,
Ukradli mi zetaNiszczarka do gĹowy
W nocy z 16 na 17 bm. skradziono Kawasaki Z750 z 2009 kolor czarno zielony. Motocykl był zaparkowany w garażu podziemnym przy ulicy Wierzbowej w Łodzi. W garażu pozostał mi jedynie odłamany prawy tylny kierunkowskaz. Moto miało akcesoryjne lusterka, kierunki led barracudy, podświetlenie tablicy rizomy, nową czarną kierę z belką i czarne krótkie klamki. Sprzętem cieszyłem się niecałe pół roku.
Za pomoc w odnalezieniu szykuję nagrodę tel.668-175-637 dnia Wto 21:43, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy Kolego jakieś foty, więcej szczegółów. Ręce opadają Foty miały być po poprawie pogody . Chciałem się wam nową kierą i klamkami pochwalić. Z cech charakterystycznych miała niewielkie odrapanie czachy po str. prawej nad postojówką + wgniotka wielkości śliwki węgierki na baku w miejscu łączenia zielonego lakieru i białego paska. dnia Wto 21:50, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz kradna te motory coraz czesciej moze dlatego ze coraz wiecej ludzi jezdzi na moto i czesci potrzeba bo watpie ze trafi w calosci do sprzedazy kur mialem pocieszyc a takie zeczy pisze no nic moze jakims cudem sie odnajdzie czasem warto obadac czy gdzies obok niema monitoringu moze cos sie nagralo Nie ma tam żadnego monitoringu? Niestety nie. Budynek vis a vis ma monitoring też zewnętrzny. Zgłosiłem to policji zobaczymy co z tego wyniknie. wspolczuje, mam nadzieje ze chocby ubezpieczony, bym lapy polamal takim frajerom, ostatnio jakas masakra. Tak wogole to widze ze kolega po fachu, wiec wspolczuje podwojnie dnia Wto 22:32, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz Ja bym w zyciu nie zostawil moto, ktorego nie mialbym na oku na dluzej niz 30sek. czasem warto samemu isc poprosic jak sa ok udostepnia nagrania bo policji to zajme a nagrania sa kasowane automatycznie wiem bo moj 2 zawod to ochrona obiektow osob i mienia wiedz przejdz sie do nich i zagadaj wyjasnij jak nie sa h...e powinni pomuc masakra... wspolczuje.. skur..syny lapy takm polamac to malo - nogi tez! ja mialem o tyle szczescie ze swoja zetke mialem na posesji sasiada zeby sie do niej dostac musialem przejsc przez glowna brame zawsze sie zalacza czujka ze swiatlem przesc caly teren i dopiero na tyle domu stala zetka w budynku zamknieta na 4 spusty... jak mialbym zostawic przed blokiem choc na jedna noc to bym sie chyba zesral banko z rana juz by jej nie bylo... w planach mam tez zamiar sie przeniesc z garazem dla nowego moto na parking podziemny ale do niego ma sie tylko dostep poprzez posiadanie klucza-pilota do otwarcia bramy wyjazdowej i w srodku sa jeszcze 3 kamery... wspolczuje stary naprawde ale szanse na znalezienie moto w polsce sa nikle w naszym kraju miec moto to jedno ale jeszcze do tego musisz miec zajebiste miejsce zeby je trzymac bo inaczej dlugo sie nim nie nacieszysz Pepe bez pilota też można otworzyć i to łatwiej niż Ci się wydaje Jak nieraz moja młoda pojedzie gdzieś puchą a chcę śmignąć o otwieram bez W ogóle to "osrałem się" troszku czytając temat bo trzymam sukę również w garażu podziemnym i nawet nie ma do czego jej tam przykulbaczyć heh. Jak są kamery i czujka która zapala światło pod wpływem ruchu to pół biedy tylko też nie zawsze namierzenie sprawców równa się z odzyskaniem skradzionego mienia heh. A plączą się po garażach bo i ostatnio mi jakiś skurwiel skiepował peta na siedzisku kierowcy.... Smieszne rzecz tu wypisujecie. Rozumiem, ze kolega co motocykla nie spuszcza z oka na 30 sekund to bardzo malo sypia i specjalnie nie pracuje. Pisalem to juz kiedys napisze raz jeszcze. Garaz podziemny to najlepsze miejsce by ukrasc motocykl. Oto kilka powodow: - malo ludzi wiec mozna spokojnie krasc - ochrona ma wyjebane (dasz cieciowi 100 w reke i mozesz w takim garazu rozpalic ognisko i dzian bedzie udawal ze nie widzi) - monitoring zazwyczaj jest najchujowszy jaki tylko moze byc. Ot taki pic zeby uspokoic osoby trzymajace tam sprzety - ochrona za nic nie odpowiada wiec sie niczym nie przejmuje Dlatego juz lepiej trzymac moto na ulicy w jakims ruchliwym miejscu. Co bym sugerowal zrobic: - napisac do kawasaki zeby wbili do kompa numer vin i silnika jako kradzione. Moze jakis kretyn zajedzie tym do serwisu - ustawic RSS na allegro i sprawdzac codziennie. moze graty wyplyna - meczyc policje codziennie telefonami - jezdzic na okoliczne gieldy Ja swojego zeta wyrwalem zlodziejom i od tamtej pory mam totalnie wyjebane na zabezpiecznia. Trzymam na ulicy, bez blokad. Wszystko to jest strata siana. Jak maja ukrasc to ukradna chocby byl owiniety kilometrem lancucha. <wiz> Chodzi o nie zostawianie moto poza garazem. A ci co mieszkaja w bloku z parkingiem podziemnym lub bez, muszą pomyslec o domu z garazem i po problemie. Przykra sprawa, ale czasami ciesze się że mieszkam na wsi i mam garaż pod nosem... A ci co mieszkaja w bloku z parkingiem podziemnym lub bez, muszą pomyslec o domu z garazem i po problemie. Ooo tego to nie wiedziałem że jak chce się moto mieć to trzeba się pobudować. Ciekawe hahha ja mieszkam w bloku i to na 4 wiedz bede po schodach wjezdzal hahah czasem warto samemu zainwestowac w jakies kamery nie sa wcale takie drogie i jakosc jest dobra ja mam kolo chaty parking strzezony.. taki wielo poziomowy i sektor z motorami jest przy samej budce wartownikow na parterze (wiec pod dachem) hehe i jeszcze mi sie tak fartnelo ze moj moto stoi pierwszy przy samych ich duzych szklanych drzwiach i centralnie nad nim jest kamera wiec spie spokojnie ja mam kolo chaty parking strzezony.. taki wielo poziomowy i sektor z motorami jest przy samej budce wartownikow na parterze (wiec pod dachem) hehe i jeszcze mi sie tak fartnelo ze moj moto stoi pierwszy przy samych ich duzych szklanych drzwiach i centralnie nad nim jest kamera wiec spie spokojnie chyba ze sam ciec go zajuma hahahah Kolego przykra sprawa Oczywiście jak zobaczę podobne moto to dam znać Współczuję i mam nadzieję , że się znajdzie dnia Śro 18:12, 18 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz Przykra sprawa i oczywiście spora strata. chyba ze sam ciec go zajuma hahahah historia zna i takie przypadki, kumpel znalazł na allegro po 6 miesiącach swoje auto, z tym ze mial inny rok na nowym papierze i powymieniane szyby, wiec warto śledzić alledrogo Współczuję. Już to mówili ale powtórzę: Łapy zrąbać przy samej dupie.... dnia Czw 8:59, 19 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz <wiz> Chodzi o nie zostawianie moto poza garazem. A ci co mieszkaja w bloku z parkingiem podziemnym lub bez, muszą pomyslec o domu z garazem i po problemie. Ubawilem sie setnie. Nie wiem co cie tak ubawilo ale ja wychodze z zalozenia, ze jak ktos kupuje w miare młody motocykl, a zwłaszcza z salonu za 30...60tys zależnie od marki i modelu to raczej mieszka w domu i ma swój garaż. Bo wybacz ale raczej ktos mieszkajacy w bloku nie pozwoli sobie na zabawke na 4 miesiace w roku za takie pieniadze. No chyba, ze jestem w bledzie ale nie wydaje mi sie bo w okolicy nie znam takich osób, które kupiły moto w salonie i mieszkaja w bloku...... No to stary jesteś w błędzie A w czym to przeszkadza gdzie mieszkasz? To w tych czasach teraz najpierw dom stawiasz a pózniej się decydujesz na moto? Na dziecko to może tak nie jedna osoba mieszkająca w bloku ma sprzęty i to nie tylko do 60 tysięcy kolego, można wynając garaż, dogadać się z kumplem który go ma albo po prostu wykupić AC i mieć to w piździe Oj kolego sebakaw, rzekłbym nawet wielbłądzisz dobrze że ja mam za "dychę".. bo w bloku mieszkam i co by było.. jak bym nowego brał... fCUk.. skąd sie tacy ludzie biorą.. he,he.. teraz sie zmartwilem ja mieszkam w bloku metraz 60, wiedz nie moge moto kupic bom jest klasa nizsza hahah wydam 20.000 niewiadomo a dom sie buduje powoli wiedz przyjdzie mi poczekac az skoncze chyba. a tak na serio ja znam wiele ludzi maja kase i mieszkaja w bloku ja mam gdzie sprzet zostawic co prawda 2 km od mojego bloku w garaz tescia ale tam juz 2 sztuki moto stoja wiedz powinno byc ok Kur...czy to ważne gdzie kto mieszka i czym jeździ W tym temacie chyba nie o to chodzi koledze zajebali moto a wy tu takie wypociny piszecie że aż mi się rzygać chce Współczuje kolego człowiek zapierdziela na to co kocha a przyjdzie jakiś jun i to ci zabierze Nie wiem co cie tak ubawilo ale ja wychodze z zalozenia, ze jak ktos kupuje w miare młody motocykl, a zwłaszcza z salonu za 30...60tys zależnie od marki i modelu to raczej mieszka w domu i ma swój garaż. Bo wybacz ale raczej ktos mieszkajacy w bloku nie pozwoli sobie na zabawke na 4 miesiace w roku za takie pieniadze. No chyba, ze jestem w bledzie ale nie wydaje mi sie bo w okolicy nie znam takich osób, które kupiły moto w salonie i mieszkaja w bloku...... HAHAHA mieszkam w bloku i w chwili obecnej posiadam 4 motocykle. Nie planuje pakowac sie w domek i garaz. Strasznie bladzisz. Osobiscie znam z 70 osob ktore maja "zabawke" i codziennie po schodkach wbijaja do swojego mieszkanka w bloku. Dla niektorych motocykl to pasja dla ktorej zaciskaja pasa zeby go zdobyc. Dla innych to tylko zabawka kupiona za nadmiar gotowki. Nie wiem co cie tak ubawilo ale ja wychodze z zalozenia, ze jak ktos kupuje w miare młody motocykl, a zwłaszcza z salonu za 30...60tys zależnie od marki i modelu to raczej mieszka w domu i ma swój garaż. Bo wybacz ale raczej ktos mieszkajacy w bloku nie pozwoli sobie na zabawke na 4 miesiace w roku za takie pieniadze. No chyba, ze jestem w bledzie ale nie wydaje mi sie bo w okolicy nie znam takich osób, które kupiły moto w salonie i mieszkaja w bloku...... HAHAHA mieszkam w bloku i w chwili obecnej posiadam 4 motocykle. Nie planuje pakowac sie w domek i garaz. Strasznie bladzisz. Osobiscie znam z 70 osob ktore maja "zabawke" i codziennie po schodkach wbijaja do swojego mieszkanka w bloku. Dla niektorych motocykl to pasja dla ktorej zaciskaja pasa zeby go zdobyc. Dla innych to tylko zabawka kupiona za nadmiar gotowki. Panowie , odbiegliście od tematu, w miarę możliwości trzeba koledze pomóc przy szukaniu Zeta, oczywiście jak wrzuci jakieś zdjęcia nawet słabej jakości |
Podstrony
|