, OBRONA - 28.06.2010 r. - praktyczne wskazówki :P ďťż

OBRONA - 28.06.2010 r. - praktyczne wskazówki :P

Niszczarka do głowy
Do osób broniących się 28czerwca:

Słuchajcie! Dowiedziałam się, że podobno "standardem" jest, że osoby, które bronią się w danym dniu robią dla komisji "bufet". W praktyce oznacza to, że trzeba iść na stołówke i zamówić u "babki od kanapek";p na dany dzien bufet (oni rano przygotowują kawy, herbaty itd, żeby komisja nie padła:P przez cały dzień) Nie wiem ile to kosztuje(pewnie zalezy ile wypiją:P), ale trzeba to zamówić wczesniej (tzn. w tym tygodniu).

Poza tym....czy wiecie kto jest u was "szefem" komisji??? U mnie podobno prof. Musiał. Czy Waszym równiez??? Pytam, bo ta komisja sie chyba zmienia, a trzeba kupic kwiatki itd. A ja chyba jestem jedyną osoba ze spec. II, która sie broni w tym dniu. Kolejna rzecz, jak myślicie kiedy się dowiemy coś na temat godziny obrony, a co najważniejsze tej "trzeciej" osoby z komisji??? No chyba,że wy już znacie:P

Podzielcie się wiedzą, jak coś będzie już wiadomo;)
Pozdr 3majcie sie..damy rade chyba:P


ania my (tzn ja i michał) nie wiemy jeszcze kto będzie szefem komisji. dowiemy się tego pod koniec tygodnia.

myślę, że to dobry pomysł żeby wspólnie się zorganizować i przygotować "bufet" na obronę naszej grupy z 28 czerwca... tylko, że my nie jesteśmy jedynym kierunkiem, który się wtedy broni, więc pasowałoby się skontaktować z agroekonomią... i podzielić się kosztami.

ania jak będziesz coś więcej wiedzieć to daj znać
ja bronię się w tym tygodniu tzn 24 i nic chyba nie jest załatwione nawet nie wiadomo o której godzinie kto wchodzi a komisja na pewno zmienia się parę razy. Np 24 bronią się też zaoczni z zarządzania czy coś takiego i może jutro dowiem o której wejdę. Podobno nie powinno się znać składu komisji i chyba nie ma co liczyć na panią z dziekanatu. Zastanawiam się jak to jest z tym bufetem bo nic nikt nie wspominał a o kwiatach wiem że daję się po obronie danemu składowi komisji ale jak się zmieniają to nie wiadomo komu należy dać kwiaty i kiedy.
Racja- pani Magda z dziekanatu uprzejmością nie grzeszy


no właśnie ostatnio jak oddawałam jej pracę to zapytałam o której obrona czy coś a ona wyjechała że nie wiem nie ma jeszcze grafiku i żeby zadzwonić dzień przed tylko że to środa a wtedy ona nie przyjmuje to może we wtorek.

Jedynie co udało mi się podejrzeć to że w czwartek broni się ze mną Weronika i Beata, jeden chłopak z agroekonomii co pisał u Kotali ale jest z Katedry Szczegółowej Uprawy.
Więc moja komisja będzie składać się z Kotali, Vinohradnik bo jest recenzentką pewnie Kania będzie szefem komisji. Ale zauważyłam że wpisane było dużo osób z zaocznych, które recenzował Nowak więc on też może być. Niestety promotor na pewno mi nie powie a pani z dziekanatu to już na pewno.

Najgorsze to to że zamiast ustalić cały dzień dla nas to powpisywali po kilka osób na różne terminy i teraz nie wiadomo kto kiedy i przy jakiej komisji będzie zdawał
jak ja pytałam w dziekanacie to dowiedziałam się, że spokojnie na dzień przed egzaminem możliwe jest poznanie pełnego składu komisji, dla mnie pani z dziekanatu była miła (nawet się uśmiechała) i powiedziała, ze oficjalnie nie udziela takich infpormacji ale nieoficjalnie często się zdarza, że udziela takich inf. tak, że jest jakaś szansa, choć dla mnie to jest ganz egal, ważniejsze jest z kim składać kasę na bufet dla komisji

poza tym nie ma co panikować trzeba się obronić i tyle, a to kto jest w komiskji jest nieistotne.. mam pytanie do was czy wasi promotorzy na apd zatwierdzili wam pracę (3 pkt w apd)?
mi jeszcze nie..
ja już mam zatwierdzoną pracę gotową do obrony z recenzjami:P\
ale ja bronię się w tym tygodniu więc może wasze zostaną w połowie tygodnia od razu zatwierdzone z recenzjami a poza tym to system ma opóźnienie w wczytaniu zmian
Mam propozycje;) Spotkajmy sie na uczelni w piątek - myśle, że już wtedy poznamy skład komisji....i bedziemy wiedziec kto kogo ma i kiedy komisja się zmienia. Gosia K. przekazała mi info, że rodzice Kaliny mogą kupić kwiaty na giełdzie kwiatowej w poniedziałkowy poranek :D, a wiec policzymy te bukiety, zrobimy zrzute...w piatek. Załatwimy bufet i po sprawie. Wiec może- zainteresowani niech sie pojawią na uczelni w piątek o 10:00. Powiedzmy kolo dziekanatu;))
Hej. Małe sprostowanie- moi rodzice nie dadzą rady jechać na giełdę w poniedziałek wiec musimy zamówić kwiaty w jakiejś kwiaciarni.
ok Ania będę w piątek, ja to w ogóle proponuję aby każdy kto broni się 28 przybył na to spotkanie i żebyśmy po równo podzielili się kosztami, a pamiętajcie, że osoby broniące się w poniedziałek są z różnych kierunków

w karcie pracy dyplomowej (na wszym profilu apd) jest wypisane kto jest jeszcze w komisji prócz promotora i recenzenta, w moim przypadku jest to Musiał, więc sprawdzcie sobie kto jest u Was :)
uwaga!!!! info dla wszystkich broniących się 28!!!!

jeśli możecie to spotkajmy się jutro na uczelni po 12 , uzgodnimy szczegóły itp. ja w piątek najprawdopodobniej nie będę dała rady

po 12 koło dziekanatu!!!!
ja i Justyna Ł też bronimy się 28, ale nie damy rady przyjechać do Krakowa, więc mam do Was prośbę, ustalcie wszystko i jak któraś może, to niech za nas założy, a my w poniedziałek oddamy kasę. Rozmawiałam z moją promotorką - Knapikową i też mówiła, że Musiał jest przewodniczącym komisji tego dnia i nie wiecie, czy to on właśnie będzie zadawał nam pytania odnośnie całych studiów, czy tylko z pracy?
tak na stówę Musiał jest przewodniczącym, to nawet pisze w twojej karcie a apd.
pozostaje jeszcze pytanie kto jest czwartą osobą... oby nie karol
Musiał jest cały dzien....Ja mam jeszcze Kiszke, Kukułe jako recenzenta...i dr Sosenko z kat. Ekonomii. Nie wiem jak wy. Nie wiem co sądzicie, ale żeby kupić te kwiaty to trzeba znać dokładną liczbę osób zasiadających w tym dniu w komisji...Więc jeśli wolicie to niech każdy sie dowie jaką ma komisję i kupi kwity dla swojej komisji , a dla przewodniczącego kupimy razem...bo go mamy wspólnie. Myśle,że w interesie kazdego jest sie dowiedzieć kto kogo ma. O której wchodzicie????? Ja o 10. Przede mną są trzy osoby z zimu z poprzedniego roku,a za mną jest chlopak z zaocznych... znam ich mniej wiecej wiec moge w razie czego za nie zalozyc:P ale wiecej nie dam rady:PP

Byłam na stołówce, Najpóźniej w piatek tzreba podac babce:
-dokladna ilosc osobw komisji
-orientacyjny czas trwania obron (tzn ilosc osob * 20minut):P
-i dac jej kase (w calosci) nie bedzie zbierala po 10zł;pp
-podac w której salli jest obrona

Ja propnuje, żeby zrobic dokladna liste osób, które sie w tym dniu bronia....zeby bylo do podzialu kosztów zwiazanych z bufetem. Orientacyjny koszt ok 120zł (przy okolo 7osobach w komisji, ale ja sadze, ze tych osob u nas bedzie o wiele wiecej)i babka radzila, zeby wziąć im all inclusive :P czy wraz z owocami...bo to ich uspokaja:PP

Dopisujcie sie do listy.....

3osoby z poprzedniego roku(Anka Faron, Michalik, ktoś tam)
4. Ania Ćwiek
5. Sebastian Jopp (zaoczne)

P.S. ja nie dam rady przyjsc jutro.....a bukiety obok uczelni sa wg mnie drogie i niezbyt piękne
3osoby z poprzedniego roku(Anka Faron, Michalik, ktoś tam)
4. Ania Ćwiek
5. Sebastian Jopp (zaoczne)
6. Lucyna Dęgoszewska
7. Kasia Jabłońska
8. Justyna Łucjan
9. Michał Krzywda
10. Gosia Kmieciak
11. Kalina Janeczko
czyli uzbiera się trochę... to fajnie, będzie mniejszy koszt jednostkowy :)
Słuchajcie w takim razie jest nas 11 osób plus skontaktowałam się z zaocznymi (jest ich bodajże 9) tak wiec koszty dzielą się na 20 osób, W komisji jest w tym dniu aż 14 osób. Wiec bufet bedzie kosztowal pewnie ponad 200zł. Słuchajcie, ja to załatwie. Założe za cały ten bufet, pojde go zamówić w piatek i zapłace (dowiem sie kwote) podziele na 20 i kazdy z Was mi odda, Szczerze to wolałabym się od razu rozliczyc, mozecie mi zrobić przelew, bo zakładam jeszcze za kwiaty za osoby z zaocznych i z tamtego roku, bo z czescia z nich sie bronie. A własnie kwiaty.....przy takiej ilosci osob w komisji (14) niech kazdy kupi dla siebie, ja się składam z osobami z godzin porannych, bo mają taką samą komisję jak ja (a nie bede nosić 14bukietów):P:P Mam inną komisję niż wy;/

Tak wiec bufet ja załatwie, a kwiaty każdy dla swojej komisji;) pozdr

kwiaty zamówione, ania jutro uzgodni szczególy tot. bufetu i wszystko będzie załatwione, więc przynieście na poniedziałek pieniądze... ok 30 zł /os na kwiaty i do tego jeszcze najprawdopodobniej ok 10 zł/os na pokrycie kosztów bufetu
Hej,

KWIATY

Skoro nikomu nie chciało się tym zająć, ani założyć, ani nawet zebrać pieniędzy, bo (cytuję) "nie będą sobie tym zasrywać głowy" pozostawiam to bez komentarza. Poszłam dziś i zapłaciłam za wszystko i za wszystkich. Lista osób, które mają mi oddać za kwiaty (30zł):

Kalina Janeczko
Gosia Kmieciak
Kasia Jabłońska
Justyna Łucjan

BUFET

Zamówiłam kawe, herbate, ciastka, cukierki, owoce, woda mineralna, soki
Wyszlo za osobe 8zł

Kalina Janeczko
Gosia Kmieciak
Kasia Jabłońska
Justyna Łucjan

Lucyna i Michał dołożyli do kwiatów o 5 zł więcej, więc Wy za bufet jedynie po 3 zł.

Prosze o przelewy dzis na nr konta. Nie bede Was szukać w poniedziałek, ani się z Wami rozliczać kiedy każdy bedzie w stresie. Założyłam też ze swoich za osoby z zaocznych i z tamtego roku, ale to już mój problem. Pozdro.

46 1140 2004 0000 3302 5050 9260
ania a czemu jesteś taka nerwowa, nie założyłaś za wszystkich, bo tak jak Ci napisałam ja i Michał wpłaciliśmy kobiecie (za kwiaty) zaliczkę więc my już swoją część wpłaciliśmy, tak więc niewiem dlaczego jesteś taka nerwowa. a poza tym, dlaczego niby ja mam się tym zajmować, skoro ja przyjechałam w czwartek (choć mam ponad 40 km do Kr a wy jesteście na miejscu) żeby zamówić kwiaty.

niewiem, po co tworzysz niepotrzebny konflikt i zamieszanie, skoro odrazu uznałaś, że "ja się tym zajmę"... więc z całym szacunkiem ale wrzuć na luz bo nie chodzi o to żeby teraz się kłocić kto, komu, za co ma być wdzięczny...
Lucyna nie spodziewałam się z Twojej strony innej odpowiedzi. Nie zamierzam się kłócić. Szkoda teraz czasu na takie bezsensowne rozmowy. Widzimy się w poniedziałek. Pa
w zasadzie ja z Twojej również :)
a ja się tam Aneczce nie dziwie wcale - tez by mnie szlag trafial, gdyby kazdy mial w .. poszanowaniu wszystko i wszystko bylo na mojej glowie, zwazywszy, ze grupa jest dosyc liczba, wiec mozna smialo podzielic sie obowiazkami,
i tak dziewczyna ma zlote nerwy i anielska cierpliwosc
Szczerze to też się nie dziwię Ani... co z tego czy ktoś jest z Krk czy nie, to nie oznacza ze ma za 20 osób wszystko zrobić bo nikt inny się tym nie zajmie, to się nazywa pasożytnictwo, a później Ania pewnie zamiast "Dzięki" usłyszy że woda była tylko gazowana, a oni chcieli niegazowaną...
Ludzie to nasz wasz problem (czy komisja będzie zadowolona czy nie), każdy zamiast latać za pierdołami wolałby się uczyć czytać grać w piłkę czy Bóg raczy wiedzieć co...

Mam nadzieje że moja grupa będzie bardziej/lepiej zorganizowana i nie wrzuci wszystkiego na jedną osobę.

Powodzenia w poniedziałek mam nadzieje że mój promotor nie daje wam w kość ^^ sama zaczynam się go obawiać ^^'
Proponuje zakończyć wreszcie ten temat i nie psuć atmosfery przed obroną. A osoby, których sytuacja nie dotyczy (i nie wiedzą o co dokładnie chodzi) niech zachowają komentarze dla siebie i się nie wtrącają.
Dokładnie, popieram Kalinę. A osoby, które nie są w ogóle w temacie nie powinny się wypowiadać ,jeśli nie znają szczegółów.
a na przyszłość zanim wyrazicie swoją opinię i kogoś będziecie oceniać za coś, to najpierw poznajcie obie wersje wydarzeń. i najlepiej zakończyć ten temat, bo szkoda sobie nawzajem szarpać opinię na koniec.
Przepraszam bardzo, ale dlaczego miałabym się nie odezwać... rozumiem nie moja konkretnie sprawa i nie nam 2 strony bo nikt się nie odezwał. Po prostu jest mi żal Ani, mogę podejrzewać ile ma na głowie i jest to zapewne więcej niż się wam wydaje :P - choćby 2 kierunki też do czegoś zobowiązują...

Moja wypowiedz nie miała nikogo urazić jest wypowiedzeniem opinii.
Uważam ze negatywne zachowania należy pokazywać palcem, a nie zamiatać pod dywan i jeśli to zepsuje moją opinię to bdb :P
Nie tylko Ania zajmowała się organizacją, więc K. łaskawie się nie wypowiadaj. To jest sprawa między osobami broniącymi się w poniedziałek, więc przestań się wtrącać.
Tylko, że niektórzy nie będą specjalnie jechać ponad 300km żeby zamówić kwiaty, zastanówcie się dziewczyny trochę, zanim kogoś ocenicie!!!!!!!!!!!
Ja Ani dziękuje, że za mnie założyła i przepraszam, bo nie wiedziałam, że to taki duży problem!!!
Mi tam do oceniania kogoś dlaczego co i jak oraz dlaczego, to do Ani, której mi żal i tyle, nie róbcie od razu z człowieka potwora czy nie wiem kogo bo się raczył odezwać...
Jak już coś oceniam to nie ludzi a zjawisko społeczne, szkoda ze nasza uczelnia w tym względzie zaczęła przypominać UEK...

to się nazywa pasożytnictwo, a później Ania pewnie zamiast "Dzięki" usłyszy że woda była tylko gazowana, a oni chcieli niegazowaną...
'


racz się nie odzywać...
uważam ten konflikt za niepotrzebny. bo kwiaty my zamawialiśmy, wpłaciliśmy zaliczkę a reszta kasy miała pójść w poniedziałek.więc nie było potrzeby zakładania za resztę i wpłacania całości.Bufet A. Ćwiek miała załatwić (sama to zaproponowała) bo ona uzgadniała w dziekanacie co i jak. zresztą jak byliśmy pytać kobietę w barze to powiedziała, że ktoś z zaocznych też już coś rezerwował. więc dla niewtajemniczonych sprawa wyglądała tak, że :nie wszystko było na głowie jednej osoby.i nie róbcie z nas idiotów, którzy czekali aż A. Ćwiek wszystko załatwi ,bo się podzieliliśmy sprawami .

nie chodzi mi tutaj o krytykę Ani czy coś takiego, bo się nalatała za organizowaniem tego, ale my też.
i nie traktujcie nas jak pasożytów........

więc zanim K. się wypowiesz, to najpierw się zastanów dwa razy...
Nic dodać, nic ująć...
Dziewczyny mam dość tego wątku, piszecie w kółko jedno i to samo, że czas go zakończyć, a dalej go ciągniecie. Gdybym wiedziała, że bedzie tyle ataków to bym się tym nie zajęła. Nie wymagam od nikogo żadnych podziękowań. Napisałam na forum,że zajmę sie bufetem i to zrobiłam. Natomiast jeśli chodzi o kwiaty, to napisałam, że ja się bede składać z osobami, któe wchodzą, bo mam identyczną komisję jak oni. Ale skoro zadzwoniłyście, że jesteście w kwiaciarni i zamawiacie kwiaty od wszystkich dla wszystkich to OK. Osoby z zeszłego roku, które się bronią przede mną poprosiły mnie, żeby za nie założyc. Więc skoro już zajęłyście się kwiatkami to uważam , że powinnyście zrobić to do końca. Jak sie idzie do babki do kwiaciarni, umawia z nią, daje zaliczkę, podaje swoje nazwisko..........a potem nawet nie chce dokończyć srawy to coś jest nie tak.Pisze do Lucyny i Kaliny i żadna nie chce zebrać kasy, ani nic. Lucyna pisze dodatkowo, że ona już za siebie zapłaciła, ma święty spokój...i nie będzie sobie tym "zasrywać" głowy. No prosze, czy to jest zachowanie na poziomie? Czy te osoby, które się bronią rano (tez są spoza Krakowa) mają każda pojedynczo zanosić pieniądze? Na tym polega organizacja, że idzie się do kwiaciarni i mówi płace za siebie, reszta "róbta co chceta". To tak jak ja bym zamówiła bufet, zapłaciła 8zł i kazała każdemu osobiście iść zapłacić za siebie. Stanowczo tak się nie robi. Więc poszłam i zapłaciłam za wszystko, żeby nie musiał każdy osobiście chodzić, a chyba przelew szybciej zrobić.

Szczerze, to odechciało mi sie tej obrony. Nie wiedziałam, że jeśli bede chciała dobrze, to jeszcze przy tym oberwe.
I zamiast siedzieć na tym forum uczcie się na poniedziałek.

A Freda proszę o zamknięcie tego wątku, bo w ten sposób będzie się to ciągnęło bez końca.
Nie będę tego już komentować....
Ale się porobiło :P powodzenia w poniedziałek :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl