, W sprawie transformatorów zasilających moduł ďťż

W sprawie transformatorów zasilających moduł

Niszczarka do głowy
Transformator sieciowy jest obliczany na konkretną CIĄGŁĄ moc STAŁĄ w naszym wypadku moduł pobierając prąd z takiego transformatorka obciąża go w sposób impulsowy, typowy transformator sieciowy jest odporny na bardzo duże chwilowe przeciążenia .Zresztą wystarczy pooglądać jakich wielkości transformatory są w zasilaczach impulsowych - oczywiście pomijam wykonanie i materiały bo tam to są już dziesiątki Khz .Tak więc ja od siebie dodam że jak policzycie
jakiej mocy powinien być transformator to wynik ze spokojem podzielcie przez 2 i taki zastosujcie będzie mniejszy a w zupełności wystarczy - zaręczam Wam że wytrzyma , polecam oczywiście transformatory hermetyczne tzw. zalewane.

Przepraszam ze w nowym temacie ale za chiny nie mogę dodać posty do tematu o "naszych konstrukcjach"


. rozumiem ,ze chcesz zasilać CDI z transformatora podłączonego pod cewki zasilające światła- tak aby transformator podbijał niskie napięcie do wartości 50-400V ... czy takie rozwiązanie nadaje się do każdego CDI ? Ktoś to testował w dłuższym okresie czasu .. jak z awaryjnością ?
ja wszystkie swoje konstrukcje tak zasilałem , każdy moduł zasilany prądem zmiennym może być zasilany w taki sposób czyli cewka np. świetlna + transformator.
Awaryjność żadna bo cewka niskiego napięcia np. świateł jest nawinięta grubym drutem i nie da się jej tak łatwo uszkodzić niż cewki ładowania umieszczonej pod kołem magnesowym która jest dodatkowo obciążona termicznie przez silnik. To jest rozwiązanie właściwie bezawaryjne .
Tez uważam, że transformatorek to najlepsze z możliwych rozwiązanie.
Z tym zasilaniem z cewki świateł to bym dyskutował, choć nie odrzucał automatycznie. Przy tyrystorowym regulatorze napięcia świateł i ładowania mogą wystąpić nieprzewidziane efekty dodatkowe.
Przecież i tak jest cewka zasilająca CDI. Trzeba ją "tylko" rozbebeszyć tak aby karkas ocalał. Nawinięcie kilkudziesięciu zwojów drutu 0.6-0.8 to już czysta przyjemność. Przy okazji można zrobić wyprowadzenie obu końców cewki kablami. Powstanie tzw. cewka "bezmasowa". Cóż to za dziwaczne określenie cewki niepodłączonej do masy??
Moje doświadczenie z cewkami zasilającymi CDI jest fatalne.
Niska trwałość. Czasami trudne do diagnozy zachowania układu zapłonowego. No i najlepsze(najgorsze) to gonienie króliczka, który pojawia się i znika.
Naprawiłem kilkadziesiąt cewek i dalej nie wiem co było przyczyną uszkodzenia. O dziwo zalewanie żywicą nie pomagało! Wręcz przeciwnie!

Także panowie idźcie za radą Telemaha. Wie co mówi a ja to popieram w całej rozciągłości.
Zastanawiam się tylko, dlaczego producenci silników nie stosują tego rozwiązania. Czy jest to tylko kwestia ekonomii czy może jeszcze coś???


Witam. Tak jest - trafko jest dobrym pomysłem. A jakie proponujecie tak już konkretnie, dla przykładu?
Ja zawsze w przypadku cewek zapłonowych w motocyklach posiadających iskrownik jak wsk-i itp... wywalałem cewkę zapłonową a w to miejsce dawałem dodatkową świetlną i ją wykorzystywałem do zasilania zapłonu i tyle w reszte iskrownika nie ingerowałem po prostu wywalałem zapłonową a wstawiałem świetlną później transformator i mamy gotowe zasilanie.

Ps.Ja mówiłem o dodatkowej cewce swiateł w miejscu zapłonowej a nie o podpinaniu pod istniejącą świetlną używaną już w instalacji ! Przecież cewka zapłonowa stara nie jest nam potrzebna i i tak jest miejsce w statorze. W niektórych motocyklach np. w czeskich cewka zapłonowa zasilana jest osobną cewką 8v i tam nic nie trzeba kombinować tylko transformator podłączyć i już.Tak jest np. w małych 50ccm jawkach i starych crossowych cz tych gdzie jest jeszcze zwykły mechaniczny przerywacz.
Nie zawsze można wstawić cewkę świetlną zamiast zapłonowej. Szczególnie dotyczy to stojanów z rdzeniem gwiazdowym i nakładanymi karkasami (większość większych motocykli ale nie tylko np. Vape Simsona)
Jak się jednak da to super i po kłopocie, szczególnie jak nie lubimy nawijać cewek.
Przykładowy transformator to TS2/15. Co prawda nie jest zalewany, ale do druku. Są też dostępne wersje na trochę niższe/wyższe napięcia wyjściowe - patrząc na niego jako na zwykły sieciowy. Także można dobrać sobie trafka o różnej przekładni. Polska produkcja i niewielka cena.
Uwaga na pewną pułapkę.
Przy napięciach większość forumowiczów operuje wartością jaką pokaże im miernik. Z reguły tem pomiar jest g.. warty i nic nie mówi o tym jaką przekładnię transformatora dobrać!
Pisałem już w sąsiednim temacie, że należy stosować pomiar napięcia szczytowego!
Do takiego napięcia pomnożonego przez przekładnię naładuje się kondensator (nie zawsze ale..).
A jeszcze co do kondensatora , np. jeśli potrzebujecie 1uf /400v to można połączyć szeregowo 2X470n i tak nawet jest lepiej bo 2 kondensatory mniej się będą grzać niż jeden i zmniejsza się możliwość przebicia .

Telemah jeszcze raz przemyśl to co napisałeś ....
co mam przemyśleć ?? Od lat tak robię a sporo bawię się w HV .Szeregowo nie polecam łączyć ale równoległe jest jak najbardziej ok.
ok nie pytam ile lat ..ale co piszesz ....
Co Ci się nie podoba ??? cóż to strasznego się stanie przy takim połączeniu równoległym dwóch takich samych kondensatorów??

jeśli potrzebujecie 1uf /400v to można połączyć szeregowo 2X470n i tak nawet jest lepiej bo 2 kondensatory mniej się będą grzać niż jeden i zmniejsza się możliwość przebicia
po połączeniu szeregowo pojemność spada o połowę czyli Masz 235 nF a nie jak to założyłeś 940nF czyli prawie 1uF natomiast fakt napięcie przebicia w tym przypadku rośnie 2 krotnie .. czy coś sie nie zgadza ??
Dopiero teraz zauważyłem ! Pisałem szeregowo a myślałem RÓWNOLEGLE !!

Tak się czasem zdarza !! Chodziło o połączenie RÓWNOLEGŁE !!!

Sory za roztargnienie.

Oczywiście polecam łączenie Równoległe bo jest korzystne !!
U mnie tak właśnie jest zasilane CDI (sterowane przerywaczem).
W Simsonie platyniarzu jak wiadomo jest cewka zapłonowa WN i NN i właśnie w module który mam jest przetwornica (nawinięte trafko) która podbija napięcie. Układ spisuje się bez problemowo już od roku.

Dopiero teraz zauważyłem ! Pisałem szeregowo a myślałem RÓWNOLEGLE !!

Tak się czasem zdarza !! Chodziło o połączenie RÓWNOLEGŁE !!!

Sory za roztargnienie.

Oczywiście polecam łączenie Równoległe bo jest korzystne !!

I znowu napisałeś bzdurę.
Łączenie równoległe kondensatorów nie zwiększa ich napięcia przebicia a jedynie sumuje ich pojemność Łączenie szeregowe dwóch identycznych kondensatorów podwaja ich napięcie przebicia i zmniejsza o połowę ich pojemność! Czyli na przykład: 2 kondensatory 2mikro na 100V połączone szeregowo dają 1mikro na napięcie 200v
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl