Stres - Jak go zwalczac?Niszczarka do gĹowy
Na pewno wielu z nas spotkało się z tym utrudnieniem życia, zwłaszcza w trudnych momentach.
Jest tu z pewnością ktoś kto wie jak sobie skutecznie radzić ze stresem i w paskudnych sytuacjach zachowywać spokój. Jeśli więc ktoś zna sposoby na stres to niech się z nami podzieli!  co mi pomaga na stres? po pierwsze modlitwa po drugie spacer na łonie natury po trzecie herbatka z rumiankiem melisą i jaśminem przed snem  Na stress najlepszy jest zdrowy wysilek fizyczny. "Troche potu i nie ma klopotu" Oczywiscie po takim wysilku nalezy spozyc spory plaser miodku. Na stress najlepszy jest zdrowy wysilek fizyczny. "Troche potu i nie ma klopotu" Święte słowa, rzekłbym. Sprawdzone. Nie ma to, jak dobrze się napracować (od czasu do czasu, heh). Żeby to jeszcze było pożyteczne, to podwójna korzyść. A jak jeszcze zapłacą za to w terminie, to już pełnia szczęścia. Chciałabym zapytać o chrześcijańskie metody radzenia sobie ze stresem, oprócz wspomnianego wysiłku fizycznego, spacerów, modlitwy. Zależy mi na doraźnej metodzie. Mam problem np. z występami publicznymi i chciałabym umieć się odprężyć "tu i teraz". Bo jak rozumiem, NLP, czy nawet oddychanie kontrolowane to są metody, które otwierają nas na działanie demonów? Napiszcie jakie są wasze metody Za czasow jak bylem Swiadkiem Jehowy prowadzacy zbor jasno mi powiedzial ze dla niego najlepszym sposobem na stres jest 50-tka czystej  Szczerze mówiąc liczyłam na bardziej rozsądną poradę, bo kieliszek na dłuższą metę nie jest dobrym rozwiązaniem a kobieta ... hmmm mąż powinien wystarczyć a tak na poważnie na wszystko dzisiaj jest tabletka tylko pytanie co jest etyczne O cokolwiek człecze pytasz, w tym wypadku o stres, odpowiedź masz zawartą w Biblii. Jeśli nie dostrzegasz jej, przeczytaj Biblie raz jeszcze. Jeśli nadal nie dostrzegasz, przeczytaj Biblie raz jeszcze. Wciąż nie dostrzegasz? Przeczytaj poraz kolejny. Odpowiedź masz w Biblii zapisaną jak byk, na każde pytanie jakie mógłbyś tylko wypowiedzieć ustami swymi i myślami swymi. O cokolwiek człecze pytasz, w tym wypadku o stres, odpowiedź masz zawartą w Biblii. Jeśli nie dostrzegasz jej, przeczytaj Biblie raz jeszcze. Jeśli nadal nie dostrzegasz, przeczytaj Biblie raz jeszcze. Wciąż nie dostrzegasz? Przeczytaj poraz kolejny. Odpowiedź masz w Biblii zapisaną jak byk, na każde pytanie jakie mógłbyś tylko wypowiedzieć ustami swymi i myślami swymi. Mądrować każdy się potrafi. Podaj konkretne cytaty z Biblii. Po to jest to forum by zadawać pytania i sobie wzajemnie pomagać, by znaleźć odpowiedzi na nie. Jeżeli odpowiedzi na wszystkie pytania jakie człowiekowi rodzą się w głowie byłyby zawarte w Biblii to świat byłby o wiele prostszy, a poza tym to forum nie byłoby potrzebne. Jeżeli odpowiedzi na wszystkie pytania jakie człowiekowi rodzą się w głowie byłyby zawarte w Biblii to świat byłby o wiele prostszy, a poza tym to forum nie byłoby potrzebne. O niemądra! O tym, że świat i esencja zbawienia są proste, wie najlepiej nie nikt inny, jak szatan, wróg Słowa Bożego i Przykazań Bożych! Dobrze, że Ty jesteś mądry i że znasz odpowiedź na każde pytanie. Chrystus kazał nam się wzajemnie miłować, a miłowanie polega na dzieleniu się, także wiedzą. W Twojej wypowiedzi widzę tylko wywyższanie i pychę. Oczywiście Słowo Boże powinno być pokarmem naszego życia i głównym odnośnikiem tego jak należy postępować, ale Bóg dał człowiekowi też rozum, by mógł ulepszać swoje otoczenie, życie, leczyć się. Według Twojego toku rozumowania choroby należy leczyć kontemplując Pismo Święte??? Dobrze, że Ty jesteś mądry i że znasz odpowiedź na każde pytanie. Chrystus kazał nam się wzajemnie miłować, a miłowanie polega na dzieleniu się, także wiedzą. W Twojej wypowiedzi widzę tylko wywyższanie i pychę. Oczywiście Słowo Boże powinno być pokarmem naszego życia i głównym odnośnikiem tego jak należy postępować, ale Bóg dał człowiekowi też rozum, by mógł ulepszać swoje otoczenie, życie, leczyć się. Według Twojego toku rozumowania choroby należy leczyć kontemplując Pismo Święte??? Przepraszam za niezamierzony przejaw pychy i wyższości w mojej wypowiedzi! Nie to było moim celem! Nie jestem mądry, wcale tak o sobie nie mówie, jeszcze raz najserdeczniej przepraszam! Lecz Biblia, a dokładniej Słowo Boże, w moim przekonaniu ma zawarte w sobie przepis na wszystko! Spojrzeć też można na to pod kątem przyszłości, stosując sie do Słowa Bożego, wszystkie nasze zmartwienia schorowania i dolegliwości prysną jak bańka mydlana wraz z dniem zbawienia naszego! Przypowieści Salomona. Ta księga kładzie wszystkie inne podręczniki nt psychologii itd. Może ja sam nie miewam problemów ze stresem, ale uważam ze modlitwa i czytanie Pisma Świętego są najlepszą receptą.. Melantig.. czy ty czasami nie jesteś Mateusz? Przepraszam za niezamierzony przejaw pychy i wyższości w mojej wypowiedzi! Nie to było moim celem! Nie jestem mądry, wcale tak o sobie nie mówie, jeszcze raz najserdeczniej przepraszam! Lecz Biblia, a dokładniej Słowo Boże, w moim przekonaniu ma zawarte w sobie przepis na wszystko! Spojrzeć też można na to pod kątem przyszłości, stosując sie do Słowa Bożego, wszystkie nasze zmartwienia schorowania i dolegliwości prysną jak bańka mydlana wraz z dniem zbawienia naszego! Ok, proszę Cię tylko o jedno, zanim cokolwiek napiszesz, zastanów się 2 albo nawet 3 razy czy to co chcesz napisać jest zgodne z przykazaniem miłości bliźniego Melantig.. czy ty czasami nie jesteś Mateusz? Ok, proszę Cię tylko o jedno, zanim cokolwiek napiszesz, zastanów się 2 albo nawet 3 razy czy to co chcesz napisać jest zgodne z przykazaniem miłości bliźniego To bardzo interesująca porada i postaram sie z niej skorzystać Co do Ksiąg Salomona, to nie tyle co psychologia, ale wszelkie książki tego świata sie chowają do tego, co tam zawarte. Od czasu do czasu marihuana, któraś z odmian typu sativa, bardzo relaksująca. Rząd nie chce żebym palił, ale jak wiemy rząd lubi robić na przekór ludziom, więc popalam bez niego. Pomagający odejść od mojej złej strony, więc nie szkodzi mi, złych rzeczy nie robię po niej, nie znalazłem w niej nic szkodliwego. Stres to strach, a strach jest grzechem, odważnym trza być Wspaniałe i bezpłatne narzędzie do neutralizowanie stresu.  Proszę nie używać za często!!!! Od czasu do czasu marihuana To coś zmniejsza stres? Nie brałem i nie wezme, ale patrząc na ludzi w moim otoczeniu, którzy to zażywają, jakoś nie wygląda to jako lek na stres, a raczej na totalne rozluźnienie. Totalna olewka na wszystko. Aż mnie mdli gdy o tym pomyśle. Jak można być aż tak TĘPYM. wygląda jak wygląda ale dla przykładu to jak wygląda podpity człowiek też nie jest zachwycające, ale to nie czyni z umiętnego korzystania z alkoholu czegoś złego;) wygląda jak wygląda ale dla przykładu to jak wygląda podpity człowiek też nie jest zachwycające, ale to nie czyni z umiętnego korzystania z alkoholu czegoś złego;) Życie jest piękne i cudowne bez alkoholu. Lepiej zjeść coś dobrego, posłuchać dobrej muzyki, całować sie z dziewczyną, jeśli już mamy te chwile słabości. Lecz gdy już mamy siłe, to Biblia, Dobra Nowina, znamie bestii itp. tego sie trzymać i tylko o tym myśleć ! totalne rozluźnienie. Totalna olewka na wszystko. Aż mnie mdli gdy o tym pomyśle. Jak można być aż tak TĘPYM. Czy Isus bał się czegokolwiek, czy martwił się czymkolwiek? Czy według Boga mamy martwić się o rzeczy potrzebne nam do życia, czy jesteśmy gorsi w oczach Ojca od zwierząt, które troszczyć się nie muszą, a Bóg troszczy się o nie? Pokładaj wiarę w Bogu, a On cię wynagrodzi, bo Ojciec nie odmawia swemu dziecku. Totalne rozluźnienie po którym widzę więcej zła na tym świecie i idę w stronę Boga. Wczoraj np, nie mogłem patrzyć na TV i komputer, ani nawet słuchać telewizji i muzyki tylko dlatego że gdzieś w głębi rozpoznałem w tym zło. TV, kino, filmy, wszelkie formy obrazów elektronicznych - Obraz Bestii Dźwięki z głośników - mowa Bestii Znamię Bestii - umysły ludzi zainfekowane złem, bałwochwalstwem. "5 I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. " Wiele teledysków, filmów, etc jest skonstruowanych by ukazywać przemianę bohaterów, wzruszać ludzi, zajmować miejsce w ich głowach, infekować ich kłamstwem, bo czym innym jest film i jego zmyślona fabuła? Nawet jeśli jest na faktach autentycznych to nie są to zdarzenia nagrane na żywo. Bóg zakazał tego oglądać bo jest to równe z bałwochwalstwem, ostrzega przed obrazem bestii by ludzie nie nacieli się na maszynkę do rozpowszechniania bałwochwalstwa. A co do bycia tępym - to nie nam jest dane oceniać innych a z pokorą i miłością do bliźnich iść przez życie, nawet jeśli ludzie ci nie są nam przyjaźni. Podsumowując nie sądzę że jestem tępy gdy zapalę, palenie nie zmienia człowieka, tylko daje mu zobaczyć i głęboko przemyśleć konsekwencje swoich działań. By stać się tępym trzeba podejmować złe decyzje, tak więc paląc i podejmując dobre decyzje nie jesteśmy tępi. TO NIE MARIHUANA CZYNI LUDZI TĘPYMI TYLKO ONI SAMI. Dobry człowiek wyciągnie z siebie więcej dobra, głupiec dalej będzie popełniał te same błędy. totalne rozluźnienie. Totalna olewka na wszystko. Aż mnie mdli gdy o tym pomyśle. Jak można być aż tak TĘPYM. Czy Isus bał się czegokolwiek, czy martwił się czymkolwiek? Czy według Boga mamy martwić się o rzeczy potrzebne nam do życia, czy jesteśmy gorsi w oczach Ojca od zwierząt, które troszczyć się nie muszą, a Bóg troszczy się o nie? Pokładaj wiarę w Bogu, a On cię wynagrodzi, bo Ojciec nie odmawia swemu dziecku. Totalne rozluźnienie po którym widzę więcej zła na tym świecie i idę w stronę Boga. Wczoraj np, nie mogłem patrzyć na TV i komputer, ani nawet słuchać telewizji i muzyki tylko dlatego że gdzieś w głębi rozpoznałem w tym zło. TV, kino, filmy, wszelkie formy obrazów elektronicznych - Obraz Bestii Dźwięki z głośników - mowa Bestii Znamię Bestii - umysły ludzi zainfekowane złem, bałwochwalstwem. "5 I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. " Wiele teledysków, filmów, etc jest skonstruowanych by ukazywać przemianę bohaterów, wzruszać ludzi, zajmować miejsce w ich głowach, infekować ich kłamstwem, bo czym innym jest film i jego zmyślona fabuła? Nawet jeśli jest na faktach autentycznych to nie są to zdarzenia nagrane na żywo. Bóg zakazał tego oglądać bo jest to równe z bałwochwalstwem, ostrzega przed obrazem bestii by ludzie nie nacieli się na maszynkę do rozpowszechniania bałwochwalstwa. A co do bycia tępym - to nie nam jest dane oceniać innych a z pokorą i miłością do bliźnich iść przez życie, nawet jeśli ludzie ci nie są nam przyjaźni. Podsumowując nie sądzę że jestem tępy gdy zapalę, palenie nie zmienia człowieka, tylko daje mu zobaczyć i głęboko przemyśleć konsekwencje swoich działań. By stać się tępym trzeba podejmować złe decyzje, tak więc paląc i podejmując dobre decyzje nie jesteśmy tępi. TO NIE MARIHUANA CZYNI LUDZI TĘPYMI TYLKO ONI SAMI. Dobry człowiek wyciągnie z siebie więcej dobra, głupiec dalej będzie popełniał te same błędy. Troche racji napewno masz. Tylko jeśli Ty aby zastanowić sie na spokojnie i pomyśleć o życiu musisz zapalić marihuane, to nie jest to całkiem ok. Ja nie musze nic zapalić ani wypić, i nieustannie mam w głowie szereg myśli. A co sie stanie, gdy marihuany zabraknie? Zabraknie Ci rozluźnienia w czasach naistotniejszych, kiedy to będzie testowana nasza wiara, i co wtedy? Wtedy nie będziesz dostrzegać tego zła, bo nie zapaliłeś, a raczej nie będziesz miał z czego zapalić, bo będzie skrajny głód, nędza, a co dopiero o marihuanie mówić. Stres to strach, a strach jest grzechem, odważnym trza być Gdy już będą tak "oczekiwane" czasy i przystawią Ci lufe do skroni, wypowiedz wtedy chociażby jedną literke z tego zdania powyżej. Strach i paraliż ciała z powodu tego strachu będzie zapewne znacznie utrudniał Tobie wypowiedzenie czegokolwiek. Nie muszę palić by widzieć co jest dobre a co złe. Nie wiem jak na innych ludzi działa marihuana ale oprócz relaksu widzę więcej niż zwykle, co nie oznacza że gdy nie palę już tego nie dostrzegam. Po prostu pozwala mi odkryć to co ukryte, dostrzec najbardziej ukryte zło w najdrobniejszym szczególe którego wcześniej nie widziałem. Dzięki temu dostrzegam coraz więcej rzeczy, budzę się z letargu jaki zafundował mi ten świat. Nie zawsze szukałem prawdy. Gdy nie paliłem nie szukałem prawdy, dopiero marihuana pokazała mi że zawsze moje wątpliwości miały pokrycie w rzeczywistości. Była iskrą dla wiary która podupadła. Teraz rolę iskry przejęła wiara która lśni. "wiara która lśni" - no to połowa drogi do zbawienia już pokonana Teraz druga połowa, uczynki Gdy już będą tak "oczekiwane" czasy i przystawią Ci lufe do skroni, wiele razy się nad tym zastanawiałem i mówiąć kolokwialnie - kulka w łeb to jedno z lepszych rozwiązań w tym co nadejdzie. dj abeł przecież chęć życia to podstawa, śmierć zostawmy czcicielom śmierci ;D miałem na myśli egzekucje chrześcijan a nie samobójstwo wiele razy się nad tym zastanawiałem i mówiąć kolokwialnie - kulka w łeb to jedno z lepszych rozwiązań w tym co nadejdzie. Tak jeśli jest do wyboru spalenie w piecu to kulka w łeb jest lepsza, jednak przy tym czy przy tym itak strach byłby paraliżujący. Przypowieści Salomona. Ta księga kładzie wszystkie inne podręczniki nt psychologii itd. Choć może to trochę nie w temacie, ale... Dlaczego samemu Salomonowi jego przypowieści nie pomogły w wytrwaniu przy Bogu? To pytanie mnie nurtuje. I czy należy pokładać nadzieję w tym słowie [autorstwa Salomona], jeśli ten nie wytrwał przy Bogu? Dokładnie. Bieganie podobno najbardziej odstresowuje. Jak komuś brakuje motywacji to polecam stronę: biegaj40minut .pl Dobry jest też długi ciepły prysznic i spokojna melodyjna muzyka. Odpowiem na pytanie częściowo. Jak zwalczyć stres u mężczyzn. Otóż wiadomo, że im więcej stresu to zmniejsza się poziom testosteronu u mężczyzn. Należy zatem zwiększyć poziom tego ważnego męskiego hormonu. W jaki sposób??? Dieta. A zatem produkty zwiększające poziom tego hormonu np. maliny. A także produkty bogate w białko (białko jest budulcem mięśni), czyli nabiał, jajka i mięso. Oczywiście węglowodany też są ważne, należy jednak zmienić proporcje. Drugim czynnikiem są ćwiczenia fizyczne. I tutaj mi chodzi o ćwiczenia siłowe, które zwiększają poziom wydziałania się hormonów. Te ćwiczenia siłowe, nie mogą być izolowane ale muszą zmuszać do wysiłku sporą ilość partii mięśni. http://www.youtube.com/watch?v=OcBBOuYyIO4&list=PLnn0s8TH9DxwZRHIprkttrjdPO53CiPiM&index=4 Czyli przysiady (najlepiej z obciążeniem) martwy ciąg - ćwiczenia nóg UWAGA!!! Ćwicząc nogi, zwiększa się poziom testosteronu!!! http://www.youtube.com/watch?v=iOyB3Otxcnk&list=PL6B39618DE3DACD42&index=7 A także takie ćwiczenia jak pompki, wyciskanie sztangi na ławce, podciąganie się. W ten sposób stopniowo ciało, stanie się silniejsze zdrowsze, wydzielające większy poziom testosteronu, mniej podatne na stres. Natomiast mniejszy poziom stresu, to lepsze relacje z innymi ludźmi. Wpływanie na ich zachowanie i nie uleganie sytuacjom stresogennym. Mam nadzieję, że moja rada komuś pomoże. Sam odkąd zmieniłem dietę i zacząłem ćwiczyć, zauważyłem, że poziom stresu się u mnie zmniejszył. Zauważyłem, że także szybciej przebaczam ludziom i szybciej zapominam sytuacje konfliktowe, które często toczone są o błahe sprawy. Zanim zacząłem ćwiczyć prosiłem Boga, o zdolność szybkiego przebaczania i kontrolowania swoich emocji. Zgadzam się, sam biegam 1 do 2 razy w tygodniu i faktycznie jestem bardzo odporny na stres a do tego mam nawet lepszy humor i samopoczucie. Sport to podstawa, ale proponuję zaczynać małymi kroczkami, nie zrywać się. Ja od wielu lat uprawiam sport (bieganie, basen, rower, spacery, siłownia), teraz jestem uzależniony od sportu. Moje serce ma zwolniony rytm od ciągłego uprawiania sportu (organizm przyzwyczajony do wysiłku) i teraz już muszę uprawiać sport bo czuję się słabo. Teraz nie mam już wyjścia, jeśli chcę się czuć lepiej muszę iść biegać (do 2 razy w tyg po 10 km wystarczy)2 razy w tygodniu cwiczenia w domu (pompki, brzuszki, drążek) jak jest dobra pogoda to rower, jak kiepska to na siłownie i bieżnia |
Podstrony
|