,
vespa et2Niszczarka do gĹowy
Witam mam na imię Mateusz i jestem posiadaczem skutera piaggio vespa et2 a co za tym idzie również pewnego problemu z nim związanego. Kupiłem ten skuterek niepalący z porozpinaną instalacją elektryczną. Instalację pospinałem i działało wszystko z wyjątkiem świateł i iskry. Zakładam że światła się zaświecą po uruchomieniu silnika a jeśli nie to jeszcze pokombinuje ale do rzeczy. Jest to wersja wyposażona w mechaniczny wtrysk z tzw gaźnikiem przepływką a co gorsza posiadała immobilizer. Do tego immo powinny być 3 kluczyki w tym jeden do kodowania immo po np. odłączeniu akumulatora. W związku z faktem że nie posiadam tego kluczyka postanowiłem skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań i zakupiłem stator i magneto z piaggio zip. Wiertarka, tokarka, brzeszczot kombinerki i potrzebne miejsce, odpowiedni dystans oraz odpowiednio ulokowane kable statora- wszystko spasowane elegancko można by pomyśleć że tak było w oryginale. Do tego kupiłem chiński moduł do 2t rzekomo pasujący do zipa (nie zippa).Po pierwszej próbie zakręcenia rozrusznikiem i zbliżeniu impulsatora do wypustu na kole magnesowym pojawiła się iskra. W związku z faktem ze była sobota w nocy to postanowiłem zaniechać dalszej pracy na ten dzień. Pracę wznowiłem w następną sobotę bogatszy już o lampę stroboskopową do ustawienia punktu zapłonu. Po podłączeniu lampy okazało się że iskra wypada zamiast przed GMP to wtedy kiedy tłok jest na dole. Zaczęliśmy kombinować ze szwagrem z położeniem impulsatora względem statora po czym iskra zginęła na dobre. I tu moje pytanie: co zrobiłem źle i jak wybrnąć z tej sytuacji żeby ta iskra jednak była?
Dodam że wcześniej był stator na 12 cewek prądowych z których wychodził tylko jeden kabel drugi kabel wychodził z impulsatora! i to było tyle wszystkiego! To co ja teraz założyłem to tradycyjny układ cdi z zipa gdzie jest 5 cewek prądowych jedna chyba to się nazywa cewka inicjująca czy jakoś tak i na zewnątrz impulsator z tego kabli chyba 7 : zielony biały i czerwony do modułu reszta chyba do prądów. Proszę o pomoc tudzież luźne pomysły nie koniecznie super trafione Witam .. Prawidłowo zrobiłeś -- w poprzedniej wersji miałeś star tylko z uzwojeniem do ładowania akumulatora -(za to wydajność energetyczna czyli moc była większa ) stary cdi posiadał przetwornicę immobilaizer .. i kilka fajerwerków (podobne układy montuje też peugeot) Teraz wstawiłeś klasyczny stator cdi z cewką zasilającą jedynym problemem jest teraz ustawienie czujnika położenia wału w odpowiednim miejscu(nie wiem czy Masz miejsce i czy znajdziesz metodę aby go przymocować) lub też wyfrezowanie w magnecie drugiego rowka na klin .. obydwie metody działają ! Firmy celowo tak budują układy aby nie były do zastąpienie metodą prostej wymiany --Istnieje jeszcze prostsza metoda ! : mógłbyś też zostawić stary stator stare magneto i czujnik położenia wału na oryginalnym mocowaniu ale za to do zasilania cdi musiałbyś zastosować przetwornice lub zastosować cdi z przetwornicą -- Problem ustawienia czujnika położenia wału jest do przeskoczenia jest tam trochę miejsca ewentualnie trochę go zrobie więcej frezem. Jeśli chodzi o nacinanie rowka na klin to też mam dojście do odpowiednich do tego typu zadań urządzeń ale wcześniej myślałem o prostrzym dla mnie rozwiązaniu: roznitowaniu koła bo jest taka możliwość i przestawieniu magnesów względem środkowej części magneta. Tak jak pomyślałem tak uczyniłem. Co się okazało bardzo mnie zaskoczyło (bo w zapłonach jestem laikiem): pomimo że magnesy magneta wraz z wypustem dla czujnika zostały przesunięte względem środkowej części magneta to iskra i tak w dalszym ciągu pojawiała się w tym samym punkcie tzn w momencie kiedy wypust przechodzi obok czujnika położenia wału. morał że trzeba moment pojawienia się iskry wyregulować samym czujnikiem położenia. Ale do meritum nurtują mnie takie pytania jak : - czy mogę dowolnie obracać czujnikiem położenia wału względem tej cewki od iskry, która jest na statorze? - czy czujnik położenia wału ma dotykać wypustu na magnecie podczas pracy silnika czy ma być tam jakiś odstęp ew. jaki? - czy taki układ cdi jak zamontowałem może pracować bez udziału prądu z akumulatora? - jaka może być przyczyna całkowitego braku iskry który zakończył moje próby z nowym cdi? - jeślibym powrócił do oryginalnego statora który był czyli taki który ma tylko cewki prądowe to jaki mogę zastosować moduł? Witam -- Roznitowanie magneta to porażka !! każde magneto jest wyważane!! na dużych obrotach .. widać na nich nacięcia .. otworki gdzie wybierano materiał -- to jest bardzo istotne .. bo przy dużych obrotach silnika wibracje spowodowane biciem magneta bardzo szybko uszkodzą łożysko wału korbowego -- po za tym będziemy to niewyważenie odczuwać w czasie jazdy-wibracje - czy mogę dowolnie obracać czujnikiem położenia wału względem tej cewki od iskry, która jest na statorze?--czujnik pracuje razem z wypustkiem na magnecie ..cewka pod magnetem nie ma wpływu - czy czujnik położenia wału ma dotykać wypustu na magnecie podczas pracy silnika czy ma być tam jakiś odstęp ew. jaki?-- nie może dotykać -odległość około 05 mm --zależy od typu..producenta generalnie jak najbliżej ale nie może dotykać - czy taki układ cdi jak zamontowałem może pracować bez udziału prądu z akumulatora?-- akumulator nie ma wpływu na CDI chyba ,ze mówimy o CDI z przetwornicą taki jak był poprzednio - jaka może być przyczyna całkowitego braku iskry który zakończył moje próby z nowym cdi? przyczyn może być wiele .. najczęściej proste .. - jeślibym powrócił do oryginalnego statora który był czyli taki który ma tylko cewki prądowe to jaki mogę zastosować moduł? --najlepiej oryginalny ! :)widziałem gdzieś tanie .. na allegro sprawdze w wolnym czasie jeśli nie będzie to mam przetwornice do CDI mogę wypożyczyć do testów .. bo sam je testuje Ok tak też podejrzewałem ale nie ma problemu poproszę tatę i mi ponownie wyważy bo przezwaja silniki. To skoro czujnik nie powinien dotykać wypustu to być może to jest przyczyna braku iskry (uszkodzenia modułu) bo zdarzyło mi się kilkakrotnie dotknąć nim do masy. Oryginalnego modułu nie chcę bo nie ogarniam tego jak to pospinać bez immobilizera. Co to jest ta przetwornica bo jedyne z czym mi się to kojarzy to takie urządzenie do którego podłączam sobie w aucie ekspres do kawy i 12v mam 230v. Tak sobie myślałem żeby coś tam poeksperymentować i przypomniały mi się lata młodzieńcze kiedy sporo grałem na perkusji i zmajstrowałem sobie taki efekt wizualny: przed bębnem basowym (centralą ) stał głośnik gdn tonsila ok 30 cm średnicy i on dawał sygnał, od niego dwa kable do wzmacniacza audio na wyjściu wzmacniacza dwa kable podłączone pod odwrócony transformator wyjście z transformatora podłączone do świetlówki tzw neona. W zależności od nastaw pokręteł bass sopran volume można było uzyskać ciekawe efekty świetlne podczas grania w nocy. Czy gdybym podłączył czujnik położenia wału pod taki wzmacniacz np samochodowy na 12v i dalej transformator i zamiast świetlówki świeca zapłonowa to może to działać jako układ zapłonowy? Pewnie w modułach cdi to jest jakaś mapa wyprzedzeń zapłonu a tu to chyba by nie było? Czujnik nie uszkadza dotykając magneta .. to sam czujnik może zostać uszkodzony mechanicznie --dokładnie Masz racje oryginał jest zbyt drogi!! plus często wychodzą mankamenty zbyt skomplikowanych układów CDI . Przetwornica z 12 ...podwyższa na 300 V kwestia niezawodności i wymiarów przetwornicy jest ważna Twoje doświadczenia z przetwornica perkusyjną są cenne i zasada działania w sumie podobna do działania takiego układu w motocyklu . no i racje miałeś drogi krokodylu! iskry nie było bo bo usterka była tak banalna że nie mogłem jej wziąć pod uwagę a mianowicie kapturek nie przewodził prądu! Wczoraj doszedłem do tego po konsultacji ze znajomym powiedział że te chińskie moduły to tak mają że albo same się upalą albo na dzień dobry trzeba wywalić kapturek z nich. Teraz jak już mam iskrę i impulsator umieściłem na należytym miejscu to stwierdziłem że czas odpalić maszynę. I ZONK! W ferworze walki posiałem gdzieś oryginalną świecę zapłonową a się okazało że ma tak nietypowy rozmiar że muszę ją chyba sprowadzić z Watykanu (12mm)! Spróbuje zamówić w serwisie w Lublinie a jak nie dadzą rady mi tego sprowadzić to chyba przegwintuje na m14. Ale to nie koniec fajerwerków! Iskra która się pojawia na innych świecach użytych do testów jest niby niebieska ale chyba coś jest z nią nie teges bo polana benzyną nie zapala jej. Ktoś ma jakieś pomysły tudzież doświadczenia z chińskim cewkomodułem za 40-pare złotych? bo mi powoli kończą się pomysły jak polejesz świece to ją zalejesz , to musi być mieszanka (mgiełka). nie zapalisz benzyny iskrą chyba ,że pod ciśnieniem znajdż w katalogu typ świecy .. na pewno dostaniesz zamiennik ale ten motyw z benzyną zawsze robiłem i się sprawdzał a co do świecy to nie wiem czy uda się ją kupić bo większość moich znajomych mechaników nawet nie wiedziała że są świece zapłonowe o średnicy 12 mm a na allegro mimo że jest tam chyba wszystko i po kilkanaście sztuk to nie posiada w swojej ofercie nawet jednej takiej. Wyczytałem na forum vespy że taką świecę ktoś tam sobie ściągał z zagranicy i zajęło to dość długo. nie testowałem zapalania benzyny .. jeśli to zalewała mi świece .. w każdym razie nigdy mi się nie zapaliła przypadkiem świeca jeśli jest tak jak pisałeś to porażka ... poszukaj na allegro może ktoś w częściach taki silnik sprzedaje .. jakaś rozbita vespa ..???? słuszna rada ma jeden gościu głowice to zapytam Myślę że nie powinno być problemu z zamówieniem takiej świecy, choćby w internecie, ale najlepiej żebyś znał symbol. Kupiłem świecę w Lublinie w Serwisie Motocykli Różnych i choć nie jest to świeca dedykowana do tego modelu ( bo dedykowana to irydowa za 60 złotych i na zamówienie ) to gwint ma odpowiedni (12mm) i do prób będzie idealna. Czekam na weekend to sprawdzę jak się sprawy zapłonowe mają wobec nowych okoliczności przyrody. Poka poka zdjęcie tej świecy albo podaj oznaczenia Kupiłem DPR9EA-9 firmy ngk kosztowała 12 zł dedykowaną kupię jak dojdę do ładu ze skuterkiem. P.S bo tak sobie ostatnio myślałem i mam pytanko: Czy to że iskra (moim zdaniem) jest marnej jakości może być spowodowane za dużym odstępem wypustu na kole od impulsatora lub tym że impulsator nie jest idealnie w osi z wypustem na kole magnesowym? Bo sobota coraz bliżej a ja nadal nie jestem pewien czy uda mi się go odpalić :-/ impulsator nie ma wpływy na jakość iskry .. są dwa stany albo jest albo jej nie ma No dobra a czy na przykład jeśli kapturek ma opornik (bo takie bywają) i dodatkowo w świecy zapłonowej też jest ( chyba "R" w nomenklaturze NGK to opornik )to czy iskra nie będzie słabsza? Witam założyłem nową świece i ma ładną iskrę. Wkręciłem ją palcami bo zapomniałem zabrać ze sobą klucz a mimo to skuter odpalił. Pracuje ładnie i równo pali od dotknięcia nawet przypaliłem kapcia na stole warsztatowym Pozostało mi tylko ustawić zapłon. Czy ktoś wie ile wyprzedzenia zapłonu w stopniach powinien mieć silnik 2T o pojemności 50 ccm przy jakiś obrotach np:15 przy 2000obr/min albo ile mają inne modele o pojemności 50ccm bo serwisówke mam tylko do modelu et4 a tam jest silnik 4t a nigdzie nie mogę znaleźć takich danych |
Podstrony
|