,
ChlebNiszczarka do gĹowy
Psalm 104 : 13 Z Twoich komnat nawadniasz góry, aby owocem Twych dzieł nasycić ziemię. 14 Każesz rosnąć trawie dla bydła i roślinom, by człowiekowi służyły, aby z roli dobywał chleb 15 i wino, co rozwesela serce ludzkie, by rozpogadzać twarze oliwą, by serce ludzkie chleb krzepił.
Media, radio, społeczeństwo, wszyscy trąbią, że biały chleb szkodzi, jest niczym trucizna, zaraza, należy sie go wystrzegać! Powoduje tycie, zakrzepy krwi, wzdęcia i wiele wiele innych negatywnych dolegliwości dla naszego organizmu. Preferują w zamian jego jeść o wiele "lepszy", "zdrowszy", "porządniejszy", ciemny chleb. Chleb, to nic innego jak ten biały, który człowiek spożywał od początku jego istnienia. Swoją prostotą nie wyróżnia sie, a jednocześnie jest jedyny w swoim rodzaju. To czyni go wyjątkowym, i nawet Biblia wyraźnie to podkreśliła. Bez wątpienia świat szatana doskonale wie, iż chleb biały posiada właściwości jak najbardziej pozytywne dla nas, naszego zdrowia, spokoju ducha, szczęścia serca. Przemyślcie to kochani braciszkowie i siostrzyczki moje To co teraz nazywamy chlebem nie koniecznie jest tym samym co było 20 lat temu, a tym bardziej kilkaset lub kilka tysięcy lat temu. Sama pamiętam, jak pięknie wtedy pachniał i jak smakował, nijak ma się to do tego, co jestem w stanie kupić teraz. Spowodowanie używania całej masy "polepszaczy" zmieniło jego właściwości. W niewielu piekarniach używa się teraz zakwas. Ja doszłam do wniosku, że jest to jeszcze jeden sposób walki w Biblią oraz z nami, podawanie nam z chlebie różnych substancji, nie wiadomo czy nie rakotwórczych. Smak też jest nędzny, ten chleb, który ja kupuję w mojej okolicy błyskawicznie traci smak świeżości i nie pachnie. Natomiast gdyby ktoś się pokusił o samodzielny wypiek, to na pewno byłoby co innego To co teraz nazywamy chlebem nie koniecznie jest tym samym co było 20 lat temu, a tym bardziej kilkaset lub kilka tysięcy lat temu. Sama pamiętam, jak pięknie wtedy pachniał i jak smakował, nijak ma się to do tego, co jestem w stanie kupić teraz. Spowodowanie używania całej masy "polepszaczy" zmieniło jego właściwości. W niewielu piekarniach używa się teraz zakwas. Ja doszłam do wniosku, że jest to jeszcze jeden sposób walki w Biblią oraz z nami, podawanie nam z chlebie różnych substancji, nie wiadomo czy nie rakotwórczych. Smak też jest nędzny, ten chleb, który ja kupuję w mojej okolicy błyskawicznie traci smak świeżości i nie pachnie. Natomiast gdyby ktoś się pokusił o samodzielny wypiek, to na pewno byłoby co innego Masz racje w zupełności. Trują, trują, jeszcze raz trują. Aczkolwiek musisz przyznać, iż różnica między chlebem białym a tym ciemnym wciąż jest jak między niebem a ziemią ? Polecam chleb ze sklepu "społem". Na zakwasie, skórka jak trzeba, zawsze sobie pojesz i co najważniejsze w białym chlebie-nasycisz. Dobry chlebuś Choć nie wiem czy wszędzie jest taki sam. Oj ! Aż mnie ciarki przeszły gdy przeczytałam Twój Post Melantiq. Przepraszam Cię ale jedyne co ma nasz chleb współnego z tym chlebem o którym mówi biblia to tylko nazwa. My mamy dziś wszystko przetworzone - to właśnie zrobili z mąką. Kiedyś otrzymywano mąke z czystch pęłnych zbórz teraz jest ona jest wyjałowiona ze wszystkiego zrobiono to po to by rzekomo się nie psuła. Clebwięc był z pałnego ziarna i był nie na drożdżach, spulchniaczach i prochach - tylko zmielone ziarna i zakwas z żyta. Tak ten dzisiejszy pije płyny żołądkowe i pęcznieje. Zakwasza organizm ale można jeśli sie chce piec zgrowy chleb. Zborze można sobie kupić zmielić zakwas to mąka żytnia i woda, można zrobić w domu i piec. Ja piekę i nie ma to ani samku ani wyglądu chleba z piekarni. Mój kolega- właściciel piekarni - mówi że nigdy by nie zjadł chleba z produkcji dla siebie on też piecze sam. Jest to okropne i nazywa się biznes Pamiętam jak ojczulek mój wrócił z Białorusi i przywiózł tamtejszy chleb. W życiu nie jadłem tak dobrego chleba na zakwasie! W Warszawie jest totalna katastrofa jeśli chodzi o dobry chleb. Za to w małych miejscowościach na Podlasiu można kupić dobre, naturalne, staropolskie wypieki Estero, nie każda piekarnia robi szajs. Małe, lokalne piekarnie nastawione na osiedlowe wymogi z tradycją są dobre. Skąd u Ciebie ta wiedza?? Jestem przekonana, że się mylisz. NIe rozmawiamy o wspaniałym smaku ale o spulchniaczach, chemii, mąki którą wyrabiamy od kilkudziesięciu lat i soli. Małe piekarnie pieką chleb na tej samej "białej mące co duże. Proces produkcji mąki jest ten sam i jest zły. Miałam o tym kilka wykładów na studiach - dziś wyliczeń nie pamiętam i nie mam czasu bo wyjeżdżam ale możesz sam poszukać o biłaej mące. A w niej tkwi cały problem. Biała mąka jest produktem rafinowanym i w związku z tym jest pozbawiona witamin.Biała mąka sprzyja niedoborom dietetycznym i przewlekłym schorzeniom. Biała mąka jest głównym powodem otyłości. Czym niższy numer mąki tym gorzej. należy jeść zborza z pełnego przemiału. Tak jak za czasów Pana.Zborze zbierano i gniotło sie w takich kamiennych "mojździeżach". http://freshlife.com.pl/?page_id=475 http://biegpozdrowie.blogspot.com/2009/12/zdrowy-chleb.html http://www.sfora.pl/Tak-zabija-chleb-Ten-jest-najgorszy-a35543 http://www.energy.sk/pl/info/dettext_x7750x.asp Wklejam Ci tu jakieś stronki ale w swoich notatkach mam badania naukowe i wiele testów które same robiłyśmy na studiach zapamiętaj biały cukier, biała mąka, biała sól -to nie są produkty które jedliśmy 100, 300, 500 lat temu - te dzisiejsze to trucizny!! Więc n zamień cukier na mód, sól na sól mąrską nieoczyszczoną a nąke na mąkę pełnoziarnistą i nie wmawiaj innym że to co jedzą jest zdrowe. A ... i nie dawaj dziecku tych trujących płatków - zwłaszcza kolorowych i mleka !!! Jako,że znam się trochę na tym to i ja coś dorzucę. Piekę chleb już od kilku lat kupuję zboże od gospodarza,chleb oczywiście na zakwasie żytni na zaczynie trójfazowym. Dzisiaj np. piekę chleb grecki na zakwasie pan de Horiadaki-ten akurat pszenny. Mam taki młynek do mielenia mąki z tego sklepu. http://www.google.com/url?q=http://www.nowa.niro-bio.pl/&sa=U&ei=YbtKUezFKYnCPOuegcgP&ved=0CBsQFjAA&usg=AFQjCNF7QCkSFlBtMPT2UtneJbLGm4ZRAw Po zmieleniu mam pełnoziarnistą świeżutką mąkę. To co sprzedają piekarnie nie można już nazwać chlebem,a dzisiejsze odmiany pszenicy są niezdrowe to nie jest ta sama pszenica co kiedyś,dawniej używano orkisz,płaskurka,samopsza,kamut. Chleb na zakwasie nie spleśnieje na zielono,bo kultury zakwasowe nie pozwalają na to. Długo utrzymuje świeżość.Zapewnia dobrą florę bakteryjną. Natomiast chleb ze sklepu jest tak wyjałowiony,iż zamiast coś dać to jeszcze zabiera organizmowi,który próbując strawić to coś musi zużyć enzymy. Najpierw zasadzą szkodliwą odmianę pszenicy,póżniej pryskają chemią,następnie zmielą to co cenne czyli otreby i zarodek zostają odrzucone bo ludzie chcą białą mąkę,a zarodek,który jest najcenniejszy powoduje jełczenie mąki,gdyż zawiera olej. Później upieką na drożdżach,które nie są zdrowe i jeszcze napakują polepszaczy czytaj (pogarszaczy),i mamy to co mamy. Dzisiaj piekarz nie musi umieć piec chleb wsypie tylko odmierzone mieszanki z wora wymiesza i to wszystko. Swiatlo swiata a da sie takie chebki upic w zwyklym piekarniku na prad? drugie. czy moglbys podac jakies przepisy na taki np z przenicy czy ztmytka chlebek? Ja piekę właśnie w zwykłym piekarniku na prąd w foremkach keksowych,które smaruje masłem,chociaż marzę o prawdziwym piecu chlebowym opalanym drewnem,ale mieszkam w bloku.Tutaj masz przepisy http://www.google.pl/url?q=http://www.chleb.info.pl/&sa=U&ei=F9xKUai-B4KjPdmDgMgC&ved=0CBoQFjAA&usg=AFQjCNG_6L0kUPt_1lYrKsSqO9RUPRhFZw http://www.google.com/url?q=http://piekarniatatter.blogspot.com/&sa=U&ei=BN1KUavPLYS3PKL9gKAG&ved=0CBsQFjAA&usg=AFQjCNFAb4Sn0V-_gg_r808Qu4QlD6IHZA http://www.google.com/url?q=http://dancia.bloog.pl/&sa=U&ei=gttKUZLMAcaOO-O4gdAJ&ved=0CB4QFjAA&usg=AFQjCNEqQuOK0-iaHuscuROGZSX9AG7ufA PS. a co to znaczy ztmytka chlebek J PS. a co to znaczy ztmytka chlebek z żytka mialo byc:-) Biała mąka jest głównym powodem otyłości. Czym niższy numer mąki tym gorzej. należy jeść zborza z pełnego przemiału. Tak jak za czasów Pana.Zborze zbierano i gniotło sie w takich kamiennych "mojździeżach". Dodam jeszcze jedną cenną i ciekawą informację, potwierdzającą przewagę chleba własnej roboty na zakwasie nad pieczywem z linii produkcyjnej, na bazie "białej mąki": "substancje odżywcze zawarte w ziarnach stają się przyswajalne dla naszego organizmu po namoczeniu nasion lub doprowadzeniu ich do kiełkowania. Podczas kiełkowania powstaje witamina C oraz rośnie zawartość karotenoidów i witamin z grupy B (...). Co ważniejsze dochodzi wówczas do neutralizacji kwasu fitynowego, związku obecnego w otrębach wszelkich nasion, który powstrzymuje absorpcję wapnia, magnezu, żelaza i cynku. Kiełkowanie neutralizuje również obecne w ziarnach inhibitory enzymatyczne. Jest to bardzo istotne, ponieważ inhibitory mogą blokować działanie naszych własnych, cennych enzymów w przewodzie pokarmowym. Właśnie dlatego wiele osób po zjedzeniu dużej ilości nasion cierpi na bóle brzucha i wzdęcia (...)." "Do naturalnych węglowodanów zalicza się: pełnoziarniste pieczywo zaczynowe, pieczywo z kiełkującymi ziarnami, namoczoną lub fermentowaną soczewicę i rośliny strączkowe, a także namoczone ziarna i orzechy, świeże owoce i warzywa oraz fermentowane warzywa". Zanim nadeszła era masowej produkcji żywności, ludy cieszące się długowiecznością miały zwyczaj moczyć ziarno przez całą noc, a następnego dnia suszyć je w przewiewnym miejscu, aż zaczynało kiełkować. Stosowano także znane od wieków zakwaszanie. Dopiero tak przygotowane ziarno było wykorzystywane do robienia chleba lub sporządzania innych pokarmów. Dziś wiemy, że procesy te skutecznie usuwają fityniany obecne w zewnętrznej powłoce ziaren. (...) Choć nasi przodkowie nie mieli na ten temat wiedzy naukowej, pożywienie przygotowywali w sposób korzystny dla trawienia i własnego zdrowia" Fragmenty książki "Dieta Stwórcy" Dr Jordan S.Rubin |
Podstrony
|