,
Ludzie emocjonalni i intelektualniNiszczarka do gĹowy
Witam, chciałbym was prosić o pomoc w rozstrzygnięciu pewnej rzeczy. Jestem osobą bardzo mało emocjonalną, jest we mnie zaś dużo intelektu. Dlatego gdy taka jest moja wola, to moje ciało mnie słucha i nie ciągnie mnie do grzechu. Jednakże związałem się z osobą, która jest bardzo emocjonalna i która bardzo cierpi, ponieważ widzi jaki jestem i widzi, że nie mam żadnego problemu z czytaniem Biblii czy wypełnienianiem jej zaleceń, lecz ona ma problemy. Wszystko bierze się u tej osoby z emocjonalności, co ta osoba sama tak wyjaśnia i mieliśmy na ten temat już wiele rozmów. Gdy ja czytam Biblię, to ta osoba w akcie reakcji emocjonalnej zaczyna nie chcieć Biblii sama czytać. Gdy ja zapytany wspominam o tym, że coś wspaniałego znalazłem w Słowie Bożym, co wprowadzam w swoje życie i co widać w moich czynach, to ta osoba zaczyna emocjonalnie przyjmować postawę odrwotną. Generalnie istnieje jakaś taka emocjonalna odwrotność. Gdy ja do Boga - to w tej drugiej osobie rodzi się działanie przeciwne. Rodzi się ono z emocji, czyli nie jest to coś, co ma związek z rozumowaniem tej osoby. Ta osoba rozumowo właśnie cierpi, bo również chciałaby móc zająć się Biblią i czytać, i poznawać, i cieszyć się. Ta osoba naprawdę tego chce. Jednakże emocjonalność jej nie pozwala.
Chciałbym się was zapytać, czy może Biblia mówi coś na ten temat? Proszę was bardzo o wypowiedzi. Wiem, że to co opisuje, to może być może tylko prosty problem psychologiczny i być może wynika on z mojego przeintelektualizowania, ale wówczas może możecie mi wskazać jakieś stosowne przesłanie Biblii w tej sprawie? Ja tylko powiem od siebie, że sam próbowałem zgłębić ten temat, to trafiłem na wersety w Biblii sugerujące, aby ufać umysłowi a nie sercu i że Bóg wymaga rozumowej mądrości. Być może jednak po prostu jakoś pominąłem wersety sugerujące coś innego. Nie wykluczam, że mogę być uprzedzony do emocjonalności, gdyż widze po drugiej osobie jak ta emocjonalnośc uniemożliwia radowanie się w duchu Słowem Bożem. Przeczytaj uważnie rozdział 8 listu do Rzymian. (26) Kto swemu sercu ufa - ten głupi; kto żyje w mądrości - znajdzie ocalenie. (Ks. Przysłów 28:26, Biblia Tysiąclecia) polecam ci tez gorąco ten artykuł: http://zbawienie.com/kierownictwo-ducha.htm ... Czy Twoja osoba nie ma czasem czegoś na sumieniu? Wiesz nie każdy da rade tak zaraz być perferct i może Ona myśli że jesteś lepszy od niej czy jakoś tak. Weź pogadaj tak otwarcie i prawdziwie z Nią. Ja też tak mam że sie zadręczam itd. Dla poprawienie humoru polecam artykuł pana Henryka który wyjaśni wiele rzeczy : http://www.zbawienie.com/wiara.htm |
Podstrony
|