, Zacięty wlew paliwa ďťż

Zacięty wlew paliwa

Niszczarka do głowy
Panowie, mam problem z klapką wlewu paliwa. Czy jakieś pomysły przed tym, jak kupię nowy "korek"?
Kluczyk już zacinał lekko przy zakupie, ale dało się otworzyć. Później dolewałem jeszcze paliwa ze dwa razy, a dzisiaj podjechałem na stację chcąc zatankować i nic. Koniec. Kluczyk ani drgnie. Spryskałem WD40, ponieważ zamek trochę zaśniedział, miałem nadzieję, że po chwili coś drgnie. Niestety nic.

Jeszcze jedno pytanie, jak wymontować wlew paliwa. Trzeba rozbierać zbiornik? dnia Sob 12:56, 18 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz


Odkrec sruby i wyjmij calosc, ostatnio wyciagalem calosc do malowania bo zachcialo mi sie ze srebrnego na czarny mat walnac a naklejka karbonowa mnie nie kreci.
Jak wyjmiesz to rezta w seodku jest rozkrecalna bynajmniej w poliftowce.
wystarczy odkrecic imbusem to wszystko
Hmm ale pewnie i tak coś będziesz musiał powalczyć bo uchwyty które się zsuwają przy przekręceniu kluczyka będą trzymać tak myślę, jak odkręcisz śruby to wyjdzie w praniu...


Ale mówimy o całym zbiorniku, czy tylko śrubach imbusowych dookoła wlewu?
O śrubach dookoła wlewu jest ich pięć jak pamiętam i inbus chyba szóstka.
Ja to wyjmowałem uprzednio otwierając wlew kluczykiem więc mogę ci trzymać te zasuwki które się schodzą i rozchodzą w środku coś podobne go jak w drzwiach domowych hehe
Spróbuj jeszcze docisnąć mocno do dołu samą część wlewu która się otwiera do góry i powajchlować kluczykiem w środku jest taka uszczelka i metalowy oring na sprężynkach może coś to da, spróbować można
I na przyszłość Z A K A Z używania WD-40 do aluminiowych zamków !!!!!!! A następnym razem użyj zamiast WD-40 środek do odmrażania zamków Wiem wiem , że to jeszcze lato Ale WD-40 wchodzi w reakcję z aluminium i powstaje sucha "ŚNIEDŹ" co z czasem powoduje blokadę samego mechanizmu zamka dnia Sob 14:49, 18 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
A-HA!! No to możliwe, że już ktoś przede mną użył WD40 Ok, dzięki, na przyszłość będę wiedział..
Dawid, próbowałem dociskać, ale też to nic nie daje :/ zaciął się na amen.. A kluczykiem nie chcę mocno kręcić, bo sie pokrzywi, a co gorsza złamie. Apropos.. gdzie można dorobić kluczyki, bo kurde mam jeden. Wszędzie? Czy w serwisie Kawasaki?

Czyli wracając do tematu. Odkręcić srebrny pierścień wokół wlewu i czymś podważyć? Już to odkręcałem, ale nie wiedziałem ile siły mogę użyć, żeby czegoś nie złamać, ale tam nie ma co? dnia Sob 14:55, 18 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Na temat dorabiania kluczyków są odpowiednie tematy, tam znajdziesz odpowiedź.
Samego wlewu bez otwierania nie da się wyjąć, przynajmniej ja na siłę nie próbowałem. Tak więc próbowałbym jeszcze może jakiś środków.
Skoro nie pomagały żadne wd-40 to spróbuj ze smarem do łańcucha. W drzwiach do mojego domu miałem sytuację, że właśnie zamek się przycinał i jak prysnąłem mu do środka smaru to wszystko teraz chodzi jak trzeba.
No a jak Ci się nie uda wyciągnąć wlewu bez otwierania to pozostaje kupić nowy zamek i dorobić do niego kluczyk. Mój brat robił tak w nowszym zecie. Stary zamek rozwiercił wiertłem 3mm i się otworzył. Swoją drogą strasznie liche te zamki bo jak wiercił to mu się wiertło zacięło i zamiast złamania wiertła puścił zamek :/
rozlrec piersien imbusem tak jak bylo to mowione i wyciagnij caly zamek i wtedy grzeb przy zamku
Możecie uzgodnić jedną wersję? Da się wyciągnąć zamek bez otwarcia, czy nie?
Ardi pisze, że nie, Pepe odwrotnie Nie znam Was, więc nie oceniam kto może mieć rację, jednak nie chcę na siłę wyrywać zamka, skoro możliwe, że nie da się wyciągnąć bez otworzenia.
Ardi pisze ze nie robilem tego na zamknietym ja tak samo ale innej mozliwosci nie ma jak to sprawdzic powykrecaj te imbusy i sprawdz na oko sam bedziesz wiedzial czy czasami nie przesadzasz z sila obadaj sytuacje a pozniej bedziemy myslec
a moze przudus troche kluczyk przy przekrecaniu...u mnie tez tak sobie chodzi mechanizm...lekko trzeba docisnac kluczyk i idzie
Bez otwierania nie wyjmiesz nawet odkręcając śruby, zasuwki zamykajac nie zapierają się o część całości korka wlewu tylko o rant w baku już(jeżeli można by to było wyjąć odkręcając śruby to zastosowanie zabezpieczenia w postaci kluczyka było by bez sensu, równie dobrze można by było zastosować mechanizm otwierający bez użycia kluczyka)...Rozbierałem to nie dalej jak tydzień temu...Więc jak chcecie to gdybajcie dalej... Odkręć śruby, spróbuj zawalczyć kluczykiem i tyle nic więcej nie wymodzisz
A jak się nie uda to jak Ardi pisał rozwiercanko ale spróbuj powalczyć
zajmie Ci to pare minut a moze uda Ci sie oszczedzic zamek wiec chyba jest to warte
Próbowałem kręcić przy "odkręconych imbusach" ale bez zmian.
Jeszcze przed chwilą podjąłem kolejną próbę i co zauważyłem (nie wiem dlaczego dopiero teraz... , że kluczyk luźno wchodzi. Zupełny brak reakcji ząbków w środku zamka... Jak zawsze czuć takie "szorowanie" przy wkładaniu kluczyka - odskakiwanie zapadek, tak w tej sytuacji nic. Może sprężynki w środku uległy jakiemuś uszkodzeniu i zapadki są zupełnie luźne. Chyba skończy się to w serwisie. Mam jeszcze około 1,5 kreski paliwa..
Ja miałem dokładnie to samo, być może przez to że zalewam prawie pod rant i chyba paliwo trochę tam się dostaje. Wpuściłem kilka kropel takiej przezroczystej oliwy do smarowania maszyn itp. i odpuściło, teraz co jakiś czas tak robię choć wiem że zamków się nie smaruje. Z tym rozwiercaniem to nie teges, lepiej go przełamać jeżeli wszystkie sposoby zawiodą.
Grzesiek, możesz mieć rację, bo ostatnio nalałem full. Mówisz, że oliwa może pomóc? Zobaczę jutro.. i tak nic nie mam do stracenia. Dzięki

Jak zawsze czuć takie "szorowanie" przy wkładaniu kluczyka - odskakiwanie zapadek, tak w tej sytuacji nic. Może sprężynki w środku uległy jakiemuś uszkodzeniu i zapadki są zupełnie luźne.
wlej nafty lub daj całość do niej , zostaw na noc i sprawdź, jak nie ruszy czeka Cię rozbiórka , zmianę mechanizmu przerabiałem w moto u Rycha, jutro mogę luknąć jak to dokładnie wygląda pod warunkiem że znajdę stary.
ja przed rozwiercaniem próbowałbym z oliwą lub jak piszesz że zacięły się to po prostu bym w to pierdolnął może odskoczy
Nie da sie wyjac wlew odkrecajac imbusy. Jezeli nic nie pomoze to wbij srubokret w zamek i kluczem francuskim obroc lamiac zamek. W ten sposob zniszysz zamek ale otrzymasz dostep do baku. Bedzies mogl pozniej czym kolwiek go zamykac i otwierac (np srubokretem). Przerabialismy to ostatnio w R1. POszlo w 5 minut. Pozniej mozesz kupic uzywany wlew i dorobic w nim zamek do kluczyka lub kupic akcesoryjny zajebiscie ladny wlew bezkluczykowy. Tak sie ostatnio zastanawialem po co wlew zamykany na kluczyk skoro i tak moto w garazu stoi.

Wlew mozesz taki kupic np: http://www.ebay.com/itm/Gold-Billet-Fuel-Tank-Cap-Kawasaki-ER6N-ER6F-VERSYS-650-Z750-NINJA-1000-Z1000-S-/190689530168?pt=Motorcycles_Parts_Accessories&hash=item2c65fb5138&vxp=mtr
albo http://www.ebay.com/itm/Chrome-Keyless-Fuel-Tank-Gas-Cap-For-Kawasaki-Z1000-2005-2006-2007-2008-/280936686748?pt=Motorcycles_Parts_Accessories&hash=item416921a49c&vxp=mtr
Nakapałem dzisiaj do zamka nafty, jak radził Avator. Jutro zobaczymy, czy coś zadziała
Jeżeli nie, to go wyłamie. Nie będę rozwiercał, bo mogą opiłki wpaść do zbiornika, a to niepotrzebny problem.
Ten złoty niezły, ale nie mam żadnego innego elementu złotego, więc nie wiem jakby to wyglądało :] A z tym zamykaniem to sam nie wiem, w domu to owszem, ale przecież sie jeździ na nim, zostawia na parkingach itd..
Ja jeszcze nie slyszalem zeby komus paliwo z motocykla ukradli... Jak chcesz. Spec od zamkow pewnie ci cos doradzi aby bylo zamykane na kluczyk...
Nie, nie, nawet mi nie chodzi o kradzież paliwa, ale np ktoś z czystej złośliwości może coś wrzucić. Od tak. Ludzie są różni.

Znalazłem takie:
http://allegro.pl/sportowy-korek-baku-wlewu-paliwa-kawasaki-tuning-i2554398060.html

Kurde, ale dziwnie wygląda ten wystający korek.. Szukałem jakiś customowych w necie, ale jakoś nie umiem znaleźć. dnia Nie 23:11, 19 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Sluchaj jak zlamiesz zamek srubokretem to nie musisz nic zmieniac. Kluczykiem sie bedzie tez otwieral i zamykal (tak samo jak kazdym innym plaskim narzedziem). Jezeli jednak chcesz cos zmienic to jest okazja. Mnie sie podoboja wlewy z Womet techu. Zajrzyj na ich stronke. Rozne kolory...

A lamanie zamka wyglada tak https://picasaweb.google.com/103755610214113411691/Francja?authkey=Gv1sRgCLWbzIaHxezn8QE#5771040773541200914 dnia Pon 8:22, 20 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Koniec zabawy, wyłamałem. Nafta nic nie dała. Teraz tylko muszę znaleźć coś co dojdzie do końca zamka, bo wyszły jakieś ząbki i kluczyk wchodzi tylko do połowy, więc muszę otwierać śrubokrętem
To teraz pozostaje znaleźć nowy zamek, ale nie w ASO... nowy zamek z dwoma kluczykami - 300zł. I się później dziwią dlaczego ludzie nie chcą tam serwisować, kpina..

A powiedzcie mi, czy jest jakaś różnica pomiędzy korkami z innych modeli Kawasaki? Czy jak kupię korek z ZX10 to też spasuje?
http://allegro.pl/kawasaki-zx10r-zx-10-r-2007-wlew-paliwa-korek-i2549990362.html dnia Pon 13:19, 20 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Ogolnie kazda firma ma standard jesli chodzi o wlewy. Np. jak wejdziesz na womet tech to zobaczysz ze wlewy dziela sie nie na modele ale marke motocykla. Czyli powinno pasowac ale gwarancji nikt ci nie da. Ten wlew z linka wyglada identycznie jak do zeta jest wiec duze prawdopodobienstwo ze bedzie pasowal dnia Pon 13:51, 20 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl