, sezon rozpoczety od gleby...qr.a (dolozylem film;) ďťż

sezon rozpoczety od gleby...qr.a (dolozylem film;)

Niszczarka do głowy
Od 13 chodze wkur...y na maxa, z wlasnego gapiostwa w sumie uszkodzilem moto. przy 45 kmh w sznurze zamochodow zagapilem sie w lusterko bo kolo za mna dziwne manewry robil i nie zauwazylm ze przedemna hebluja i jak sie spotrzeglem bylo za pozno, oba heble max, zimno wiec slizg i leze pod zdezakiem puchy przedemna, klnac w nieboglosy. Na szczescie Pani z puszki, po chwili rozmowy odpuscila spisywanie oswiadczenia bo ma uszkodzenia male, a ze to auto firmowe to wezmie z firmy bo znizek nie straci:d przynajmniej to w tym wszytkim dobre Efekt:

Ja:
-CALY nie liczac stluczenia na lydce
-odprysk na kasku nawet nie wiem kiedy powstal

Myslicie ze takie uszkodzenie nie dyskwalifikuje kasku? bo jak sie okaze ze jest w smietnik to sie POTNĘ

Moto:
- lewy dekiel obdrapany
- crash pad starty i wygiety wiec caly do wymiany

-klamka sprzegla ladnie zaokraglona

-lekko wygiety pedal zmiany biegow ale to juz na miejscu naprawilem sie naprostowal:D

I od uderzenia w puche:
-obtarty prawy bok przednieglo blotnika

-obtarta lekko czacha

-pekniety sam czubeczek prawej oslony chlodnicy (nawet ryski nie ma) , na fotce mocno widac bo to pasta polerska tak nie jest zle nawet


Jak narazie na pelnym wkurwie zamowilem klamke sprzegla na alledrogo,
slider na lewy dekiel, zamiast wymieniac dekiel zaloze to bedzie ochorna na przyszlosc i zasloni to co zrobilem

meczylem pasta tempo plastiki zeby to troche poprawic i jest lekko lepiej, zdjecia w trakcie tempowania,jedyne co to ta oslona chlodnicy z tym peknietym czubkiem mnie wkurza i nie jest zle ale bede polowal na alledrogo moze jakas w kolorze dostane

i ciekawostka jak ogarne to bedzie gleba live, bo testowalem go pro i bylo wlaczone

Wstawiam film, nie mam obecnie programu do edycji filmow jakosci hd wiec musialem pokonwertowac itd wiec na jakosci mega stracilo ale widac jaka ze mnie ciapa, nie moge sobie wybaczyc ze sie w to lusterko sie gapilem zamiast przed siebie, gdyby nie zblokowalo kola moze bym dal rade wyminac ale juz nawet nie zdazylem puscic hebla i lezalem, jednak to prawda ze nauka nauka a jak przychodzi to trzeba wyrobic reakcje po naturalna jest wlasnie taka zamiast przeciwskret i unik...

http://www.youtube.com/watch?v=tsT154oJNOU&feature=youtu.be

REASUMUJAC PRZY TYCH TEMP ASFALT NIE TRZYMA NAWET NA PROSTYCH;) dnia Nie 22:27, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 4 razy


Co do kasku, odprysk jest farby ? Czy odprysło całe tworzywo ?
Ogółem współczuję.
Dekiel spray czarny i rura.
Tego plastiku nie kupuj brzydactwo. dnia Nie 21:49, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
No asfalt jeszcze sliski i zimny, brudny po zimie:) ale uszkodzenia malutkie dawaj film;D
chyba farba, ale tam jest taki randt wiec moze z 1mm albo 0.5 mm tworzywa odpryslo, tych rys nie widac na tych fotkach dobrze, ALE QRWA SA i to mnie boli bo byl taki ladny dnia Nie 21:48, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz


To tylko kask ważne że głowa cała.
to najważniejsze ...
dokladnie a moto nie dostal mocno i cale szczescie a moglo byc gozej zawsze moze byc gozej
dokladnie, ale dlatego tez zastanawiam sie czy kask mam do zmiany czy to nie rzutuje, w jakims serwisie by mi powiedzieli czy sie nadaje jeszcze czy dupa?
no z jednej wiem ze mocno nie dostalo, ale z 2 jak cos piescisz chuchasz i dmuchasz to kazda ryska boli , a z wlasnej glupoty podwojnie, zreszta pewnie kazdy z was rozumie:D dnia Nie 22:27, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 4 razy
no wspolczuje bo człowiek z kazdej małej rzeczy zrobionej w moto sie cieszy a tu jeb trzask i popieprzone tyle elementow. Swoja droga jezdziłem wczoraj na mokrym i tez strach hebel mocniej wciskac jeszcze. Przestroga dla innych. SLISKO PANOWIE
No ja wczoraj jezdizlem i bylo ok, a dzis kurka, oj slisko slisko, zebym sekunde wczesniej sie skumal no sekunde to moze
zaskoczenie jak cholera. Ale dobrze ze tylko tyle i ze człowiek cały. Tu trzeba sie usmiechnac
Jak to sie mowi: nie patrz sie za siebie bo ci z przodu ktos zapie.....li;D
Wierzba Współczuję Ci jak cholera Ale nawet z filmiku to wygląda ( przy tej prędkości ) jak ( tzw.) "parkingówka" więc nie ma chyba co się aż tak tym martwić Kask to wygląda na odprysk farby ale , niestety , takie uszkodzenie jest trudno naprawić Pozostaje uzupełnienie ( wypełnienie ubytku) i jakieś "grafiti" na nim zrobić Moim zdaniem kask jest OK , jeżeli chodzi o parametry bezpieczeństwa Powodzenia dnia Pon 13:14, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wierzba wspolczucia z filmiku widze ze zbierales sie szybciej niz sie polozyles a i przynac musze ze syfu na ulicy jest od cholerey po zimie...
Współczuję, bo miałem w sobotę mały ślizg na rondzie przy jakiś 20-30 km/h i do dzisiaj chodzę wkurzony i nie daje mi to spokoju. Normalnie na to rondo można ponad 50 km/h wchodzić (duże rondo, szerokie), ale troszkę porosił deszczyk więc wziąłem poprawkę na to, jak widać zbyt małą. Tylko jak zacząłem się delikatnie składać to przód stracił przyczepność. Szczęście, że jechałem wolno. Uszkodzenia motocykla to porysowany lewy dekiel, crash-pad, zadrapany zadupek i pęknięte lusterko. Na ciuchach praktycznie nie ma śladu, bo zanim motocykl przestał się sunąć jak go puściłem to już w locie zdążyłem wstać. Moto przeszlifowało może ze 2m. Szkody niewielkie, ale wkur*ienie pozostaje, bo tyle razy jeździłem po tym rondzie każdych warunkach i pomimo tego że człowiek uważał to i tak się zaskoczyłem.
Tak więc uważajcie, bo na tym niewidocznym syfie można się nieźle przejechać.
lepiej tak zacząć sezon i przelatać cały już bez szwanku niż odwrotnie.

naprawiaj(-cie) i w drogę
qrwa szkoda chłopaki ze tak wam sie chujowo sezon zaczął.Ale faktycznie jest jeszcze za ślisko.
Współczuję stary, ale najważniejsze że nic Tobie się nie stało. Moto z tego co widzę też mocno nie ucierpiało. Pewnie że parę groszy poleci, ale co zrobić... nauka kosztuje
Wierzba teraz to bym nie chciał iść do Miladent na borowanie Moto posklejasz do kupy i jeszcze nacieszysz się sezonem. Taka gleba to nie gleba
Teraz to na rwanie mam po tym tyle pary ze bys usiasc nie zdazyl dobrze;) moto w piatek bedzie gotowe mam nadzieje ogolnie jezdzic mozna , ale klamke musze wymieńic bo sredniowygodna:)
POSKŁADAJ, ZAPOMNIJ I LEWA W GÓRĘ !!!! a co do filmiku to dobry komentarz na koniec
Nie slychac tego co w locie mowilem a ladne to to nie bylo;)
Wierzba patrząc na ten film... szkoda, to za szybko się działo, a propo przypierdzieliłeś w puszkę?? podszedł ktoś z pomocą do Ciebie??
Przypierdzielilem:) sie podrapala:) Podnioslem sie w jakies 30 sekund razem z moto, adrenalinka:) tylko pani z puchy sie zainteresowala mna ( nie autem:)) nikt inny ńie podszedl nie zdazyl moze . No mega szybko sie dzialo, moze gdybym mial sekunde 2 wiecej bym przeciwskret probowal , tu zdazylem jedynie zakurwowac:)
Dobrze, że Ty cały - moto zrobisz w kilka dni - siebie byś musiał składać nieco dłużej. Mój kumpel miał podobną przygodę 31.12.2011 r. tyle, że zamiast puchy był pies z zarośli
tak teraz mi sie tylko przypomnialo ze w twist of the wrist bylo na ten temat ze to jeden z tych podstawowych 8 czy 10 bledow bo czlowiek skupia sie na tym w co uderzy gwaltownie hamujac zamiast skupic sie na tym zeby ominac przeszkode i zmienic tor jazdy ( na 100% zrobilbym tak samo pewnie) ale dobrze ze wyszles bez uszczerbku na zdrowiu to sie tylko liczy
pozdro
Tam juz odleglosc byla taka ze nie bardzo bylo na czym sie skupiac, chociaz pewnie szybki skret uratowalby sytuacje. Ja w ten sposob uniknalem zderzenia z samochodem, przejechalem po krawezniku i skonczylem w krzakach bo na trawie za bardzo hamowania nie bylo To byly czasy pierwszego moto....
No pierwszy odruch hebel ale bylo tak blisko ze nie wiem czy bym przeciwskretrm dal, po heblach byl slizg wiec itak bym polozyl:) moze gdyby to nie byla 1 godzina nowego sezonu to bym ogarnal ale po zimoe zastany i wyszlo jak wyszlo,ale dzis juz latalem:) klamka sprzegla troche utrudnia ale nowa dop jutro bedzie a na spokojnie ccialem sprawdzic jak moto nie liczac otarc ktore bola i to bardzo mechanicznie na szczescie sprawne w 100 i idzie jak po sznurku:)
no wiadomo ze pierwsze jazdy sa najgorsze, ostatnie zreszta tez- jest duzo wypadkow na sam koniec sezonu. powod tez prozaiczny, zagapienie Dobrze, ze straty nie zrywaja czapki z glowy!
Patrzac na filmik mozna powiedziec ze klasyka, mimo ze szybko nie jechales to czasu na reakcje bylo malo. Sam ze dwa lata temu zaliczylem identyczna glebe, ale jak juz smigasz to mysle ze jest ok;)
dobrze ze tylko tak sie skonczylo, kazdy moze sie zagapic... tylko zagapic sie przy 40km/h a przy 200 to roznica, dobrze ze przy 40km/h.
Wierzba,współczuję Tobie,bo jak już ktoś z forumowiczów napisał,takie babole najbardziej denerwują.
Mam nadzieję,iż na "Jajcarnie" z nami polecisz?!

A klamki mogłeś nie wymieniać,ponieważ odkształca się zarówno w jedna jak i drugą stronę
Malo to malo powiedziane, a mine musialem miec niezla:) z jajcarnia nie wiem jeszcze a jest jakis plan forumowy? dnia Wto 23:00, 13 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
współczuje sam sie tak juz kiedyś załatwiłem.
rada na przysłość która mi juz pare razy pomogła:
Jak ostro chamujesz (awaryjnie) uginamy ciało do przodu na ramionach kładąć sie bardziej na kierownicę, zyskujemy przyczepność i na ugiętych ramionach mamy większą siłę a przedewszystkim czucie przodu.

Wiem wiem zaraz powiecie latwo sie mówi itd. tez tak sądziłem ale weszło mi to w głowę i przy pierwszym chamowaniu awaryjnych gdzie auta przedemną stanęły w miejscu zastosowałem patent przejechałem ostatni metr na przednim kole ale wychamowałem co wydawało mi się już niemozliwe. a teraz doceniam wiedzę innych
Strasznie nieciekawe informację tu czytam ale najważniejsze, że tobie nic się nie stało. Wiem, że boli patrzeć na "ranną" maszynę ale starty masz raczej niewielkie i szybko ślady po zdarzeniu zniknąć powinny

Wczoraj też chwilę polatałem pierwszy raz w tym roku i rzeczywiście ślisko także jeszcze chwilkę poczekam z lataniem
Juz znikaja:) wczoraj wymienilem klamke, crash i oslona chlodnicy beda jutro, czache i blotnik podrapane jakos przezyje( chyba;)) , dekiel dostanie slider krbonowy w ramach dalszej oslony, ktory zakryje ta awarie na nim:)
to dobrze że tak sprawnie Ci idzie,możesz zapodać fotki tego slidera na dekiel? lub gdzie go można dostać?
to z tej firmy
http://www.rg-racing.com/browseBike/Kawasaki/Z750/2008.aspx
sa rozne na cale dekle albo taki jak ja wzialem
http://www.rg-racing.com/browseBike/Kawasaki/Z750/2008/ECS0014C.aspx

myslalem nad calym albo karbon albo czarny metal ale jak bym bral na cale to bym musial na 3 dekle zeby to bylo jakos wygladajace a tak ten slider sam na spod wybralem, zaloze wstawie fotke jak wyglada , moze szal pał to to nie jest ale lepiej niz to co teraz:D

ciekawe maja te protektory na kominy, moim zdaniem dnia Czw 15:03, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wierzba...klasyka, ja miałem identycznie, tylko że trochę bradziej konkretnie przyjebałem w samochód a później wykonałem lot małysza nad samochodem
Zamiast patrzeć przed siebie oglądałem się do tyłu...
i jaki z tego moral, trzeba zapierdalac na tyle zeby nie musiec ogladac sie za siebie, ja do dzis mam przed oczyma pajaca z zoltej a1 ktory mi na tylek najezdzal:D
Ja pierdolę Jaki gamoń z Ciebie Tak się wypierdolić jak pszeczkolak W życiu bym się do tego nie przyznał, to tak jakby się w gacie zesrać
No nie mogę, nawet filmik dałeś, to dopiero na świecie ubaw
Generalnie chodzi mi o to że mi przykro z powodu takiego nieszczęścia

Grzesiekkry witaj ponownie na forum mistrzu ciętej riposty
Zycie grunt to miec do siebie dystans a ze to pizdogleba to nie neguje
Wierzba.. no stress.. ja i tak jestem lepszy.. he,he.. wyjebałem się na jeździe próbnej przed zakupem zeta.. he,he.. i tak oto stałem sie szczęśliwym (najszczęśliwszym) posiadaczem małego zetora.. he,he.. Kocham go.. także wiesz..
To miales farta ze nie jechalees akurat na skladako szrocie ktorego kupic za h bys nie chcial:)
no aż tak źle to nie było.. i tak mi się podobał i chciałem go zabrać ze sobą do domu.. ale ta przygoda mi to ułatwiła.. dnia Pon 23:05, 26 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl