, Profil opony: 190/50/17 czy 190/55/17...?? ďťż

Profil opony: 190/50/17 czy 190/55/17...??

Niszczarka do głowy
Czołem!

Taką mam zagwostkę (czyli inaczej: rozterkę, tylko bardziej głowa boli):

Pomimo tego, że seryjne jeszcze w niezłym stanie, bo 4K niecałe raptem nawinęły, zastanawiam się nad zmianą gum (kumpel mówi, że gumę to się używa tylko jeden raz, ale nie słucham - on tylko o jednym).

Tak czy inaczej - już teraz uważam, że seryjne Battlax'y to są do... przerobienia na doniczkę albo ochronę burty statku, bo trzymają się asfaltu, jak pijany ściany - ani pewnie, ani przewidywalnie.

Pewnie jest tak, że człowiek się przyzwyczaja do dobrego. W poprzednim Z1000 miałem Michelin Pilot Road 2 - pamiętam ze Z'lotu, że nie tylko ja - jedną z najlepszych opon dopasowanych do charakterystyki Zeta. To była zaje..zacna opona (wszędzie, no może z wyjątkiem toru). Co ciekawe Pilot Road 3 zbiera gorsze (!) opinie od 2-dwójek, więc - klik klik - sobie (albo se) wyszukałem Pilot Road "Zwei" w internecie (bo też na szczęście dostępne).

Z ciekawości zajrzałem jeszcze na angielskie forum SX, żeby z angolami się skonfrontować i... zaskoczenie.

Na Forum UK (Z1000SX) najczęstszy rozmiar na tył, to nie seryjny profil 190/50/17, lecz 190/55/17. Chwalą sobie stabilność, łatwość wchodzenia w zakręty oraz minimalnie wyższą prędkość maksymalną.

Jeśli mam rację, to jest to raczej profil dla ściga (opona jest trochę wyższa po środku), ale może to jest jakiś pomysł? Zmieścić się powinna.

Ktoś z Was próbował?
Dajcie znać, co sądzicie, zanim zrobię coś radośnie głupiego


ja również się przymierzam do założenia 195/55 17 i jestem ciekaw czy ktoś ma jakieś doswiadczenie z taką oponką w zecie
miałem poprzednią 190/55 , ciężko zamknąć w normalnych warunkach dopiero na słowackich winklach dało rade, przez cały okres jazdy na tej gumie odniosłem pozytywne wrażenie , wydaję mi się że była większa przyczepność w złożeniu , przód jakby chciał spierdolić ale beż ciśnień, co do v-maxa nie zwracałem uwagi , w tym sezonie wróciłem do 190/50 i tak zostaję, kazdy z nas ma inne spostrzeżenia co do stylu jazdy itp. ja wybrałem serie.
mali japonczycy to takie sprytne ludki. Jak wymysili ze do zeta ma byc profil 50 to tak ma byc. Osobiscie jezdzilem i na 55 i na 50 i roznicy nie widze. Roznice czuc tylko w modelu opony. Mi bardzo przypadla do gustu dunlop sportmax.


różnicy nie widać ale jest taka jak Krzychu napisał mam taką naciągniętą w zx6r i po to robimy takie zmiany
Hmm Dopiero pękło "3 koła" na liczniku Ale jestem za serią



Jednak mam w planie takie

BRIDGESTONE BATTLAX S 020


Pozdrawiam pitrak dnia Wto 19:28, 12 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
Co prawda u mnie niedawno na tyle wylądował kolejny Dunlop Qualifier, ale podejrzewam że przy torowym używaniu długo się nie utrzyma, i na początek następnego sezonu na felgi ląduje para Bridgestonów eS-20stek.
Ja założyłem ostatnio potorówke 55 i odczułem dwie rzeczy: pierwsza że moto łatwiej wchodzi w zakręty, a drugie to że jest trochę wyżej co odczuwam bo do wysokich nie należę
Ze wyzsza to jasne. Dokladnie o 2,159 cm. Co do latwosci wchodzenia w winkle to opony torowe tak maja...
To mam teraz trochę mam szerszą perspektywę.

Dylemat pozostaje.
Chyba jednak seria (190/50) - Michelin Pilot Road 2.

Tego tamtego, dzięki wszystkim za opinie i w ogóle.
to ja może dorzucę coś od siebie nie rozpatrywałem nigdy wyższej niż podawał producent - mówicie że wyższa to łatwiejsze składanie a jak to się ma do tego że opony o tym samym rozmiarze i na feldze o tym samym rozmiarze założone rozkładają się na feldze na rożną szerokość (czasem 10 mm mniej czasem więcej)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl