,
Nowe Niebo i Nowa ZiemiaNiszczarka do gĹowy
Objawienie 21 : 1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. 2 I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. 3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.
Objawienie 21 : 17 I zmierzył jego mur - sto czterdzieści cztery łokcie: miara, która ma anioł, jest miarą człowieka. Objawienie 21 : 23 I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą - Baranek. 24 I w jego świetle będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych. 25 I za dnia bramy jego nie będą zamknięte: bo już nie będzie tam nocy. Szczerze mówiąc nie podoba mi sie ta wizja. Wcale a wcale Morza ma nie być? Ludzie zbawieni mają żyć poza naturą, w mieście otoczonym murem, w złocie? Myślałem, że nowa ziemia i nowe niebo oznaczają, iż Bóg usunie szatana, śmierć, choroby, i odnowi ziemie, i będziemy żyć nadal na takiej ziemii jaką teraz widzimy, z tym że już w pełnej doskonałości, przy świetle księżyca nocą, w ciągu dnia w świetle słońca, że będzie piękna zdrowa natura, rzeki, oceany, morza, jeziora, to wszystko co było z tym że odnowione! Źle to było skonstruowane że musi wszystko sie ograniczyć do miasta w murze? No i ma nocy nie być? Przecież pomysł aby człowiek spał i rano sie budził był fantastycznym pomysłem Boga, dlaczego zatem taka drastyczna zmiana ma być ? Jestem wręcz zasmucony, bo choć wizja zbawienia sama w sobie jest piękna, to nie moge pojąć dlaczego tak cudowny pomysł w jaki skonstruował Bóg świat, zostanie tak bardzo ograniczony do egzystencji w mieście otoczonym murem bez słońca, księżyca, morza itd. A być może jest tak, że po raz kolejny KOMPLETNIE nie zrozumiałem Biblii? To by była jedyna iskierka nadziei, ale wątpie, tutaj raczej wszystko jasno w Objawieniu zostało opisane Zawsze można wyjść z tego miasta i odetchnąć świeżym powietrzem na łonie natury A tak poważnie to chyba nikt z nas nie może sobie tego do końca wyobrazić. Mieszkać razem z Bogiem ? no przecież to nie do wyobrażenia. Sam ten fakt będzie nie wyobrażalnym szczęściem i przy tym cała natura i reszta to nic. Co do braku morza, no gdzieś ci wszyscy ludzie z wszystkich czasów muszą się pomieścić. I tutaj nasuwa się pytanie, co z resztą ? Bo wygląda na to że nie wszyscy będą tam mieszkać. Może będzie tak, że ci najbardziej zasłużeni będą mieszkać w Nowym Jeruzalem, a cała reszta poza jego murami ? Melantiq Ponieważ sobie nie mozesz wyobrazic, nowe jeruzalem to bedzie stolica calej ziemi a ludzie normalnie beda zyc na ziemi z uprawy Bóg, który stworzył tak olsniewajacą naturę napewno nie zrezygnuje z jej piękna na rzecz murów i złota...Ja ufam Stwórcy i wierzę, ze będzie cudownie i basta. To pewnie jakaś metafora:) Ufam, ze będzie jeszcze piekniej niz jest teraz, a my bedziemy się zachwycać dziełami Bozymi codziennie i dziekowac Mu za jego pomysłowość i dobroć wieczniei! Oby tylko zasłuzyc sobie na ten przywilej... Ale fajnie jak by ktos mądrzejszy rozwinął wątek Nowej Ziemi i Nowego Nieba tu na forum...ciekawe... Kwestia nowego Jeruzalem nie jest bardzo jasna. W jego opisie jest wiele symboli i trudno jest jednoznacznie wyjaśnić ową wizję. Złoto jest symbolem czystości i wierności. Światło jest symbolem wiedzy, czyli mieszkańcy owej nowej Jerozolimy będą całkowicie czyści moralnie i będą posiadali wielką wiedzę, aby móc nadzorować tych, którzy będą mieszkać poza nową Jerozolimą. Nie wiemy także, kiedy nastąpi jej przybycie i nie wiemy, czy ów opis jest czysto symboliczny, czy też literalny. Drugi, jeszcze większy problem mamy w księdze Ezechiela, w ostatnich rozdziałach, ponieważ Ezechiel przez kilka rozdziałów opisuje Nowe Jeruzalem i świątynię. Jest to olbrzymia wizja i nikt nie potrafi jej wyjaśnić, ponieważ jest to w pewnego rodzaju sprzeczności z Objawieniem, które wyraźnie mówi, że Bóg będzie naszą świątynią i świątynia nie będzie potrzebna na ziemi. To są właśnie kwestie, które nikt nie potrafi jednoznacznie i logicznie odpowiedzieć. Znalazłem kilka spekulacji na Internecie, ale nic z tego nie ma sensu. Innymi słowy jest to chyba największa zagadka biblijna, które do tej pory nie jest rozwiązana. Osobiście widzę w tym połączenie z odpowiedzią 7-miu grzmotów, której to anioł nie zezwolił na zapisanie Janowi. Obj 10:3 I krzyknął głosem donośnym jak ryk lwa. A na jego krzyk odezwało się głośno siedem grzmotów. Obj 10:4 A gdy przebrzmiało siedem grzmotów, chciałem pisać; lecz usłyszałem głos z nieba mówiący: Zapieczętuj to, co powiedziało owych siedem grzmotów, a nie spisuj tego. Obj 10:5 Anioł zaś, którego widziałem stojącego na morzu i na lądzie, podniósł prawą rękę swoją ku niebu Obj 10:6 I poprzysiągł na tego, który żyje na wieki wieków, który stworzył niebo i to, co w nim, i ziemię, i to, co na niej, i morze, i to, co w nim, że to już długo nie potrwa, Obj 10:7 Lecz w dniach, kiedy siódmy anioł się odezwie i zacznie trąbić, dokona się tajemnica Boża, jak to zwiastował sługom swoim, prorokom. To są rzeczy nadal przez Boga zapieczętowane i dopiero podczas wielkiego ucisku dowiemy się wszystkiego w tej materii. Pozostaje nam cierpliwie czekać i mieć zaufanie do naszego Stwórcy. sam fakt że nie bedzie juz głodu, smierci i innych okropnosci to jest bardzo budujace... Melantiq Ponieważ sobie nie mozesz wyobrazic, nowe jeruzalem to bedzie stolica calej ziemi a ludzie normalnie beda zyc na ziemi z uprawy W takim stanie rzeczy wygląda to o wiele wiele lepiej ! |
Podstrony
|