,
Wieprzowina - pokarm nieczystyNiszczarka do gĹowy
Znalazłam ciekawy artykuł nt. ...wieprzowiny - ogólnie rzecz biorąc nt. pokarmów nieczystych.
Mój syn miewał raz w miesiącu wysoką, ok. 40 stopniową gorączkę (etiologia nieznana). Po prostu zabierało go pogotowie i włączano antybiotyk dożylnie. Przy czym zanim podano antybiotyk, pobierano krew i oczywiście nie wynikało z wyników, jakoby miał infekcję. A antybiotyk nie działa profilaktycznie, więc zwykle po dwóch, trzech dniach pobytu na oddziale, syn dostawał infekcji. Ponieważ nie został nigdy zdiagnozowany, szukałam na ślepo wszędzie, gdzie mogłam. Pewien niemiecki lekarz medycyny, naturoterapeuta, z którym nawiązałam dość ciekawą relację, ponieważ jest wierzący, doradził mi, abym przestała karmić syna wieprzowiną. Stwierdził, że jego choroba może mieć podłoże autoimmunologiczne i wyjaśnił mi, że białko świni zbliżone jest budową do białka ludzkiego. U osoby cierpiącej na chorobę autoimmunologiczną organizm wysyła przeciwciała, które zwalczają własne komórki, tkanki... nie powtórzę tego dokładnie, ale mniej więcej chodzi o to, że kiedy chory je białko podobne do ludzkiego, organizm zaczyna się bronić. Stąd ta wysoka temperatura. Zastosowałam się do porady i rzeczywiście comiesięczna gorączka odeszła w niepamięć. Zadziałało. Syn od 5, a może 6 lat nie dostaje mięsa wieprzowego. Szukając argumentów przeciwko wieprzowinie, która od tamtej pory jest mi "solą w oku", dla mojego męża, który też ma schorzenie o podłożu autoimmunologicznym, znalazłam taki oto ciekawy artykuł: http://zboryboze.cba.pl/wp-content/uploads/2014/03/Przepisy-dotyczące-pokarmów.pdf Oczywiście argumenty medyczne przeciwko jedzeniu wieprzowiny są porażające: (..) świnia się nie poci i wszystkie toksyny zostają w niej. Ludzie sobie nie uświadamiają ile chorób wynika z jedzenia wieprzowiny. Medycyna jednak mówi o miażdżycy, chorobie wieńcowej. Świnia wydala tylko 2% kwasu moczowego z organizmu - 98% tego związku pozostaje w jej tkankach. Nadmiar kwasu moczowego w organizmie człowieka jest przyczyną wielu chorób, np. dny moczanowej, kamicy nerek. Mięso wieprzowe jest również źródłem zakażenia: a) "Trichinella Spiralis " (włośniem kręty). Pasożyt ten występuje tylko u świń i dzików i różni się od innych pasożytów (występujących np. u krów) tym, że larwy włośnia nie niszczy proces gotowania lub smażenia. "Trichinella Spiralis " powoduje: 1 - zapalenie błony śluzowej jelit "wrzodziejące" 2 - zatrucie pokarmowe, 3 - zaburzenia metaboliczne, 4 - zmiany skórne, 5 - zapalenie naczyń na tle immunologicznym. Osoby, u których doszło do osiedlenia się larw włośni w mięśniach (mięśniach pomocniczych w oddychaniu) zapadają na duszności i choroby nie można już wyleczyć, co w konsekwencji prowadzi do śmierci. Ktoś może powiedzieć, że nowoczesna nauka potrafi izolować i zabić włośnie kręty z mięsa wieprzowego. Odpowiedź jest jedna: tylko u tych świń, które są wyhodowane i gotowane sposobami naukowymi. b) "Taenia Solum". Pasożyt powoduje zaburzenia trawienne, biegunkę, zaparcia, bóle głowy, brak apetytu. Mięso wieprzowe jest również powodem wielu chorób, tj.: a) Human Cysticerusis – atakuje tkankę mózgową, serce i oczy. b) Eryspeloid – powoduje wysoką temperaturę, zapalenie węzłów chłonnych, wywołuje drgawki, c) Entamebu. d) Balantidum Coli. Niemieccy badacze odkryli w mięsie wieprzowym nowe białko – Sutoxin, które wywołuje wiele chorób alergicznych, tj. astmę, bóle stawów. Badania udowodniły ponadto obecność: substancji "mukopolysic", substancji bogatej w siarkę, która jest czynnikiem wywołującym choroby stawów, duże stężenie hormonu Wzrostu (GH), co prowadzi do deformacji tkanki organizmu, substancji, która eliminuje z organizmu człowieka witaminy E i A powodując hipowitaminozę, substancji, która upośledza funkcje układu limfatycznego człowieka, cholesterolu, którego nadmiar we krwi człowieka jest przyczyną różnych chorób m.in. miażdżycy. Podobne szkodliwe dla zdrowia działanie mają także inne zwierzęta nieczyste. I tutaj powinnam być usatysfakcjonowana, przedłożyć tekst mężowi do poczytania, jednak kontekst biblijny tego artykułu zastanowił mnie jeszcze bardziej. Przyjęliśmy przez wiarę, że stare przymierze nas nie obowiązuje i przykazania Mojżeszowe nie są dla nas (oprócz dekalogu). A jednak te przykazania wydają się być uniwersalne i ponadczasowe. Polecam przeczytać cały artykuł, który wiele w tej kwestii wyjaśnia. Kluczowym zdaniem jest tutaj: To, co było kiedyś obrzydliwością dla Boga, jest dla Niego nadal obrzydliwością. I tak na przykład uznajemy to przykazanie: „Gdy tedy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje, nie naucz się czynić obrzydliwości tych ludów; niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. Bądź bez skazy przed Panem, Bogiem twoim, gdyż te narody, które ty wypędzasz, słuchają wieszczbiarzy i wróżbitów, a na to Pan tobie nie pozwolił” (Pwt 18.9-14). A tymczasem odrzucamy: „I przemówił Pan do Mojżesza i do Aarona tymi słowy: Powiedzcie do synów izraelskich tak: Takie zwierzęta możecie jeść spośród wszelkich zwierząt, jakie są na ziemi: Każde spośród bydła, które ma rozdzielone kopyto i rozszczepioną racicę i przeżuwa pokarm, możecie jeść; lecz spośród przeżuwających pokarm i mających rozdzielone kopyto jeść nie będziecie: wielbłąda, ponieważ przeżuwa pokarm, lecz nie ma rozdzielonego kopyta, ten jest dla was nieczysty; świstaka, ponieważ przeżuwa pokarm, lecz nie ma rozdzielonego kopyta, ten jest dla was nieczysty; zająca, ponieważ przeżuwa pokarm, lecz nie ma rozdzielonego kopyta, ten jest dla was nieczysty; wieprza, ponieważ ma rozdzielone kopyto i rozszczepioną racicę, lecz nie przeżuwa połkniętego pokarmu, ten jest dla was nieczysty; mięsa ich jeść nie będziecie ani nie będziecie się dotykać ich padliny, są one dla was nieczyste; z tego wszystkiego, co żyje w wodzie, możecie jeść: Wszystko, co żyje w wodzie, w morzach i w rzekach, ma płetwy i łuski, jeść możecie; wszystko zaś, co nie ma płetw i łusek w morzach i w rzekach, wszystko, co się roi w wodzie, wszystkie istoty żywe, które są w wodzie, będą dla was obrzydliwością. I pozostaną dla was obrzydliwością: Mięsa ich jeść nie będziecie i będziecie się brzydzić ich padliną.(..) (Kpł 11.1-47, porównaj Pwt 14,1-21). Tymczasem nasz Pan na koniec tego długiego wywodu nt. pokarmów czystych i nieczystych dodaje: Uświęcajcie się i bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty! Nie zanieczyszczajcie siebie samych żadnym płazem, który pełza po ziemi, bom Ja Pan, który was wyprowadziłem z ziemi egipskiej, aby być Bogiem waszym. Bądźcie więc świętymi, bom Ja jest święty. To jest prawo, dotyczące bydła i ptactwa, i wszelkich istot żyjących, które roją się w wodzie, i wszelkiego, co żywe pełza po ziemi, abyście rozróżniali między tym, co nieczyste, a tym, co czyste, oraz między zwierzętami, które się spożywa, a zwierzętami, których jeść nie wolno” Czy zatem możemy uświęcać się i wypełniać nakaz Pana, aby być świętymi, jak On, pomijając prawo pokarmów czystych i nieczystych? Tym bardziej, że Izajasz prorokując o dalekiej przyszłości, powiada: „gdyż ogniem i swoim mieczem dokona Pan sądu nad całą ziemią i będzie wielu pobitych przez Pana. Ci, którzy się uświęcają i oczyszczają, aby wejść do pogańskich gajów za jednym, który kroczy w pośrodku, ci, którzy jedzą mięso wieprzowe i płazy, i myszy, wszyscy razem zginą – mówi Pan. Ja bowiem znam ich uczynki i zamysły i przyjdę, aby zebrać wszystkie narody i języki; one przyjdą, aby oglądać moją chwałę!" (Iz 66.16-1. Dlaczego właściwie czytając o uświęcających się, aby wejść do pogańskich gajów za jednym, od razu mamy przed oczyma obraz księdza z pielgrzymką i zadowoleni z siebie cieszymy się, że (już) tego nie czynimy, a jednak nie widzimy kolejnych słów: ci, którzy jedzą mięso wieprzowe i płazy, i myszy, wszyscy razem zginą – mówi Pan. Czyli zginiemy razem z pielgrzymami maszerującymi na Jasną Górę.... Chętnie poczytam Wasze przemyślenia w tym temacie. [linki] ten fragment jest rzeczywiście mocny. Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione przez aniołów lub dwóch świadków w trakcie wielkiego ucisku i niedostosowanie się wtedy do tego będzie świadomym złamaniem prawa Boga. Po za tym ktoś zrobił test i zalał colą plaster wieprzowiny i wyszły robaki. http://www.wykop.pl/link/37816/wieprzowina-cola-robaki/ Napisze tak. Obecnie, żadne mięso w sklepie jest niezdrowe. Drób. Hodowany na fermach, brak ruchu, faszerowanie sterydami i różnymi "lekami". Zapewne mięso dzika przy kurczaku z fermy to naprawdę zdrowe mięso. Przy obecnej sztucznej, masowej produkcji mięsa, wszystko co jemy jest szkodliwe. Wieprzowina jest szkodliwa przy mięsie drobiowym czy innym pod warunkiem, że jest ono hodowane naturalnie (kura, kaczka sobie chodzą po podwórku i nie niczym faszerowane). Natomiast z doświadczenia wiem jedno. To brak ruchu potęguje, choroby które są spowodowane przez zatruwaną żywność. Obecnie dzieci siedzą przed komputerem, a matki no cóż nie wiedzą, że ruch przyspiesza metabolizm który to pozwala na szybkie wydalanie szkodliwych substancji z organizmu. Komputery, tablety, tv, plus żywność to prawdziwa maszyna do masowego mordu. Kiedyś w Polsce ludzie jedli więcej wieprzowiny niż obecnie a byli zdrowsi. Ponieważ kiedyś oprócz zdrowszej produkcji żywności ludzie byli po prostu byli aktywniejsi fizycznie. Napisze tak. Obecnie, żadne mięso w sklepie jest niezdrowe. Drób. Hodowany na fermach, brak ruchu, faszerowanie sterydami i różnymi "lekami". Zapewne mięso dzika przy kurczaku z fermy to naprawdę zdrowe mięso. Przy obecnej sztucznej, masowej produkcji mięsa, wszystko co jemy jest szkodliwe. Wieprzowina jest szkodliwa przy mięsie drobiowym czy innym pod warunkiem, że jest ono hodowane naturalnie (kura, kaczka sobie chodzą po podwórku i nie niczym faszerowane). Natomiast z doświadczenia wiem jedno. To brak ruchu potęguje, choroby które są spowodowane przez zatruwaną żywność. Obecnie dzieci siedzą przed komputerem, a matki no cóż nie wiedzą, że ruch przyspiesza metabolizm który to pozwala na szybkie wydalanie szkodliwych substancji z organizmu. Komputery, tablety, tv, plus żywność to prawdziwa maszyna do masowego mordu. Kiedyś w Polsce ludzie jedli więcej wieprzowiny niż obecnie a byli zdrowsi. Ponieważ kiedyś oprócz zdrowszej produkcji żywności ludzie byli po prostu byli aktywniejsi fizycznie. Dziękuję za ciekawe rozważenie mojego posta i uświadomienie mnie o tym, że inne rodzaje mięsa również są niezdrowe. Widzisz, ja podeszłam do tematu trochę inaczej, bo że wszystko jest skażone, to ja wiem. Tyle, że Bóg nie będzie mnie sądził za jedzenie toksyn, ale za jedzenie tego, co On określił nieczystym. I to chciałam tutaj rozważyć, ale nie z osobą uprzedzoną do mnie, do moich postów etc. Mój syn nie zachorował od siedzenia przy komputerze. Nie jest w stanie złapać nawet myszki do komputera do ręki, więc jeśli chciałeś mi jakoś dokopać, to Ci się udało. Sprawiłeś mi przykrość. A ja pragnęłabym, żeby był w stanie zasiąść przed komputerem a jeszcze bardziej, żeby mógł wstać i mieć jakikolwiek ruch. Miałam nadzieję, że ktoś chętnie zastanowi się ze mną nad tym przykazaniem. Jest ono pośród przykazań nt. homoseksualizmu, bałwochwalstwa, wszystkiego, co Bóg nazywa obrzydliwością. Ale rozumiem, że jesteśmy wolni i możemy sobie wybrać, które przykazanie nam odpowiada, a które nie. A może w ogóle wszystkie nas nie obowiązują? Zaczekana ile razy ja się nad tym zastanawiałam i mialam z tym problem! Jeść,czy nie? Jak wyszła sprawa z Pawłem, Dziejami Apostolskimi, to na 1000% upewniłam się, że Prawo Boże NIGDY nie uległo zmianie! Chrystus wspaniale je wypełniał, nie przyszedł zmienić tego co jest doskonałe. Bóg jest WSZECHMOGĄCY I WSZECHWIEDZĄCY i nigdy się nie myli. Nie zmienił zakonu pod ludzi. To my mamy się dostosować do przykazań. Jeśli komuś to nie pasuje, bo musi się wyrzec mięsa, które lubi to jego problem. Nie zagłuszajmy sumień usprawiedliwiając się podejrzanymi księgami z Biblii! Widzisz, ja podeszłam do tematu trochę inaczej, bo że wszystko jest skażone, to ja wiem. Tyle, że Bóg nie będzie mnie sądził za jedzenie toksyn, ale za jedzenie tego, co On określił nieczystym. I to chciałam tutaj rozważyć, ale nie z osobą uprzedzoną do mnie, do moich postów etc. Mój syn nie zachorował od siedzenia przy komputerze. Nie jest w stanie złapać nawet myszki do komputera do ręki, więc jeśli chciałeś mi jakoś dokopać, to Ci się udało. Sprawiłeś mi przykrość. A ja pragnęłabym, żeby był w stanie zasiąść przed komputerem a jeszcze bardziej, żeby mógł wstać i mieć jakikolwiek ruch (1) I pobłogosławił Bóg Noego i synów jego, i powiedział do nich: Rozradzajcie się i rozmnażajcie, i napełniajcie ziemię czyniąc ją sobie poddaną. (2) A bojaźń i lęk przed wami niech padnie na wszystkie zwierzęta ziemi i na wszelkie ptactwo niebios, na wszystko, co się rusza na ziemi i na wszystkie ryby morskie; wszystko to oddane jest w ręce wasze. (3) Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daję wam wszystko. (4) Lecz nie będziecie jedli mięsa z duszą jego, to jest z krwią jego. (5) Będę też żądał krwi waszej, to jest dusz waszych. Będę jej żądał od każdego zwierzęcia. A od człowieka będę żądał duszy człowieka, za życie brata jego. (6) Kto przelewa krew człowieka, tego krew przez człowieka będzie przelana, bo na obraz Boży uczynił człowieka. (7) Wy zaś rozradzajcie się i rozmnażajcie! Niech zaroi się od was ziemia i czyńcie ją sobie poddaną! ( Nadto rzekł Bóg do Noego i do jego synów, którzy byli z nim, mówiąc: (9) Oto Ja, Ja ustanawiam przymierze moje z wami i z potomstwem waszym po was, (10) I z wszelkimi istotami żyjącymi, które są z wami, z ptactwem, z bydłem i z wszystkimi dzikimi zwierzętami, które są z wami, z tymi wszystkimi, które wyszły z arki wraz z wszystkimi zwierzętami ziemi. (11) I ustanawiam przymierze moje z wami, że już nigdy nie zostanie wytępione żadne ciało wodami potopu i że już nigdy nie będzie potopu, który by zniszczył ziemię. (12) Potem rzekł Bóg: To będzie znakiem przymierza, które Ja ustanawiam między mną a między wami i między każdą istotą żyjącą, która jest z wami, po wieczne czasy; (13) Łuk mój kładę na obłoku, aby był znakiem przymierza między mną a ziemią. (14) Kiedy zbiorę chmury i obłok będzie nad ziemią, a na obłoku ukaże się łuk, (15) Wspomnę na przymierze moje, które jest między mną a wami i wszelką istotą żyjącą we wszelkim ciele i już nigdy nie będzie wód potopu, które by zniszczyły wszelkie ciało. (16) Gdy tedy łuk ukaże się na obłoku, spojrzę nań, aby wspomnieć na przymierze wieczne między Bogiem a wszelką istotą żyjącą, wszelkim ciałem, które jest na ziemi. (17) I rzekł Bóg do Noego: To jest znak przymierza, które ustanowiłem między mną a wszelkim ciałem, które jest na ziemi. W tym przymierzu podkreśliłem zapisy odnośnie żywienia. Czyli wszelkie zwierzęta w tym wieprzowina i płazy, można jeść oprócz krwi tych zwierząt. Istnieją potomkowie Noego, którzy łamią najważniejsze postulaty przymierza z Noem a wypełniają zapisy żywnościowe przymierza z Izraelem. Są to potomkowie Ismaela, islamiści. Nie jedzą wieprzowiny, nawet obrzezają mężczyzn. Ale przelewają ochoczo krew innych ludzi. ja staram się nie jadać wieprzowiny, kupuję " kurczaki zagrodowe " wczoraj p.Zdrówko mówiła że są całkiem spoko w programie Bosackiej http://zagrodowy.pl/ . Mąż prosił mnie o kiełbasę myśliwską i mu kupiłam nie zaglądając na nalepkę- jakie było moje przerażenie gdy on przeczytał i przybiegł do mnie- KRWINKI CZERWONE WIEPRZOWE w składzie. Ludzie czytajcie etykiety !!!! Cyryl, Noe żył przed ustanowieniem Prawa Mojżeszowego. Niezależenie od tego, czy należymy do 10 plemion Izraela, czy jesteśmy poganami, powinniśmy przestrzegać przykazań Bożych, bynajmniej w tym wymiarze, gdzie są one określone jako obrzydliwość, bo Pan Bóg się nie zmienia, i to, co było dla niego obrzydliwością kiedyś, jest również dzisiaj. Takie myślenie i powoływanie się na łaskę powoduje właśnie, że homoseksualiści nadal uważają, że nie grzeszą wobec Boga. Również poganie, którzy chcieli żyć wraz z Ludem Wybranym, musieli przestrzegać prawa mojżeszowego. Tak ja to rozumiem. Nie twierdzę, że syn zachorował od wieprzowiny, z medycznego punktu widzenia widzę jednak, że odstawienie wieprzowiny zmniejsza jego cierpienie. I nadal podkreślam, że mam świadomość, że nasza żywność jest skażona, ale z tego będą sądzeni inni. Wiesz, pomijanie przykazań lub traktowanie ich wybiórczo, prowadzi do tego, że wierzący żyją dzisiaj w zasadzie bez drogowskazów. Robią sobie tatuaże na ciele, na znak żałoby po zmarłym, biorą udział w pogańskich świętach. A przecież Boże przykazania były dla dobra człowieka. Jedzenie wieprzowiny to trochę wystawianie Boga na próbę. Jedząc to, co Bóg nazwał nieczystym i obrzydliwością, pragniemy jednocześnie zdrowia a kiedy chorujemy, prosimy, żeby Bóg nas uzdrowił. Ale dziękuję Ci, że podjąłeś się rozważania tej kwestii ze mną. Myślę, że więcej nie będę miała możliwości się wypowiedzieć, gdyż poprosiłam o usunięcie mojego profilu. Życzę Ci powodzenia. Noe żył przed ustanowieniem Prawa Mojżeszowego. Izraelici także żyli przed jego ustanowieniem. Czy wcześniej wieprzowina została zakazana im??? W sumie ten temat jest ciekawy i rozwojowy. Zacytuję ewangelie Mateusza rozdział 15 wer. 11 Nie to, co wchodzi do ust, kala człowieka, lecz to, co z ust wychodzi, to kala człowieka. myślę, że nie trzeba wiele wyjaśniać jeśli chodzi o powyższe Zbawiciel przyszedł na Świat, aby wypełnić prawo a wraz z Jego ofiarą na krzyżu nastało nowe przymierze. Słowa nauki, które nasz Pan wypowiadał krocząc po ziemi są dla nas drogowskazem jak postępować w nowym przymierzu. Wiele nakazów ze starego przymierza było po to aby ludziom żyło się łatwiej, choćby nakazy o utrzymaniu czystości, kiedy na kobietę przychodził czas miesiączki, lub kiedy trzeba było pochować zmarłego itd - człowiek uznawany był za nieczystego i nie wchodził do świątyni w tym czasie a mąż aby zachować czystość, nie sypiał ze swoją żoną w czasie jej nieczystości aby nie stał się nieczysty. Czy powinno się jeść wieprzowinę czy nie? Każdy musi rozważyć to w swoim sercu, jeśli masz ją jeść i mieć niespokojne sumienie to dla spokoju swojej duszy nie jedz jej. Uważasz ją za niezdrową, nie jedz lecz nie nazywaj tego który ją je za skalanego, bo sam Pan nasz powiedział: Nie to, co wchodzi do ust, kala człowieka, lecz to, co z ust wychodzi, to kala człowieka. Podobny temat był omawiany o obchodzeniu sabatu, obchodzić czy nie obchodzić? Wszak stary Testament nakazywał obchodzenie sabatu, faryzeusze zarzucali naszemu Zbawicielowi, że nie obchodzi sabatu ponieważ wraz z uczniami rwał kłosy w sabat oraz uzdrawiał ludzi a uleczonemu przez Chrystusa człowiekowi zarzucili, że w sabat nosi swoją matę (łóżko). tez mam podobne myślenie co Ty Arek- myślę że cała ta scenka nie dotyczyła tylko umycia rąk ale chodziło tez o pokarmy ( temat w sumie gdzieś tu na forum był omawiany ) . ja nie jadam wieprzowiny z tego powodu ze jest tłusta i ogólnie niezdrowa ... zakwasza organizm. Ale zawsze w sercu mam ten cytat, którym będę się usprawiedliwiać na sądzie " że to nas kala co wychodzi ( złe uczynki , myśli , pycha, zazdrość ) - nie to co wchodzi do ust " , trudno jest w dzisiejszych czasach znaleźć coś bez składników wieprzowych- nawet głupia żelatyna, która jest w jogurtach jest wieprzowa ... staram się i unikam ale nie zawsze mi się udaje. też bardzo uważam aby nie kupować produktów ze skrobią modyfikowaną... |
Podstrony
|