,
Witam - ArekNiszczarka do gĹowy
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, wszystkich, którzy szukają prawdy, którzy starają się prawidłowo zrozumieć słowo Boże zawarte na kartach Pisma Świętego, i którzy dążą do porzucenia grzesznego życia. Mam na imię Arek lat 38, jestem z Zabrza. Uważam, że brat Mariusz i brat Henryk a także inni szczerzy poszukiwacze prawdy wykonali wspólnie ogrom pracy. Dziękuję im za to z całego serca. Aktualnie jestem na etapie poznawania wszystkiego ale staram się nadrabiać stracony czas.
Witaj Arku. Życzę owocnych rozważań razem, fajnie że zawitałeś do nas:) Pozdrawiam,wytrwaj. Siema! Arku, pewna kwestia - nie dąż do porzucenia grzesznego życia - po prostu rzuć je. Dąż raczej do poznania ścieżek Bożych, płynących z niej prawd i miłości, buduj siebie i kościół Chrystusa poprzez służenie mu. Po drodze zabieraj ze sobą dary ducha świętego, są przydatne, zwłaszcza w tych czasach. Witaj Arek, też jestem nowy na tym forum. Dasz radę kto pozna prawdę tennie ma odwrotu, ważne by się nie poddawać, w złych chwilach polecam Psalm Dawidowy 23. Siema! Arku, pewna kwestia - nie dąż do porzucenia grzesznego życia - po prostu rzuć je. Dąż raczej do poznania ścieżek Bożych, płynących z niej prawd i miłości, buduj siebie i kościół Chrystusa poprzez służenie mu. Po drodze zabieraj ze sobą dary ducha świętego, są przydatne, zwłaszcza w tych czasach. Racja. Od około 7 lat interesuje się Biblią, początkowo przez ŚJ, wydawało mi się że to jest prawda, że oni wszystko odkryli i zamiast czytać Biblię to czytałem "ich wypociny" i jedynie sprawdzałem odnośniki do wersetów sporadycznie czytając większy fragment. I tak leciał czas, aż do początku roku 2013 gdy odkryłem że ŚJ to niestety nie jest prawdziwa religia. Przeczytałem wiele książek, różnych materiałów z internetu itp. Miałem wiele chwil załamania. Jednak gdy trafiłem na stronę Mariusza, później na Heńka, dopiero wówczas poczułem, że widzę ten świat faktycznie inaczej. Zdałem sobie sprawę że to co wielu uznaje za "spisek" to spiskiem nie jest a jest prawdą. Często staję w roli obserwatora różnych codziennych sytuacji i widzę jaki ten świat jest zły. Obecnie na poważnie zacząłem czytać Biblię. Modlę się gdy tylko mam okazję. Wcześniej przez jakiś czas miałem z tym ogromny problem, bo po doświadczeniach u ŚJ a póżniej po przeczytaniu różnych artykułów nie wiedziałem do kogo się modlić żeby nie czasem do szatana. Na spokojnie zacząłem praktycznie od nowa. Prześledziłem wiele artykułów z forum, oraz artykułów ze strony Hańka i nareszcie czuję że to jest prawda. Moja droga do aktualnego stanu była bardzo kręta. Poświęcam dużo czasu na sprawy duchowe głównie przez czytanie, i dlatego na razie nie udzielam się na forum bo uważam że mam jeszcze za małą wiedzę oraz doświadczenie. Pozdrawiam |
Podstrony
|