Uzywana opona wysmarowana mazidlem.Niszczarka do gĹowy
Hej.
Kupiłem oponę po torze(granulki gumy) dodatkowo wysmarowana zabezpieczającym środkiem. Na moje nieszczęście pierwszego dnia zdarzyła mi się sytuacja awaryjna kolo sie poslizgnelo i polecialem na bok. Pytanie moje czym mogę oczyścić ta oponę żeby nie ryzykować kolejnego ślizga. A koniecznie chcesz z tą oponą się dalej bawić? Ja kupiłbym po prostu nową, nie wiadomo czym to było zabezpieczone, jak zareagowało z gumą. Co to za opona? benzyna ekstrakcyjna .Powinna pomóc Czym była zabezpieczona? o_O papier ścierny i ciśniesz  jak samo jak kupujesz nową i nie masz czasu lub obawiasz się normalnego dotarcia...Opona prawie nowa, używana po 10 okrążeniach na torze ze szkółki jakichś młodzików. Bieżnik 4mm. Coś śliskiego, mażącego jak pasta do butów. Nie jestem pewien czy guma nie sparcieje od benzyny ekstrakcyjnej. Dokładnie to: http://allegro.pl/pirelli-diablo-rosso-ii-2-120-70-17-120-70zr17-cbr-i5074376709.html Papierem ściernym? 
dnia Pią 18:30, 10 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razyJa tam uważa, na oponach do motocykla się nie oszczędza ( w puszce nieraz miałem używki ) za duże ryzyko kup drobny papier ścierny i jedziesz Kup gruby papier ścierny i jedziesz. Uważam, że nie bez powodu ktoś je sprzedaje. Po pierwsze, to że ich zużycie wynosi max 0,3mm nie oznacza, że są prawie nowe, są z 2011 roku. Po drugie, tor P żre opony jak głupi, guma się mocno nagrzewa i traci swoje właściwości, po co sprzedawać niezużytą gumę? może nie trzyma? przegrzana guma z opony + zebrana przegrzana guma z toru = brak przyczepności. Na tor nawet zupełni amatorzy kupują nowe gumy (czasem dopiero na drugi wyjazd) i zużywają do końca. Zdarza się że ktoś wymienia gumę zanim się skończy, ale zazwyczaj dlatego, że wystarczy na pół dnia i szkoda czasu na zmianę w trakcie sesji. Po trzecie, w zasadzie nie ma nic złego w kupowaniu gumy z toru, pod warunkiem że jeździsz głównie po prostych, do palenia/stuntu, żeby się chwalić ziomalom z ławki jak zamykasz gumy na szutrach ;D sorry stary.. ale jak patrze na te foty to się zastanawiam.. o czym myślałeś jak robiłeś przelew za tą gumę.. Karol guma sama w sobie nie jest zła, ale żeby bezpiecznie jeździć, trzeba ją do połowy zużyć w tempie emeryta z alzheimerem każdy ma swój plan na życie.. ja tam bym czegoś takiego nie kupił.. czy pucha czy moto "guma" to jedyny punkt styku całości z asfaltem.. takie jest moje zdanie.. a w motku to tylko pare centymetrów kwadratowych.. po huj ryzykować za pare zł.. no chyba że "pod Zygmunta" to rozumiem..   Zaraz wyjdzie, że pastwimy się nad kolegą, popełnił mały błąd, szkoda tylko że nie skończyło się na sprawdzeniu wilgotności gaci.... Na coś umrzeć trzeba Dziękuję za wszystkie subiektywne i obiektywne opinie.Pojechałem wczoraj na plac i wyjeździłem to ustrojstwo. no i sprawa się rozwiązała na szczęście bez strat własnych no i sprawa się rozwiązała na szczęście bez strat własnych No tak, jedynie 2 żebra pęknięte Przy okazji wytnij te złamane, będziesz mógł se siorbać boba Nie mierz wszystkich swoją miarą Tylko czekam aż złamie swoje Tylko czekam aż złamie swoje ciągnąc dalej ten offtop, Pawciu tobie wycięcie zeber nic nie da. znasz trzy etapy Lustrzycy??? 1 nie widać jak wisi 2 nie widać jak stoi 3 nie widać kto robi Mati chciałeś offtop, masz Schudłem 30 kilo GRUUUBO, upsss było grubo |
Podstrony
|