,
Kolejna zmulona Zetka- ale objawy inneNiszczarka do gĹowy
Witam,
Czytałem poprzednie posty, moje objawy są inne więc wątek pozwoliłem sobie założyć. Stałem się posiadaczem Z750 z 2008 , sprowadzonej z Francji, z przebiegiem 3500km. Przez ostatnie 2 lata jeżdził nią mój kolega i zrobił niecałe 1000km, po czym zdecydowałem się na odkupienie sprzęta od niego. Po przesiadce z CBR odrazu zauważyłem, że moto w ogóle nie "jedzie" Kręci do 10000rpm potem jakby zamula sie na każdym biegu, prędkość max 160km/h a od 130 do jedzie jakby ciągnął kotwicę za sobą. Czy macie gdzie szukać przyczyny? -zdławienie? ale to chyba się dławi do 6000rpm ? -nikłe użytkowanie moto i do obrotów max 8000rpm? (kolega się bał) -może złe podłaczenie klem(na odwrót) co spowodowało spalenie bezpiecznika głównego? Inne sugestie? (świece, filtr?) Dzięki Panie szukajka się kłania. http://www.z1000.fora.pl/ogolne-z750-z750-s,15/czy-moj-zet-jest-zablokowany,2317.html Poczytaj sobie Czytałem to, i wnioskuję że chyba nie jest, bo te zblokowane kręcą tylko do 6000rpm i stop, mój do 10000rpm... Mylę się czy nie ma na to reguły? Pozdrawiam Luknij pod zbiornik paliwa...może przewód od paliwka zgięty. Pemps niczego w twoim przypadku nie możesz być pewny,skoro zakładasz nie sprawdziwszy w/w ,to do usterki nigdy nie dojdziesz. dnia Czw 23:39, 30 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz Spotkałem się w zecie z podobnymi objawami jak był źle ustawiony exup. też motocykl szedł ledwo do 10k rpm i v-max to właśnie było około 160. Zatrzymałem się, odkręciłem go i motocykl zaczął się wkręcać normalnie. W Kawasaki, po numerze VIN doszli, że moto fabrycznie zdławione na przepustnicach. Mam nadzieje, że odblokowanie przyniesie upragniony rezultat. Pozdrawiam A ja krzyczałem że po zimie leń tylko 220 wyciągał a tu takie kastraty się trafiają Witam, Problem tkwił w Exupie, a raczej jego wybrakowania. Za silniczek i 2 linki zapłaciłem 920 złotych z robotą w ASO- kurcze dużo, ale moto teraz dopiero jeżdzi o cie bracie ale zaszalales;D Wow, za taka cenę zmienił bym wydech na xpoluda. Silniczek z rozbitka kupił. dnia Czw 21:35, 18 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy No nie liczyłem na taką cenę, zdębiałem dopiero przy kasie, Nie pomyslałem że silniczek i 2 linki wyjdą 800zł... hehe spróbuj starego sposobu moze to pomorze,czyli daj je po pizdzie. W ASO nalezy spodziewac sie najgorszego. Generalnie omijam szerokim lukiem, zeby sie nie wkurwiac. Banda wymieniaczy i nieukow. Oczywiscie pewnie czasem sie trafi ktos ogarniety jednak regula jest taka ze to patalachy. No i te ceny z kosmosu... aso jest drogie ale oni zajmuja sie wymiana a nie regeneracja i tak jest wszedzie wiec nie ma co sie dziwic ze wymieniaja i po prostu szukac z rozbitkow |
Podstrony
|