, Demokracja - system szatana. ďťż

Demokracja - system szatana.

Niszczarka do głowy
Rozpocznę kolejny (być może dla niektórych osób - kontrowersyjny) wątek.
Dotyczyć on będzie demokracji.

Świat od wielu już lat wręcz czci ten system polityczny.
W moich oczach (od dawna już) jest on zły.

Demokracja jest systemem szatana - hordy ciemności (tak określam siły upadłych aniołów).

Jest ona systemem, w którym 2 idiotów przegłosowuje 1 mądrego człowieka.
Demokracja jest WPAJANA od dziecka każdemu jako jedyny słuszny i najlepszy system polityczny, dosłowne dobrodziejstwo ludzkości.
Jest to wielkie kłamstwo. Jedno z największych w tej chwili, gdyż naprawdę wielu ludzi w to wierzy.

Jest to kłamstwo tego samego kalibru co teoria ewolucji.
Kłamstwa tego kalibru muszą mieć ogromne znaczenie dla sił szatańskich.

System ten jest potrzebny nefilimom w zarządzaniu światem i spełnia szereg zadań, z których wymienię tylko część:


    l Wprowadza fałszywe poczucie sprawiedliwości w społeczeństwie poprzez zrównanie wszystkich ludzi ze sobą (czyli Nefilimów z ludźmi - z ludem Bożym). Ludzie NIE SĄ równi. Choćby dlatego, że część ludzi to potomkowie Nefilimów.

    l Stanowi przykrywkę do prowadzenia niecnych działań w "imię demokracji" jak to czynią USA od lat.
    l Dzięki fałszywemu poczuciu wolności, wolnego wyboru - horda zniewala świat hodując dosłownie ludzi w zakresie pola wyznaczanego przez "niewidzialnego pastucha".
    l UMOŻLIWIA dowolne wprowadzanie w życie ustaw (które ja nazywam ustawkami - dosłownie i w przenośni) przy zachowaniu dużej liczby ludzi w przekonaniu wpływania na tok wydarzeń i swój los (co jest nieprawdą) i pieczętowanie tych rozporządzeń "magiczną" doktryną demokracji (bo przecież wciąż mówi się ludziom, że wszystko się odbywa demokratycznie).

    W ten sposób powstał np. cały chory euroland.

    l Demokracja umożliwiła wprowadzenie całego systemu finansowego i obrotu kapitałowego. TEN z kolei (system finansów świata) zapewnia SIŁĘ ROBOCZĄ Nefilimom. Czyli chcąc nie chcąc - żyjąc w ICH systemie, jesteśmy niewolnikami zmuszeni do ciągłej, coraz cięższej pracy w zamian za środki pozwalające na przetrwanie. Na szczycie systemu finansowego i w bezpośrednim zarządzie tego systemu są jak wiemy sami "odpowiedni" ludzie, czyli słudzy sił ciemności. System jest szczelny i do władzy i zasobów finansowych na poziomie państw, nie ma, nie miał i nie będzie miał dostępu niepowołany czyli np. sługa Boga.

    Nie twierdzę, że na świecie nie ma ludzi, których można określić bogatymi a którzy zarazem służą Bogu. Bogactwo powstałe w wyniku uczciwej, ciężkiej pracy nie jest niemiłe Bogu moim zdaniem. Hiob również był bardzo majętnym człowiekiem a zarazem sługą Boga, na którego sam Bóg zwórcił uwagę szatana.

    Jednak SYSTEM finansowy świata dociska zarówno ludzi zarabiających w pocie czoła na swoje utrzymanie, jak i tych, którzy w wyniku zarządzania jakimś przedsięwzięciem gromadzą środków nieco więcej niż średnia.

    Komercjalizacja, ciągłe wzbudzanie pożądania dóbr materialnych w połączeniu z demokracją dosłownie TOCZĄ ten świat i tworzą LEJ którym nie płyną pieniądze (które generalnie nie mają żadnej wartości same w sobie a jedynie reprezentują w końcowym rozrachunku SIŁĘ ROBOCZĄ = czyjąś pracę) ale płyną OGROMNE ZASOBY ludzkich sił rąk i umysłów = pracy.

    Dzięki temu horda (zarządzająca systemem finansów jak w grze Monopol) wysysa z nas pracę, którą może dowolnie sterować.
    My zaś niewolniczo pracujemy w takim czy innym stopniu dla hordy, realizując jej plan naszego zniszczenia, własnymi rękami.

    l Dodatkowym czynnikiem całego systemu demokracji i finansów jest ciągłe utrzymywanie nas w stanie pogoni za środkami do życia czyli za pieniędzmi. Pomijam tu nawet przypadki służenia mamonie w postaci oddania się jedynie jej "robieniu" dla własnej pychy.

    Normalny człowiek w tych czasach doprawdy zmuszony jest do skupienia sił na pracy do tego stopnia, że często nie zostaje zbyt wiele czasu na inne rzeczy. Do tego podżeganie pożądliwości dóbr powoduje, że ogromne ilości ludzi dosłownie zatracają się w tej pogoni i liczy się tylko pieniądz, tzw. kariera (czyli nowe kanały przychodów) i wszystko co z tym związane.



Demokracja nie jest naturalnym, normalnym systemem politycznym. Takim naturalnym systemem jest królestwo.
Oczywiście nie mam tu na myśli królestwa pod panowaniem króla Nefilima (jakich to królestw ziemia widziała wiele).



Przypomnę jeszcze, że Isusa zabiła demokracja, bo ogłupiony motłoch przez faryzeuszy wybrało barabasza.
Dodałbym, że wszystkie systemy polityczne nigdy się nie sprawdziły (mam na myśli dobro obywateli), więc łatwo można porównać systemy polityczne kierowane przez szatana a te, które funkcjonowały przy błogosławieństwie samego Boga.
Można do tego dodać kilka rzeczy.

System nie powinien nazywać się - demokracja, ale bardziej prawidłowe określenie byłoby na miejscu.

Demonkracja

Jest to najgłupszy system rządów, ponieważ większość ludzi jest niezbyt wykształcona a jedynie ludzie mądrzy stanowią margines społeczeństwa. Ten margines jest więc zawsze przegłosowany przez tych najmniej inteligentnych i mądrych.

Na całym świecie widać wyraźnie, że pomimo masowych kłamstw polityków znaczna większość ludzi jest na tyle ogłupiona przez media, że nie tylko słuchają kłamców ale nawet na nich głosują!

Jak można słuchać notorycznego kłamcy? Przecież jego każde słowo jest kłamstwem więc zapoznawanie sie z kłamstwami jest czysta stratą czasu.

Klasycznym przykładem tego fenomenu ludzkiej skrajnej głupoty jest ponowne wybranie na prezydenta człowieka, który nie ma ani obywatelstwa amerykańskiego, ani nie nosi zweryfikowanego nazwiska oraz miejsca urodzenia.

Na domiar złego, nie posiada on zweryfikowanego miejsca wykształcenia.

Barry Soetoro zwany inaczej Barrrack Hussein Obama.

Został demonkratycznie wybrany na prezydenta USA po raz drugi, pomimo że większość inforamcji na jego temat to kłamstwa, 99% jego obietnic pierwszej prezydentury było kłamstwami i w pierwszym przypadku okazał się najgorszym prezydentem w dziejach USA - United States of Antichrist.

Niemnie obecnie dąży się a nawet już to jest w trakcie realizacji, że wszystkie kraje 'demonkratyczne' są w efekcie państwami socjalistycznymi, a władzę w tych państwach posiadają korporacje międzynarodowe, w których na czele pseudo władz sa premierzy. Władze oficjalne są jedynie atrapą, szyldem demonkracji, a rzeczywistymi władcami są Iluminaci, czyli właściciele owych korporacji.

Pętla socjalistyczno despotyczna zaciska się coraz bardziej i coraz szybciej.


Będąc na studiach zawsze zastanawiało mnie to dlaczego demokracja jest uważana za najlepszy system polityczny i dlaczego jest on tak chwalony. Poczytałem trochę historii i okazało się, że już za czasów Wilsona wypowiedziano wojnę monarchii. Proszę sobie zobaczyć na jakim poziomie była kultura i nauka za czasów monarchii austro-węgierskiej. Dotarłem z czasem do ciekawej książki Hansa Hermana Hoppe'a. Tam dokładnie jest wyjaśnione czym różni się demokracja i monarchia pod względem ekonomicznym. Chociaż poruszany jest jedynie aspekt ekonomiczny, nietrudno po lekturze wysnuć wnioski dotyczące innych dziedzin ludzkiego życia. Ta książka to:

"Demokracja: Bóg, który zawiódł"

Spore fragmenty dostępne są tutaj

mises.pl/pliki/upload/HHH_fragmenty.pdf‎
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl