Putin jest niedobry, to on nas uciska.Niszczarka do głowy
Antyruska propaganda weszła już na takie obroty, że ¶miało można to nazwać zbiorow± histeri±. Dla mnie jako dla lekkiego rusofila byłoby to może i przykre, gdyby nie to że jestem uodporniony latami. Czasem mnie jednak kurwica ogarnia i tak się stało przed chwil±.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-polska-rosyjskie-samoloty-naruszaja-polska-przestrzen-powietrzna/1q6m5 To że ruskie samoloty naruszaj± nasz± przestrzeń powietrzna na kilkadziesi±t kilometrów mnie wcale nie dziwi i nie oburza. Mog± se naruszać, bo jest niepilnowana. Przestrzeń powietrzn± nad Etiopia czy Sudanem południowym też narusza kto chce, nikogo to nie oburza. To że nasi "naruszyciele" rosyjskiej przestrzeni powietrznej s± natychmiast przechwytywani wydaje mi się oczywiste i też trudno się o to irytować. Co mnie jednak wkurwiło to zdanie: "GP" przytacza także wypowiedĽ polskiego żołnierza, który twierdzi, że w¶ród kadry starszego pokolenia "pokutuj± jeszcze obyczaje z czasów Układu Warszawskiego, kiedy to byli¶my całkowicie podporz±dkowani Zwi±zkowi Sowieckiemu" Tak się składa że jestem takim trepem starej daty. Z czasów UW. Nigdy się z tego tytułu Ruskim nie wysługiwałem i gdyby przyszło str±cić rosyjski samolot naruszaj±cy nasz± przestrzeń powietrzn±, nie miałbym żadnych skrupułów. Choćby to był pasażer. Problem tkwi w czym¶ zupełnie innym. Mianowicie nie mamy ŻADNEGO systemu obrony powietrznej, więc kadra starego czy nowego pokolenia jest tak samo bezradna wobec naruszania naszej przestrzeni. Kutas który to powiedział to jaki¶ dzisiejszy Anatol Kuragin po dziesięciodniowym kursie w AON, który jednostki na oczy nie widział, tylko poleruje korytarze w MON, albo sfrustrowany brakiem awansu od dziesięciolecia matoł. Zakładam że dziennikarzyna nie wyssał całego twierdzenia z palca, co zreszt± jest najbardziej prawdopodobne.  |
Podstrony
|