,
Instruktorzy wojskowiNiszczarka do gĹowy
Niezaprzeczalnie Amerykanie są w tym dobrzy, żeby nie narażając się na ostrzał, ani nawet wykrycie przyjebać z odległości 2-200 kilometrów w dom weselny, albo inną terrorystyczną infrastrukturę. Mają cały szereg sprytnych urządzeń i potrafią się nimi posłużyć, co wynika z ciągłej praktyki. Kiedy jednak sięgają po kbk zawsze jest śmiesznie.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wojna-w-donbasie-moskwa-dostawy-broni-z-usa-grozne-dla-rosji,521298.html Na załączonym obrazku mamy szkolenie banderowców przez instruktorów US Army. Nie dziwota, że ukraińskie rezuny patrzą na gości jak na idiotów, bo jak widać na czterech żołnierzy trzech ma nieprawidłową postawę strzelecką. (trzewik kolby za wysoko) Czwartego nie da się ocenić, bo zasłonięty. No a potem się dziwią że w pojedynkach strzeleckich z pasterzami kóz dostają za każdym razem widowiskowy wpierdol. Do Wietnamu też jankesi wysłali instruktorów. 58 tysięcy wróciło w trumnach, 300 zostało tysięcy rannych plus zaginieni. Te amerykańskie tumany z Pentagonu są niereformowalne. Dopiero wojna z Rosją zrobi z nimi porządek. Cieszę się, że wreszcie będę mógł polować na Alasce bez amerykańskiej wizy, płacąc w barach rublami. |
Podstrony
|