, Niebezpieczne działania na Cyprze ďťż

Niebezpieczne działania na Cyprze

Niszczarka do głowy
Ostatnio wiele się trąbi w mediach o „sprawie cypryjskiej”. Nie ma tutaj na forum nic o tej dziwnej próbie przekrętu tamtejszego rządu w świetle prawa, które próbowali ustanowić, ale nie ustanowili, ponieważ parlament się nie zgodził, więc wymyślili NATYCHMIASTOWĄ LIKWIDACJĘ!!! Jednak ja nie o tym, bo i to daleko i pozornie nas to nie dotyczy, jednak jak się głębiej zastanowić to widać jak na dłoni, że jak elity rządzących się dogadają potajemnie to w ciągu jednego, czy dwóch dni mogą wszystko położyć. Zamkną banki i cały handel się załamie. Chaos może nastać niewyobrażalny. Ludzie są podzieleni i zanim się zorganizują wielu może tego nie przetrwać. Ponadto głodny człowiek staje się zwierzęciem i ciężko nawet w części przewidzieć, co się może stać w takiej sytuacji. Obserwuję to zjawisko i dochodzę do wniosku, że to też jakaś próba wprawdzie na małej odciętej od świata populacji ludzi, ale dająca wiele wiadomości jak zniewolić szybko cały świat. Tylko pomyślcie, co można zrobić z ludźmi jedną ustawą nakazującą zamknięcie banków i otwarcie ich na całkiem innych zasadach tylko dla wybranych (swoich). Złoto i srebro zniknęło prawie całkowicie z rynku, więc zastępstwa pieniądza nie ma, a pazerni handlowcy nie dają nikomu nic za darmo. Jednocześnie zniknie możliwość podróżowania (za paliwo też trzeba przecież płacić, a kasy niema), więc ogólno światowy głód i totalne zniewolenie. Jak się przed tym bronić? Jak to przetrwać? Jak w końcu się chrześcijańsko zorganizować by wzajemnie sobie pomagać? Tyle pytań i ani jednej odpowiedzi.
Pozdrawiam
ZAMOS



Sprawa cypryjska przewijała się na forum, m.in. dlatego, że mamy użytkowniczkę - mieszkankę Cypru (myszur007). Link: http://www.zbawieniecom.fora.pl/przedstaw-sie,17/myszur007-wita,1319.html

Poza tym tu masz odrębny temat: http://www.zbawieniecom.fora.pl/wiadomosci-ze-swiata,7/skok-na-cypryjskie-konta,1317.html

Natomiast jeśli chodzi o krach i niepokoje społeczne, to faktycznie warto się jakoś przygotować na różne sytuacje. Ja już od dawna kupuję srebro w sztabkach (co miesiąc jedna) i mało pieniędzy trzymam na koncie - wybieram skarpetę.
Mam też w domu zapasy żywnościowe na jakiś czas. Trzeba obserwować to co się dzieje, wyciągać wnioski i na tyle ile mamy możliwości - zabezpieczać się.
Natomiast odradzam wszelką panikę - przede wszystkim warto postawić na ufność Bogu, wdzięczność Modlitwa i dobre myśli przede wszystkim!

Natomiast jeśli chodzi o krach i niepokoje społeczne, to faktycznie warto się jakoś przygotować na różne sytuacje. Ja już od dawna kupuję srebro w sztabkach (co miesiąc jedna) i mało pieniędzy trzymam na koncie - wybieram skarpetę.

Osobiście uważam, że takie środki w obecnej sytuacji na niewiele się zdadzą.

Rząd Ci twoje srebro i cały majątek może odebrać. I to łątwo poniważ na przykładzie Cypru pokazałem jak napuszcza się na siebie ludzi. Rozbitym społeczeństwem łatwo rządzić.

Rząd stwierdzi, że trzeba odebrać srebro i złoto bogaczom i większość ludzi to poprze, gdyż większość nie będzie wcale posiadać zapasów srebra i złota. Społęczeństwo Polski i inne nacje są ciągle poddawane propagandzie podziału.

Niszczona jest jedność i solidarność podstaowowe siły witalne karzdego narodu.

Ciężko jest znaleść proste rozwiązanie na trudny czas.
Moim zdaniem wszelka profilaktyka jest dobra. Oczywiście trzeba zaufać Bogu, ale Bóg za nas wszystkiego nie zrobi.

Sztabki? tak samo pewna rzecz jak dolar czy złotówka. Jeśli wprowadza walutę elektroniczną czy obrót bezgotówkowy to będzie pozamiatane z kruszcami.
Jest to jednak jakieś wyjście, bezpieczniejsze niż kasa w banku.
Nie zgadzam się że zabiorą złoto czy srebro. Owszem może być i taka akcja, ale przecież ludzie mogą zakopać to w działce....

Co robić? dobre pytanie. Interesuje się tym od 2 lat. Jest taki serwis specjalizujący się w przygotowaniach na kryzys. Jak ktos będzie chciał to postaram się poszukać.

Osobiście inwestuje w dobrych znajomych, nie zydów, ludzi mniej więcej pewnych. Inwestuje w siłownie i sztuki walki. Być może będzie to bezużyteczne a być może uratuje rodzinę.
Warto trzymać z ludźmi ze wsi. Wiadomo dlaczego.

To tak w skrócie


Co do srebra, to jest to moja lokata głównie z myślą o emeryturze (jakby cudem nie było krachu, życie jakoś się potoczyło i tak dalej...)
Natomiast to, że państwo (nierząd) może mi odebrać wszystko - doskonale to wiem. Co miecha zdziera ze mnie ponad 90% dochodów w różnorakich podatkach, po to by paść swoje wielkie d... brzuchy, a jednocześnie coraz bardziej zadłużać kraj.
Uważam się za osobę myślącą LOGICZNIE, toteż robię tyle ile w mojej ziemskiej mocy (gromadzę zapasy, nie biorę ŻADNYCH kredytów, olewam ciepłym moczem nawoływanie banksterów do zakładania lokat i innych mega pewnych inwestycji niczym ambergold) przy czym PRZEDE wszystkim UFAM BOGU.

Poniżej info jak Hiszpanie radzą sobie z kryzysem:

Hiszpanie tworzą alternatywny pieniądz wobec euro lub rozliczają się metodą PRACA ZA PRACĘ, czyli korzystają z waluty, której jednostką jest godzina.

Jak pisze “Washington Post”, za wykonaną w Barcelonie pracę można otrzymać zapłatę określoną jako – na przykład – “10 godzin”. Jest to respektowana w całym mieście “sieć kredytowa” – jak określa alternatywny system płatności waszyngtoński dziennik.

Otrzymawszy jakąś sumę “godzin” można ją wymienić na wizytę u fryzjera, lekcję jogi czy nawet zlecenie dla stolarza.

W czasach, w których przyszłość euro jest niepewna, miliony Hiszpanów nie mają pracy, czy też pracują w niepełnym wymiarze, a z gotówką jest krucho, w niektórych regionach kraju zaczyna się rozwijać “gospodarka równoległa”, która pozwala ludziom “żyć poza wspólną walutą” strefy euro – pisze “WP”.

Mieszkańcy miasta Malaga utworzyli portal internetowy, który umożliwia zarabianie i zakupy przy użyciu waluty wirtualnej.

W Barcelonie najlepiej przyjął się model “banków czasu”, pozwalający na wymianę usług bez udziału pieniędzy.

“To sposób na życie dla ludzi, którzy znaleźli się na marginesie gospodarki” – mówi w rozmowie z “WP” koordynatorka Hiszpańskiej Sieci Banków Czasu, Josefina Altes.

W Hiszpanii jest obecnie 325 “banków czasu” i alternatywnych systemów walutowych, w których uczestniczą dziesiątki tysięcy osób. W sumie projekty te stanowią jeden z największych na świecie eksperymentów dotyczących posługiwania się “społecznymi pieniędzmi” – pisze waszyngtoński dziennik.

To nie jest tylko “desperacki sposób na przetrwanie koszmarnego kryzysu gospodarczego, ale też część (inicjatyw dotyczących) spółdzielczości, unii kredytowych, banków wspólnot komunalnych, farm organicznych i reaktywacji fabryk – alternatywnej gospodarki – ku której zmierza ruch Okupuj (“Oburzonych”) – mówi wykładowca Uniwersytetu w Liverpoolu, Peter North.

30-letni technik komputerowy Sergi Alonso, któremu nie udało się znaleźć pracy w pełnym wymiarze pomaga – poprzez system “banków czasu” – niezliczonym sąsiadom zakładać strony internetowe i rozwiązywać problemy ze sprzętem. Ludzie płacą mu różnymi usługami – od szkoleń w projektowaniu graficznym po lekcje pianina.

“Banki czasu” pozwoliły ludziom przypomnieć sobie, że “niezależnie od tego, jakie masz umiejętności, zawsze masz innym coś do zaoferowania” – powiedział Alonso.

Wspólna filozofia wielu z tych banków polega na założeniu, że czas każdego z nas jest wart tyle samo, “nawet jeśli jesteś lekarzem” – podsumowuje waszyngtoński dziennik.

Przy okazji polecam bardzo interesujący program nt. historii życia Abrahama Lincolna, która jest ściśle związana z próbą stworzenia niezależnej, lokalnej waluty: http://www.youtube.com/watch?v=eMoo5Yit5nk

Ach i jeszcze wielce inspirująca historia na temat grabieżców podatkowych:

Pewnego razu ojciec oswiadcza swoim dzieciom (3 synow i 2 corki) przy obiedzie: Moi kochani, ja odziedziczylem od swego ojca 300 akrow ziemi (ok. 120ha) i w miedzyczasie dokupilem 200 akrow (ok. 75ha), by uprawiac (siac) kukurydze, ziemniaki i zboze. Juz jestem stary, a wy zrobcie z tym co chcecie, tylko nie sprzedawajcie tej pieknej farmy.
Dzieci dorosly do wlasnych przedsiewziec. Najstarszy syn zajal sie transportem ciezkim. Kupil 3 ciezarowki i rozpoczal dzialalnosc gospodarcza (transportowa). Drugi syn bardzo lubil konie i rozpoczal hodowle koni na wieksza skale. Trzeci syn mal talent do nauki, wiec zaczal studiowac prawo karne na uniwersytecie. Jedna z corek (starsza) sprzedawala (byla posrednikiem) nieruchomosci, a druga (mlodsza) zajmowala sie calym gospodarstwem (poprostu domem).
Wszyscy mieszkali w duzym wybudowanym przez nich samych domu i w zasadzie niczego im nie brakowalo.
Podatek od 500 akrowej ziemi wynosil ok. 1.100 dolarow rocznie.
Gospodarstwo rozwijalo sie w blyskawicznym tempie dzieki dobrym pomyslom ich ojca, no i zaczelo przynosic pokazne dochody.
Kazdy placil podatki za swoja dzialalnosc gospodarcza, wiec specjalnie system podatkowy (IRS) w USA nie interesowal sie, dopoki nowy “sasiad” nie zwrocil sie do starego ojca z propozycja kupna czesci farmy.
Ojciec bardzo szybko “splawil” potencjalnego “kupca” za drzwi i zapowiedzial mu zeby juz tu nigdy nie wracal.
Sasiad dowiedziawszy sie ile wynosza oplaty za ziemie ktora chcial kupic od ojca 5-ciorga dzieci, zglosil (zrobil donos) do IRS (systemu podatkowego) o powtorna weryfikacje nieruchomosci swego sasiada.

Po dwoch miesiacach przybyl rzeczoznawca nieruchomosci z IRS-u i podatek od nieruchomosci zostal podwyzszony z 1.100 dolarow rocznie do 7.800 dolarow. Wycena nieruchomsci przyszla poczta. Ojciec zebral swoje dzieci i oswiadczyl przy obiedzie, ze nie zamierza placic 7.800 dolarow za to, ze sam wraz z wlasnymi dziecmi zbudowal wiekszy dom i budynki gospodarcze placac przy zakupie wszelkich potrzebnych materialow, narzedzi i maszym podatki nan nalozone.
Ojciec jak powiedzial, tak zrobil i w dalszym ciagu placil 1.100 dolarow rocznie za ziemie, ktora nalezala do jego ojca z przydzialu i ta ktora dokupil.
Po 5 latach zjawili sie urzednicy bankowi, ktorzy zaproponowali pozyczke finansowa, aby ojciec-wlasciciel mogl zaplacic zalegle podatki od swojej nieruchomosci na poczet IRS-u. (jaka to wlasnosc, jesli jest nan nalozony cykliczny podatek???). Ojciec grzecznie podziekowal bankierom za “wspaniala” oferte “pomocy” finansowej wskazujac przybylym drzwi wyjsciowe.
Od tamtej chwili minelo 10-12 lat i zjawili sie u ojca urzednicy IRS-u oswiadczajac mu ze jesli nie zaplaci zaleglych podatkow, to jego wlasnosc zostanie zlicytowana (sprzedana) za zalegle podatki. Ojciec rowniez “grzecznie” pozegnal “urzednikow” IRS-u, ale dobrze wiedzial ze oni wroca ponownie i zaczal sie wraz ze swymi dziecmi przygotowywac do opuszczenia swojej wlasnosci (ojcowizny).
Owszem, po 6 miesiacach urzednicy IRS- wrocili z policja, ktora otoczyla caly teren, lecz nan nie wkroczyla.

Cala rodzina byla “spakowana” w 6 duzych ciezarowkach. W kazdym pokoju ich domu zostawiony zostal karnister z benzyna, jak rowniez juz w pustych budynkach gospodarczych (stajni, stodole i oborze).
Policja i urzednicy IRS-u stali przed brama wjazdowa. Dzieci pierwsze opuszczaly swoj dom, a ostatni wyjezdzal ojciec swoim pick-upem (furgonetka towarowa) z lejaca sie strozka benzyny z otwartego karnistra na pace.
Kiedy dojezdzal do bramy, zatrzymal sie przed “urzednikami” IRS-u i oswiadczyl: Zabieram co nalezy do mnie, a zniszcze to co sam zbudowalem…reszte sobie zabierzcie i niech wam w gardle stanie…
Po czym wzial do reki zapalki i zapalil strozke benzyny (chyba to byla nafta z benzyna) prowadzaca do zabudowan gospodarczychh i opuszczonego domu.
Po 10 minutach cala farma stanela w plomieniach i przystaneli na drodze jego byli wlasciciele. Patrzyli, plakali…i odjechali w bolu…
Napisze tak.
maggie te działania, są dobre ale bez szansy na powodzenie.

Przypominają one uchwalenie Konstytucji 3 maja. Ten akt prawa był miliowy, ale upadł z prozaicznego powodu. W tym okresie Rzeczpospolita nie posiadała silnej armii.

Dopuki Isus Chrytstus, ze swoją armią nie pokona Bestii, to wszelkie takowe plany upadną.
Tak, więc już się przyznali, że to jest początek i mówi się, że trzeba tak zrobić (opodatkować) w innych krajach, a nawet we wszystkich w taki sposób żeby zrównać podatki i zrównoważyć budżety. Nie wiem, dlaczego tak robią przecież uderza to w najbogatszych i częściowo w klasę średnią. Biedni mają tak mało, że właściwie ich to nie dotyczy, a więc wydaje się to sprawiedliwe??!!! Mówi się wręcz, że ludzie mają za dużo pieniędzy niewiadomego pochodzenia i stany kont większości nie zgadzają się z zapłaconymi podatkami. Niewątpliwie sposób na który wpadli zacznie się powtarzać to zaufanie do banków i tak już słabe zmaleje do zera. Mówi się również, że euro musi upaść całkowicie, a powstać całkiem nowa waluta, która będzie w całej Uni. Nawet w krajach, w których euro nie ma. Jak tak się stanie to ciekaw jestem gdzie będzie bank, który (jak FED) będzie drukował kasę i kto nim będzie zarządzał???
Czytałem (też tutaj i nie tylko), że jest za dużo pieniędzy. Otóż to nieprawda. Pieniędzy jest mniej niż być powinno, a wszystko przez bankową lichwę i giełdowe przekręty. Jak by banki centralne zażądały natychmiastowego zwrotu wszystkich pieniędzy, jakie pożyczyły to takich pieniędzy tych fizycznych i wirtualnych powiększonych o należne odsetki nie ma!!! Np. bank centralny pożycza 1 000 000 zł na 3% i tyle też jest tych pieniędzy na rynku, a zwrócić trzeba 1 030 000, więc na rynku brakuje 30 000 zł tylko po roku, a jak pożycza się na 30, 40 lat (nieruchomości) to tą kwotę trzeba oczywiści pomnożyć przez te lata odpowiednio oczywiście pomniejszoną o część już spłaconą. Teraz wystarczy to wszystko pododawać i pomnożyć ten skromny wynik jeszcze o dług „publiczny” plus wszystkie kredyty firm, komercyjne i oczywiście lokaty. Kwoty tylko w Polsce wyjdą tak olbrzymie, że trudno to sobie nawet wyobrazić. Giełdowy przekręt wygląda jeszcze poważniej, ponieważ by grać np. 1 000 000 zł to wystarczy mieć kupując akcje 10% ich wartości, więc 100 000 i gramy milionem. Jest oczywiście ryzyko w momencie jak „nasze” akcje poszły w dół, a banki i giełda żądają całej kasy, której nikt nie ma. Krach jest wtedy spektakularny (2008) każdy chciał odzyskać kasę, a nikt jej nie miał i poszło. Rozlało się po całym świecie. Jest jeszcze gra walutami, złotem i surowcami (żywność nieprzetworzona też jest surowcem), a wszystko to jest pozabezpieczane nieruchomościami. Jak wartość nieruchomości spada to banki je przejmują hurtem jak leci i cały prawie świat popada w niewolę nawet nie wiedząc, kto jest tym, co pociąga za sznurki w światowych finansach, komu też służą bankierzy. NIC NIE DZIEJE SIĘ PRZYPADKIEM. WSZYSTKO JEST ZAPLANOWANE WCZEŚNIEJ I KONSEKWENTNIE WDRAŻANE. KROK PO KROKU, AŻ DO CAŁKOWITEJ NIEWOLI ŚWIATA. POSZŁO TO JUŻ TAK DALEKO, ŻE NIKT OPRÓCZ BOGA NIE JEST W STANIE TEGO ZATRZYMAĆ.

(...)

Natomiast jeśli chodzi o krach i niepokoje społeczne, to faktycznie warto się jakoś przygotować na różne sytuacje. Ja już od dawna kupuję srebro w sztabkach (co miesiąc jedna) i mało pieniędzy trzymam na koncie - wybieram skarpetę.
Mam też w domu zapasy żywnościowe na jakiś czas. Trzeba obserwować to co się dzieje, wyciągać wnioski i na tyle ile mamy możliwości - zabezpieczać się.
Natomiast odradzam wszelką panikę - przede wszystkim warto postawić na ufność Bogu, wdzięczność Modlitwa i dobre myśli przede wszystkim!


Oczywiscie w miare mozliwosci powinno sie zabezpieczyc np. w wode,
kosmetyki higieniczne itp. Bywalo jednak w historii, ze na nic zdalo sie
srebro i zloto. Jozef Flauwiusz opisujac oblezenie Jeruzalem, nadmienial
nie tylko o wrogach ale i o swoich ziomkach, ktorzy utworzyli bandy ne;kajace swoich rodakow - rabujac im to co mieli jeszcze schowane.

Co prawda czytalam o tym bardzo dawno, ale utkwilo mi w pamieci,
ze kiedy znalezli u jednego wspolbratymca -suszony groch-, za kare
wcisneli mu ziarna grochu w cewke moczowa; ale glod potrafi oddzialowywac na ludzi jeszcze bardziej makabrycznie -

Wikipedia:
Oblężenie Jerozolimy (70)

Głód mieszkańców

(...)Wówczas Tytus, po naradzie z podległymi mu dowódcami, podjął decyzję otoczenia miasta murem, który miał skuteczniej niż straże powstrzymać próby żydowskich wypraw po żywność. W tym czasie głód coraz bardziej doskwierał mieszkańcom Jerozolimy. Żydzi, którzy wyprawiali się po jedzenie, często wpadali w ręce Rzymian, co kończyło się ukrzyżowaniem. Po wzniesieniu muru otaczającego miasto, nawet tak ryzykowna operacja zdobycia prowiantu okazało się niemożliwa. Ludzie zaczęli umierać na ulicach. Na dachach pełno było wychudzonych kobiet i dzieci. Chłopcy i młodzieńcy opuchli z głodu snuli się po placach i umierali, gdzie śmierć ich dopadła. Z powodu dużej liczby trupów nie nadążano z grzebaniem zmarłych oraz także zaczęło brakować miejsca na groby. Dlatego powstańczy dowódcy nakazali strącać zwłoki z murów w wąwozy pod nimi. Coraz większa liczba mieszkańców postanawiała uciec do Rzymian. Jednakże tym, którzy wcześniej umierali z głodu a teraz obfitym jedzeniem obciążali żołądki, pękały wnętrzności. Jako że także uciekinierzy nagminnie połykali złote monety, nie chcąc być ograbionym, gdy wiadomość ta dotarł do najemników syryjskich, zaczęto ich zabijać i rozpruwać. Tytus zakazał czynić to w obozie, więc Rzymianie dokonywali to na zbiegach których schwytali zanim dotarli do obozu. Gdy wieść ta dotarła do mieszkańców Jerozolimy, liczba uciekinierów znacznie zmalała. Nędza i głód zaczęły doprowadzać do tego, że ludzie żywili się korą z drzew, mierzwą, gryzoniami oraz owadami. Józef Flawiusz odnotował nawet przypadek kanibalizmu – pewna matka zabiła swego syna, upiekła ciało i połowę spożyła.(...)

Nie ulegajmy jednak panice. Pamietajmy, ze Bog karmil posluszny sobie narod Manna z Nieba.

Jak mozemy zauawazyc, to prawie kazde Panstwo wstepujace do Uni
Europejskiej jedynie co tak naprawde osiaga to swoja upadlosc.
Dziwne przed tym kolchozem wszyscy znajdowali sie i tak w Europie
i jakos sobie radzili. Malo kto o tym wie, ale wchodzac do UNI Narody
wchodza w autentyczny Kolonializm i bezpanstwowosc.
W efekcie koncowym zostajemy pozbawiani praw obywatelskich.
Moze jeszcze w tej chwili, w Polsce nie jest to doslowne.

Wszedzie wiesza sie psy - na Bogu ducha winnych Niemcach,
ktorzy sa tylko ofiarami systemu tak jak kazdy inny narod na Swiecie.

Nazywa sie Niemcow np. "Krzyzakami" a czy Krzyzacy byli calym narodem? czy raczej elita? Czy myslicie, ze narod niemiecki chcial tworzyc Unie i placic bez konca straty wojenne, prezentowac "Izraelowi"
wszystkie okrety wojenne, ratowac tonace Banki i wspierac finansowo
"upadle" panstwa Uni ?
Czy my Polacy identyfikujemy sie z elita rzadzaca? Czy to my odpowiadamy za np. "przymusowe szczepienia" itd.,itp.,

Problemem wszystkich ludzi na swiecie jest strach i posluszenstwo przewrotnym wladzom, a te bardzo rzadko dzialaja w interesach
"swojego narodu"

Czy ktos zdaje sobie sprawe, ze w 2010 roku doszlo w Niemczech do
ZDRADY STANU a narod niemiecki zostal pozbawiony swojego wlasnego obywatelstwa i stal sie "doppelt Staatenlose" Wiecie jak wygladalo to w starym Rzymie ? bynajmniej nie jest to bagatela!

http://de.wikipedia.org/wiki/Staatenlose
(...)Staatenlosigkeit nach dem Zweiten Weltkrieg

(Auch nach dem Zweiten Weltkrieg kam es durch Gründung neuer Staaten, Vertreibung und Besatzung zur Bildung größerer staatenlosen Gruppen. Repressive Diktaturen versuchten, durch den Entzug der Staatsangehörigkeit (und die damit verbundene Staatenlosigkeit) ihre Bevölkerung zu disziplinieren) (...)

Tak wlasnie realizuje sie NWO na naszych oczach.

Kiedys w nocnym programie widzialam reportaz o miescie Detroit.
Jak wspomiano 75% ludnosci jest pozbaiona tam pracy. Wiem, ze to niewiarygodne. Miasto opuscily wielkie centra handlowe. Raz w tygodniu
przyjezdzaja ciezarowki z paczkami zywnosci i ludzie ustawiaja sie tam
w paralernych kolejkach po swoj prowiant.
Pracownicy socjalni ucza miejscowa ludnosc uprawy jarzyn przed
wlasnymi osiedlami, wykorzystujac do tego zuzyte opony samochodowe.

Tak, glod jest takim srodkiem perswazji, ze potrafi zdzialac "cuda"

Przy jego pomocy mozna usunac dotychczasowa walute, zaproponoac
"rozsadnym" to wszystko czego nie przyjelibysmy w innych warunkach.
Czy w Warszawie nie karlilismy w czasie wojny WSZY nasza krwia?
A gdy pozniej wdroza w zycie plan Nesara i ludzie dostana to wszystko
o czym tam pisze w zamian za tatuaz rozpoznawczy? ilu sie oprze?
...A ja nadal uważam, że warto robić COKOLWIEK niż nic i tylko marudzić, że na nic się to wszystko zda. To zwykłe malkontenctwo i narzekanie z których to może wyniknąć jedynie depresja i poczucie krzywdy.
Moją dewizą w życiu jest ufność Bogu oraz dobre myśli, natomiast wielki ucisk może nadejść za chwilę (w przeciągu kilku lat) a może dopiero nadejść za 100 lat czy więcej. To, że teraz wydarzenia mocno przyspieszyły, nie oznacza, że za chwilę znów nie zwolnią. Tylko Bóg Ojciec wie kiedy to nastąpi.
Ja natomiast zamierzam żyć normalnie, wykorzystując dane mi talenty i dobrze je inwestować oraz pomnażać. A nie siedzieć i narzekać, popijać przy tym smutku wódeczkę i liczyć na gwiazdkę z nieba. Albo nie liczyć na nic i tylko pogrążać się w swoich narzekaniach i strachu. Po to mi Bóg dał rozumek, żeby przedsięwziąć pewne działania.
Co do metali szlachetnych to sama znam przypadek człowieka (mój sąsiad), który wrócił z Brazylii z mnóstwem złota (sprzedał dom) przed '89 i wszystko zostało mu skonfiskowane (trzeba było informować na granicy co się wwozi). Ale i tak ja nadal uważam, iż lepiej ukryć dobrze swoje oszczędności w postaci np. srebra niż trzymać pieniądze na koncie czy innych lokatach (to rozgrabią w 1. kolejności).
To, że sobie szatan zaplanował naszą niewolę i rząd światowy, wcale nie znaczy, że mu się to powiedzie. Tylko wyroki i plany Boskie się spełniają.

Jeszcze co do Niemiec, to polecam obejrzeć ten program: http://www.youtube.com/watch?v=qgaEK6iER3I
To jest o tym, że Niemcy to tak naprawdę firma, a nie suwerenny kraj.

...A ja nadal uważam, że warto robić COKOLWIEK niż nic i tylko marudzić, że na nic się to wszystko zda. To zwykłe malkontenctwo i narzekanie z których to może wyniknąć jedynie depresja i poczucie krzywdy.
Moją dewizą w życiu jest ufność Bogu oraz dobre myśli, natomiast wielki ucisk może nadejść za chwilę (w przeciągu kilku lat) a może dopiero nadejść za 100 lat czy więcej. To, że teraz wydarzenia mocno przyspieszyły, nie oznacza, że za chwilę znów nie zwolnią. Tylko Bóg Ojciec wie kiedy to nastąpi.
Ja natomiast zamierzam żyć normalnie, wykorzystując dane mi talenty i dobrze je inwestować oraz pomnażać. A nie siedzieć i narzekać, popijać przy tym smutku wódeczkę i liczyć na gwiazdkę z nieba. Albo nie liczyć na nic i tylko pogrążać się w swoich narzekaniach i strachu. Po to mi Bóg dał rozumek, żeby przedsięwziąć pewne działania.
Co do metali szlachetnych to sama znam przypadek człowieka (mój sąsiad), który wrócił z Brazylii z mnóstwem złota (sprzedał dom) przed '89 i wszystko zostało mu skonfiskowane (trzeba było informować na granicy co się wwozi). Ale i tak ja nadal uważam, iż lepiej ukryć dobrze swoje oszczędności w postaci np. srebra niż trzymać pieniądze na koncie czy innych lokatach (to rozgrabią w 1. kolejności).
To, że sobie szatan zaplanował naszą niewolę i rząd światowy, wcale nie znaczy, że mu się to powiedzie. Tylko wyroki i plany Boskie się spełniają.

Jeszcze co do Niemiec, to polecam obejrzeć ten program: http://www.youtube.com/watch?v=qgaEK6iER3I
To jest o tym, że Niemcy to tak naprawdę firma, a nie suwerenny kraj.


Na szczescie wiemy, ze mu sie nie powiedzie i na nic mu sie zdaja
te podziemmne miasta i schrony a my musimy wspierac sie nawzajem i za rada Isusa - nabierac DUCHA, bo zbliz.a sie nasze wybawienie.
Modlmy sie wiec za nas samych i za nasze rodziny.

Zdecydowanie nalezy dzialac. Wielu ludzi odzegnuje sie od polityki. Slusznie ja tez nie pcham sie do niej jak przyslowy "Zyd do parlamentu",
ale nie jest mi ona obojetna, poniewaz ma wplyw na kazdy dzien naszego
zycia. Prawda ma ogromne znaczenie i dotyczy kazdej dziedziny zycia
w tym i tez polityki. Dziekuje za link - znam go jak i tez inne wazne fakty,
ktore sa rowniez powiazane z nami wszystkimi. W wolnej chwili -
postaram sie poszerzyc temat i uwypuklic role jak rowniez posluz.enie
sie narodem niemieckim w polityce swiatowej. Zrobie to na watku NWO.

Za chwile wychodze do pracy, zycze milego dnia
Niektórzy Rosjanie wiedzieli, że Unia chce okraść Cypryjskie konta (link poniżej) http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/niektorzy-rosjanie-wiedzieli-wczesniej-ze-ue-okradnie-cypryjskie-konta
Pisze tam, że już w styczniu i w lutym 2013 transferowano z Cypru pieniądze, a już w trakcie, gdy Banki cypryjskie były zamknięte z ich oddziałów w Rosji i w Londynie nadal transferowano pieniądze. Mogli to jednak zrobić tylko wybrani. Zrobiło się trochę wokół tego szumu, ale jak to zwykle bywa najprawdopodobniej na pustym gadaniu się skończy. Stracą tylko niestowarzyszeni z światową „elitą”. Nadal również słyszę i czytam, że będą dalsze „kradzieże” pod postacią opodatkowania wszystkich lokat w całej Unii. Coraz też głośniej mówi się o likwidacji pieniędzy papierowych. Całkowicie zniknie wtedy szara strefa, a przy okazji zniknąłby też handel nielegalny narkotykami, więc nie wiem czy to przejdzie, ponieważ praktycznie każda służba specjalna na całym świecie upaprana jest w narkobiznesie i nie bardzo będą chcieli się tych nielegalnych pieniędzy pozbawić. Robi się wiec mała wojna na rynku finansowym i jak się to skończy nie mam pojęcia.



Mysle, ze warto podac pare wiadomosci i rad w sprawie przetrwania.
Mozemy pokladac ufnosc w Bogu, ale tam gdzie mozemy sami czemus
zaradzic powinnismy to zrobic
Oto niektore z nich:

Gdyby na bezludn? wysp? przysz?o mi zabra? tylko jeden suplement diety…

Szanowny Czytelniku,

gdyby przysz?o mi wyjecha? na bezludn? wysp? i zabra? tylko jeden suplement diety, by?by to… CoQ10, zwany te? koenzymem Q10 lub ubichinonem.

W czystej formie wygl?da on jak krystaliczny, ?ó?tawy proszek, pozbawiony smaku i zapachu. Zgodnie ze sw? nazw? („ubi” po ?acinie znaczy „wsz?dzie”), jest on wszechobecny – znajdziesz go wsz?dzie w swoim organizmie. Odkrycie koenzymu Q10 przynios?o w 1978 r. Anglikowi Peterowi Mitchellowi Nagrod? Nobla.

Rzeczywi?cie, koenzym Q10 jest substancj? równie niezwyk??, co niezb?dn?. Wyst?puje w ka?dej komórce cia?a, dzia?aj?c jak iskra, która wyzwala produkcj? energii w mitochondriach (czyli male?kich „elektrowniach” wytwarzaj?cych energi? komórkow?).

Wszystkie nasze narz?dy istotne dla Twojego ?ycia, a zw?aszcza serce i mózg, potrzebuj? do funkcjonowania sta?ej dostawy koenzymu Q10. To samo dotyczy wszystkich 10 000 miliardów komórek, które tworz? Twoje cia?o. Nale?a?oby doda?, ?e koenzym Q10 jest bardzo silnym przeciwutleniaczem. To on wkracza do akcji, gdy wyczerpi? si? zapasy witaminy C, jak równie? chroni witaminy z grupy E.

Koenzym Q10 jest wytwarzany przez w?trob?, ale mo?na uzupe?ni? jego ilo?? w organizmie odpowiednim po?ywieniem. Znajdziemy go w orzechach w?oskich, migda?ach, olejach oraz owocach oleistych i zielonych warzywach. Szczególnie bogatym ?ród?em koenzymu Q10 jest szpinak, a tak?e niektóre ryby, jak sardynki, które zawieraj? dwa razy wi?cej koenzymu Q10 ni? wo?owina. Ale nie ?ud? si?: aby przyswoi? 100 mg koenzymu Q10 – czyli zaspokoi? po?ow? dziennego zapotrzebowania – trzeba by ka?dego dnia spo?ywa? 1,6 kg sardynek.

Z wiekiem poziom koenzymu Q10 wytwarzanego przez w?trob? spada, a u osób przyjmuj?cych statyny (czyli leki obni?aj?ce poziom cholesterolu) mo?e nawet doj?? do ca?kowitego zniszczenia naturalnej produkcji tego koenzymu. W efekcie mo?e doj?? do problemów z pami?ci? i powstania chorób serca (niedokrwienia).

Niedobór koenzymu Q10 wi??e si? z tak wieloma gro?nymi chorobami, ?e trudno by?oby je tu wymieni? wszystkie. Wystarczy ?e wspomn? o: nowotworach, chorobach uk?adu kr??enia, chorobie Alzheimera, problemach z prostat?, chorobie Parkinsona, migrenie, zwyrodnieniu plamki ?ó?tej zwi?zanym z wiekiem itd.

W Japonii od 1974 r. koenzym Q10 jest stosowany w leczeniu zastoinowej niewydolno?ci serca. Ka?dego dnia przyjmuj? go miliony pacjentów.

Dzia?anie koenzymu Q10 sta?o si? przedmiotem wielu bada? naukowych. Autorzy metaanalizy opublikowanej w 2006 r. zaj?li si? jedenastoma próbami klinicznymi (przeprowadzonymi ogó?em na 319 osobach), potwierdzaj?c ostatecznie dobroczynne dzia?anie koenzymu Q10 u pacjentów dotkni?tych zastoinow? niewydolno?ci? serca1.

Wyniki wst?pnych prób klinicznych oraz studiów przypadku wykaza?y, ?e koenzym Q10 mo?e zapobiec nawrotom i wyst?pieniu mia?d?ycy t?tnic u osób, które przesz?y zawa? mi??nia sercowego2. Niestety, jednak samo przyjmowanie koenzymu Q10 w postaci suplementu diety nie wystarczy, aby osi?gn?? dobroczynne efekty.

Koenzym Q10 istnieje w dwóch postaciach: ubichinonu i ubichinolu.

Ubichinol stanowi zredukowan? form? koenzymu Q10, to znaczy, ?e posiada dodatkowy elektron s?u??cy do neutralizowania wolnych rodników.

Dlatego zaleca si? przyjmowanie koenzymu Q10 w postaci ubichinolu. Idealna dawka dzienna wynosi 100 mg dwa razy na dob?, ale radz? skonsultowa? si? w tej sprawie z lekarzem.

Zdrowia ?ycz?,

Jean-Marc Dupuis

?ród?a:

1. The impact of coenzyme Q10 on systolic function in patients with chronic heart failure Sander S, Coleman CI, et al. J Card Fail. 2006 Aug;12(6):464-72.

2. Singh RB, Neki NS, et al. Effect of coenzyme Q10 on risk of atherosclerosis in patients with recent myocardial infarction Mol Cell Biochem. 2003 Apr;246(1-2):75-82.13. Singh RB, Wander GS, et al. Randomized, double-blind placebo-controlled trial of coenzyme Q10 in patients with acute myocardial infarction Cardiovasc Drugs Ther. 1998 Sep;12(4):347-53. Kuklinski B, Weissenbacher E, Fahnrich A. Coenzyme Q10 and antioxidants in acute myocardial infarction Mol Aspects Med. 1994;15 Suppl:s143-7.

Je?li chcesz bezp?atnie otrzymywa? ten newsletter, a jeszcze go nie prenumerujesz, kliknij tutaj
Mo?esz skomentowa? ten artyku? na stronie:

www.pocztazdrowia.pl

http://przetrwanie-prosperowanie.pl/produkty/wiedza/kurs-przetrwaj-i-prosperuj-info/

http://nk.pl/#forum/17/119802/101

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/cwiczenia-wypadek-trzesienia-ziemi-w-new-delhi

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/kolejne-w-ostatnim-czasie-cwiczenia-wypadek-kataklizmu

http://pl.wikipedia.org/wiki/Racja_%C5%BCywno%C5%9Bciowa

http://przetrwanie-prosperowanie.pl/produkty/wiedza/multimedia/domowe-bezpieczenstwo-zywnosciowe/



Mysle, ze warto podac pare wiadomosci i rad w sprawie przetrwania.
Mozemy pokladac ufnosc w Bogu, ale tam gdzie mozemy sami czemus
zaradzic powinnismy to zrobic
Oto niektore z nich:

Gdyby na bezludn? wysp? przysz?o mi zabra? tylko jeden suplement diety…

Szanowny Czytelniku, .....

Nie wiem, co to ma być, co piszesz, czy wklejasz. To jakieś kompletne bzdury koncernów kosmetycznych. Jak chcesz brać udział w dyskusji i masz coś do powiedzenia w sprawie jak się zachowywać i wspierać w coraz cięższych czasach to napisz i pomóż, ale nie pisz bzdur jak w TVN style czy jakaś reklama ze sklepu tv.
Pozdrawiam
ZAMOS
Po cypryjskim eksperymencie rekiny finansjery na świecie szykują się do przejęcia kont oszczędzających. Rząd Kanady wydał prawo dające podstawę prawną do przeprowadzenia konfiskaty oszczędności.

„Dwa tygodnie temu, Flaherty (minister finansów Kanady) zapisał w swoim budżecie, że Ottawa przygotowuje nowy zestaw tzw. przepisów spłat banków, które będą mogły być wprowadzone w sytuacji bankructwa dużego banku” – czytamy w kanadyjskim serwisie The Star. Wymyślono nawet nową, nie posiadającą złych konotacji nazwę na okradanie kont z angielska brzmiącą “bail-in”, w przeciwieństwie do wcześniejszego „bail-out” (wsparcie finansowe). „Nowe przepisy pozwolą federalnym regulatorom na przejęcie nieokreślonych bankowych zobowiązań – w tym, być może, nieubezpieczonych oszczędności deponentów – wykorzystując je dla podtrzymania słabnącej instytucji.”

Tymczasem w Europie, Federico Ghizzoni, szef największego pożyczkodawcy Włoch, UniCredit SpA, wzywa do ujednolicenia przepisów w skali świata pozwalających na wchodzenie na konta indywidualnych obywateli w sytuacji niewypłacalności instytucji finansowych lub rządowych.

„Nieubezpieczone depozyty mogą być wykorzystane w przyszłych bankructwach banków. Według Federico Ghizzoni, dyrektora generalnego największego pożyczkodawcy Włoch – UniCredit SpA (UCG), daje to globalnym prawodawcom uzgodnione, wspólne podejście” – pisze Bloomberg. „Cięcia dużych depozytów w upadających bankach, wraz z innymi zobowiązaniami, takimi jak obligacje, w celu zrównoważenia strat są dopuszczalne, o ile fundusze drobnych depozytariuszy pozostaną chronione” – powiedział dziennikarzom w Wiedniu. „Unia Europejska musi wprowadzić identyczne reguły we wszystkich państwach członkowskich, a najlepiej jeśli te zasady zostaną skoordynowane w skali globalnej” – powiedział.

Dalej czytamy, że „Ghizzoni powiedział, że depozyty powinny być włączone (przejęte) tylko wtedy, gdy obligacje nie są wystarczające, a te poniżej gwarantowanego poziomu 100 000 euro powinny być nietknięte. Mimo, że wolałby, aby nie dotykać ich w ogóle, to zawarcie depozytów w globalnym planie byłoby akceptowalnym rozwiązaniem”.

Jeśli ktokolwiek jeszcze trzyma swoje oszczędności życia w banku to robi to na swoją własną odpowiedzialność, rekiny bowiem zwietrzyły świeżą krew.

Na podstawie: www.bloomberg.com, www.thestar.com
Źródło: PrisonPlanet.pl

Pięknie, "chłopaki" już chca się zabrać za cały świat! Wszystko przybiera ekspresowego tempa
Mało ludzi zna historię tworu jakim była Jugosławia. Zaczęło się podobnie, kryzys, brak pieniędzy (inflacja), potem brak wszystkiego. Kierunek był jasny - rozruchy wkurzonej ludności. I jak myślicie, kto na dobre rozpoczął konflikt, dał iskrę dla największych po II Wojnie Światowej masowych morderstw, ludobójstwa na tle etnicznym na szeroką skalę?
Jeffrey Sachs.
Bankowiec, który obiecał pomoc zachodu dla Słowenii i Chorwacji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozpad_Jugos%C5%82awii
"Wpływ na rozpad miał finansista Jeffrey Sachs, który przekonał Słowenię i Chorwację do ogłoszenia secesji. Zapewniał, że Zachód uzna ich suwerenność oraz że ich rozwój ekonomiczny zostanie wsparty przez zachodnie banki"

Jednak po ogłoszeniu przez te państwa suwerenności stało się coś innego. Różne państwa inaczej podchodziły do sprawy, popierały inne nacje, co prowadziło do zaostrzenia sporu. A co robiła w tym czasie UE i ONZ? Przyglądali się masowym morderstwom, wysyłali paczki, minimum wojska które nie mogło interweniować - bo takie były warunki, prawo interwencji. Nie pierwszy raz wysłali wojsko tylko po to by wysłać i zyskać opinię publiczną...
Jak potoczy się historia UE? Są warunki na powtórkę z historii...

Poniżej artykuł który polecam przeczytać.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,50,96705902,96705902,UE_i_Jugoslawia.html

Cypr także spełnia wymagania na wojnę domową, brakuje tylko iskry. Zresztą przecież to tylko unijny poligon doświadczalny
Wojna domowa? Tutaj? to chociaz niech urzedy zostawia w spokoju, zebym sie mogla na czas stad wyniesc

A tak z punktu widzenia szarego czlowieczka, to powiem wam, ze roznice widac... Czasami na ulicach to nie ma nikogo, ludzie maja problem z zaplata czynszu (czyt.JA) Ceny poki co jeszczze w gore nie poszly ale to chyba tylko kwestia czasu. Rozruchow poki co jeszcze nie widac, strajki tez ucichly. Obcinaja co moga, policjantom chyba 25% pensji, emeryta tez cos zabrali. Pomijam juz fakt, ze jak nie legitumujesz sie cypryjskim dowodem, to szef robi wielkie fochy zeby zaplacic! To juz ich wada wrodzona a teraz jest znacznie gorzej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl