, Dokąd zmierzamy? ďťż

Dokąd zmierzamy?

Niszczarka do głowy
...


Trudny temat. Widzę, że brakuje odważnych do dyskusji. Akurat mam wypracowany pogląd i już go zamieściłem w wątku o snach w dziale doktryny.
Dokąd zmierzamy?
A więc zmierzamy lukas1985 ostatecznie z swoimi świadomościami, czyli my jako osobowości ludzkie, mające nagromadzone doświadczenia i wspomnienia z własnego bytu na Ziemi, docelowo do anielskich postaci, jakie znamy trochę z Bibli.

Staniemy się ostatecznie jako wyposażenie świadomościowe powołanego do istnienia tam anielskiego avatara.
Avatarek anielski będzie "wyprodukowany" w niebie technologią jaka do tego u Nadzorców istnieje, a jego pamięć podstawowa czyniącym go sprawnym manualnie i wegetatywnie, zostanie wyposażona w konkretną wiedzę i świadomość ludzką. Być może i również w nabyte ludzkie umiejętności manualne, jeśli aniołowie są podobni morfologicznie do ludzi.

Na wstępie z wielu ziemskich nauczonych rzeczy i spraw nie będzie wiele pożytku i będzie to tematem do wspomnień w rozmowach bieżących z podobnymi nam znajomymi z ziemskiego życia.
Naszą największą zaletą dla tamtego środowiska czyniących nas potrzebnymi dla nich, będzie silna charakterność i niezłomność, nabyta w trudnym ziemskim życiu.
Czekać nas więc będą nowe zajęcia edukacyjne i zajęcia konkretne, do wykonywania w świecie Nadzorców.
Mam nadzieję, że proporcje między czasem pracy, a odpoczynku będą korzystniejsze niż w obecnym zasranym życiu.

Nie wszyscy tego doczekają. Akurat tak się składa, że ten ziemski konglomerat do produkcji aniołów, wyposażony jest w sito kontrolne co do jakości tego produktu.
Produktem końcowym jest informacyjny zapis ludzkiej świadomości mózgowej. Co niektórzy mogą sobie nazywać to duszą ludzką. Co w sumie wychodzi na to samo, co ja tu nazywam informatycznym zapisem pamięci długotrwałej człowieka. A więc jest to zapis i nie tyle struktury mózgu, co jego wypełnienia.
Ta kontrola jakości produktu odbywa się ostatecznie jak na razie po śmierci człowieka. Nie koniecznie od razu. Raczej wygląda na to, że sprawa będzie rozpoczęta z opóźnieniem, bo projekt co do pozyskiwania tych produktów jest jeszcze w fazie realizacji.
Docelowo będzie i tak, że taki odsiew będzie dokonywany w trakcie życia na ziemi, gdzie w wyniku powstania wybrakowanego produktu ludzkiego będzie taki człowiek niwelowany, bo będzie nieekonomiczne, aby on istniał aż do naturalnej śmierci ludzkiego avatara.
Dlaczego nieekonomicznie? Ano dlatego, że taki osobnik działa szkodząco dla innych doskonalszych.

Sąd ostateczny znany z Biblii, będzie właśnie taką procedurą przesiewczą tych ludzkich zapisów pamięci mózgowych i odbędzie się to poza naszą wiedzą i świadomością własną. Zdecydują o tym automatyczne procedury przesiewcze zaprojektowane przez tych, co będą mieć prawo do tego sądzenia. Biblia mówi kto będzie sądził. Będzie to Chrystus z wybrańcami ludzkimi (144 tyś).
Niektorzy zmierzaja prosta droga do wariatkowa.... zebny nie byc gorszym moze ja przytocze stala Plancka??

Istnienie czegos po smierci nie powinno miec najmniejszego wplywu na to zycie.

W tym sensie istnienie bedz nie istnienie........

Cokolwiek ma byc potem- teraz zycie powinno prowadzone tak zeby nie krzywdzic zadnej istoty na tej ziemi....

W przeciwnym razie pieklo jest tu i teraz, bylo i bedzie.....a raj w tym sensie nie ma juz zadnego znaczenia...

...zebny nie byc gorszym moze ja przytocze stala Plancka??

Nie ma jak w wariatkowie u Nadzorców kalfas, bo w porównaniu do wariakowa jakie szykują dla nas iluminaci z planowym obecnym potajemnym uśmiercaniem, z powodu, że zabieramy im tlen własnymi płucami, będzie jak sądzę bardziej znośne.

Witam więc w szeregach nowych wariatów. Egzamin chyba zdałeś na wstępie jak stałeś się heretykiem, bo stałej Plancka nie widać, choć gadasz, że ją przytoczyłeś. Najważniejsze, że jesteś nienormalny z powodu, że zmieniłeś chyba stałą Plancka na:
tu cytuję nową stałą Plancka. "teraz zycie powinno prowadzone tak zeby nie krzywdzic zadnej istoty na tej ziemi"
A to mi przypomina oczko przesiwcze od sita jakie naszykowali Nadzorcy na serwerowe zasoby ludzkich świadomości.
To tak w skrócie. W rzeczywistości to przesiwanie będzie wieloraką złożoną procedurą informatyczną, gdzie pamięciowe zasoby każdego człowieka, które zalegają na niebiańskich serwerach, będą przerobione wielorakimi złożonymi programami informatycznymi. Inaczej robota sądu ostatecznego, byłaby nie do przerobienia przez nawet 144 tyś wybrańców w realnym życiowym terminie.
Ta klasa wybrańców, byłaby akurat jak ulał do zrobienia takiego oprogramowania po ich wcześniejszym wyszkoleniu i zaznajomieniu się z zagadnieniem. Jak myślisz kalfas?


Odpowiedź jest prosta. Jak zginiemy pójdziemy do 'poczekalni' tak jak to pisze w NT ( Apokalipsie, gdzie dano biale szaty tym co zgineli z powodu Baranka. ) Po poczekalni niektrórzy ida do życia drudzy na kąpiel w gorącym jeziorze ( ale podejrzewam że tam bedzie dość gorąco bo każdy dostanie kare wg swoich uczynków. ). A pewnie i bede tacy co zostana w poczekalni na wieczność...lol. Być może nasz kochany Stwórca zaplanował dla nas zasiedlanie galaktyki I formowanie nowych 'ludzi' i tym razem my bedziemy aniołami pilnującymi ich . Albo po prostu życie wieczne w miłości i bez bólu ! Nie wiemy na pewno. Ale widząc wszechmoc naszego Boga i jego dobroć i mądrość... to że swtorzył dobre rzeczy poczawszy od pierwiastków na galaktyce kończąc... To spodziewam sie po prostu SAMEJ RADOŚCI PRZEBYWANIA w JEGO obecności!!!! Chwała mu za to !


A to mi przypomina oczko przesiwcze od sita jakie naszykowali Nadzorcy na serwerowe zasoby ludzkich świadomości.
To tak w skrócie. W rzeczywistości to przesiwanie będzie wieloraką złożoną procedurą informatyczną, gdzie pamięciowe zasoby każdego człowieka, które zalegają na niebiańskich serwerach, będą przerobione wielorakimi złożonymi programami informatycznymi. Inaczej robota sądu ostatecznego, byłaby nie do przerobienia przez nawet 144 tyś wybrańców w realnym życiowym terminie.


Erwin

A nie lepiej po prostu zaufać Stwórcy w Jego Wszechmoc Czy myślisz że jakiś komputer uzdrowił człowieka albo przywrócił go do życia ;D? Co może odcieli mu kabelek Wiem że mamy takie dziwne czasy technologi która za bardzo nawet nie rozumiemy i nasuneło Ci sie odrazu z matrixem i kompami... Ale tak na chłopski rozum : Jeśli Jest wszechmogący i nawet jak pisze : 'Pan zna każda gwiazde po imieniu' to po co mu jeszcze tak wadliwe sprzety które sie zwieszaja i w dodatku psuja oczy:P ?
Samurai Bóg to nie dziewczyna do kochania, gdzie się ją kocha bez rozumienia jej chimerów. Tu trzeba kochać z pełnym rozumieniem.

Tylko, że nie do końca mnie rozumiesz. Ja owszem ufam stwórcy, bo nie mam innego wyjścia. Druga alternatywa - kochanie Lucyfera - jest totalnie do dupy.

Z tą poczekalnią dla wielkiej rzeszy to i tak wszystko otrze się przez informatykę z ich mózgów. Taki mają wgląd Oni Nadzorcy w nasze myśli. I ich ocena też przejdzie przez serwerowe zapisy.
Nadzorcy nie oglądają nas przez lornetki z nieba, ale przetwarzają nasze emitowane sygnały z mózgów i dlatego wiedzą o nas wszystko.
Komputer boski być może i też się zawiesza, skoro sami mają swoje utarczki o koncepcje względem nas ludzi i korporacja Lucjana nie śpi i u nich. Mogą kto wie i takie rzeczy robić jak wirusy w system informatyczny u nich samych.
Cha cha! Czy wiesz może, że piekło inaczej hades lub kraina umarłych to po prostu serwery z zapisami świadomości?
Idziemy do krainy umarłych po śmierci, czyli na serwer niebiański.
A tu na ziemi zostaje po nas smród, czasem jakieś fotki i filmy. Potem gdy to znika, pojawiamy się jako budulec czegoś innego ale wpierw wejdziemy w glebę, wodę i powietrze. Natomiast świadomość nasza jest tylko na serwerze niebiańskim u Nadzorców, czy powiedzmy Boga.
Zmierzamy do śmierci, a nasze ciała zjedzą robaki, taka prawda... a może i nie... nie wiem już nic. Śmierć choć okrutna jest najbardziej sprawiedliwą rzeczą na tym świecie... każdy, mądry czy głupi, bogaty czy biedny, lubieżny czy czysty, przez nią przejdzie, nie ucieknie od niej. Czasem myślę sobie, że śmierć jest czymś dobrym, jest karą za grzechy. Widzę jak ludzie grzeszą i nawet cieszy mnie to, że kiedyś oni umrą, że nie uciekną przed tym. Że jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie, a tą sprawiedliwością jest właśnie śmierć. I ich ciała, których tak nie szanowali, które niszczyli, zjedzą robaki i tak to wszystko się skończy. Dziękuję Ci Boże za śmierć, dobrze zrobiłeś, że ją wymyśliłeś... że zaszczepiłeś tą iluzję w umysłach głupich ludzi. Kończę już, żegnajcie moi drodzy. Może jeszcze kiedyś odezwę się... jak już pisałam, może za 100 a może za 200 lat, któż to wie, jakie dary ma Bóg dla tych których go kochają tak bardzo, najbardziej na świecie. Kocham Cię Boże i pragnę pić nektar z Twojego kielicha, uchroń mnie od śmierci i od wszystkich rzeczy, które do niej prowadzą.
Erwin rules.

Whahhhhhhhhh..............

Widze ze jestes po lekturze fizyki niesmiertelnosci i wodzisz oczyma za punktem Omega


Widzę jak ludzie grzeszą i nawet cieszy mnie to, że kiedyś oni umrą, że nie uciekną przed tym. Że jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie, a tą sprawiedliwością jest właśnie śmierć.


Śmierć choć okrutna jest najbardziej sprawiedliwą rzeczą na tym świecie...
Dziękuję Ci Boże za śmierć, dobrze zrobiłeś, że ją wymyśliłeś... że zaszczepiłeś tą iluzję w umysłach głupich ludzi.


Widze ze jestes po lekturze fizyki niesmiertelnosci...

No to mamy kalfas kolejne określenie na Biblię. Można ją nazywać nie tylko Pismem Świętym, Słowem Bożym, ale też i Fizyką Nieśmiertelności.
''duplikowanie osobowości ponownie w nowej kolejnej powłoce'' Masz na myśli reinkarnacje? zauważyłem że często używasz zwrotu ''Nadzorcy'',o kim jest mowa?.
...

Samurai Bóg to nie dziewczyna do kochania, gdzie się ją kocha bez rozumienia jej chimerów. Tu trzeba kochać z pełnym rozumieniem.

Z tą poczekalnią dla wielkiej rzeszy to i tak wszystko otrze się przez informatykę z ich mózgów. Taki mają wgląd Oni Nadzorcy w nasze myśli. I ich ocena też przejdzie przez serwerowe zapisy.
Nadzorcy nie oglądają nas przez lornetki z nieba, ale przetwarzają nasze emitowane sygnały z mózgów i dlatego wiedzą o nas wszystko.
Komputer boski być może i też się zawiesza, skoro sami mają swoje utarczki o koncepcje względem nas ludzi i korporacja Lucjana nie śpi i u nich. Mogą kto wie i takie rzeczy robić jak wirusy w system informatyczny u nich samych.
Cha cha! Czy wiesz może, że piekło inaczej hades lub kraina umarłych to po prostu serwery z zapisami świadomości?
Idziemy do krainy umarłych po śmierci, czyli na serwer niebiański.
A tu na ziemi zostaje po nas smród, czasem jakieś fotki i filmy. Potem gdy to znika, pojawiamy się jako budulec czegoś innego ale wpierw wejdziemy w glebę, wodę i powietrze. Natomiast świadomość nasza jest tylko na serwerze niebiańskim u Nadzorców, czy powiedzmy Boga.


Haha ;D Erwin napisz książke Sfi-Fi zrobisz majatek Nie mam pojecia jak tam wygląda życie i wiem że TY TEŻ NIE WIESZ!. Jedyne co mam to Słowo Boże które mówi że 'Będziemy podobni do aniołów' . Więc jakie serwery? Czy nie sądzisz aby Pan powiedział nam o czymś tak ważnym? Nie przewracaj koncepcji. Ale uwierz tak jak jest napisane! Bo tutaj nie ma 2-dna 3 dna itd. Jest czysta prawda! I tak ja należy przyjąć. Ten cały hades to nie żaden zapis bazy danych bo nie wyobrażam sobie być w kompie albo w kabelkach. Nie mam pojecia dlaczego tak myślisz Erwin. Ale prosze poczytaj texty na zbawienie.com. Co robić aby być zbawiaonym ? I czy dusza istnieje?. Bo jak wiemy 'dusza' nie zrobiła sie z ewolucji ale raczej Stwórca nas stworzył

Pozdrawiam Cie Erwin, I mam nadzieje że dojdziesz do prawdy a gdy ja znajdziesz bedziesz sie trzymał jej.

Jeśli chodzi o śmierć. To przestań wymyślać patenty że to Bóg ja wymyślił! Czy nie pisze w apokalipsie że Jezus pokona diabła który ma 'władze nad śmiercia?'. Skutkiem grzechu to jest nieposłuszeństwa jest śmierć... prosze nie zwodź innym swoimi poglądami. Trzymajmy sie Bibli! Jeśli uwarzasz że Pan używa serwerów i że On wymyślił śmierć Daj mi przykłady z Pisma Świetego a je rozważe. Bracia sprawdzajmy siebie nawzajem!

Już niedługo bedą technologie które tak jak w avatarze bedą transportować mózg do innego ciała... więc teoretycznie bedziemy przedłużać życie. Ale zawsze nadejdzie sąd Boży przed którym nikt nie ucieknie. Nasze ciała musza umrzeć bo sa grzeszne i nieidealne. Jak dla mnie to wybór jest prosty, albo nauczymy sie kochać i być 'dojrzali w Chrystusie' albo wybieracie zło i idziecie do pieca. To jest śmierć druga. Jedyny nieśmiertelny jest Bóg

Samurai Bóg to nie dziewczyna do kochania, gdzie się ją kocha bez rozumienia jej chimerów. Tu trzeba kochać z pełnym rozumieniem.

Ja owszem ufam stwórcy, bo nie mam innego wyjścia.



Erwin... Co to znaczy że nie masz innego wyjścia?! Chłopie jak zakosztowałeś miłości Bożej i daru Jego dobroci to sam powinieneś lgnąć do Niego! Czym prędzej! Jak jest napisane : 'Królestwo Boże podobne jest do drogocennej perły...' Zrobi sie wszystko żeby ją posiaść. Ja dziekuje Panu że moge pokładać w nim zaufanie. Bo On mi pomaga zawsze a szczególnie gdy niedomagam to wiem że moge na Nim polegać, WIESZ JAK WIELKI TO PRZYWILEJ ZNAĆ PANA JEZUSA?! Wiesz jak wielki to zaszczyt!? Kolego prosze rozważ moje słowa... I uwierz.



Już niedługo bedą technologie które tak jak w avatarze bedą transportować mózg do innego ciała... więc teoretycznie bedziemy przedłużać życie. Ale zawsze nadejdzie sąd Boży przed którym nikt nie ucieknie. Nasze ciała musza umrzeć bo sa grzeszne i nieidealne. Jak dla mnie to wybór jest prosty, albo nauczymy sie kochać i być 'dojrzali w Chrystusie' albo wybieracie zło i idziecie do pieca. To jest śmierć druga. Jedyny nieśmiertelny jest Bóg


potrwa to dluzej niz myslisz polecam lekture "Fizyki niesmierttelnosci" Franka Tiplera.

Mnie zastanawia co innego .
Czy bezmiar cierpienia na tym swiecie jest potrzebny?

Komu jest potrzebny?

Po co stworzono czlowieka?

Skoro nie wiedza co czynia to z pewnoscia ziemska proba i tek nie jest potrzebna. Bo czyz nie wiedza co czynią??
Biblia przy wnikliwym czytaniu jest pelna sprzecznosci...

NT w czytaniu jest bardzo fajny....mnie jenak zawsze zastnawia rzeczywsity skutek tych nauk.... czy nie ma tam ukrytego zlego przeslania......psujacego ludzka godnosc i moralnosc....

Na takim forum jak to oczekiwalem zawsze dyskusji nan wyzszym poziomie.....

Szkoda
Aby zrozumieć śmierć i tamten świat musisz wiedzieć że nie ma takich słów by opisać tamtą stronę nie zobaczysz tego bo to nie ma wyglądu, nie usłyszysz bo nie am dźwięku, nie poczujesz bo nie jest materialne.
Przestańcie myśleć ze to ma jakiekolwiek kolory, że wszyscy ujrzymy ...
Boga nie da się nic z tych rzeczy zrobić jedyne co się da to da się go poczuć, cokolwiek byście nie robili zbiega się to do uczuć, miłość, dotyk, bul, smak, nienawiść, zazdrość, i wiara,


Jeśli chodzi o śmierć. To przestań wymyślać patenty że to Bóg ja wymyślił!


Jedyne co mam to Słowo Boże które mówi że 'Będziemy podobni do aniołów' . Więc jakie serwery?


Nie mam pojecia jak tam wygląda życie i wiem że TY TEŻ NIE WIESZ!.


Erwin... Co to znaczy że nie masz innego wyjścia?! Chłopie jak zakosztowałeś miłości Bożej i daru Jego dobroci to sam powinieneś lgnąć do Niego! Czym prędzej! Jak jest napisane : 'Królestwo Boże podobne jest do drogocennej perły...' Zrobi sie wszystko żeby ją posiaść.


Mnie zastanawia co innego .
Czy bezmiar cierpienia na tym swiecie jest potrzebny?

Komu jest potrzebny?

Po co stworzono czlowieka?...
...Na takim forum jak to oczekiwalem zawsze dyskusji nan wyzszym poziomie.....

Szkoda

Jaka szkoda! Dopiero dyskusja nabiera rozpędu, a poziom zaczyna wzrastać.
Przede wszystkim kalfas, chyba się pomyliłeś na klawiszach, bo przypisałeś mi nie moją wypowiedź o tym, że my ludzie sami opanujemy zczytywanie, rejestrację i interpretację informatyki mózgowej.
O tym pisał Samurai, a nie ja. No ale zrzucam to na niedopatrzenie. No i tu psim swędem dowiedziałem się co się kryło pod twoim terminem Fizyka nieśmiertelności. Nie znałem tej książki. Postaram się do niej zajrzeć i porównać z swoimi opracowaniami.
A ludzie owszem mogą to opanować, jeśli Bóg tak zdecyduje, że sami będą sobie zapisywać własne mózgi. Jednak mi na to nie wygląda, bo ziemia z ludźmi jest ich własnością i mają nas dla konkretnego ich celu.

A twoje pytanka są dla mnie dość proste i już ci na nie odpowiadam, choć już napisałem w dziale doktryny, a w wątku "do czego służą sny" ogólny rys na te sprawy wokół pytań podstawowych. Odpowiedzi na te pytania są tam w treści tego rysu.

Co do cierpień:
Oczywiście, że nie jest potrzebny, a wręcz nawet szkodliwy. Ale nie ma wyjścia. Zawalono w tej sprawie w środowisku anielsko-boskim. Tam powstał konflikt w sprawie naszego bytu i jego zastosowania co do ich własnych spraw. Z tymi sprawami jak na razie nie chcą się z nami podzielić. Póki co nie mogą sobie z tym prędko poradzić i dlatego trwa to dziadostwo tak długo na Ziemi.

Komu potrzebne cierpienia:
Oczywiście tej grupie aniołów z Lucyferem na czele która chce w tym projekcie produkować ludzi wydajnie licznie i z mało wykształconą wiedzą.

Po co stworzono człowieka:
Człowiek docelowo po osiągnięciu wysokiej jakości wiedzy i świadomości będzie spożytkowany dalej w anielskim wcieleniu, bo takie jest zapotrzebowanie u Boga. To lepsza zapewne wersja anielska na ich potrzeby. Dlatego poczyniono tak wiele starań i inwestycji, aby zbudować "podziemną" fabrykę ludzi ( wyposażona w życie planeta Ziemia). Podziemna znaczy ukryta dla nich w ich świecie duchowym, bo jest w innym świecie materii. Jakby w innym wymiarze.
Wśród tych starań były też i inwestycje co do systemów transmisji informatycznej z mózgów stworzeń ludzkich na ich serwery zapisujące świadomości ludzi na bieżąco, tak jak się one zmieniają. Każdy dzień może mieć swój zapis. Starsze zapisy mogą być zapewne redukowane.
Bóg nie uczynił ziemię bez celu. Iz/45:18.

''duplikowanie osobowości ponownie w nowej kolejnej powłoce'' Masz na myśli reinkarnacje? zauważyłem że często używasz zwrotu ''Nadzorcy'',o kim jest mowa?.
Uważam, że ludzie są pod ścisłą kontrolą tych co gatunek ludzki stworzyli.
Pod pojęciem Nadzorcy uważam właśnie tą inteligencję, ten byt stworzeń która to wykonała.
Dlatego do nich zaliczam wszystkich tzn Boga JHWH i jego aniołów. Do Nadzorców zaliczam również Lucyfera z jego zaś aniołami. Oni przecież wywodzą się z tego samego środowiska. Są jedynie skłóceni z tą boską grupą anielską. A generalnie Bóg JHWH ma wśród Nadzorców najwyższy status, bo ma nad nimi przewagę co do wiedzy. W końcu ich wszystkich on powołał, czy wykonał sobie.

To co uważam za duplikowanie osobowości w nowej powłoce, to przede wszystkim dotyczy tej samej powłoki po zużyciu się poprzedniej.
Boski system musi mieć to pod kontrolą zabezpieczającą, aby w tym samym czasie nie skopiować tego samego człowieka dwu, czy wielokrotnie. Przynajmniej tu na ziemi dla dalszego życia.
Nie jest to reinkarnacja w powszechnym rozumieniu, bo w nauce o reinkarnacji ludzie mogą się też przemienić w inne niższe stworzenia zwierzęce, czy roślinne.
Jeśli zaś chodzi o docelowe przejście w avatar anielski miałoby to jednak cechy reinkarnacji, bo nie wiemy jak wygladają w niebie aniołowie. Chrystus choć mógł to powiedzieć, to jednak nie powiedział. Miał widać taki rozkaz, aby tego nie zdradzać dla nas. Apostołowie mogli np wiedzieć, ale mogli mieć zakaz pisania i mówienia o tym innym.
Pod pojęciem avatara rozumię kolejne ciało biologiczne dla osadzenia świadomości.
Może zamieszczę wątek z moim nazewnictwem, jak sugerował lukasz1985.
I okaże się, że Matrix to nie fikcja, a prawda i replitianie nami od dawna rządzą, a pierwsi projektanci chcą nas odzyskać

I okaże się, że Matrix to nie fikcja, a prawda i replitianie nami od dawna rządzą, a pierwsi projektanci chcą nas odzyskać
Bardzo trafne spostrzeżenie anncyn. Inwestycja ziemsko ludzka była przeogromna i nikt tego nie odda lekko jak to się mówi w diabły na zatracenie. Przecież to wiadome, że Bóg i jego świta są w matriksie. Sami przecież o tym powiedzieli przez Jezusa, czy Pawła, że istnieją w świecie duchowym, a aniołowie mają inne ciała niż nasze, bo z materii duchowej.
Więc tego nie widzimy, tak samo jak nie widział tego nawet Mojżesz.

Replitianie to zaś z kolei propaganda Lucyferska, że to niby nasi stwórcy, aby wprowadzać zamęt dla mniej wnikliwych ludzi. W końcu czyż Lucyfer nie specjalizuje się w wykonywaniu krzyżówek ludzkich i zwierzęcych? Otóż już to robił wcześniej podobnie, aby psuć gatunek ludzki, bo nie odpowiadał mu projekt z aniołami rodem z Ziemi. Pewnie byliby dla niego konkurencją w jego duchowym świecie.
Lubię cię czytać, fajnie opowiadasz.
Napisz cos Ewrwin o sobie bo mnie zaczyna zastanawiac Twoj przypadek....

Czyta sie Twoje wypowiedzi jak wypadkowa wszystkich teorii.....glownie Danikena

Jesli dla Ciebie jest wszystko proste to zadam Ci pytanie najprostsze

Ludzie orientują sie w przetrzeni 3D. jako wyksztaciuch wiesz ze czas jest wymiarem sztucznym. Wprowadzonym dla ludzkiej wygody.Zgodnie z teoria superstrun...jest jeszcze bodajze kilkansacie wymiarow dodatkowych.
Jako ludzie myslimy w przod i w tyl, choc jestesmy wylacznie w terazniejszosci. Na poczatku było słowo "Bog". Zadani Ci standardowe pytanie co bylo w takim razie wczesniej. I co bedzie Pozniej. "Wczesniej" znaczy skad pojawilo sie slowo. i "pozniej" co sie z tym slowem stanie.'

Fizyka klasyczna mowi o osobliwosciach...co niczego nie wyjasnia...bo jest erazacem "slowa". A wiec znowu skad pojawila sie osobliwosc . Gdzie pojdzie juz nie pytama bo w tej teorii zaklada sie kolaps struktury.

Erwinn. Najprostsze pytanie postawione...do dziela.

Reasumujac, stawiam pytanie:

Skąd pojawilo sie Słowo
Ciekawe bo ja nie widze żadnych sprzeczności w Bibli o.O Może jestem tępy ale jak dla mnie wygląda to tak :

Bóg chciał zawsze od poczatku rozsiać miłość ta idealna łaczaca nieidealnych ludzi czastęczke Od momentu wyrzucenia z Edenu , Pan wiedział wszystko Wiedział że nas szatan zwiedzie On wie wszystko.

Ktoś może sie zapytać więc po co by stworzyć tak nieidealnego człowieka który zawiódł?

Na to pytanie cofnijmy sie do ST, otóż ludzie nie byli gotowi na miłość. Bo nie znali dobra ani zła. Więc nie mogli też znać dobroci i miłości. Jedyna droga jest się jej nauczyć a dawca Miłości wyposaży nas w nia. ( tak mi sie wydaje ) .

Dlatego najpierw powstało PRAWO, fundament pod który później mogła zostać wylana miłość. Tak ludzie doznali SZOKU gdy przyszedł Pan Jezus, gdzie już nie było Żyda czy Greka ale był Bliźni! Nagle mieli zacząć sie kochać i jaką to zrobiło furore! Spójrzcie ile ludzi chce żyć pokojowo! Nastepnym etapem może być 'Kochajmy bliźniego bardziej niż siebie samego bo wtedy każdy bedzie dbał o bliźniego bardziej niż o siebie samego i nie bedzie konfliktów' - Jakto mój kolega Miłosz powiada.

My ludzie dorastamy. Zauważcie jedno, na poczatku Pan chodził w Edenie z ludzmi. Później jako Chmurka pokazywał sie Mojżeszowi, Później przyszedł na ziemie w ciele i dokonywał niebywałych cudów. W miare gdy ludzie zdobywali miłość i wiedze Interwencja Boga na tle namacalnym jakby sie zredukowała ( choć skąd moge wiedzieć ) Wiem że Pan dba o nas każdego dnia i napewno są ludzie którzy moga uzdrawiać itd. Bo Pan jest ten sam na wieki. Więc podejrzewam że jak 'PLON' dorośnie wtedy zaczna sie 'Żniwa'. Także jeszcze czeka ludzkość spore dorastanie.

Po to sie to stało aby już nie było zła, grzechu, zdrajców, śmierci, obłudy, niewiary itd. To wszystko zginie. A wyobraźcie sobie jakie wspaniałe rzeczy Pan dla nas przygotował! Skoro On SWTORZYŁ WSZECHŚWIAT!!!! Ja poprostu nie potrafie sobie wyobraźić na Boga jeszcze stać Same wspaniałości po prostu, pełen podziwu jestem dla Jego Samego

A jedyna droga żeby nauczyć człowieka miłości jest przyprowadzić go do Pana Jezusa. Mamy wolną wole więc Ci którzy chca zginac 2 razy sami sobie gotuja taki los. Wten sposób nadejdzie oczyszczenie.

Erwin, czemu wykoślawiasz prawde? I wymyślasz serwery których nie ma i nie możesz nawet podać w Bibli? Czemu po prostu nie przyjmesz do wiadomości że Bóg nas kocha i chce naszego dobra? Czemu nie przyjmiesz prawdy taka jaka ona jest w ewangeli... LOL.
Erwin Napisał :

Mój drogi. Jak czytasz Biblię to powinieneś wiedzieć, że Chrystus i jego świadomość była i jest zduplikowana na serwerze niebiańskim. Jak był zaavatarowany do człowieka na Ziemi, to nie było go wtedy w formie anielskiego duplikatu w niebie. Tam go może zahibernowali, albo zdematerializowali. W czasie chrztu w Jordanie, gdy miał więc ciało ludzkie, wtransmitowano jemu do mózgu wiedzę z czasów jego bytu niebiańskiego. Te dane na tę okoliczność ściągnięto z niebiańskiego serwera. Wzięto jego osobisty zapis mózgowy gdy był aniołem. Pewnie go zredukowano do niezbędnej ilości w wersji człowieczej. Widocznie logicznie każdy anioł ma swoje logo w systemie i ich mózgi też są archiwizowane. Może też mają swoją określoną trwałość i podlegać mogą avatarowym wymianom u nich w niebie.

Erwin... nie mam pytań. Jak nie uznajesz że nasz Pan narodził sie z Marji dziewicy, i przyszedł w CIELE .Powtarzam PRZYSZEDł w ciele, a nie został zduplikowany i nie siedział sobie przed laptopem w niebie i nie grał w samego siebie LOL.

On JEST rzeczywisty On przyszedł na Ziemie! Sam Bóg za nas umarł! Z miłości Bożej....

A widziałeś opisy w Bibli 'Chwały Pana'? Z cherubami itd? Gdzie sa Twoje komputery? Gdzie masz system? Skoro tak wszystko ładnie jest opisane to Czyż nie podali by nam tak ważnej informacji o komputerach? Czy wątpisz w Wszechmoc Pana? On powiedział tylko słowo i uzdrawiał ludzi. Czyżby wszechświat był programem? Być może. Ale to wszechmoc Pana która swtorzyłą wszystko za pomoca Słowa. Wystarczy że powiedział. I tak należy uwierzyć. A nie że miał komende wpisał ~cheat_enabled : spawn_earth. Jasne....

A z reszta po co ja wogóle sie produkuje.... Wierz w co zechcesz.
....
Panowie... Nie zastanawiajmy sie zbytnio na tych 'słownych utarczkach' ale raczej martwcie sie jak tutaj Miłość zdobyć i jak nie dać się złu.

A po śmierci wszystko bedziemy wiedzieć jak jest napisane. Tutaj chodzi o zaufanie Bogu, nie ważne na okoliczności, nie ważne ile wiemy bo wiedzieć wszystkiego nie musimy. Pan wie za nas lepiej i On wie co dla nas dobre. Ufajmy w każdym położeniu i nie narzekajmy.

Łukasz teoria pełnego koła może być ciekawa Byliśmy w Edenie teraz sie do Niego nawracamy xD Więc toczymy koło tak jakby ;P



Na to pytanie cofnijmy sie do ST, otóż ludzie nie byli gotowi na miłość. Bo nie znali dobra ani zła. Więc nie mogli też znać dobroci i miłości. Jedyna droga jest się jej nauczyć a dawca Miłości wyposaży nas w nia. ( tak mi sie wydaje ) .

.


Co Ty powiesz nuie znali dobra i zla?

Te pojecia sa daleko glebsze niz jakakolwiek religia...niezalezne od niej...
Nie musze definiowac najpierw slowa icecream zeby ktos skojarzyl to z dobryma smakiem

mozesz zjesc cos pysznego a dopiero potem to zdefiniowac.....


Faktem jest, że jesteśmy wolni. Do swojej dyspozycji mamy to, w co jesteśmy uposażeni czyli nasza wiedza, inteligencja, dobra materialne. Przede wszystkim przymioty duchowe.

Pytanie brzmi - jak to wykorzystać.

Osobiście chciałbym rzucić pewne założenie, że nie należy brzydzić się rzeczami ludzkimi. Podkreślam "rzeczami".


Zawsze po głowe chodziła mi historia z Ewangelii o bardzo bogatym poborcy podatkowym, który powiedział Jahszua, że zebrane pieniądze będzie rozdawał ubogim. Niech to będzie wasza inspiracja do pomnażania dóbr materialnych oraz duchowych.


Napisz cos Ewrwin o sobie bo mnie zaczyna zastanawiac Twoj przypadek....

Czyta sie Twoje wypowiedzi jak wypadkowa wszystkich teorii.....glownie Danikena

...Reasumujac, stawiam pytanie:

Skąd pojawiło się Słowo.


Erwin, czemu wykoślawiasz prawde? I wymyślasz serwery których nie ma i nie możesz nawet podać w Bibli? Czemu po prostu nie przyjmesz do wiadomości że Bóg nas kocha i chce naszego dobra? Czemu nie przyjmiesz prawdy taka jaka ona jest w ewangeli...

To co napisałeś o zamierzeniu Bożym z Edenem w zasadzie jest spójnym tekstem, ale nie wnikliwym. Zważ, że mogło być tak, że Adam i Ewa znali na wstępie dobro, bo mieli już załadowane głowy wiedzą i nie byli dziećmi sikającymi w pieluchę. Ale potem poznali poprzez felerne drzewo właśnie zło wtłoczone im potem przez Szatana, a to nie było w Boskim programie. A dlaczego? Ano dlatego, że U NICH, U NADZORCÓW powstał rozdźwięk co do tego, jakimi mają być ludzie. To ONI Nadzorcy wpadli w panikę, że projekt się wali na ryj, bo 1/3 zaangażowanych aniołów odstąpiła od projektu wstępnego takiego, jak to zaplanowano wspólnie na wstępie.

Nie dało się ponowić planu, bo brakło u nich PRACOWNIKÓW ANIELSKICH do dalszego wdrażania i pilnowania postępów w projekcie. Bóg nie miał możliwości powołać i wyszkolić nagle tak dużą ilość specjalistów i nie opłaciło mu się robić masakry i rozwałki buntowników, którzy pewnie też logicznie swoje racje argumentowali na korporacyjnych nasiadówkach w sprawie tej inwestycji Ziemsko-ludzkiej. W końcu mógł i toczyć grę na odzyskanie części buntowników.
Do szczegółów odsyłam cię Samurai w wątku - Dwa drzewa w Edenie.

Po co było felerne drzewo? Zahipotezowałem że po to, aby czasem wgrać do mózgu ludzkiego dodatkową wiedzę na przyspieszony kurs zawodowy, bez chodzenia na lekcje w szkole. Czyli owoc odblokowywał taką opcę na szybkie nabywanie wiedzy, przez transmisyjny jej przesył od nich samych, bo w głównej zasadzie wiedzę ludzie mieli nabywać sami, aby byli konkurencją dla aniołów. Mieli być innymi. To było przedszkole dla nich. Byliśmy w projekcie tej inwestycji jakby wstępnymi larwami dla ich bytów anielskich.

Przy takim założeniu staje się jasne po co istniało to drzewo i jasne dlaczego o tym działaniu tego drzewa nie chwalił sie Bóg przed Adamem i Ewą.

I teraz ci odpowiem, że Bóg ma poważne problemy z nami w obecnej chwili. Mówi biblią, że nas kocha, a tego nie widać, bo marne są symptomy. Tak mało nam mówi, że aż nie wyglada to na jego kochanie.
Kochanie mianowicie polega na szczerości i na wyjaśnianiu wielu rzeczy zrozpatrzonym np ludziom. Gdzie ono? Dlaczego musimy zgadywać sprawy, a nie dostajemy konkretnych odpowiedzi?

Co robi kochająca mama gdy dziecko jest zrozpatrzone? Ano cuduje i tak główkuje i wyjaśnia, aby rozpacz jak najprędzej przeminęła.

Może dlatego Bóg się "czai", że jak gdyby powiedział sedno sprawy, to wszyscy by się tylko pchali do nieba, a oni by się musieli tylko opędzać od nas, bo takie byłoby parcie, że nikt nie chciałby na tej Ziemi żyć? Oni by zaś nie nadążali nastarczać miejsca na taki pobyt u nich.
A może i odwrotnie byłoby, że każdy by się od nieba tylko opędzał, bo tu na Ziemi byłoby znacznie lepiej? No i nie poszedłby na jawną reklamę anielskiego bytu w przyszłości, jakby się dowiedział, że będzie np jakimś niebiańskim fighterem na ciągłym stresie?

Serwer jest wymyślony bardzo zgrabnie i realnie Samurai, bo jest masa danych z Biblii i z rzeczywistości co do tego, że Nadzorcy przekazują konkretne dane, czy polecenia do mózgu. Skoro jest transmisja w jedną stronę, do zupełnie jest realne Samurai, że działać to może też i w drugą stronę.
No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Co do zaś transformacji Jezusa niebiańskiego w ziemskiego, twoje zdziwienie wynika z tego, że uważasz Jezusa jako jedność autonomiczna z Bogiem JHWH. Ja zaś Jezusa uważam za anioła, a Boga za twórcę tegoż anioła i są to dwie jednostki autonomiczne i odrębne, ale jednolicie i zgodnie współpracujące, jak dobry syn z swoim ojcem. Więc dlatego się zjeżasz. Taka jest tego geneza. To tylko różne interpretacje grypsowanej Biblii.



Na to pytanie cofnijmy sie do ST, otóż ludzie nie byli gotowi na miłość. Bo nie znali dobra ani zła. Więc nie mogli też znać dobroci i miłości. Jedyna droga jest się jej nauczyć a dawca Miłości wyposaży nas w nia. ( tak mi sie wydaje ) .

.


Co Ty powiesz nuie znali dobra i zla?

Te pojecia sa daleko glebsze niz jakakolwiek religia...niezalezne od niej...
Nie musze definiowac najpierw slowa icecream zeby ktos skojarzyl to z dobryma smakiem

mozesz zjesc cos pysznego a dopiero potem to zdefiniowac.....

Chodziło mi o ogród w Edenie! Że tam nie znali jeszcze LOL.

Erwin napisał :

No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Samurai: eee Erwin? Ponieważ Pan jest Bogiem i wszystko wie :d?


Erwin napisał :

No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Samurai: eee Erwin? Ponieważ Pan jest Bogiem i wszystko wie :d?

I nie daje Samurai nikomu za darmo tej wiedzy jak działa jego wywiad, czy jego narząd zmysłowy wszystkowiedzeństwa.
Czas popracować Samurai na jakiś barter do handlu z Nadzorcami, aby kupić jakieś towary lub usługi od nich.



No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym.


Jak wiesz DNA jest replikatyne...tzn zebyy odwtorzyc czlowieka fizycznie wystarczy okruch z lancuchem. Podonie moze istniec glebiej inna struktura.
fajnie Kelfas tylko że pamięć nie jest w DNA ale w mózgu :d


Erwin napisał :

No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym. Czas przeskoczyć Samurai z średniowiecza?

Samurai: eee Erwin? Ponieważ Pan jest Bogiem i wszystko wie :d?

I nie daje Samurai nikomu za darmo tej wiedzy jak działa jego wywiad, czy jego narząd zmysłowy wszystkowiedzeństwa.
Czas popracować Samurai na jakiś barter do handlu z Nadzorcami, aby kupić jakieś towary lub usługi od nich.

O ile pamiętam był w ewangeli taki mniej wiecej text : 'Idź precz szatanie! Bo myślałeś że można nabyć łaske pieniędzmi!' A po za tym co może dać człowiek Panu Bogu wszechmogącemu?... Jak narazie to wszystko dzieki Niemu mamy.

Więc jak chcesz handlować prosze Cie bardzo. Ja pozostane przy obietnicach Bożych które jako chrzescijanin sa dla Nas. Dzieki Jego łasce a nie żadnej majetności, a wystarczy prosić z Wiara a sie otrzyma.

Chcecie sie bawić dalej w Sci-Fi to sie bawcie. Do niczego nie dojdziecie. Zamiast przyjąć prawde wolicie sie bawić w opowiadania które nikogo nie buduja a powoduja tylko zwady.

W tym temacie nie bede pisał już nic ponieważ :

Jeźli kto inaczej uczy, a nie przystępuje do zdrowych mów Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i do tej nauki, która jest według pobożności, 4 Taki nadęty jest i nic nie umie, ale szaleje około gadek i sporów o słowa, z których pochodzi zazdrość, swar, złorzeczenia, złe podejrzenia, 5 Przewrotne ćwiczenia ludzi umysłu skażonego i którzy pozbawieni są prawdy, którzy rozumieją, że pobożność jest zyskiem cielesnym; odstąpże od takich. 6 A jestci wielki zysk pobożność z przestawaniem na swem; 7 Albowiem niceśmy nie przynieśli na ten świat, bez pochyby że też wynieść nic nie możemy; 8 Ale mając żywność i odzienie, na tem przestawać mamy. 9 Bo którzy chcą bogatymi być, wpadają w pokuszenie i w sidło, i w wiele głupich i szkodliwych pożądliwości, które pogrążają ludzi na zatracenie i zginienie. 10 Albowiem korzeń wszystkiego złego jest miłość pieniędzy, których niektórzy pragnąc, pobłądzili od wiary i poprzebijali się wieloma boleściami.

11 Ale ty, człowiecze Boży! chroń się takich rzeczy, a naśladuj sprawiedliwości, pobożności, wiary, miłości, cierpliwości, cichości. 12 Bojuj on dobry bój wiary, chwyć się żywota wiecznego, do któregoś też powołany, i wyznałeś dobre wyznanie przed wieloma świadkami. 13 Rozkazuję ci przed Bogiem, który wszystko ożywia i przed Chrystusem Jezusem, który oświadczył przed Ponckim Piłatem dobre wyznanie, 14 Abyś zachował to przykazanie, będąc bez zmazy, bez nagany, aż do objawienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, 15 Które czasów swoich okaże on błogosławiony i sam możny król królujących i Pan panujących; 16 Który sam ma nieśmiertelność i mieszka w światłości nieprzystępnej, którego nie widział żaden z ludzi, ani widzieć może; któremu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen.

A co do Twoich serwerów. To wiedz że już nie bedzie 'nocy' po śmierci, ale sam Pan bedzie nam oświecał światłościa swoja. Nie potrzeba tutaj serwerów ani żadnych kompów bezużytecznych zrobionych ludzka ręka które powoduja skutki uboczne. Pan stworzył wszystko dobre. My ludzie nie...

Już wiecej nic nie powiem. Starałem sie was ostżec i upomnieć, ale jeśli sami chcecie brnąć w to dalej, to was nie powstrzymuje. Nikomu też nie ubliżyłem. A jeśli nawet to przepraszam. I już nie pisze w tym temacie.



No i skąd by Bóg wziął szczegóły każdego obywatela ziemi na póżniejsze sądy ostateczne, czy wskrzeszenia, jak nie z jakiejś bazy danych? Zastanów się nad tym.


Jak wiesz DNA jest replikatyne...tzn zebyy odwtorzyc czlowieka fizycznie wystarczy okruch z lancuchem. Podonie moze istniec glebiej inna struktura.
To właściwie kalfas moje słowa, które przez niepoprawny montaż przypisałeś Samurajowi.
No i oczywiście, że wiem o tym, że program DNA zapisuje budowę morfologiczną istot żywych, ale nie zapisuje kalfas nabywalnej świadomości
Owszem Genom DNA ma w sobie też zapis jak nabudować strukturę mózgu i poosadza też ten DNA rezydujące w na stałe w mózgu programy do wegetatywnej obsługi organizmu żywego, bo je ma zapisane na helisie, ale nie ma tam w DNA zapisamych tych rzeczy, które pozna się w trakcie własnego życia
Twoje twoje słowa podobnie może istnieć głębej inna struktura są tanim wybiegiem bez rozeznania.
Powinieneś wyjaśnić coś więcej jak stawiasz tu jakąś hipotezę.
Jak mam to rozumieć? W DNA zapisują się myśli ludzkie? Otóż takie hipotezy już stawiano w nauce o mózgu, ale od nich odstąpiono jako błędne.

Samurai @

Odnośnie niezrozumienia przez ciebie sensu mojej odpowiedzi o kupieniu poprzez barter a nie za pieniądze ziemskie, wiedzy o mechaniźmie wszechwiedzeństwa bożego, wyjaśnienie znajdziesz w moim innym wpisie. Już to kiedyś tłumaczyłem adminowi, bo też nie załapywał.
Wpis jest z piąteku 9.07.10 i masz o barterze w końcówce wypowiedzi. Tu masz link:

http://www.zbawieniecom.fora.pl/doktryny,5/okup-jezusa-za-wielu-to-zaplata-pieniedzmi,401.html

A poza tym Samurai nie ma się co denerwować, że sobie dyskutujemy wybiegając ponad to co napisane.
Generalnie utrzymujemy fundament chrystusowy i uzupełniamy go w to, co Chrystus zatajał na tamten czas, bo nie mógł mówić. Raz, że nie wszystko wiedział na tamten czas, a dwa, że nie mógł wtedy mówić, bo miał takie rozporządzenia.

Wolno nam wybiegać ponad to co napisane, bo nie ma nigdzie w świecie organizacji chrześcijańskiej takiej jaka powinna być wg założeń chrystusowych. Ta rada Pawła o niewybieganie poza to co napisane miała być dla uchowania jedności w zborach do których pisał. Dzisiaj zborów nie ma, bo chrześcijaństwo jest w rozsypce. A tu na forum przecież jest heretyzm, czyli internetowy zbór osobników nieuznających oficjalnych doktryn religijnych, bo wszystkie religie zostały "powalone na ziemię", przez jezuitów.

Tu masz opowieść autentyczną, którą ci to dokładniej wyjaśni. Kliknij ją sobie i zapoznaj się z nią.



Na poczatku przypomne ze ludzka swiadomosc znajduje sie w powijakach.
Zakladajac istnienie swiatow rownoleglych twoje DNA definiuje wszystko.
Wolna wola to swiaty rownolegle.

Wracajac do watku glownego...odtworzenia swiadomosci...podal Ci pewna lekture. Moze sie zdziwisz ale po pierwsze nie istnieje cos takiego jak czas. Fizycznie jest to zmienna pomocnica.Czym sa mysli i emocje? Zmianami fizycznymi! Zmienia sie uklad polaczen nueronowych. Synaps, Skład chemiczny- NASTEPUJE FIZYCZNE PRZEMIESZCZENIE CZASTEK W UKLADZIE WSPOLRZEDNYCH ( MNIEJSZA O WYMIAR) . Zaburzenia, przemieszcenia wspolrzednych w swiecie wyzsze technologiczne cywilizacje beda w stanie odtwarzac. Będa Cie zatem mogli odtworzyc
w pelni ( oczywiście nie z tym samym zetswem struktury).

Ale to bajka daalekiej przyszlosci.
Kalfas, masz wpojoną trudną koncepcję myślową. Nie wiem na ile ją sam wypracowałeś, a na ile przyjąłeś z książek jako gotowce, czyli czyjeś hipotezy. Dlatego może jest ci to trudno wyrazić w sposób jasny do zrozumienia.

Co do wymiarowości i poprzez te sprawy chcąc dociekiwać koncepcji konstrukcyjnej wszechświata, to można się "przejechać", ponieważ te sprawy mogą stale ulegać nowym zmianom.

Ja dlatego swobodnie i z łatwością przedstawiam hipotezy, bo je sam stworzyłem, a nie wziąłem po kimś.
Zabazowałem na faktach i Biblii.

Zupełnym dziwactwem jest twoje orzeczenie, że wolna wola to światy równoległe. Przypuszczam, że myślisz o wolnej woli człowieka, czyli o planowanych zamierzeniach z własnych przemyśleń, podjęciu decyzji, a potem realizowanie przez siebie czynów, w myśl tych decyzji.

Sądzę, że wszedłeś niepotrzebnie za głęboko w wiedzę mało ugruntowaną na rzeczywistości.
Erwin

Uważasz, że wszystko jest dla kasy.

Czy dzieci robimy dla kasy? Czy ktoś maluje obraz dla kasy? Ktoś pomaga staruszce - dla kasy?

Wiele rzyczy robimy dla czystej satysfakcji. Próbując zrozumieć Boga przez 'kasę' nie zrozumiesz wiele.

Ponieważ On nie robi niczego dla kasy i błaga nas, abyśmy Go naśladowali.

Idziemy ku Królestwo nie dla kasy, czyli uniknięcia śmierci. Podążamy tam, aby żyć bez... kasy, w szczęściu i miłości, za którą nikt nie płaci.

Szczęście, miłość, Prawda - oto nasza kasa. Chcemy tam być, ponieważ tam nic nie opiera się na kasie.

Zysk jest kiepskim doradcą!

Rób wszystko, jakbyś robił dla siebie. Ponieważ dla siebie nie robisz dla kasy!
To o czym piszesz thewordwatcher to kwestia tylko własnych wyobrażeń jak miałoby wyglądać królestwo. Owszem możesz sobie i tak to wyobrażać, że w królestwie ziemskim czy niebiańskim jest dostatek w towarach i usługach, bo wszystko wytwarza się w automatycznych terminalach za wypowiedzeniem tylko słowa, czego w danej chwili potrzebujemy. Więc nikt nie musi już pracować dla budowania czy doskonalenia otoczenia, czy też czegoś wytwarzać, bo o czym się pomyśli, to można to pozyskać w terminalu, albo jak np dla ziemskiego przypadku, ześle nam to jakiś usłużny anioł w kilkanaście sekund, od momentu zażyczenia sobie towaru lub usługi.

Praca wówczas byłaby tylko do realizowania czystych przyjemności, a produkty takiej pracy pozostawałyby bez nabywcy, albo otaczalibyśmy się własnymi wytworami porobionymi dla przyjemności. Jakby ich było już sporo i tarasowały nam mieszkanie lub otoczenie, to może wymienialibyśmy się na te produkty z innymi i byłby to handel. A do handlu służy też i pieniądz.

Ale czy byłby np sens się wymieniać, jak przyjaciel powiedziałby:
- A po co chcesz się wymieniać? Przecież to samo osiągnę w terminalu produkcyjnym. Poczekaj zrobię fotkę tego, zamówię (oczywiście za friko thewordwatcher) i pojawi mi się to w moim domu, bo mi to anioł dostarczy. Będziesz miał to zarówno ty, jak i ja. No i odpadnie transport.

Ja natomiast thewordwatcher, wyobrażam sobie, że zarówno w niebie jak i na Ziemi autonomiczne jednostki ludzkie lub anielskie, są kreatywne i wytwarzające za pomocą sprzętów i technologii to co sobie postanowią. A cały ten proces jest taki, że wymaga zaangażowania się czynnego w tym celu. Skoro tak jest to praca staje się nieodzowna. A w zbiorowości ci co pracują, potem się w jakiś sposób muszą obdzielać towarami. Można po komunistycznemu i wtedy wszyscy muszą pracować jednolicie i jest równy podział, albo po anarchistycznemu i wtedy część robi, a część się obija. Wówczas musi być system do sprawiedliwego podziału z efektów pracy. I do tego właśnie służy pieniądz the wordwatcher.

Ty sobie możesz mieć swoje wybieganie poza słowo, a ja mam swoje. Każdy z nas ma widocznie inne założenia wstępne co do wybiegnięć i dlatego inaczej te sprawy królestwa wyglądają w moich i Twoich oczach.
Pieniądz nie zawsze musi służyć do osiągania zysku. Takim uczynili go żydowscy projektanci.
Ja pieniadz widzę jako narzędzie do realizacji podziału dóbr i wymierzania pracy. A pogoń za zyskiem to jest to wymysł żydowskich projektantów systemów pieniężnych, którymi opanowali ludzkość i ich zniewolili przez ten ich wypatrzony i celowo wadliwy system pieniężny.
Ja nie twierdzę, że taki wadliwy pieniądz będzie w królestwie, ale inny i taki bez tych żydowskich wad
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl