Pora na zarabianie.

Niszczarka do gĹowy

Panie Grego

Nieskromnie zauważam, że Pańskie forum generuje większą oglądalność niż oficjalna, polskojęzyczna, tuba państwa Izrael.

Nieubłagana, bo zerojedynkowa statystyka wyraźnie wskazuje na to, że doczesny świat bardziej się interesuje tym czy Grego się dziś ogolił albo tym ile, gdzie i z kim wypił przepiorko, niż tym co da się zauważyć i przekazać z podjerozolimskiego zadupia.

Wprowadź opłatę za korzystanie ze swojego forum. Powiedzmy: jeden eurocent za odsłonę, to wyjdzie w ciągu roku niemała sumka.

Styknie wreszcie na jeden pojazd bojowy dla naszej armii.

Nazwiemy go Rudy 102 Evolution.

Jeśli pozwolisz.

Prędzej Stocznia Marynarki Wojennej zbuduje korwetę niż my na ten czołg nazbieramy, no ale gdyby się choć na dobrą flaszkę zebrało, to już gra warta świeczki.

O korwety to Ty się nie martw, Grego.

Niech się o to martwią bezrobotni stoczniowcy z Hamburga i z całej nowej Rzeszy.

Niech sobie wyrzeźbią swojego Wałęsę i do niego się pomodlą o zapłatę.

I niech się martwi Putin oraz specnaz z Kaliningradu i przygranicznych okolic.

My zaliczkowo daliśmy Niemcom ponad sto tysięcy dywizji krasnali ogrodowych, a oni nam w zamian w Blohm und Voss budują korwetę wielozadaniową

Na razie jedną, tak na próbę.

Problem polega już wyłącznie na tym, że ta jedna korweta miała kosztować nas około 500 milionów polskich złotych, a dziś kosztuje już trzy razy drożej i to bez amunicji.

Prawdę mówiąc, to no na chuj nam amunicja w misjach pokojowych, ale i tak wciąż brakuje jednego miliarda na jedną korwetę

Ale jeszcze zobaczysz kiedyś naszego księdza dyrektora jak z kropidłem, katolickim krzyżem i spłaconą przez wiernych korwetą nawiedza porty marynarki wojennej w Kaliningradzie, na Krymie i być może w Murmańsku.

Tylko trza nieco więcej dać na tacę.

Podstrony