, Świadectwo świadka Zmartwychwstania Chrystusa ďťż

Świadectwo świadka Zmartwychwstania Chrystusa

Niszczarka do głowy
Tłumaczył: Andrzej Leszczyński
8.07.2013 r.

… Grek Germidiusz (Germizy) [Грек Гермидий (Гермизий)], który był oficjalnym biografem rządcy Judei, napisał również biografię Piłata. Jego świadectwa zasługują na szczególną uwagę z dwóch powodów. Po pierwsze, zawierają one wiele szczególnie pewnych danych na temat historii Judei. Po drugie, Germidiusz wyraźnie wyróżnia się sposobem przedstawienia swych wypowiedzi.

Świadectwo

Ten człowiek nie jest zdolny poddawać się jakimś wrażeniom, dziwić się, pasjonować. Wg określenia Akademika S.A.Żebielewa, “on z bezstronna dokładnością aparatu fotograficznego mówi o wszystkim.” Wypowiedzi Germidiusza są cenne jeszcze i dlatego, ponieważ również w czasie Zmartwychwstania Chrystusa był on w pobliżu tego miejsca, towarzysząc jednemu z pomocników Piłata. Ważnym jest dodanie jeszcze jednej okoliczności. Germidiusz początkowo był nastawiony przeciwko Chrystusowi i, jak sam powiedział, namawiał żonę Piłata, aby ta nie starała się, aby mąż zmienił wyrok śmierci na Chrystusa. Aż do samej chwili ukrzyżowania uważał Chrystusa za oszusta. Dlatego z własnej inicjatywy wyruszył w nocy przed Zmartwychwstaniem do Grobu, chcąc upewnić się, że Chrystus nie zmartwychwstanie i Ciało Jego na zawsze pozostanie w ziemi. Ale wyszło inaczej.

“Zbliżywszy się do Grobu i znajdując się w odległości stu pięćdziesięciu kroków od niego – napisał Germidiusz – widzieliśmy w półmroku wczesnego świtu straż przy grobie: dwie osoby siedziały, pozostałe leżały na ziemi, było bardzo cicho. Szliśmy bardzo powoli, i wyprzedziła nas straż, idąca do Grobu, aby zmienić tę, która tam znajdowała się od wieczoru. Później stało się nagle bardzo jasno. Nie mogliśmy pojąć, skąd to światło. Ale wkrótce zobaczyliśmy, że wychodzi ono z przesuwającego się w górze świecącego obłoku. Obłok opuścił się nad Grób i nad ziemią tam ukazał się człowiek, który jakby się cały świecił. Następnie rozległo się uderzenie grzmotu, ale nie w niebie, lecz na ziemi. Od tego grzmotu straże z przerażenia podskoczyły, a następnie upadły. W tym czasie do Grobu z prawej strony od nas ścieżką szła kobieta, która nagle zawołała: “Otworzyło się! Otworzyło się!” I w tym momencie zobaczyliśmy, że rzeczywiście bardzo wielki kamień, zakrywający wejście do pieczary, jakby sam się podniósł i otworzył Grób (otworzył wejście do pieczary Grobu). Bardzo się wystraszyliśmy. Potem, jakiś czas później, światło nad Grobem znikło, nastała cisza, jak zwykle. Gdy przybliżyliśmy się do Grobu, to okazało się, że nie ma tam już ciała pogrzebanego człowieka.”

Świadectwo Germidiusza interesujące jest jeszcze z innego punktu widzenia. Pisze on, że na krótko przed egzekucją Chrystusa w Judei bito monety z dużym wizerunkiem Cezara [Tyberiusza], z jednej strony, i z małym wizerunkiem Piłata na drugiej stronie. W dniu rozprawy nad Chrystusem, kiedy żona Piłata wysłała do niego ludzi, przez których przekonywała męża, aby on nie wydawał wyroku śmierci na Chrystusa [ponieważ przez całą noc w czasie snu cierpiała z Jego powodu], pytała go: “Czym odkupisz swą winę, jeżeli skazany przez ciebie rzeczywiście okaże się Synem Bożym, a nie przestępcą?”. - Piłat odparł: “Jeżeli On jest Synem Bożym, to On zmartwychwstanie i wtedy pierwszą rzeczą, którą zrobię – zakażę bicia mego wizerunku na monetach, dopóki żyję”. Należy wyjaśnić, że przedstawienie kogoś na monetach uważane było w Rzymie za bardzo wielki zaszczyt. Piłat spełnił swoją obietnicę. Kiedy ustalono, że Chrystus zmartwychwstał, Piłat rzeczywiście zabronił przedstawiania siebie na monetach. Ta informacja Germidiusza w pełni potwierdzona została przez dowody materialne. Z rzymskiej numizmatyki wiadomo, że w Jerozolimie w tym czasie zostały wykonane monety z wizerunkiem Cezara z jednej strony i bez wizerunku Piłata z drugiej.

Źródła:

http://vera.mrezha.ru/335/7.htm
http://foren.germany.ru/arch/showmessage.pl?Cat=&Board=religion&Number=7611244&page=&view=&sb=&vc=1

Podesłano mnie to i natychmiast musiałem tutaj w stawić.

Początkowo pomyślałem sobie, że nie mamy za wiele dowodów ale owe monety definitywnie wymagają dalszego śledztwa.

Niemniej zdałem sobie sprawę z pewnej bardzo ważnej rzeczy.

Zadajmy sobie jedno trudne pytanie.

Czy istnieje możliwość, że istnieją poważne dowody w postaci znalezisk archeologicznych czy rękopisów, które dementowałyby zmartwychwstanie Isusa Chrystusa?

Moja odpowiedź: na pewno nie!

Dlaczego jestem taki pewien?

Otóż gdyby istniało cokolwiek negującego istnienie, śmierć a zwłaszcza zmartwychwstanie Isusa Chrystusa, jego wrogowie, Nefilimowie i hybrydy oraz szatan z pewnością pokazaliby nam owe dowody tryumfując ze swego zwycięstwa.

Tymczasem jest odwrotnie. Najwięksi wrogowie Isusa, faryzeusze w bluźnierczym Talmudzie zapewniają nas, że On istniał, nauczał i czynił cuda i został ukrzyżowany.

To jest bardzo mocny dowód!

Gdyby były jakiekolwiek możliwości negacji zrobiono by to natychmiast!

Szatan byłby szczególnie tym zainteresowany. Takich przypadków nie było, więc zaczęto fałszować Biblię, usuwać pewne księgi oraz dodawać pewne księgi także.

Właśnie z powodu braku dowodów negujących Mesjasza!

Dlatego też kapłani rozkazali żołnierzom rzymskim rozpowiadać historię, że zostali przekupieni, aby zeznać, że ciało wykradli jego uczniowie.

http://www.proroctwa.com/Ewangelia-Nikodema.htm

Siły szatana utworzyły największą religię, równoległą do Chrześcijaństwa, która neguje wszystkie przykazania Boże.

Dlaczego?

Ponieważ najdotkliwsze ciosy Chrześcijanie odczuwają w swoich religiach! Dlatego one są NAJWAŻNIEJSZYM celem szatana.

Patrząc z tej perspektywy możemy być zupełnie spokojni, że nie można i nie znajdzie się żadnych dowodów przeciwko naszemu Zbawicielowi.

Takich nie ma!

Ale ten materiał może nam uzmysłowić, że może być odwrotnie i z pewnością tak się rzeczy miały. Zmiatano pod dywany niemal wszystko, co mogło potwierdzić słowa, czyny i zmartwychwstanie Isusa Chrystusa.

http://www.zbawienie.com/zmartwychwstanie.htm

Jeżeli cokolwiek się kiedykolwiek znajdzie - będą to jedynie dowody potwierdzające Chrystusa, ponieważ negujących dowodów nie było i nigdy ich nie znaleziono.

Jeżeli władze czy... hmmm... 'uczeni żydowscy w Jerozolimie' ... odkryją 'nowe zwoje' czy innej maści materiały negujące naszego Zbawiciela, możemy spać spokojnie. Będzie to fałszerstwo!



W Koptyjskim Kościele Ortodoksyjnym Piłat jest uznawany za świętego[15]. Według tradycji Koptów Rzymianin potajemnie nawrócił się na chrześcijaństwo w pewien czas po śmierci Chrystusa pod wpływem swojej żony Klaudii. Oboje są wspominani dnia 20 czerwca. We Wschodnim Kościele Ortodoksyjnym jedynie Klaudia jest świętą, ponieważ w Ewangelii to ona namawiała męża, aby ten nie miał nic wspólnego ze śmiercią Jezusa. Według niektórych tradycji wschodnioortodoksyjnych Piłat miał popełnić samobójstwo z powodu wyrzutów sumienia za skazanie Jezusa na śmierć.
Akta Piłata

W IV wieku pojawił się, niewątpliwie sfałszowany, dokument zwany "Aktami Piłata". We wstępie ukazuje jego osobę rzekomo na podstawie oficjalnych kronik pretorium Jerozolimy. Napisanie tego wątpliwego dokumentu jest przypisywane Nikodemowi (tzw. Ewangelia Nikodema, apokryf powstały nawet później niż sugerują to "Akta Piłata").

Żaden element tekstu nie wskazuje na to, że jest to tłumaczenie z hebrajskiego.

Ta fabrykacja zdobyła szerokie zaufanie w średniowieczu i wpłynęła na kształt legend dotyczących ukrzyżowania, które - zebrane wszystkie razem - zwane są Pasją (Pascha). Jej popularność potwierdza liczba języków, na jakie została przetłumaczona - każde tłumaczenie zawierało dwie lub więcej wersji: grecką (oryginalną), koptyjską, armeńską i łacińską. Ta ostatnia była drukowana kilkakrotnie w XV i XVI wieku.


Chodzi o to dzieło - http://www.proroctwa.com/Ewangelia-Nikodema.htm

Oczywiście, ze nie było to tłumaczenie z hebrajskiego czy raczej aramejskiego, ponieważ wtedy mówiono po grecku. czyli ta informacja zaprzecza twierdzeniom fałszu.

Trzeba zdać sobie sprawę z jednej niezwykle istotnej kwestii.

Piłat w tym przypadku pełni niezwykłą rolę - świadka zmartwychwstania Isusa.

Warto dokładniej zapoznać się z tym tłumaczenie świetnego artykułu! http://www.zbawienie.com/zmartwychwstanie.htm

Piłat musiał się rozliczyć przez Rzymem i cesarzem z kwestii Isusa Chrystusa. Musiał zdać pisemny raport!. To nie były żarty i sprawa była bardzo głośna i bardzo kontrowersyjna. Piłat postawił straże przy grobie i grób Isusa został zapieczętowany jego pieczęcią. Ciało zniknęło a kapłani zaczęli rozpowszechniać kłamstwo, że żołnierze Piłata pozasypiali a uczniowie Chrystusa ukradli Jego ciało.

Na dokładkę powstała grupa naśladowców Chrystusa, którzy twierdzili, że Chrystus zmartwychwstał i arcykapłani kłamią.

Można się domyślać, że w Rzymie aż huczało od plotek na ten temat i Piłat był pod olbrzymią presją! Miał on olbrzymie kłopoty i musiał sporządzić odpowiedni raport do Rzymu, wyjaśniający całą sytuacją, ponieważ pod jego rządami działy się rzeczy niezwykłe -powstała prężna nowa grupa religijna, oparta właśnie na zmartwychwstaniu, które odbyło się pod strażą Rzymu!!.

Piłat był w Rzymie ugotowany! Dodajmy przypuszczenie, że władcy Rzymu to potomkowie Nefilimów - zagorzałych wrogów Boga i jego Syna.

Sprawa wygląda jeszcze ciekawiej.

Nie mamy żadnych informacji o tym, że jego żołnierze, pilnujący grobu zostali straceni czy nawet postawieni przed sądem. Czyli te fakty wyraźnie sugerują, że Piłat był osobiście zaangażowany w tę sprawę - wydarzenia podczas śmierci Isusa, zmartwychwstanie niektórych ludzi oraz grzmoty z nieba i jego zaciemnienie na pewno dobitnie potwierdziły Piłatowi, że wykonano wyrok na Synu Bozym. Jego żona miała rację.

Oprócz tego setnik rzymski, nadzorujący egzekucję także rozpoznał w Isusie Syna Bożego.

Piłat także musiał być o tym przez niego poinformowany. I postawa setnika musiała mieć wpływ na śledztwo Piłata odnośnie zmartwychwstania. Według tych rozważań zacytowany materiał świadka zmartwychwstania robi się jak najbardziej wiarygodny!

Wynika jasno, że świat szatana rozpoczął natychmiastowe usuwanie śladów swojej największej dotychczasowej klęski. Piłat był niezwykle wiarygodną i inteligentną osobą u władzy, której opinia miałaby olbrzymią wagę jako zeznanie niezwykle wiarygodnego świadka. Jeżeli taki raport Piłat napisał - co jest niemal pewne, musiałby zostać zniszczony a sam Piłat zgładzony i w ten sposób uciszony!

Historia niedwuznacznie wskazuje, ze tak właśnie się stało. Raportu nie znamy a Piła stracił życie.

Mamy więc dwa obozy. Żydowski czyli arcykapłani i faryzeusze - nienawidzący Isusa oraz jego naśladowców oraz mamy właśnie Jego naśladowców a także Piłata.

Historycy najwyraźniej stoją po stronie arcykapłanów wybielając ich a o Piłacie wyrażają się bardzo niepochlebnie, nazywając go zbrodniarzem i ludobójcą. Najwyraźniej opnie Ewangelistów Chrystusa i historyków są ze sobą sprzeczne.

Mamy więc bardziej przybliżony obraz wydarzeń, który dodaje jeszcze więcej światła na FAKT zmartwychwstanie Chrystusa i wskazuje na wielkie wysiłki sług szatana, aby wszelkie ślady pozacierać.

Bóg jednak na to nie pozwolił!
Z aktów Piłata ewidentnie wynika, że arcykapłani i uczeni bardzo dobrze wiedzieli co robią podburzając lud oraz wydając wyrok na Chrystusie, a kiedy się okazało co zrobili - zdali sobie sprawę, że lud uwierzył w Zbawiciela zaczęli usuwać świadków i wszelkie ślady. Kiedy okazało się, że te metody zamiast zniechęcać ludzi wręcz pobudzały do wiary zaczęto myśleć o instytucji zwanej "kościołem rzymskim" czyli kiepską podróbką prawdziwego kościoła Chrystusowego, ale zanim się to stało mieliśmy "ojców" w postaci Pawła - na którym cały czas opiera się cała nauka KRK
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl