, Grzeje się silnik ďťż

Grzeje się silnik

Niszczarka do głowy
Dzisiaj zauważyłem dziwną rzecz, polatałem z godzinkę po miescie nie szalałem normalna jazda wyświetlacz pokazywal 75 st, postałem na rondzie na 2 swiatlach tuz za sobą i temp skakala powyżej 100st tak ze wiatrak się uruchamial i później tak na każdych swiatlach, może nie az takie skoki ale do 90 na pewno doskakiwalo.

Czy może mieć to związek z dzisiejsza wymiana oleju z filtrem i z filtrem powietrza? (Olej Castrol polsyntetyk, filtr oleju kn i powietrza hilo)

Na co zwrocic uwagę?

Nigdy takich skokow temp nie zauwazylem no chyba ze przy mega upałach w korkach.


Nie bardzo łapię o co ci dokładnie biega?Skoro silnik chodzi na postoju/w korku to wiadomo,że temperatura z czasem wzrośnie i jak wszystko trybi,to włączy się wiatrak i schłodzi jednostkę - w czym problem ?

Z wymianą bym tego nie łączył.

PS:poprawiłem tytuł w temacie!
No tak mihoo tylko czy to normalne że w ciąg maks 2 min na światłach silnik z 75 st skacze do 105 st , chyba tak wcześniej nie miałem, sam już nie wiem... dlatego też pytam

P.S.

Sorry za błędy ale coś mi klawiatura szwankuje.

No tak mihoo tylko czy to normalne że w ciąg maks 2 min na światłach silnik z 75 st skacze do 105 st , chyba tak wcześniej nie miałem, sam już nie wiem... dlatego też pytam

P.S.

Sorry za błędy ale coś mi klawiatura szwankuje.


wg mnie wszystko jest ok, to normalne że przy postoju w korku, na światłach, czy też powolnym toczeniu się, temperatura skoczy od 75 st do włączenia wentylatora


ok dzięki za info wczoraj w nocy już tak się nie grzał do zamknięcia lub archiwum
Zapewne dlatego,że była niższa temperatura otoczenia.
Bardziej przejmowalbym sie gdyby wiatrak sie nie wlaczal a tak to takie skoki temp to nic szczegolnego. Ja w sumie nigdy sie nie przejmowalem tym, ze moto sie grzeje. Jak temperatura nie skacze ponad norme i działa układ chłodzenia to nie ma sie co przejmowac czy grzeje sie wolniej czy szybciej.

Pamietam jak jechalem z dziewczyna do Zakopca i uwidzialo mi sie zeby jechac przez Wawe. Trafilismy na MEGA korek, po prawej mialem ciezarowke a po lewej roboty drogowe, zero mozliwosci przecisniecia czy zmiany pasa bo praktycznnie stalismy. Było ze 30 stopni tuż przed burzą, ja po 150 km bez przystanku a na ciezarowce stojacej przed nami był jaki asfalt czy coś i żar z tego był taki, że czułem jak mi sie kurtka zbliża do samozapłonu (tekstylna Icona). Moto praktycznie przez pół godziny na zmiane włączało i wyłączało wentylator, temp dochodziła do 105 stopni a moje jaja nadawały się już tylko do obłupania ze skorupki:D Jak juz wylecialem na S7 to prawie szpagat na moto robilem zeby sie schlodzic, ramy w motocyklu nie szło dotknąć. Ale moto wytrzymało bez problemu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl