,
Dyskusja między Adorianu i Gedeonem720 na temat trójcyNiszczarka do gĹowy
Dyskusja między Adorianu i Gedeonem720 na temat osobowości Boga Jahwe
… Twierdze stanowczo że doktryna głoszącą że Bóg jest w trzech osobach jest kłamstwem i nie ma poparcia w Biblii. Jako Chrześcijanin buduję swoją wiarę na Słowie Bożym a nie na ludzkich bajkach proszę mi więc podać przynajmniej jeden werset w których jest: 1. Słowo Trójca lub jego synonim 2. Stanowcze stwierdzenie że prawdziwy Bóg jest jeden ale w trzech osobach 3. Stanowcze twierdzenie iż duch święty jest pierwszą, drugą lub trzecią osobą Boga Proszę o konkretną odpowiedź a nie mydlenie oczu naciąganymi wersetami. Wierzę tylko w to co Bóg lub jego Syn zechcieli nam objawić w Biblii. proszę darować sobie filozofie, czytanie z fusów czyli czytanie między wierszami. Po co zaśmiecasz forum nowym wątkiem? To że słowo trójca nie pojawia się nie znaczy że nie ma.ŚJ też używają wiele słów których w Bibli nie ma.Fragmenty są tylko trzeba je posprawdzać,w tych fragmentach widać działalnośc trzech osób. ''słowo „Trójca” nie występuje w Piśmie Świętym. Termin ten powstał przy próbie opisu Jedynego w Trójcy Boga, tego, że razem istnieją trzy wieczne osoby Boże. Postarajmy się zrozumieć: to nie oznacza, że istnieje trzech Bogów. Trójca to jeden Bóg mający trzy postacie. Nawet jeśli słowo „Trójca Święta” nie występuje w Biblii, nie ma nic złego w używaniu go. Na pewno szybciej powiemy „Trójca Święta” niż „trzy istniejące razem, wieczne osoby Boże”. Jeśli to stanowi dla nas problem, zwróćmy uwagę na to, że w Piśmie Świętym nie ma też mowy o „dziadku”. A jednak często w Biblii mowa o dziadkach. Abraham był dziadkiem Jakuba. Więc nie poddawajmy mimo że w Biblii nie występuje słowo „Trójca”. To co najważniejsze, to że idea PRZEDSTAWIONA pod pojęciem Trójcy sama w sobie istnieje w Biblii.'' Wszystko podałem w poprzednim temacie.Ja też nie buduje na ludzkich bajkach ŚJ.Proszę poczytać to co napisałem,przejrzeć wszystkie fregmenty a nie unikać tego,twierdzić że jakies mydlenie i filozofia.Wszystko to co chcieli objawić jest,tylko trzeba to dostrzec a nie odrzucać. Po co zaśmiecasz forum nowym wątkiem? To że słowo trójca nie pojawia się nie znaczy że nie ma.ŚJ też używają wiele słów których w Bibli nie ma.Fragmenty są tylko trzeba je posprawdzać,w tych fragmentach widać działalnośc trzech osób. ''słowo „Trójca” nie występuje w Piśmie Świętym. Termin ten powstał przy próbie opisu Jedynego w Trójcy Boga, tego, że razem istnieją trzy wieczne osoby Boże. Postarajmy się zrozumieć: to nie oznacza, że istnieje trzech Bogów. Trójca to jeden Bóg mający trzy postacie. Nawet jeśli słowo „Trójca Święta” nie występuje w Biblii, nie ma nic złego w używaniu go. Na pewno szybciej powiemy „Trójca Święta” niż „trzy istniejące razem, wieczne osoby Boże”. Jeśli to stanowi dla nas problem, zwróćmy uwagę na to, że w Piśmie Świętym nie ma też mowy o „dziadku”. A jednak często w Biblii mowa o dziadkach. Abraham był dziadkiem Jakuba. Więc nie poddawajmy mimo że w Biblii nie występuje słowo „Trójca”. To co najważniejsze, to że idea PRZEDSTAWIONA pod pojęciem Trójcy sama w sobie istnieje w Biblii.'' Wszystko podałem w poprzednim temacie.Ja też nie buduje na ludzkich bajkach ŚJ.Proszę poczytać to co napisałem,przejrzeć wszystkie fregmenty a nie unikać tego,twierdzić że jakies mydlenie i filozofia.Wszystko to co chcieli objawić jest,tylko trzeba to dostrzec a nie odrzucać. 'słowo „Trójca” nie występuje w Piśmie Świętym. Termin ten powstał przy próbie opisu Jedynego w Trójcy Boga, tego, że razem istnieją trzy wieczne osoby Boże. Na pewno szybciej powiemy „Trójca Święta” niż „trzy istniejące razem, wieczne osoby Boże”. „trzy istniejące razem, wieczne osoby Boże” ... i po dyskusji Jak tylko znajdziesz ten werset to zechciej się nim podzielić. Sporo osób chciałoby go poznać. Nie ma jednego wersu,jest ich pełno,o jedności itp.W tym temacie pisać nie będe.Pisz w tamtym.W tamtym wszystko wyjaśnie. Nie ma jednego wersu,jest ich pełno, Za bardzo przejąłeś się teorią trójcy i podajesz kolejne sprzeczności. Chce Twoją odpowiedź dobrze zrozumieć i nie potrafię chyba że przyjmiemy taką interpretację. - Nie ma jednego wersetu który by tak dokładnie to ujmował ale jest pełno takich które można naciągnąć. Wybacz że sobie żarty robię ale czego Bóg nam nie wyjawił tego nie ma. Wszystko ponad to jest wymysłem odstępców. Już w pierwszym wieku a więc za życia Apostołów dochodziło do kłótni i Paweł któregos dnia postanowił nauczyć ich zasady której mieli się trzymać 1 Koryntian 4: (6) To wszystko zastosowałem do siebie i do Apollosa ze względu na was, abyście na naszym przykładzie nauczyli się następującej zasady: "Nic ponad to, co zostało napisane" oraz abyście nie szczycili się jednymi, a drugimi pogardzali. Jeśli trzymamy się tylko tego co zostało nam objawione to będzie jedność. zgadzam się z Gedeonem na temat trójcy, argumenty " za trójcą" są biblijnie bezpodstawne Gedeon!. Twój Adorianu to nawet nie wczytuje się w twoją argumentację, pewnie coś przedrukowuje i wkleja, myślę że do niego nic nie dociera Dopiero teraz znalazlem ten watek. Traf chcial ze w ostatnia niedziele zaczelismy walkowac Ew. S. Jana. Gedeon. Mam pytanie. Jak wytlumaczysz to: Ew S Jana 1.1-2 "Na paczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Boga, i Bogiem bylo Slowo. Ono bylo na poczatku u Boga." W nastepnych wersetach : 1.14 "A Slowo stalo sie cialem i zamieszkalo wsrod nas." No to ja to tak rozumie ze Slowo bylo z Bogiem od poczatku, i jest Bogiem. Mowa o Panu Jezusie. Nie jestem ekspertem ale tutaj ewidentnie Jan odslania relacje miedzy Bogiem a Synem. Nie twierdze ze to rozumiem, bo nie, ale relacja jest pokazana w taki sposob jaki umysl czlowieka moze choc troszke to ogarnac. To jeszcze to Ew S Jana 10:30 "Ja i Ojciec jedno jestesmy." Duch Swiety jest nadmieniony w wielu wersetach Ew. S. Jana 14:26, 16:13, dla przykladu. Jezeli Bog jest tylko jedna indiwidualna osoba to kim jest Jezus? A kim Duch Swiety wedlug ciebie? Oj podawałem pełno fragmentów,nie kontynuujmy tej dyskucji bo może tylko do sporów prowadzić,pozdrawiam . misiaczku... Przecież tam nie ma ani słowa o trójcy! O jedności mężczyzny i kobiety tez jest pełno wersetów i dziecko też da sie przykleić. Trójca!? Ze zdziwieniem odkryłem że osoby trzecie włączyły się do dyskusji. Przecież taki temat był dostępny dla wszystkich w innym miejscu. Tu miała być rozmowa między dwiema osobami. Nic dziwnego że Henryk zaraz straci cierpliwość Rozmowa w większym gronie prowadzi do ciągłego powtarzania tego samego argumentu od nowa choćby został wyjaśniony dodatkowo brak jest logicznej ciągłości. Doprowadza się do wymijania niewygodnych argumentów i "odwracanie kota ogonem". Jestem gotów z każdym dyskutować ale pod warunkiem logicznej ciągłości. Przypominam więc że ciągle czekam na werset w którym by wyraźnie Bóg przedstawił się jako trój osobowa postać. Nie proszę o przykład słowa trójca ale proszę mi pokazać chociaż miejsce w którym Bóg nam wyjawia że mimo iż jest tylko on to jednak pojawia się czasem jako własny syn a czasem jeszcze w innej postaci. Oczywiście doskonale wiem że takiego wersetu w Biblii nie ma dlatego twierdze że doktryna o trójcy jest wymysłem szatana po to by podważyć wartość ofiary złożonej przez Pomazańca i uniemożliwić nam poznanie Ojca i Syna a co za tym idzie by uniemożliwić nawiązanie z nimi prawdziwej więzi. Biblia nam nie objawia boga jako w trójcy jedynego a rozważać poważnie propozycje ludzkich przewodników tylko dlatego że stały się popularne nie mam zamiaru. Jutro ktoś bystry może twierdzić ze Bóg jest dwójcą i będzie miał dużo więcej argumentów niż ci co twierdzą ze jest trójcą ale czy to znaczy że mamy tracić czas na analizę ludzkiej pomysłowości? Jeśli więc nikt nie potrafi pokazać miejsca w Biblii w którym Bóg by wyraźnie objawiał nam że jest trójca to dajcie sobie spokój z głoszeniem nauk ludzkich. Kolosan 2: ( 8 ) Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; 1 Koryntian 2: ( 5 ) aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. Jestem gotów z każdym dyskutować ale pod warunkiem logicznej ciągłości. AMEN O to właśnie chodzi. Jeżeli ustaliliśmy pewne niezbite fakty, nie ma najmniejszego sensu, aby do nich powracać i niszczyć temat, który inni mogą chcieć poczytać, aby poznać za i przeciw. Nic tak nie wytrąca z chęci czytania forów, jak powtarzanie w kółko tych samych, dawno już obalonych argumentów czy tez. Z trójcą sprawa jest jeszcze bardziej prosta. Skoro nie ma takiego dziwa w Biblii, po co potrzebna nam dyskusja? Posiadamy dwa olbrzymie argumenty przeciwko katolickiej trójcy. 1. Nie ma wzmianki w Biblii. 2. Nie ma nigdzie wzmianki o tym, że Duch, Ojciec i Syn to ta sama osoba. Co nam pozostało w tej dyskusji? Oby z każda fałszywą doktryną można było się tak łatwo uporać. Łatwość obalania fałszywych doktryn polega właśnie na logicznej ciągłości. Powracanie do argumentów typu - przecież Jezus powiedział że... "ja i Ojciec jedno jesteśmy" jest czystym maniakalnym uporem propagowania fałszywej doktryny, która nie posiada żadnego meritum biblijnego. To nie jest argument i już został zdyskredytowany z braku logiki oraz z powodu błędnego zrozumienia. Czyli już mamy trzy bezsporne punkty przeciwko Trójcy! 1. Nie ma wzmianki w Biblii. 2. Nie ma nigdzie wzmianki o tym, że Duch, Ojciec i Syn to ta sama osoba. 3. Argument... "ja i Ojciec jedno jesteśmy" także nie mówi, że Bóg i Syn to jedna i ta sama osoba To jest właśnie logiczna ciągłość w dyskusji. Wystarczą jeden czy dwa posty i każdy normalny człowiek może to przeczytać, sprawdzić i dogmat jest jasno i wyraźnie odrzucony z powodu braku jakichkolwiek dowodów. Wklejanie wielkich postów IGNORUJĄCYCH te trzy punkty mija się całkowicie z celem i nie jest logiczne, Chyba jest to oczywiste! Dyskutując właśnie w taki logiczny, spójny sposób rzeczywiście znajdziemy Prawdę w Słowie Bożym. Nie wszystko jest takie łatwe, jak obalenie trójcy ale większość doktryn można w ten sposób skutecznie odrzucić. Wystarczy zastosować taki właśnie sposób prowadzenia dyskusji. Gedeon. Najmocniej przepraszam za "wcinanie" sie w dyskusje..... Nie bylo mnie na forum kilka tygodni i nie widzialem tego tematu wczesniej an nie wiedzialem ze zasady sie zmienily, tzn. ze nie mozna zadac pytania. Bardzo mi sie podoba konkretny ton twoich wypowiedzi i widac duza wiedze Biblijna ale mam jedno male ale: ja jestem tutaj po to zeby pytac i odpowiadac jezeli wiem cos w temacie i twoja powyzsza odpowiedz mnie zaskoczyla. Zaskoczylo mnie twoje "traktowanie z gory". Jezeli na tym forum nie ma miejsca na pytania tylko na twoje doktryny to nic tu po mnie. Temat trojcy mnie zainteresowal nie ze wzgledu na jakas doktryne ale konretnie dlatego ze porusza zagadnienie kim jest Pan Jezus i Duch Swiety w relacji do Boga. Obecnie w moim zborze zaczelismy przerabiac Ew. S Jana i jest to poruszone. Chce poznac prawde i mam nadzieje ze wykazesz wiecej wyrozumialosci w tym temacie. Henryku. No to ja mam teraz majonez w mozgu. Ew S Jana 1.1-2 "Na paczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Boga, i Bogiem bylo Slowo. Ono bylo na poczatku u Boga." Zgodzisz sie ze w powyzszym wersecie "Slowo" odnosi sie do Pana Jezusa? Wiec jak to mozliwe ze Slowo jest Bogiem i bylo u Boga? Jan sformulowal to w jakims celu. W jakim? PS. Znalazlem watek i odrobie lekcje, ale podejrzewam ze powyzsze zagadnie pozostanie. PS2. Wiec odrobilem lekcje i jestem w szoku. Henryku nie wiem dlaczego zbanowales Adriana? Serio. Skladam petycje o "od-banowanie" poniewaz uwazam ze bylo to niesluszne, chyba ze jest cos co przegapilem. Ja jestem nowo narodzonym niemowlakiem w wierze. Mam identyczne pytania co Adrian, a nie czytalem watku o trojcy wczesniej. Co gorsze, juz po kilku postach Gedeona odnioslem wrazenie ze nie jest zainteresowany wytlumaczeniem tylko narzucaniem swojego zdania, przykre. Uwazam ze zrozumienie relacji Boga, Jezusa i Ducha jest w tym momencie mojego wzrostu w wierze bardzo istotne. Powyzsza dyskusja nic, absolutnie nic mi nie dala. Oskarzenia o klamstw itp sa odejsciem od tematu. Dla mnie to zagadnienie jest wazne i powtorze pytanie: Kim jest Pan Jezus? Ew S Jana 1.1-2 "Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Boga" i Bogiem bylo Slowo. Ono bylo na poczatku u Boga." Chrystus pełni rolę Boga dla nas i dla nas jest on Bogiem, ponieważ jest on lustrzanym odbiciem swego Ojca. Dlatego Tomasz powiedział o zmartwychwstałym Ja-szua - Pan mój i Bóg mój! Inaczej mówiąc, Chrystus jest dla nas w pozycji swego Ojca Boga, a zatem jest dla nas na prawach Boga. Wiele wersetów to ukazuje i wiele atrybutów Ojca posiada także Chrystus, który owe atrybuty otrzymał od Ojca. Niestety nie oznacza to równości czy też raczej tej samej tożsamości Boga Ojca z Bogiem Synem. Na dźwięk imienia Ja-szua muszą kłaniać się nie tylko ludzie ale i aniołowie. On jest królem Królestwa Bożego, które Ojciec mu dał. Ale, kiedy Królestwo Boże spełni swoją rolę, odda On (Chrystus) Bogu Ojcu całą władzę, aby... Bóg był wszystkim we wszystkim. Zauważ, odda całą chwałę Ojcu. Nie tylko władzę ale i chwałę. Ponieważ za Jego dzieła będziemy chwalić jego Ojca, ponieważ Syn pełni obecnie wolę Ojca. Cała akcja zbawienia ludzkości to plan Boga Ojca i Chrystus jest wykonawcą. Nie ma mowy o równości z Ojcem! On zawsze był i będzie ponad wszystko. W momencie, kiedy Ja-szua odda władzę Ojcu, Bóg przystąpi do dalszych dzieł i tylko On wie, co dalej będzie się działo. Nie umniejsza to wcale naszego dziękczynienia dla Ja-szua ponieważ dziękując Jemu dziękujemy tym Jego Ojcu... za Syna i za ów wspaniały plan odkupienia. Tak samo jak muzyk ćwiczy na fortepianie latami, ale brawa rzeczywiste należą się Ojcu za talent, jaki ów pianista posiadł dzięki geniuszowi Boga. Nadal nie ma mowy o trójcy! PS. Adorianu nie jest zabanowany! Dziekuje Henryku. Musze teraz to przemyslec. Jana 1: (1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Biblia nie rezerwuje słowa bóg tylko dla Stwórcy Jahwe. W kilku miejscach znajdujemy te słowo w kontekście innych ludzi, sędziów czy samego Mojżesza. Nawet Aniołowie sa postrzegani, jako sam Bóg. Rodzice Samsona nawet zbudowali ołtarz i złożyli ofiarę na cześć boga, który przyniósł im dobrą wiadomość chodziło o zapowiedź narodzin Samsona. 2 Mojżeszowa 7: (1) I rzekł Pan do Mojżesza: Oto ustanawiam cię bogiem dla faraona, a brat twój Aaron będzie twoim prorokiem. W ten sposób sam Bóg objawił nam prawdę, że słowo bóg jest tylko słowem a nie nim samym. Jednał takich przykładów jest więcej. Psalm 82: (1) Psalm Asafowy. Bóg wstaje w zgromadzeniu Bożym, Pośród bogów sprawuje sąd. (…)(6) Rzekłem: Wyście bogami I wy wszyscy jesteście synami Najwyższego, (7) Lecz jak ludzie pomrzecie I upadniecie jak każdy książę. Nasz Pan Jaszu właśnie tak pojmował słowo bóg, że to tylko słowo, że nie jest zarezerwowane tylko dla jednej jedynej postaci we wszechświecie. To znaczy, że gdyby użył te słowo do samego siebie to i tak nie byłby równy Jahwe, nie byłby tym samym Bogiem, co jego Ojciec. Słowo „bóg” określa pozycję a nie samą istotę osobowości. Jana 10: (34) Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście? (35) Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże (a Pismo nie może być naruszone), (36) do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym? Proszę zwrócić uwagę, że w Nowym Testamencie pada określenie, które mówi o naturze boskiej. Jest to negacja pewnych osób, że nie były natury boskiej, czyli nie były nawet podobne do Boga a mimo to wielu im służyło. Galatów 4: ( 8 ) Lecz dawniej, gdy nie znaliście Boga, służyliście tym, którzy z natury bogami nie są; (BW) Powstaje, więc pytanie czy coś lub ktoś może mieć naturę boską, czyli w pewnym sensie być bogiem albo być jak Bóg? Okazuje się, że właśnie taką obietnicę dostali pierwsi Chrześcijanie. 2 Piotra 1: (4) przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość. (BW) Jak to możliwe że ludzie będą natury boskiej? Wyjawia to Apostoł Paweł w liście 1 do Koryntian 15: (44) sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe. Polecam cały 15 rozdział tego listu gdyż Paweł tam bardzo dokładnie opisuje nasza nadzieje. Twierdzi że będziemy mieli ciało takie jak Jaszu. Jak więc rozumieć słowa o Jaszu z Jana 1: (1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Wyjaśnienie jest oczywiste. Jaszu był podobny do Boga ponieważ miał tą samą naturę czyli posiadał ciało duchowe. Filipian 2: (5) Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, (6) który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, Czy Słowo Boże mówi nam o kimś, kto w przeciwieństwie do Jaszu upierał się by być równym Bogu? Owszem znamy go, jako przeciwnika, oszczercę, kłamcę. Był natury podobnej do Boga i to sprawiło, że zapragnął chwały dla siebie, wypowiedział wojnę prawdziwemu Bogu. Jaszu był jego przeciwieństwem nie tylko, że nie pragnął być równym Bogu, ale nawet zgodził się stać człowiekiem a więc stal się mniejszym od Aniołów i w okrutny sposób zginąłby ostatecznie przynieść chwałę swojemu Ojcu. W Biblii jest bardzo dużo miejsc, w których słowo „Bóg” jest użyte nie do Jedynego Prawdziwego, lecz do ludzi albo aniołów. Jeśli więc ktoś po zapoznaniu się z tymi faktami nadal chce twierdzić, że Jana 1: (1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. – Jest dowodem potwierdzającym dogmat trójcy to znaczy, że nie szuka on prawdy, lecz chce zamieszać by innym utrudnić poznanie JEDYNEGO Boga Jahwe Dzięki Gadeon,trochę mi przybliżyłeś to,ale tych innych fragmentów które masowo podawałem nie wiem jak mam rozumieć,czy ''Ja i Ojciec jedno jesteśmy'' jest dosłowne itp,co ze znaczeniem mnogośc w jedności i mase innych rzeczy,nie wiem może jestem prostakiem i jak widzę że coś takiego pisze jest dla mnie konkretne bez kontekstów.Muszę analizować Pismo,chce to zrozumieć,jestem jeszcze młody,może jak będe starszy lepiej to zrozumię.Szkoda że zaczeliśmy jakby od sporu,a nie w sposób jaki to powyżej przedstawiłeś przybliżając mi bardziej postać rzeczy.Dzięki. Adorianu Gdyby nie fałszywe nauki katolickie czy powielane przez inne religie, nigdy byś nie wpadł na to, ze Biblia gdziekolwiek mówi o Trójcy. Nawet by to tobie na myśl nie przyszło. I tutaj jest gwóźdź a całym tym temacie. W jednym z artykułów napisałem coś takiego. Jeżeli jakaś doktryna wymaga przewertowania kilkudziesięciu wersetów i powoływania się na historię, z reguły ją odrzucam. Ponieważ w Biblii praktycznie nie ma doktryn, ale są prawdy, które sa proste i jasne. Cokolwiek dla nas istotnego Bóg podaje nam w najbardziej prostym języku i powtarza to wielokrotnie. Czyli inna zasada, jeżeli nie jest powtórzone w Biblii co najmniej 3 razy, nie jest to bardzo ważne czy też kluczowe do naszego zbawienia. @theworldwatcher a ja mam pytanie trochę z innej beczki. Z jakiego wydania Pisma Świętego korzystasz? Czy aby nie z ocenzurowanej przez Babilon Wielki ,,Biblii tysiąclecia"? Faktem jest, że wiele wersetów nie pasowało katolickiej doktrynie i zostały z niej po prostu wyrzucone ew. zmienione. Prawdy zatem trzeba by było szukać u jej źródeł, nie zaś po przerobieniu. Proszę o odpowiedź, ta kwestia nie daje mi spać . Z jakiego wydania Pisma Świętego korzystasz? Czy aby nie z ocenzurowanej przez Babilon Wielki ,,Biblii tysiąclecia"? Głównie z Biblii Warszawskiej. W przypadku nieścisłości korzystam z angielskiej KJV a także często korzystam z Young'a dosłownego tłumaczenia z greki na angielski. Od wszelkich dzieł skażonych magią KRK trzymam się jak najdalej. Dzięki Gadeon,trochę mi przybliżyłeś to,ale tych innych fragmentów które masowo podawałem nie wiem jak mam rozumieć,czy ''Ja i Ojciec jedno jesteśmy'' jest dosłowne itp,co ze znaczeniem mnogośc w jedności i mase innych rzeczy,nie wiem może jestem prostakiem i jak widzę że coś takiego pisze jest dla mnie konkretne bez kontekstów.Muszę analizować Pismo,chce to zrozumieć,jestem jeszcze młody,może jak będe starszy lepiej to zrozumię.Szkoda że zaczeliśmy jakby od sporu,a nie w sposób jaki to powyżej przedstawiłeś przybliżając mi bardziej postać rzeczy.Dzięki. Wybacz mi brak cierpliwości ale trójca obraża Boga i unieważnia ofiarę okupu złożoną przez Syna Bożego. Ponieważ jeśli Syn jest jednocześnie Ojcem to nikt nie umarł na krzyżu. Dla mnie najważniejsze jest to że Bóg nie objawił się jako trójjedność Cała Biblia ciągle przedstawia nam Syna jako oddzielny byt od Ojca. jedynie kilka wersetów jest naciąganych by poprzeć ludzką filozofię. Jeden z takich wersetów wyjaśniłem ale nie czuje się odpowiedzialny za obalanie wszystkich fałszywych dogmatów. Nasz Pan przebywając na ziemi nie skupiał się na obalaniu fałszywych nauk faryzeuszy. Głosił słowo swego Ojca nie tracąc czasu na bajki. Nikodemowi powiedział tyko że musi się narodzić na nowo czyli zapomnieć o starych naukach które faryzeusze dźwigali ze sobą. Nikodem musiał zacząć od nowa. Interesuje mnie studium prawdy objawionej w Słowie Bożym a ludzkie teorie zostawiam ludziom którzy wyżej cenią zbory, kościoły czy konkretnych przewodników niż Słowo Boże. Jestem na tym forum gdyż wierzę że Henryk (gospodarz) ma takie samo nastawienie czyli NIC PO ZA TYM CO NAPISANO w Słowie Bożym. Gedeon 720 " Nikodemowi powiedział tyko że musi się narodzić na nowo czyli zapomnieć o starych naukach które faryzeusze dźwigali ze sobą. tak,ale jak piszę w Mt.23:2 na miejscu Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze .3 Dlatego wszystko co mówią czyńcie i zachowujcie, ale nie postępujcie według ich uczynków ,oni bowiem mówią , lecz nie wykonują to są słowa Ja szua , wiele pastorów wykorzystuje ten werset w swojej religii,żeby ich bezwzględnie słuchać proszę mi to wytłumaczyć Serdecznie pozdrawiam Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. (Ew. Mateusza 23:4, Biblia Tysiąclecia) Powyższy werset odnosi się do ówczesnych faryzeuszów i absolutnie nie może się odnosić do dzisiejszych księży, pastorów, starszych, gurów czy "mistrzów" lub "ojców". Co jest chyba logiczne czyż nie? w przeciwnym razie należało by uznać że pastorzy i księża itp. zasiedli w miejscu Mojżesza co jest rzecz jasna bzdurą. Pozdrawiam Cię Serdecznie i Was Wszystkich! Jeżeli to naprawdę obraża,to zapewniem że nie było to moim celem. ''Gdyby nie fałszywe nauki katolickie czy powielane przez inne religie, nigdy byś nie wpadł na to, ze Biblia gdziekolwiek mówi o Trójcy'' Ha!,w sumie całkiem prawdopodobne że bym nie wpadł na coś takiego ,racja,moję wątpliwości pojawiły się po głebszym czytaniu artykułów i szukania jakiś poszlak w Biblii.Aczkolwiek nadal chciałbym zrozumieć o jaką jednośc chodzi,co z tą mnogoscią w jedności,gdzie taki wyraz był używany np jak mężczyzna i kobieta stają sę chyba echad,jednym ciałem,2 odrębne istoty są jednym,to mnie najbardziej dręczy.Jezus,hmm,coraz bardziej dostrzegam to co wy mówiliście od początku,Jezus jako obraz boży,'' Ja i Ojciec jedno jesteśmy'' może dlatego że Syn pochodzi od Ojca,że jest żywym symbolem samego Boga,cytat który może to potwierdzić : 'Wszystko zaś pochodzi od Boga,który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania.Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat,nie poczytując ludziom ich grzechów,nam zaś przekazując słowo jednania.Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego,który przez nas udziela napomnień.W imię Chrystusa prosimy:pojednajcie się z Bogiem!'' Czyli dobrze to rozumiem?,Jezus przyszedł jako człowiek,przyszedł by dawać świadectwo Ojca,jest jego obrazem,odbiciem w cielesnej powłoce?,ale nie jest Ojcem,Syn jest natury Ojca pełni jego wolę ale nim nie jest,dalej czy dobrze to rozumiem?.Co do tego że Jezus jest Bogiem,to trochę mam tu już problem,bo Pismo uczy nas,że Bóg jest tylko jeden,jest mase fragmentów,mógłbym je podać,ale i jest fragment gdzie faryzeusze oskarżają Jezusa że chyba uważa się za Boga czy coś w tym stylu,jednak Jezus nie zaprzeczył temu,czyli zwolennicy trójcy mogliby mieć tu też swój argument.Skoro Jezus jest naszym Bogiem,dla nas,to dla kogo jest Bogiem sam Ojciec?.No i skoro Jezus miałby być 2 bogiem,uważam że było by tak samo przytoczone,i jasno tak jak to że piszę że jest Jeden Bóg,i nie ma po za nim nikogo. Szczerze mowiac to ja nie jestem przekonany. Jedyne co wyciagnalem z tej dyskusji to fakt ze musze bardziej uwazac i czytac Slowo Boze. Pozostawiam ten temat za otwarty i wszystkim bardzo dziekuje za poswiecony czas. Z Bogiem. Tematem jest: Dyskusja między Adorianu i Gedeonem720 na temat osobowości Boga Jahwe A ja tu widzę 6, teraz ze mną 7 osób, które nie potrzebnie dodają swoje pięć groszy. Był założony temat dla wszystkich o Trójcy, więc dlaczego tam nie wypowiadacie się. Wstyd dorośli ludzie a czytać nie umieją(ja z resztą też się wcinam). Myślałam, że coś ciekawego przeczytam, a tu straszny harmider, sami go tworzycie. Nieładnie. Gdzie tu widzisz harmider?,ładnie każdy zadaje pytania i dostaję na nie odpowiedzi,na tym polega dyskusja. Czyli dobrze to rozumiem?,Jezus przyszedł jako człowiek,przyszedł by dawać świadectwo Ojca,jest jego obrazem,odbiciem w cielesnej powłoce?,ale nie jest Ojcem,Syn jest natury Ojca pełni jego wolę ale nim nie jest,dalej czy dobrze to rozumiem?.Co do tego że Jezus jest Bogiem,to trochę mam tu już problem,bo Pismo uczy nas,że Bóg jest tylko jeden,jest mase fragmentów,mógłbym je podać,ale i jest fragment gdzie faryzeusze oskarżają Jezusa że chyba uważa się za Boga czy coś w tym stylu,jednak Jezus nie zaprzeczył temu,czyli zwolennicy trójcy mogliby mieć tu też swój argument.Skoro Jezus jest naszym Bogiem,dla nas,to dla kogo jest Bogiem sam Ojciec?.No i skoro Jezus miałby być 2 bogiem,uważam że było by tak samo przytoczone,i jasno tak jak to że piszę że jest Jeden Bóg,i nie ma po za nim nikogo. Z grubsza zaczynasz coś rozumieć ale nadal jesteś (nie obraź się) niemowlęciem bo czy nie możesz sprawdzić wersetów które podaje? Gdybyś sprawdził kontekst Jana 10: (34) Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście? (35) Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże (a Pismo nie może być naruszone), (36) do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: jestem Synem Bożym? To byś zobaczył że to jest własnie ten przypadek na który się powołujesz że niby Jaszu równa sie z Bogiem Tylko jeden werset wcześniej czytamy (33) Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo i za to, że Ty, będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem. i w tedy własnie Jaszu tłumaczy że nie twierdzi iz jest Bogiem tylko Synem Bożym ale gdyby nawet nazwał sie bogiem to przecież slowo to można używac do ludzi i na dowód podaje przykład z Psalmu. Sam nasz Pan tłumaczy że nie uważa się za tego jedynego prawdziwego Boga. Jeśli cofniesz się jeszcze wcześniej to zobaczysz że padają tu słowa (30) Ja i Ojciec jedno jesteśmy. Tu objawia się głupota zwolenników trójcy. Oni twierdzą że Jaszu nie zaprzeczył w sposób dostatecznie mocny że jest Bogiem więc jest nim czyli twierdzą że powiedział coś czego nie powiedział. Nieźle namieszali. Prawda? Tymczasem słowa Pana wyraźnie pokazują że oni żle go rozumieją. Warto dodac że używanie słów Pana (30) Ja i Ojciec jedno jesteśmy. jako dowód że jest tym Jedynym Bogiem czyli Ja(h)we jest przejawianiem takiego samego zrozumienia jak mieli Żydzi a dokładnie jest takim samym brakiem zrozumienia. |
Podstrony
|