,
RezonansNiszczarka do gĹowy
Witajcie, potrzebuję zrobić rezonans kolana do 15 września ponieważ na 16 września jestem umówiony na zabieg, więc wolałbym żeby lekarze wiedzieli co mi mają w tym kolanie operować to potrzebny jest ten nieszczęsny rezonans Wie ktoś gdzie można dość szybko zrobić rezonans? Może być w każdym miejscu Polski, bo obdzwoniłem szpitale i przychodnie w Częstochowie to najwcześniejszy termin jest na połowę listopada Jest jeden warunek - rezonans musi być refundowany, jeśli nie znajdę do tego terminu refundowanego rezonansu to będę zmuszony iść prywatnie tyle że wtedy muszę wyłożyć 600zł za jedno zdjęcie Jeśli ktoś coś wie to byłoby miło gdyby się tą informacją podzielił
dnia Śro 21:37, 30 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Refundowany na połowę listopada to szybko Jak zalatwiłes termin zabiegu bez rezonansu..??? Ja juz po rezonansie.. i mam termin zabiegu na 30.09.2015.. buahahah.. to tylko 1,5 roku od badania.. GRUBY, nie wiem jak przy innych zabiegach ale ja mam mieć prawdopodobnie usuwaną część łąkotki w kolanie (na to stawia lekarz) i nie było problemów z umówieniem wizyty, znajoma miała taką samą operację i czekała na nią rok czasu a ja zapisałem się wczoraj i mam termin na 16 września Tyle że przydałby się ten rezonans bo lekarz nie ma 100% pewności co mi nawaliło bo może to być łąkotka, więzadła albo coś jeszcze innego Na jaki zabieg czekasz? może opłacałoby Ci się poszukać w innym mieście? Ps. Przez 2,5h dzwoniłem po szpitalach i przychodniach w całej polsce i w końcu znalazłem wolne miejsce na 18 sierpnia w Skarżysku kamienna koło Kielc Jeszcze we Wrocławiu jest miejsce na września ale jeszcze nie wiem na którego a reszta ma dopiero po nowym roku, niektórzy nawet na lipca i to takie terminy mi proponowano jak mówiłem że na skierowaniu jest podkreślone PILNE! dnia Czw 18:48, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz Mam pękniętą i wysuniętą łąkotke.. i dwa więzadła po naderwaniu.. na usg kolana czekałem 3 m-ce na rezonans ponad 4 oczywiscie po zrobieniu usg i kolejnej wizycie po skierowanie.. w obydwu przypadkach "Pilne" z trzema wykrzyknikam..artroskopia we wrzesniu 2015.. oczywiscie też pilne.. KOCHAM NFZ.. Nie jesteś może Zasłużonym Honorowym Dawcą Krwi? http://www.wykop.pl/ramka/2074216/od-maja-2014-roku-krwiodawcy-sa-poza-kolejnoscia-takze-do-specjalistow/ Mam nadzieję, że nie będzie mi to potrzebne jednak jak przyjdzie potrzeba to będę się powoływał na moją legitymację To u Ciebie jest trochę poważniej bo ja mam raczej tylko pękniętą łąkotkę, miałem nadzieje że może jednak nic nie pękło ale doktorek powiedział że gdyby nic nie pękło to by nie było krwiaka (na samym początku zrobił mi się krwiak). Kolano skręciłem dwa tygodnie temu i już mogę zgiąć kolano do 90* bez żadnego bólu więc wydaje mi się że jest dobrze Jak długo chodzisz ze skręconym kolanem? Nic Ci się z nim nie dzieje jak dłużej chodzisz? Bo zastanawiam się czy nie wrócić do roboty bo nie wyobrażam sobie nie pracować parę miesięcy Nie zastanawiałeś się nad tym żeby zapisać się na zabieg gdzieś indziej? Po artroskopi ponoć wychodzi się jeszcze w tym samym dniu więc mógłbyś przyjechać chociażby do Częstochowy i wrócić ze sprawnym kolanem jeszcze w tym roku a nie czekać tyle czasu bo nie wydaje mi się żeby to było zdrowe dla kolana! mati``, nie mam takiej legitymacji a ponoć przyspiesza np. rezonans o 1-2 miesiące kolano rozwliłem 22.06.2013.. (gleba na moto) oczywiście na początku było ok.. i pogotowia nie było na miejscu.. zaczęło boleć po 5-6 h.. przelot na ostry dyżur i doktory nic nie widzieli.. przysługiwało tylko rtg.. (pęknięta łąkotka i zerwane więzadła nie wyjdą na fotce ) 2 tygodnie zwolnienia i do roboty.. ale bolało.. bolało.. i bolało.. i nadal boli.. a że wszystko trochę trwa to minął juz ponad rok.. Ja skręciłem na boisku to do końca dnia mogłem normalnie je zginać ale bolało trochę, nawet przy normalnym chodzeniu a na drugi dzień nogą ruszyć nie mogłem ;/ a teraz mogę normalnie chodzić bezboleśnie tylko mam ograniczone zginanie Możesz do końca zginać kolano czy jeszcze się blokuje? Ja od razu dostałem miesiąc zwolnienia i powiedział że później przedłużymy Zastanów się dobrze nad zabiegiem we wcześniejszym terminie bo z kolanem nie ma żartów bo później na 2oo nie będziesz mógł wsiąść i to dopiero będzie problem! dnia Czw 22:23, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy motka ogarniam od początku.. pauza na czas naprawy (kosmetyka).. kolano działa tylko czuję ze je mam.. kombinuję z zabiegiem jak moge.. ale w mazowieckim nie jest łatwo.. Zapraszam w śląskie wcześniej wstąpisz na Jasną Górę i wszystko będzie okey często bywam.. ale jeśli chodzi o moją sprawe to nie ta "kasa chorych" nie jest łatwo to ogarnąć.. niestety.. NFZ to CHUJE !!!! Ja już tyle lat bawie sie ze swoim kolanem też po wypadku, niestety żaden z ortopedów nie umie postawić diagnozy, po usg wyszło mi ze mam naderwane więzadła przednie łąkotka pęknięta i chrząstka zmiażdżona. Pan ortopeda powiedział mi że teraz sie już nie robi operacji na więzadła przednie bo można rehabilitacja to wyleczyć nie wiem jakim kurwa cudem,drugi mowi ze tylko operacja i chuj wie którego słuchać. Chodzę już prywatnie bo mam dosyć lekarzy i NFZ i czekać chuj wie ile czasu na badania czy wizytę u lekarza... No chyba,że ma się jakieś wtyki to wtedy bardzo szybko można to zalatwić...Ale dziwi mnie fakt, ze jak mogłeś zapisać sie na operacje bez kompletu badań, przecież powinni to sprawdzić hm... Wtyków w szpitalu żadnych nie mam Poszedłem do lekarza, pooglądał kolano, poruszał nim trochę i stwierdził że raczej mam pękniętą łąkotkę ,powiedział że można to próbować leczyć rehabilitacją lub zabiegiem (jak zapytałem co jest lepsze to doradził mi zabieg), dał mi skierowanie na rezonans i kazał szukać a jeśli znajdę gdzieś do miesiąca czasu to mam czekać a jak nie to przyjść do niego ale że nie mogłem nigdzie znaleźć szybko rezonansu to poszedłem do niego i zapisał mnie na zabieg a na drugi dzień znalazłem jedno wolne miejsce na rezonans Ten zabieg można robić ewentualnie bez rezonansu bo i tak jednym nacięciem wprowadzają kamerkę i wtedy widzą co jest uszkodzone ale wiadomo że lepiej jak jest to zdjęcie bo może akurat operacja nie jest potrzebna (w moim przypadku raczej się nie obędzie bez zabiegu bo miałem krwiaka w kolanie czyli coś tam musiało pęknąć że przedostała się krew) Wtyków w szpitalu żadnych nie mam Poszedłem do lekarza, pooglądał kolano, poruszał nim trochę i stwierdził że raczej mam pękniętą łąkotkę ,powiedział że można to próbować leczyć rehabilitacją lub zabiegiem (jak zapytałem co jest lepsze to doradził mi zabieg), dał mi skierowanie na rezonans i kazał szukać a jeśli znajdę gdzieś do miesiąca czasu to mam czekać a jak nie to przyjść do niego ale że nie mogłem nigdzie znaleźć szybko rezonansu to poszedłem do niego i zapisał mnie na zabieg a na drugi dzień znalazłem jedno wolne miejsce na rezonans Ten zabieg można robić ewentualnie bez rezonansu bo i tak jednym nacięciem wprowadzają kamerkę i wtedy widzą co jest uszkodzone ale wiadomo że lepiej jak jest to zdjęcie bo może akurat operacja nie jest potrzebna (w moim przypadku raczej się nie obędzie bez zabiegu bo miałem krwiaka w kolanie czyli coś tam musiało pęknąć że przedostała się krew) Dwa razy miałam takiego krwiaka na kolanie co trzymał sie pare miesięcy itp i jakoś żyje, mało tego wykonuję ciężkie treningi na siłowni itp tak wiec pchać sie na sile na stół operacyjny nie ma sensu chyba, że ktoś lubi...Wprowadzą dwie sondy tak wiec bedziesz miał dwie dziurki na kolanie, ale teraz krewetki przeszczepiają tak wiec uważaj Wiem że robią dwa nacięcia ale jednym operują a w drugim mają kamerkę Miałaś robiony rezonans po tym jak zrobił Ci się krwiak? Według mnie jeśli jest coś uszkodzone w środku kolana i nie ma prawa samo się naprawić to lepiej iść na zabieg i od razu normalnie funkcjonować niż mieć zablokowane kolano przez parę miesięcy (nie przez stabilizator itp tylko zwyczajnie nie mogę wyprostować i zgiąć kolana więcej jak 90*) a za parę lat odczuwać jakieś bule. Sąsiad skręcił kolano dwa lata temu i nie poszedł na żaden zabieg tylko z tym chodził a teraz stwierdził że jednak chyba musi iść na zabieg bo go zbyt często boli kolano ;/ Na razie czekam na rezonans, później zobaczymy co powie lekarz, liczę na to że tylko sobie coś tam naderwałem i nie będzie potrzeby cięcia ale to się okaże za niedługo |
Podstrony
|