,
drobny wypadekNiszczarka do gĹowy
dla mnie dzisiejszy dzień był dobra szkołą jazdy na motocyklu.
poranny dwudziestko metrowy poślizg na autostradzie był tylko zapowiedzią nieszczęścia. poślizg zakończył się na szczęście tylko paroma poskładanymi lusterkami w puszkach i nieprawdopodobnie wysokim poziomie adrenaliny. (podczas ostrego hamowania zblokowały mi się kola bo oponki mam już łyse) lecz wieczorkiem już nie było tak śmiesznie. bylem 300 metrów od domu. szczęśliwy ze przeżyłem latanko. no ale niestety, przejeżdżając obok stacji paliw dostałem strzała z lewej strony. stary dziad wyjeżdżając ze stacji nie rozejrzał się czy coś jedzie i wjechał centralnie we mnie przewracając mnie na prawa stronę. o dziwo lewy bok zeta nie ucierpiał nawet nie ma ani jednej ryski. gorzej prawa. set się złamał i osłona tłumika delikatnie porysowana. na szczęście żabojady boja się jak ognia takich sytuacji koleś od razu obdarował mnie kwota na jaka wyceniłem straty i pojechał dalej, szukać kolejnych motocyklistów do rozjechania . i w sumie szczęście w nieszczęściu bo za kasę którą mi dal wymienię osłonę tłumika, set i kupie nowe oponki (czasem warto mieć kolizje) ale tak poważnie, od dzisiaj będę brał pod uwagę ze na drogach zdarzają się ludzie którzy już dawno powinni być poddani eutanazji. To się nazywa szczęscie w nieszczęsciu Z jaką prędkością leciałeś jak ci wyjehał stary dziad!? najwazniejsze ze nic sie nie stalo, a przy okazji straty moralne wyrownane to nie ma stresu Huh stary no to rzeczywiscie szczescie, ale mimo to lepiej jakby nie było takie sytuacji na szczęście ledwo się toczyłem w momencie uderzenia dla tego małe straty w miarę. I pasażer jadący z nim zaciągnął ręczny, bo dziadek wcisną tylko sprzęgło i pomylił hamulec z gazem dnia Sob 12:23, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz To pomyśl sobie jakbyś leciał z prędkością światła No ale udało Ci się hehe. Trzeba było pokazać gościowi Polski temperament i przepytać dziadka z boksu to dziadek musiał być dziany skoro tyle kasy mial przy sobie we Francji mało się gotowy używa. tu wszyscy czeki piszą Fajnie ze to nic powaznego, farciaz jestes. A co do starych dziadkow to moj kumpel prowadzacy kursy powiedzial ze ma jako klienta 78 letniego staruszka. Dziadek niezle radzi sobie za fajera ale slabo kuma w przepisy. dobrze ze nic ci sie nie stalo, no i dobrze ze dziadek ci zrekompensowal ta kolizje Masz szczęście kolego,że tylko tak to się skończyło! PS:napisz,bo ciekawi mnie bardzo co to "osłona tłumika"? Pozdro PS:napisz,bo ciekawi mnie bardzo co to "osłona tłumika"? Pozdro http://allegro.pl/kawasaki-z750-nakladka-na-tlumik-oslona-tlumik-i1307189661.html to jest oslona tlumika Hehe,ok! Fart że jesteś cały, ale dzień faktycznie nie należał do najszczęśliwszych wypadkowo - dwie przygody, to co najmniej, o dwie za dużo. Łataj moto, zmieniaj kapciochy i jazda. Pozdro |
Podstrony
|