,
Do wszystkich Rosjan.Niszczarka do gĹowy
Nie jesteście tacy osamotnieni jak się to niektórym wydaje.
Ja Was zapraszam do siebie i te dwie, a może i trzy dywizje ugoszczę po staropolsku i wyżywię. Jak będzie trzeba to i zagram na akordeonie. Sąsiad też jest skłonny wziąć pod skrzydła połowę Waszej armii. Razem mamy więcej ziemi niż jej jest na Krymie. Więc damy radę. Tylko nie bombardujcie okolic Płońska, bo to ziemia wręcz święta, to ziemia Ben Guriona i przepiorka, walcie raczej w Rembertów i w Wesołą bo tam są wycelowane w Was rakiety. Pewnie przyjdą teraz po mnie agenci z odpowiednich służb i uczynią mnie męczennikiem, ale ja mam szyję jak Rylejew. W sam raz do wieszania. Nie będę sprawiał kłopotów. W Płońsku jest wprawdzie areszt śledczy, jedyny ocalały z pożogi wojennej budynek, ale tam od dawna już nie wieszają, więc czeka mnie służbowa podróż do stolicy. Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby jakiś rosyjski oddział odbił mnie z tego konwoju. Instrukcja dla fruwających Rosjan: Jeśli wśród łanów zbóż zobaczysz na trzech masztach trzy flagi: polską, rosyjską i izraelską, to leć dalej |
Podstrony
|