle, że bedzie dobrze;)
Czyli 2go lista się przedstawia następująco...
1.Musiał
2.Kania
3.Kukuła
4.Recenzent...?
a czy w ogóle przewodniczący komisji (którym u mnie jest Musiał) o coś pyta czy jest od rozstrzygania ewentualnych niejasności?bo nie wiem czego się spodziewać. czy pytania z pracy czy nie wiadomo z czego.
Ania pisze, że nie ma prawa pytać ze swoich dziedzin. ale czy w praktyce to jest stosowane?
Kania na czwartkowych obronach był przewodniczącym i zadawał pytania wprawdzie nie było głównego pytania od niego ale przerywał wypowiedź. Mnie np przerwał autoreferat i to niby pytanie uzupełniające tak na prawdę sprawdzało wiedzę z ogólnego zakresu finansowania rolnictwa. U wcześniej broniących się przerywał odpowiedź na pytanie tzn że on nie zadał pytania a się wtrąca.

Przewodniczący ma podobno prawo zadać pytanie tak mówili na seminarium, że może a nie musi. Tzn. że nie można mu odmówić odpowiedzi na pytanie. W tym roku jest chyba mniej czasu na obronę więc aby zdążyć raczej nie ma pytania od przewodniczącego.

A i u mnie Kania po moim autoreferacie wyszedł na kilka minut więc się nie wtrącał do odpowiedzi na pytania. Poza tym jest nieprzyjemny taki jak na naszym seminarium niby miły a starał się ośmieszyć studenta. Trudno go wyczuć więc lepiej uważać co się mówi domyślam się że Musiał ma te same zagrywki:))) ale będzie dobrze nie chcą nikogo uwalić tak naprawdę i traktują to jak formalność
Jestem już po więc mogę napisać:

FORMALNOŚĆ!!!!

nie słuchajcie histeryzujących osób, że niektórzy profesorowie chcą uwalić, itd...

Musiał był moim przewodniczącym, zadał mi jedno pytanie - zresztą dotyczące pracy, ale wcale nie był niemiły - wręcz przeciwnie - uśmiechał się i sam mówił "proszę się nie denerwować", jak wchodziłam do gabinetu

W ogóle było straszne zamieszanie bo np. ja miałam godzinę obrony 13:20 a weszłam ok. 12, na dodatek mój promotor miał 2 komisje w jednym czasie <wow> a ponadto okazało się przed samą obroną, że będą zmiany w komisji i zamiast pani dr Luty przyszła taka starsza, siwa Pani (niestety nie znam jej godności);

jeśli chodzi o pytania to dotyczyły one tylko i wyłącznie tematyki mojej pracy mgr:

rozwój zrównoważony i odnieść to do sytuacji w gminie Lanckorona
jakie narzędzia statystyczne użyłam podczas przygotowywania pracy magisterskiej
jaką wizję rozwoju gospodarczego posiada gmina Lanckorona

na koniec musiał zadał mi pytanie "extra" (ale to już dodatkowo) abym mu powiedziała jak się nazywa rzeka, przez którą tyle domów w Lanckoronie spłynęło, więc jak mu to powiedziałam to był "cały happy"

ogólnie to się nie przejmujcie, atmosfera podczas obrony jest bardzo miła :)
gratulujemy nowej pani mgr inż. :)

a jak tam reszta? czekamy na wrażenia:)) Przydadzą się pozostałym później się broniącym:) Ładne zamieszanie że weszłaś ponad godzinę wcześniej:)
tos mnie pocieszyla;)) dzieks;))
Gratulacje Lucyna:). A jak spisał się twój recenzent? Chciałabym wiedzieć, bo też go mam, a jeszcze nie wystawił mi recenzji.
jak też potwierdzam,obrona to czysta formalność. i faktycznie Musiał nie był taki straszny, a wręcz całkiem sympatyczny. moje pytania także dotyczyły pracy, jedynie prof. Nowak wyskoczył z izbami rolniczymi ale trafiłam w to co chciał usłyszeć (tzn o współpracy KRIR z COPA)>więc już był cały happy i dał mi spokój. ogólnie da się przeżyć.i szkoda w ogóle zaglądać do tych "słynnych" zagadnień bo to tylko strata czasu.

ogólnie to poszło szybko. 10 min i święty spokój.

i powodzenia dla reszty broniących się.
Lucynko, najprawdopodobniej mam tę starszą siwą panią w komisji. Chciałam się zapytać czy bardzo się czepiał i czy to ona zadała pytanko odnośnie narzędzi statystycznych użytych w pracy
Asiu jeśli chodzi o Andrzeja Radwana to jest on niezwykle sympatycznym profesorem. Mnie wystawił recenzję w ten sam dzień jak tylko promotor zaakceptował mi pracę na APD. Jeśli chodzi o pytanie od recenzenta to nie masz się czego obawiać, pyta tylko i wyłącznie z tematyki pracy magisterskiej, więc nie musisz się obawiać, że "wyleci" ci z jakimś extremalnym pytaniem z jego tematyki...

a jeśli chodzi o tą starszą siwą panią, to w ogóle się nie czepia, jest bardzo miła i uśmiecha się cały czas gdy mówisz, więc Aneta nie masz się czym gorączkować :)
Jeśli starsza pani to pani Maria Maksymowicz, bo tak mi się kojarzy z opisu :) to potwierdzam, że miła :)

Asiu jeśli chodzi o Andrzeja Radwana to jest on niezwykle sympatycznym profesorem. Mnie wystawił recenzję w ten sam dzień jak tylko promotor zaakceptował mi pracę na APD. Jeśli chodzi o pytanie od recenzenta to nie masz się czego obawiać, pyta tylko i wyłącznie z tematyki pracy magisterskiej, więc nie musisz się obawiać, że "wyleci" ci z jakimś extremalnym pytaniem z jego tematyki...

a jeśli chodzi o tą starszą siwą panią, to w ogóle się nie czepia, jest bardzo miła i uśmiecha się cały czas gdy mówisz, więc Aneta nie masz się czym gorączkować :)

wiesz być może dlatego nie wystawił Ci recencji, ponieważ on ma tyle prac do zrecenzowania (jest wręcz przepracowany), że ciężko mu z wszystkim nadążyć a ponadto jest ciężko chory (po leczeniu nowotworu) stąd trzeba go zrozumieć...

jak ja ustalałam termin obrony i pani w dziekanacie usłyszała że moim recenzentem jest Radwan to powiedziała : "biedaczek z tego Radwana - tyle ma recenzji", więc nie dziwię się, że brak mu czasu...
potwierdzam bo byłem w okolicy, ta pani to maria magdoń-maksymowicz :)
Hej :) Wiem, że łatwo mówić jak jest się po, ale rzeczywiście relaks na tych obronach:) Musiał-tak jak sądziłam - nie zadał mi żadnego pytania (oprócz nr indeksu) :D i nie wtrącał się wcale. Na samym początku stwierdził, że widać, że mam dobry humor Cała obrona to u mnie -serio około 10min.

-Autoreferat ok 4min (ledwo zaczęłam wnioski i mi podziekowali):P
-pytanie od dr Sosenko - próg rentowności
-potem pytanko od prof. Karola banalne dot. pracy
no i od promotora też z pracy

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak mi zależy na czasie Jak tylko widzą , że człowiek coś gada to mu przerywają, bo wiedzą, że kuma :P

powodzenia!!!3mam kciuki i podzielcie się wrażeniami jak będziecie po
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl