,
przygotowanie do zimy.Niszczarka do gĹowy
Jak przygotowujecie motocykl do zimy zeby sobie bezpiecznie przeczekal?
Stojak na tył , co jakieś 3 tyg , przestawić kawałęk żeby przednia opona dotykała w innym miejscu podłoże , ja wymieniam olej , jak ma stać w nieogrzewanym garażu to lepiej wyciągnąć Aku , i to wszystko , tak mój przezimował tamtą zimę tak, jak Madras pisze, olej, stojak, aku - ładowane od potrzeby garaż ogrzewany sam dbam o temperaturę ja dzis wstepnei robilem takie cuda, umyc wypucowac, nasmarowac lancuch, sprayem silikonowym przestrzyknalem w paru miejscach jak klamki , stopka, stojaki przod tyl w moim wypadku, zatankowany na fulla oczywiscie, przykryty pokrowcem i zostalo mi wyjac aku ale jeszcze czekam moze bdzie jakas wzwyzka pogody chwilowa choc watpie:D ja mam garaz nieogrzewany wiec szalu z temperatura nie ma, wiec chyba jak nie wyjme aku to na wiosne bedzie dupppa co? dnia Nie 14:10, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz [quote="Wierzba"]ja dzis wstepnei robilem takie cuda, umyc wypucowac, nasmarowac lancuch, sprayem silikonowym przestrzyknalem w paru miejscach jak klamki , stopka, stojaki przod tyl w moim wypadku, zatankowany na fulla oczywiscie, przykryty pokrowcem i zostalo mi wyjac aku ale jeszcze czekam moze bdzie jakas wzwyzka pogody chwilowa choc watpie:D Racja nie ma co się więcej modlić za pare miesięcy znowu ogień na tłoki Jako ze moto stoi mi w garażu pod domem to czy aku teraz czy za miesiąc wyciągnie go różnicy nie ma a jakoś jeszcze mi lepiej z myślą ze może jeszcze polatac da radę wyciagnac aku, lepiej juz go raz na jakis czas odpalic ja tak robie a opony przestawiam co 2-4 tyg na gore pokrowwiec a pod pokrowiec kocyk oczywiscie zalany pod korek Hcialem wstawic fotke a forum mi na to ze nie moge bo minimum iles postow i czas od zalogowania pod spodem wymienione ile mam postow i cZasu i niby ok a zdjecia nie moge, wie ktos o co chodzi? Teraz link poszedl ale jedynie jako link jako foto wrzucic nie moge. ja mototak trzymam , wiec lza w oku sie juz kreci, a gdzie trn koc wkladasz? Poco wogole? poprawiłem i radzę przeczytać TUTAJ //mihoo dnia Wto 11:25, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy Ja dziś tez zimowałem motor 60 km, zimno jak ja pierdole ale powiedziałem ze nie dostawie dopóty dopóki nie spadnie śnieg. Wiec ja dziś zagrzałem olej i wypaliłem paliwo do zera koc dla lepszego samopoczucia bo ciepla i tak nie trzyma ale na pewno ochroni jakby mroz przyszedl ale w tym garazu na szczescie temp nie spada ponizej 0 pomimo ze nieogrzewany Robię co roku podobnie jak jabloniec,więc jak zima łaskawa,to na Moto-Mikołaje w grudniu wyjeżdżam na jednośladzie ...i tak długo potem do wiosny sam stoi w garażowych czeluściach dnia Wto 19:46, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz jezeli chodzi o stojak na tyl to nie mam takiego. co prawda opona sie troszke odcisnie od dlugiego stania ale jak sie przejedzie to wraca do pierwotnego stanu po korek nie zalewam i nie wypocuje nawet juz na zime (reka zlamana nawet nie mam jak jechac na stacje, z wytczysczeniem tez problem a jezdzilem miesiac temu, a teraz pogoda w miare...) co do aku to bylbym sklonny wyjac bo w garazu zimno ale nie zabardzo wiem jak... trzeba odkrecic te boczne plastiki czy od siedzenia pasazera sie dostac? czym smarujesz lancuch i co za sprey silikonowy? ja jeszcze odpalam od czasu do czasu motor raz na 3 tyg. bo raz mialem moto stal cala zime bez takiej czynnosci. przyszlo pierwsze sloneczko ja ucieszony ide do garazu z mysla ze posmigam a tu dupa. rozkrecanie calego moto,czyszczenie swiec ok 3-4godz roboty i mi sloneczko ucieklo ;/ dnia Nie 14:51, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz Jak przygotowujecie motocykl do zimy zeby sobie bezpiecznie przeczekal? Ch***j z motocyklem ja sie martwię o siebie karton relanium i cheja Jak se pomyśle że do kwietnia tyle czasu to mnie krew zalewa Jak przygotowujecie motocykl do zimy zeby sobie bezpiecznie przeczekal? Ch***j z motocyklem ja sie martwię o siebie karton relanium i cheja Jak se pomyśle że do kwietnia tyle czasu to mnie krew zalewa HAHAHAHAHHAHA się uśmiałem do łez. Rzeczywiście masz rację. Czemu nikt nie piszę o przezimowaniu kierownika ??????!!!!!!!!! Przecież szkody na psychice mogą być nieodwracalne co do aku to bylbym sklonny wyjac bo w garazu zimno ale nie zabardzo wiem jak... trzeba odkrecic te boczne plastiki czy od siedzenia pasazera sie dostac? / odpowie mi ktos na pytanie? co do aku to bylbym sklonny wyjac bo w garazu zimno ale nie zabardzo wiem jak... trzeba odkrecic te boczne plastiki czy od siedzenia pasazera sie dostac? / odpowie mi ktos na pytanie? Ściągnąć siedzenie pasażera i zdjąć siedzenie kierownika, pod nim jest akumulator. W Zetach z 2004-2006 siedzenie kierownika jest przykręcone śrubą od strony siedzenia pasażera. dnia Nie 13:11, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz Robię co roku podobnie jak jabloniec,więc jak zima łaskawa,to na Moto-Mikołaje w grudniu wyjeżdżam na jednośladzie ...i tak długo potem do wiosny sam stoi w garażowych czeluściach Jaki sam ??? kolegów przecież ma, a z moim to się nawet ogonkami stykają ) Robię co roku podobnie jak jabloniec,więc jak zima łaskawa,to na Moto-Mikołaje w grudniu wyjeżdżam na jednośladzie ...i tak długo potem do wiosny sam stoi w garażowych czeluściach Jaki sam ??? kolegów przecież ma, a z moim to się nawet ogonkami stykają ) Marek,chodziło mi o jeźdźca,bo towarzystwo ma i to liczne A stykają się raczej gumkami Z reszta Twój nawet nie mruga,bo mu zasilanie zabrałeś podkleje sie pod temat bo zwiazany troche z zimowaniem wiec posiedzialem sobie troche przy moto odpalilem go chodzil chyba sobie lekko z 5 min i zachcialo mi sie troche po placu polatac o tak dla zabawy hehe wduszam jdeynke i pfff wszsytko gasnie wyswietlacz dioda doslownie wszystko, poczekalem jakies 3 min i odpalilem go za 2 razem za pierwszym nie bylo reakcji na starter. mieliscie juz takie przypadki?? z czym moze to byc zwiazane ?? zaznacze tylko ze moto nie bylo odpalane dobre 3 tyg albo miesiac garaz bez ogrzewania glupie pytanko, zlozyles stopke przed wrzuceniem 1?:d ja ostatnio zapomnailem i tez sie przestraszylem ze cos padlo:d a to taka glupota:D nieeeee nie zartuje ze to wlasnie to ??? wlasnei to:d jak jest otwarta i wlaczasz bieg to moto gasnie:D pocieszyles mnie ze po zimie nie tylko mi sie babol taki glupi zdazyl:D dnia Nie 17:40, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz niee nooo a sie przestraszylem ze cos siadlo faktycznie ze dopiero pozniej podnioslem ja kurde taka mala przerwa a czlowiek lapie sie na takich glupotach to jest nas 2 ale tez bylem naprawde wkurwiony ze cos padlo bo stuklo pierdlo i zgaslo:d po chwili namyslu stopka do gory i bangla ze az milo:d to przynajmniej miales przeblysk dlaczego ja poprostu podnisolem ja ale nie skaplem sie ze to od tego chyba mi mozg zamarzl ale pare kolek sobie porobilem i banan na gebie ) Dwie fajtłapy po ostatkach haa licza sie checi no i w grupie zawsze razniej True true:) uwstecznienie przez zasiedzenie przez zime:) Panowie takie podnośniki starczą do małego Z'eta? http://allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-przod-tyl-stojak-combo-6-i3494030372.html Zastanawiam się czy brać te, czy kupi tylko na tył. Beda gitara To gites. Dzięki. ja też stojak tył i przód zalany po korek i odpalam co jakis czas otwieram grzańca i siedze w komórce rozmawiam sobie ha ha faza , zona mówi ,zę odbiło mi całkiem ale co robić choroba nieuleczalna Witam. Co do samego zimowania w kontekście opon to postawiłem tył na stojaku, ale słyszałem opinię od fachowca, że owszem przestawianie opony o kilka stopni co jakiś czas miało sens w przypadku starych opon. Terez ponoć technologia produkcji opony nie pozwala na odkształcenia więc jest to zbędne. Tak sie poprostu ludzie przyzwyczaili. Macie jakąś specjalistyczną więdzę w tym zakresie i możecie mi to potwierdzić? A wyjęcie aku w Zecie to raptem 3min roboty więc jak ktoś się uprze to parkując przy sklepie może go ze sobą zabierać Ja nie stawiam moto na stojak bo nie widzę w tym sensu, już którąś zimę z rzędu co jakiś czas zaglądam do garażu i przestawiam motocykl po parę cm. Ale jak nie zrobię tego raz w miesiącu tylko np co drugi to tez nie płaczę. Problemu z oponami żadnego nie zaobserwowałem:) dnia Czw 10:18, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz Może w takim razie wytypujemy jednego z nas aby w ramach testu nie robił nic przez zimę i sprawdził czy się odkształci:))) dnia Czw 14:15, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz Może w takim razie wytypujemy jednego z nas aby w ramach testu nie robił nic przez zimę i sprawdził czy się odkształci:))) Nie trzeba nikogo typować,sam w zimę nic nie robię z moto,więc przetestowane - nic się nie dzieje! Może w takim razie wytypujemy jednego z nas aby w ramach testu nie robił nic przez zimę i sprawdził czy się odkształci:))) No to mnie uspokoiliście i oszczędziliście wyjazdów do garażu |
Podstrony
|