, NIE KUPUJCIE TEJ KAWY!!! ďťż

NIE KUPUJCIE TEJ KAWY!!!

Niszczarka do głowy
koleś pisał że jest sprawna technicznie i ze jeździ nią...
po dojechaniu na miejsce - 250 km ( wygrałem poprzednią aukcje ) moto miało być dla dziewczyny do nauki....
okazało się motor nie ma oleju to raz , zamiast tego suchy silnik z biała galaretka - a dwa koleś mówi na miejscu ze tak on jeżdzi motorem ale nie tym ..

PRZEKAŻCIE DALEJ

http://motoallegro.pl/kawasaki-er5-er-500-i1951310864.html

poprzednio wystawił z innego konta - ale na tamtym ma już wiele negatywów

Temat przeniosłem // mihoo


przecież na zdjeciach odrazu widać że to od handlaża i że moto ledwo sie kupy trzyma było sie spytać a nie 250km. jechać :/ fotki trzeba sobie powiększać i wtedy wychodzi szara prawda.
Warto też zrobić tak:
http://archi.inosak.org/db/item1951310864_1.html

A nie za tydzień temat będzie o dupie.
to może zrobić nowy temat o padlinach,trupach,minach,składakach ale takie które zostały na własne oczy zobaczone i tak naprawdę są totalnymi złomami opisane , jak MAT podpowiedział dać na stronkę archi będzie ładny katalog a temat "Proszę wprawione oczy o ocene stanu" jest jak najbardziej potrzebny z tym że na odległość nikt chyba nie jest doktorem ,ktoś może sprzedawać motor ,nie sprzeda bo wiadomo że to trup...a puźniej gdzieś za pół roku jako igiełka, i tu może się ktoś z nas nadziać, dlatego dobrze jest coś archiwizować , nawet nr-y VIN (motong może być przemalowany, przerobiony) . Oczywście tu jest tylko mowa o NIEuczciwych sprzedawcach, krętaczach,oszustach coś co próbują zataić żeby się tylko sprzęta pozbyć itp.Można kupić hebla i wiedzieć co jest grane ale wiemy co kupujemy i nato się zgadzamy, to tyle ..



Witam,

Rower jest w dobrym stanie, nie ma technicznych uszkodzeń, nigdy nie kruszyć.Farba jest jak nowy. Miałem umowę o pracę w Polsce i ja tam mieszkać, ale teraz kończę pracę i musiałem wrócić w Szkocji z roweru. Rower jest zarejestrowany w Polsce ze wszystkimi dokumentami. Teraz rower znajduje się w Szkocji, ze mną. Próbowałem zarejestrować się tutaj, ale koszty były wysoki, więc znowu jest bardzo trudne dla mnie do używania go tutaj bez Polski papieru - to jest powodem, dla którego zdecydowaliśmy się na sprzedaż rower I to gotowy do wysłania do. Polska, czy gdziekolwiek chcesz na moich kosztów, jeśli jesteś zainteresowany, aby go kupić. Już zapłaci za wszystkie opłaty transakcyjne do Polski więc opóźnienia powinny być jak najmniej, jak to możliwe (Czas realizacji: od 2 do 3 dni w zależności od dokładnej lokalizacji). Jeśli masz pytania na temat roweru lub transakcji, prosimy o kontakt.Przedsiębiorstwo żeglugowe z siedzibą w Szkocji, Wielkiej Brytanii i będą dbać o przeniesienie własności z moim imieniu do Ciebie.

Kawasaki Z 1000:07/2007,92 kW,26000 Km,2600 Euro

Daj mi znać swoją decyzję.
Z góry dziękuję!


------------------------------------------------------------------------------------------------
i jeszcze parę dokładniejszych fotosów:







----------------------------
Chyba,że ktoś obecnie mieszka w Szkocji i ma chwilę by odwiedzić sprzedającego dnia Wto 19:36, 20 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nasz sympatyczny kolega Dejvid to wszystko wykrakał
Temat znany w każdej chyba dziedzinie.
Miażdżąca cena, podjara, zaliczka i dupa
Jeśli kontakt jest tylko meilowy i proszą o przesłanie jakiejś części pieniędzy to 100% przekręt!!! Znajomy tak kupował AUDI A4 teraz jest 30 tyś w plecy
Przerobiłem ten temat, korespondując z takim ogłoszeniodawcę. Żeby się nie rozkminiać - jak już was pokusi o gadkę z takim gościem poprzez mailowanie i translator google to po 2,3 mailach napiszcie mu że macie kogoś tam akurat (gdziekolwiek to by nie było na kuli ziemskiej) i wam odbierze oraz zapłaci lub sami wybierzecie się w podróż - temat się zakończy, typu - już sprzedany, nie będę z panem robił interesów itp. itd.
Napisz mu, że jestem niedaleko i podjadę obejrzeć
bywa że chcą wyłudzić dane osobowe razem z nr konta
ciągle w odpowiedziach tylko: wszystko załatwimy, transport w cenie itp
Odnośnie umowy kupna sprzedaży warto wymagać od sprzedającego wpisów typu - motocykl nie był malowany, usterki które zostały zauważone, zawary są/nie są wyregulowane, etc. Generalnie wszystko co powoduje że motocykl jest sprawny/niesprawny. Następnie umowa taka wiąże sprzedającego ustawą niezgodności towaru z umową i może być podstawą reklamacji, co wiecej jeśli usterka pojawi się w ciągu 6 m-cy od daty sprzedaży to uznaje się że istniała także w trakcie zakupu. Polecam łazić po stronach UOKiK i federacji konsumentów, przed zakupem z niepewnego źródła.

Odnośnie umowy kupna sprzedaży warto wymagać od sprzedającego wpisów typu - motocykl nie był malowany, usterki które zostały zauważone, zawary są/nie są wyregulowane, etc. Generalnie wszystko co powoduje że motocykl jest sprawny/niesprawny. Następnie umowa taka wiąże sprzedającego ustawą niezgodności towaru z umową i może być podstawą reklamacji, co wiecej jeśli usterka pojawi się w ciągu 6 m-cy od daty sprzedaży to uznaje się że istniała także w trakcie zakupu. Polecam łazić po stronach UOKiK i federacji konsumentów, przed zakupem z niepewnego źródła.

NO tak dużo racji - ale jaki to ma związek z tematem? Każdy wie że to przekręt i nikt o umowach nie rozkminiał. Powtórzę się ale czytajmy tematy i posty w całości....

Wypowiedź owa bardziej pasuje tu:
http://www.z1000.fora.pl/ogolne-z750-z750-s-z750r-z800,15/na-co-patrzec-przy-zakupie,5674.html
ma to taki związek że jak ktoś kto czyta wątek to może zda mu się taka dodatkowa informacja w pakiecie - ale skoro potrzebowałeś wyjasnienia ... proszę bardzo.
Panowie,zachowajcie spokój!

A temat powstał by uchronić napaleńców od typowego wejścia na minę i niech tak zostanie. dnia Śro 15:26, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

ma to taki związek że jak ktoś kto czyta wątek to może zda mu się taka dodatkowa informacja w pakiecie - ale skoro potrzebowałeś wyjasnienia ... proszę bardzo.

Nie oczekiwałem wyjaśnienia a rzekoma dodatkowa informacja to nic innego jak ładnie ubrane - "wypowiedź nie w temacie"

ale nie ma co się spinać trza czytać ze zrozumieniem

Pozdrawiam
Dziękuję

Dawid
tia...
Witam, opiszę wam to czego doświadczyłem jakieś 2 lata temu. Szukałem wtedy Yamah R1 z 2002r., podczas przeglądania potrali aukcyjnych w oczy rzuciła mi się Yamaha R1 z 2006r. za śmieszną cene 11 000zł (warta prawie 2 x tyle). Sprzedający podał tylko maila (typowe dla oszusta) więc wysłałem wiadomość z zapytaniem. Już w pierwszym mailu dowiedziałem się wszystkiego dokładnie. Rzekomo był to Anglik, gdyż wiadomości wysyłał po angielsku, twierdził, że mieszkał w PL tam kupił R1 ale w międzyczasie poznał żonę i razem wyprowadzili się do Anglii. Motocykl wystawił za taką cenę bo potrzebuje szybko pieniędzy i zależy mu żeby jak najeszybciej go sprzedać.

Po tej wiadomości przeszedłem do sedna sprawy, poprosiłem go o adres gdyż mam wielu znajomych w UK i na pewno ktoś podjechał by sprawdzić ten motocykl, no i tutaj zaczęły się schody. SPrzedając twierdził, zę potrzebuje pieniędzy na już i ma wielu chętnych więc jeśli nie pójdę na to sprzeda komuś innemu. Wymieniliśmy jescze kilka maili ale on ciągle szedł w zaparte.

Twierdził, że najlepiej będzie jeśli zrobimy tak: ja wyślę pieniądzę przez firmę kurierską, do której podał mi stronę www, a on w międzyczasie wyśle motocykl, a pięniądze otrzyma wtedy kiedy moto znajdzie się pod moim domem. Oczywiście od razu wziąłem się za sprawdzenie firmy, którą mi podał. Okazało się, że jest to firma krzak, nie istniejąca w rejestrze. Założe się, ze gość sam założył stronę www, na której podał Swój numer konta i w taki to prosty sposób wyciągał od ludzi pieniądze.

Po tym wszystkim wziąłem się za sprawdzenie naszego sprzedawcy, miałem jego maile, tym samym miałem adresy IP, których potrzebowałem. Okazało się, że gość w ogóle nie mieszka w Anglii, posiada kilka adresów email oraz dobrze kryte konto bankowe.

Przestrzegam wszystkich przez adresami email z yahoo, to samo tyczy się kont bankowych podawanych przez tych oszustów. Są to dane do których Polska nie posiada dostępu więc nic nie zdziałacie mając korespondencję i dane oszusta.

Jako potwierdzenie tego co napisałem wystawie post z jednego forum prawnego odnośnie podobnej sytuacji: "Witam wszystkich, Ja właśnie dziś otrzymałam pisemko od prokuratury o umorzeniu dochodzenia z braku wykrycia sprawców, dacie wiary tak działa nasza policja i prokuratorzy, po prostu czekają pół roku na to by wysłać pisemko bo co najmniej tyle czsu musi upłynąć od zgłoszenia. Poprostu nic nie zrobili w tej sprawie,mając tyle danych, maile itp."

Polecam zapoznać się z tym tematem gdyż są tam zawarte wiadomości jak działają tacy przestępny:
http://forumprawne.org/nowe-technologie/57004-samochod-allegro-otomoto.html

Pozdrawiam, Tomek
Dzięki za info
Podobna sytuacje mialem kiedy sprzedawalem poprzednia Yamahe XJ6...
Dostalem maila ze jest gosc zainteresowany kupnem motocykla, obecnie pracuje na morzu (jest mechanikiem pokladowym) i spodobal mu sie moj motocykl. Mowi ze zrobi mi odrazu przelew, potwierdzenie wysle na maila a pod dom przyjedzie kurier odebrac mu moto i zawiezc do gdanska bo tam bedzie cumowana lodz na ktorej pracuje i sobie moto tam odbierze od kuriera...

Oczywiscie walek, napisalem ze w momencie kiedy siano da mi na stol ten kurier wydam moto, oczywiscie poprosilm rowniez o jego dane wraz z numerem ID z dowodu w celu weryfikacji osoby w komendzie wojewodzkiej policji i temat nagle zmarl zaero odzewu i maila...

Ogolnie drodzy kochani rodacy nie napalajmy sie za szybko na tego typu okazje kupna/sprzedazy...to jest "nowa" dziedzina przestepczosci i podejrzewam ze kasa nie do odzyskania...

Jezeli zrobilem offtop niech mod przeniesie albo zrobi delete
Profesjonalnie nazywa sie to phishing i jest to po prostu metoda polegajaca na wyludzeniu danych lub namowieniu osoby do wplaty zaliczki/calej kwoty na konto Jezeli dostajemy maila typu ile ? juz place ! mozemy od razu napisac Spier****j! :p
Phishing to wyłudzenie informacji, danych poufnych np. haseł, nr kont itp
a to to po prostu osztwo czyli wprowadzenie w błąd kupujacego co do zamiaru wywiązania się z umowy sprzedaży pojazdu w celu wyłudzenia zaliczki czy całej kwoty
To tez sie pod to zalapuje. Nawet jest jakas stronka badajaca takie przypadki
Ciężko w takich momentach zachować zimna krew ale jak widać trzeba.Okazje się nie zdażają z takiego wychodzę zgłoszenia chyba ze od zlodzieja ale to znowu paserka
To to dokładnie jest nigeryjski przekręt, w wiki jest
Przepraszam że troszkę poza tematem ale i tak temat zszedł troszkę w kierunku oszustw więc przytoczę sytuację kolegi który mieszka 4 domy ode mnie.
Ciekawostką jeśli chodzi o zakupy motocykli jest jeszcze inna forma przekrętu.
Do mojego kolegi po zx-6 przyjechał miły pan z mechanikiem obejrzał moto, dokonał jazdy próbnej, wynegocjował cenę po czym stwierdził iż zapłaci przelewem z komputera właściciela motocykla bo nie miał laptopa przy sobie, pieniądze przelał z tego samego banku więc kasa u mojego znajomego była dosłownie od razu na koncie, w umowie nie zaznaczyli płatności przelewem tylko wpisali kwotę kupna i to jeszcze inną niż ta w przelewie żeby podatek był niższy dla kupującego, moto zapakowali i pojechali.
Kupujący zgłosił w banku pomyłkę pieniądze pobrano z konta mojego kolegi i zwrócono oszustowi, kolega został bez kasy i bez moto co było bardzo przykre sprawa jest nadal w sądzie już prawie drugi rok.
Oczywiście nie zawsze kupujący płacąc przelewem musi mieć złe intencje, ja sam kupowałem kilka motocykli w ten sposób. ale w nazwie wpisuje wyraźnie za co i komu płace a kwota przelewu zgadza mi się z przelewem i nie miał bym sumienia kogoś tak oszukać.
Czyli gdyby Twój kolega niezwłocznie przelał ową kasę za motocykl na inne konto,to "kupujący" nie mógł by wycofać przelewu?
Z tym cofnięciem zrealizowanego przelewu to nie powinno pójść tak łatwo. Kiedyś szukałem o tym informacji, i wyszło mi, że bank nie może pobrać pieniędzy z konta bez zgody właściciela..
Składając dyspozycję przelewu bierzesz odpowiedzialność za jej poprawność. Dlatego wszystkie banki internetowe mają "niepotrzebną" stronę z potwierdzeniem danych płatności. Coś mi się nie chce wierzyć żeby bank aż tak poleciał w ciula. Chociaż ten myk z przelaniem pieniędzy jak najbardziej trafiony, koleś nic by nie załatwił bez wyroku sądu. dnia Czw 20:51, 10 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Przepraszam że troszkę poza tematem ale i tak temat zszedł troszkę w kierunku oszustw więc przytoczę sytuację kolegi który mieszka 4 domy ode mnie.
Ciekawostką jeśli chodzi o zakupy motocykli jest jeszcze inna forma przekrętu.
Do mojego kolegi po zx-6 przyjechał miły pan z mechanikiem obejrzał moto, dokonał jazdy próbnej, wynegocjował cenę po czym stwierdził iż zapłaci przelewem z komputera właściciela motocykla bo nie miał laptopa przy sobie, pieniądze przelał z tego samego banku więc kasa u mojego znajomego była dosłownie od razu na koncie, w umowie nie zaznaczyli płatności przelewem tylko wpisali kwotę kupna i to jeszcze inną niż ta w przelewie żeby podatek był niższy dla kupującego, moto zapakowali i pojechali.
Kupujący zgłosił w banku pomyłkę pieniądze pobrano z konta mojego kolegi i zwrócono oszustowi, kolega został bez kasy i bez moto co było bardzo przykre sprawa jest nadal w sądzie już prawie drugi rok.
Oczywiście nie zawsze kupujący płacąc przelewem musi mieć złe intencje, ja sam kupowałem kilka motocykli w ten sposób. ale w nazwie wpisuje wyraźnie za co i komu płace a kwota przelewu zgadza mi się z przelewem i nie miał bym sumienia kogoś tak oszukać.


mialem kiedys identyczna sytuacje, w ostatniej chwili kazalem gosciowi tytul napisac przelewu, to stwierdzil ze jednak za gotowke kupi ze podjedzie do banku i tyle bylo ze sprzedazy, ,a co do zakupow przez, ,marynarzy,, to czesto chca dac wiecej jak oczekujesz byle by tylko moto dac kurierowi, czy tak naiwni ludzie istnieja??
To co ten koleś chciał wpisać w tytule przelewu ?

To co ten koleś chciał wpisać w tytule przelewu ?
na moja reakcje zeby w tytule bylo cokolwiek o moto badz za moto zaplata, zrobil wielkie oczy i powiedzial ze zaraz gotowke przywiezie (ten sam bank przelew miedzykont) ,teraz to sie moge tylko domyslac jak to sie skonczyc moglo gdybym nie zareagowal moze podobnie jak u kolegi wyzej
ciekawe co by było gdybyś od razu przelał tą kasę na inne konto, a w umowie nie robiłeś żadnego zapisu ze płatność przelewem ?

ciekawe co by było gdybyś od razu przelał tą kasę na inne konto, a w umowie nie robiłeś żadnego zapisu ze płatność przelewem ?

Teraz to moge gdybac co by bylo gdybym przelal na inny rachunek, no wlasnie nic nie zapisalem o przelewi e stad moja obawa byla,teraz juz nauczony inaczej bym postapil,
gowniarz bylem przypalony sprzedaza moto z wizja nowwego w garazu ,a typ cwaniak wyjadacz wwidac ze nie jednego juz zrobil
Heh, dziś po raz kolejny trafiłem na złodzieja tym razem na włoskim ebay'u Otóż przeglądałem sobie ebay'a w poszukiwaniu dużego Z 03/06 ale trafiłem na ogłoszenie białego 1000ca z 2008r. za 3300 euro (śmiech). Napisałem do gościa maila po angielsku żeby wysłał mi więcej zdjęć i opisał dokładnie stan motocykla. Mail powrotny przyszedł ale oczywiście w języku włoskim, z wiadomości oraz zdjęć wynika, że motocykl w stanie idealnym. Gość twierdzi, że mieszkał we włoszech kilka lat ale rozstał się z żoną i wrócił razem z motocyklem do hiszpanii... Już po tym zdaniu wiedziałem, że to wałek... oczywiście odpisałem, że chcę aby podał mi numer telefonu, adres oraz zapytałem kiedy mogę przyjechać obejrzeć moto. No i zaczęły się schody... tak samo wyglądała sytuacja, którą opisałem kilka postów wyżej.

Gość odpisał, że wyśle motocykl przez firmę kurierską, wysyłał już nie raz i zawsze było wszystko w porządku. Ja muszę przeleć na konto firmy "krzak" 50% wartości motocykla, 280 euro za transport oraz 260 euro za tłumaczenie papierów itp. Gość zażyczył sobie również moich danych tj. imię, nazwisko, adres i nr PESEL.

W poniedziałek wraca mój kumpel, który zna język włoski więc zadzwonimy do delikwenta i będziemy rozmawiać, zobaczymy co ciekawego ma jeszcze do powiedzenia ten złodziej.

Oczywiście motocykl odpuściłem sobie już po pierwszym przeczytanym zdaniu od tego gościa ale chcę się z nim pobawić i podrążyć temat, a może dowiem się czegoś nowego.
Pozdrawiam Tomek
Jak dał Ci numer numer telefonu i twój kolega zna język to powiedz niech daje adres i ze sam przyjedziesz płacisz kasę i zabierasz moto ale znając życie powie ci ze już sprzedany albo zaklepany dla kogoś o ile ktoś odbierze telefon i uda się pogadać. Ciekawi mnie tylko fakt po co mu twoje dane...
laink do miny, wprawdzie to nie kawa ale warto zobaczyć i przekazać dalej

http://allegro.pl/show_item.php?item=3016800472
ło zesz kur...powinna być strona znana wszystkim ale facebook itp na której by takie miny były zostawiane, każdy kto by chciał kupić moto wpadałby na tą stronę i opisywał co prawdą a co fałszem dzięki temu każdy przed zakupem/wyjazdem mógł sprawdzić czy ktoś wcześniej nie był oglądać danego egzemplarza...
Rozpie.... mnie fakt, ze ostatnio z kumplem zjeździłem połowe polski za poszukiwaniami dla niego gsxr i nie potrafie kupic, przysięgam na 10 oglądanych każda leżała dosyć mocno...ręce opadają dnia Nie 19:23, 10 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zwróć uwagę ze moto opisywane na tej aukcji prawdopodobnie ma spawaną ramę, wywalony ogranicznik wiec raczej nie jet po jakimś zwykłym położeniu, tylko konkretnym dzwonie a tu jeszcze taki opis sprzedającego i zapewnienia ze bezwypadkowy, chyba każdy by si wkurzył tracąc czas i paliwo...
Przecież ta rama już się rozchodzi można na tym krzywdę sobie zrobić, jazda próbna może się skończyć śmiertelnie. masakra
czytając te przykłady wychodzę z założenia że przy sprzedaży swojej Zety powinienem żądać conajmniej 18 tys. masakra.....u mnie motocykl stoi w garażu na dywanie, wypolerowany, co parę dni wycierany z kurzu...a tu....MASAKRA. Tacy sprzedający powinni być odstrzeliwani.
no i co zrobić.. takie życie.. trzeba przez telefon uprzedzać że jak coś nie zgodne z opisem to jedziemy oglądać we 4 i bęcki..
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=BXCJmN-Koeo#t=142s Trzeba tak dzwonić

Osobiście nie pojechałbym na drugi koniec PL żeby oglądać motocykl właśnie przez powyższy przykład. Rozumiem 50-100km tak, ale nie więcej... (no chyba, że moto byłoby znane i lubiane, z forum na którym się udzielam )
o tym samym

http://www.motogen.pl/Trafila-kosa-na-kamien-czyli-historia-pewnego-sportowego-zlomu,17077.html
Dziś z kolegą mielismy okazję zrobic 800 km (400 w jedną ) aby zobaczyć totalną minę. Opiszę w skrócie całą historię a o to link do ogłoszenia:

http://otomoto.pl/kawasaki-z-z750-z-750-2007r-M3526288.html

bardzo proszę aby ktoś skopiował te zdjęcia i kontakt na oszusta i wstawił to jakoś na forum tak aby to nie zgineło gdy ogłoszenie się skończy.

Motocykl jak na foto widać po wywrotce jednak zdjęcia są zrobione tak zeby ukryć dużo rzeczy, sprzedajacy nie wysyła dodatkowych zdjęć bo jak stwierdził nie ma innych nie ma jak zrobic itp. Mimo wszytsko zdecydowalismy się pojechac po moto kawał drogi, wg zapewnien sprzedawcy do wymiany zbiornik paliwa, prawy zadupek, do dokupienia wypełnienie zegarów pompa hamulca i lusterko. Na miejscu okazało się ze, motocykl był juz cały malowany, przednia owiewka zrobiona paskudnie, ewidetnie widać dziurki po szpachli, przedni błotnik przytarty i to mocno czego nie widać na foto, zadupek porysowany i połamany z obu stron, plastik miedzy zadupkiem i lampą konkretnie przeszlifowany o asfalt, lewa osłona chłodnicy przytarta, pług to praktycznie do wywalenia, poszczypany itp, rozprute tylne siedzie i to dosyć sporo, spory ubytek gąbki, przednia lampa -widać to pod czachą polepiona jakimś sylikonem, wahacz obtarty a co dziwne wydech nie ma ani ryski, obie opony to totalne szroty mimo ze sprzedający telefonicznie zapewniał ze są w 50% zużyte, cieknący olej z przedniej lagi obtarte ciężarki kierownicy. no i prawdopodobnie oba dekle silnika malowane, lewy na pewno był odkręcany bo wisiały niego spore fluki sylikonu no i co gorsze konkretny nadmiar sylikoniu wystawał z miejsca społowienia całgo silnika co wg sprzedajacego jest normalną sprawą. Koles typowy handlarz miał jeszcze 3 inne zety przed liftem również po przejściach których nie ogladaliśmy oraz bandita z 2009 roku z krzywą ramą, i kilka sztuk innych moto oraz duzo części z których lepi oferowane ulepy. Zmarnowaliśmy tylko czas i kasę na paliwo....
Kolego większość widać na fotkach tylko trzeba użyć zoom. Co do zapewnień sprzedającego bardzo nieładnie zrobił.
Nie no kolego nie powiesz mi ze widzisz pod zoomem ze przednia owiewka jest cała w szpachli, albo ze lewy zadupek jest połamany, na przednim błotniku tez nie widać żadnych uszkodzeń. Wiamo ze jest to motocykl uszkodzony i trzeba sie liczyć ze moga sie okazać jakies dodatkowe koszta ale to moto jest ewidentnie ulepione na handel
witam.
Forumowicze PRZESTRZEGAM!!! przed tym motocyklem i typem ktory go sprzedaje.

http://otomoto.pl/kawasaki-z-1000-z1000-sx-abs-serwis-M3891057.html

chlop nawija makaron na uszy ze sprzedaje bo dom buduje. Bujda na resorach w garazu caly sprzet do naprawiania motocykli wraz z platforma.
Do rzeczy: mowi ze moto bezwypadkowe, sprawdzilem po VINie w salonie w niemczech gdzie zostal kupiony i serwisowany. 2 wypadki z czego po pierwszym byl naprawiony w serwisie ale po drugim juz nie. Mieli to odnotyowane wiec podejrzewam ze byli zrobic wycene i sie nie oplacalo.
Zostal prawdopodobnie sprzedany mocno rozbity i trafil do PL.

teraz moje spostrzezenia:
wg mnie moto ma cala czache i owiewki nowe serwisowe.
wszedzie sie przewija zielony smar. Uwazam ze ten motocykl po powypadkowym zlozeniu do kupy nie przejechal nawet 1km
chlodnica zamalowana na srebrno wraz z muchami.
nawet blok silnika malowany bo ma inny odcien w stsounku do reszty silnika

jak wspomnialem ze chce go wziac na serwis to gosc sie wykrecal ze to klopot i ze nie ma czasu na to.

Moto na oko wyglada cudnie ale napewno jest po ostrym wypadku.

Moim skromnym zdanienm nie warto sobie robic klopotu a nie daj Boze narazac zycia.

Pozdro i lewa!
Siemka, tak w ramach przestrogi podsyłam informację znalezione na facebooku.

"Witam,
Dzisiaj oglądana -> miała być formalność, igła, serwisowana w kawie, kilka rysek, po lekkim położeniu na prawym boku..
Moto z wrocka Z750R z Francji 2011 przebieg 12tyś

Co wyszło?

Wizualnie żyleta
Silnik igła
ale na tym koniec..

Odebrana z zimowania w kawasaki ale klocki przednie 2mm - tarcze zajebane- do wymiany.
Dekiel wygląda na łatany
Brak książki serwisowej a niby 2lata serwisowana
GŁÓWKA RAMY PĘKNIĘTA!
Właściciel w szoku i nieświadomości."


Uwaga na kolejną minę:

"Uwazajcie na ten motor !
niby ze sklepu i teraz nic nie widać, ale 3 tygodnie temu byłem go oglądać i miał pęknięty spaw na ramie, nad tabliczką znamieniową!
Pracownicy sklepu przy mnie i dwóch kumplach powiedzieli, że to naprawia i wystawia znowu na aukcje , a po 5 minutach był już w warsztacie"

http://otomoto.pl/kawasaki-z-750-piekny-nie-hornet-M3848825.html



Uwaga na kolejną minę:
miał pęknięty spaw na ramie, nad tabliczką znamieniową!

a nie była to przypadkiem wychodząca rdza ?
@Avator, nie, to nie była rdza ;)sprzedajacy byli w szoku ze cos takiego jest i bronili sie tym, ze oni kupuja w ciemno motocykle z aukcji włoskich

Post który wrzucił Roces ja pisałem na fb
Kurde, ludzie czasami sami nie wiedzą co sprzedają ;/
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=23617133 daje link do nieuczciwego handlarza wszystkie motki pędzlem bądź wałkiem malowane do tego chciał mi wcisnąć moto z pękniętą ramą i udawał że nie widzi pęknięcia ogólnie uwaga na typa Nick na allegro to: ALL_Moto49 ps. wszystkie jego motocykle oglądałem i są w stanie tragicznym
Dla tego warto zawsze przed wyjazdem nastraszyć kupującego że jak coś się nie będzie zgadzała to dostanie w pierdol
I mówić że jest się z daleka W tedy dowiadujemy się ciekawych wiadomości o historii moto
Pozdrawiam
Ps. zawsze tak tłumacze sprzedającemu i do tego gościa miałem ponad 250km ale on mimo gadki nic nowego nie powiedział. Na miejscu w oczy kłamał pokazuje mu pędzlem malowany wzór, na motocyklu i mówię: to miał być oryginalny lakier, a on na to: no i jest. Albo: tu jest pęknięta rama!!! a on: Nie, to nie jest pęknięcie, poza tym ja w tym miejscu nic nie widzę ?
szkoda gadać
Nie ma co pozwolić takiemu sprzedawcy wciskać nam kit. Ja od razu zaznaczyłem, że kupię go jeśli wszystko jest w porządku. Inaczej choć mam do niego 200 km to zaszczycę go wizytą, która do przyjemnych należeć nie będzie. Od razu wszystko wyśpiewał, ściemy nie było i udało mi się zbić cenę
http://olx.pl/oferta/yamaha-r6-okazja-CID5-ID6YpGp.html#bd9948542c

Może nie tyle kawa co yamaha, no ale możecie ewentualnie ostudzić zapał znajomym.

Ta sama śpiewka, wszystko ok, na miejscu widocznie oglądałem dla znajomego inny motocykl.

Pierwsze co, po wejściu do garażu ' wlasciciel ' od razu lapie sie za odpalanie, troche niegrzecznie, bo podczas odpalania wylaczylem zaplon, sprawdzilem kolektory i co ? No kurde cieplutkie, głowica to samo. No, ale dobra, sprawdzamy go dalej, podczas wyprowadzania z garażu już wyszło, że łożysko głowki ramy jest totalnie rozjebane, chrupie aż miło. Bardzo duże problemy z odpalaniem, a jak już załapie to gaśnie. Obroty ustawione na prawie 2 tys, po zmniejszeniu na nominalną wartość ( pewnie sie nie spodziewał tego ^^ ) obroty falują jak głupie, aż gaśnie silnik. Oczywiście wielkie zdziwko, bo wczesniej tego nie było... Opony miały być nówki, a mięso już przy ograniczniku. No i zamiast właściciela zastaliśmy kuzyna szwagra brata ciotecznego... Z wyglądu nie ma się do czego przyczepić, ale motor mi sie nie podoba. Ogółem parch w ładnym opakowaniu,
Odradzam tego motocykla, jedne uchwyt od silnika urwany, i ściąga na lewą stronę, po przejechaniu pytam gościa, co tak ściąga, a on mówi że jeździ tym i nic nie ściąga, Ogolnie moto ładnie wygląda.
http://otomoto.pl/oferta/kawasaki-z-kawasaki-z-750-z-2012-roku-polecam-ID3hiRtO.html
Koledzy oferowane moto z1000sx z 2013 roku z stanem licznika 7000 KM.BYLEM GO OGLADAC !
Sprzedawane w Grudziadzu (jakies wagrowo podane w ogloszeniu).Wystawiony byl na olx,pewnie sie pojawi ponownie.
Wczesniej zielono czarny -dzis czarny z wydechami BODISS. Nie zrobili go na igle...
Jest to motocykl wypadkowy LUB GORZEJ......!Posiadam z ogloszenia w Polsce.

Podaje 5 ostatnich nr vin 13939.

zaloguj się na photobuckecie i zapodaj. Opisz nieco jakie są uszkodzenia i punkty krytyczne.
Dobrze, że po niego nie jechałem
Nie wiem czy nie jest to jakis grubszy temat....
Wystarczy jeden temat lub nawet post w odpowiednim temacie a nie w każdym dziale. Warto było by też napisać w temacie o jakie moto chodzi. dnia Śro 16:09, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
WYZEJ DODALEM LINK Z OGLOSZENIA. dnia Śro 22:16, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
A skąd masz info, że to jest to samo moto? Jakiś VIN albo coś czym można to połączyć?
Bo na fotkach wyglądają inaczej
Info...Da sposoby i to bardzo proste.W necie na dzien dzisiejszy mozna wszysto zalatwic.Informacje otrzymalem z Niemiec skad byl sprowadzony i zdjatko jest w pokazywarce
Mocny temat
Midrib dostales na prywatna?
Dostałem. Dlatego mocny temat. Jeszcze nie grzebałem w temacie
@jablo777 - kolego na przyszłość nie dubluj tematów,niech będzie wszystko w jednym miejscu/temacie,a dla zainteresowanych z pewnością prościej do odnalezienia.

Jeszcze raz przypomnę - chcesz wrzucić ogłoszenie dla potomnych,a nie tylko do czasu jego wygaśnięcia - ARCHIWIZUJ LINKA!

Allegro1: http://archi.inosak.org/

Allegro2: http://archiwumallegro.pl/szukaj/

otomoto: http://moto.archiwumallegro.pl/

Amen!
Przyklejcie na górze jako rada dla kupujących:)
Porównaj ile kosztują używane motocykle w pl i na zachodzie skąd do nas przyjeżdżają.
Mowa oczywiście o motocyklach w całości
Średnio 500-1000 EUR droższe

Dolicz koszt transportu, czas i zarobek, jeśli dalej się opłaca handlować całymi to szacun
Zgadzam się z przedmówcą, zajechałem jakiś czas temu do Z750 z 2008r za ok 13000, dramat dramat i jeszcze raz dramat. Nic się nie zgadzało, ani właściciel ani papiery, a moto ... no cóż prawa i lewa strona były chyba z dwóch motocykli. Niestety ogłoszenie znikło, więc chyba ktoś kupił ...
No cóż,później czytasz na forum w niektórych tematach,że jak kupował to wszystko extra,jeździł chwilę i już nie chce...odpalić!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl