,
Spryskiwanie ulicNiszczarka do głowy
Przed chwil± wróci³em z jazdy po mie¶cie. Wchodze w zakrêt jak codzieñ a tu ty³ ucieka, kontra jedna, druga, trzecia, prawie na krawê¿niku bym skoñczy³, ledwo siê uda³o. My¶lê powietrze zesz³o, stajê sprawdzam - ci¶nienie OK. Patrzê a z drugiej strony wraca polewaczka. Mój zakrêcik by³ wilgotny, ale ju¿ siê nie b³yszcza³, temp +4 i ¶lizgawka gotowa. Po co polewaæ w takie zimno, pada³o wczoraj rano z nieba... Uwa¿ajcie
Melioracja rz±dzi Zety tancza na lodzie. W Krk tez uskuteczniaja ten proceder. A oni tego nie leja gdzies pozno w nocy? ale po co oni to robia? Po niewielkich opadach deszczówka z kurzem na drodze tworz± slisk± niebezpieczn± warstwê, wiêc zmywa siê j± takimi 'polewaczkami'. Gdyby nie te polewaczko-myjki mieli by¶my bardzo du¿o piachu na ulicach wiêc mimo wszystko s± bardzo po¿yteczne o ile siê nie wpadnie na mokry ³uk z nieprzepisow± prêdko¶ci± |
Podstrony
|