, skrzynia biegow ďťż

skrzynia biegow

Niszczarka do głowy
co moze sie dziac?? w sobote jezdzilem normalnie i wszystko bylo ok. w srode dorywam sie do motocykla, pale, czekam troche, 1 ruszam, 2 dojezdzam do skrzyzowania i nie moge zbic biegu na luz az wziolem reka napierdzielac gora dol az sie znalazl, potem nie moglem z bic z 3 na 2 itd. po jakims czasie sie to uspokoilo ale nadal cos dziwnie zaczela chodzic ta skrzynia i to tak nagle. moto jakos nie bylo cudownie katowane ale mam naped do wymiany chodziz to raczej nie od tego.


juz naprawione, zobaczylem, dotykalem i stwierdzilem ze sie jedna sruba poluzowala i spadala z tego co tam jest wajcha skrzyni biegow i wchodzi ten waleczek do silnika to wlasnie na polaczeniu wajchy z tym walkiem. musialo spadac i sie krzywo ukladac
Jakiś czas temu w Monośladzie było o Z750... i właściciel mówił o tego typu usterce.... Małe a wkurwia
Mi kiedys w czasie dosc szybkiej jazdy po E7 (na zlot u Papy) odkrecila sie cala wajcha od zmiany biegow i wisiala sobie od ponozkiem, chcialbym zobaczyc swoja mine gdy bedac na 6 biegu i majac ponad 160km/h na zegarze zaczalem hamowac i chcialem redukowac biegi:D. Motocykl to Suzuki SV650. Dobrze ze kumpel mial komplet kluczy bo tam wymagany byl dosc cienki klucz zeby przykrecic te srube.


Hejo chlopaki, odswieze temat poniewaz nie moge znalezc tematu na temat wbijania pierwszego biegu wiec podepne sie tutaj, mianowicie w mojej zetce jest to dosyc wyrazny stuk ktoremu towarzyszy lekkie szaprniecie. Nie mialem stycznosci z innymi egzemplarzami zeta wiec chcialbym wiedziec czy to normalne w modelu 2005

pozdrooo
ale na postoju ? jesli tak to jest to normalka
Tak tak, na postoju. Podczas wolnego kulania sie juz nawet nie zlychac wbijania. A to dobrze bo juz myslalem ze jakis trefny egzemplarz kupilem Teraz musze tylko dobrze wyczuc skrzynie zeby nie stukala podczas jazdy i zmian biegow w dol i w gore. Nie zawsze wychodzi mi ta 'przegazowka' Dzieki za odp
Tak jak _Z750_ pisze, klikniecie tudzież mały stuk przy zapinaniu 1 biegu to dosyć normalny obiaw... Tak samo jak delikatne "szarpnięcie"... Choć u mnie nie zawsze wyczuwalne
Jak wyżej Lars...normalna rzecz.
Połamania korbowodów
U mnie przy wrzucaniu jedynki to bije niczym w gong

U mnie przy wrzucaniu jedynki to bije niczym w gong
Kontroluj napięcie łańcucha (możliwe że jest zbyt luzny skoro mocno głośny jest przy wbijaniu 1) oraz gumy w piaście tylnego koła...chociaż nigdy nie słyszałem o ich zużyciu w zetach.
Ten tym już chyba tak ma
ja Wam powiem ze wrzucajac jedynke zawsze pchne moto pare cm do przodu, wtedy lepiej wchodzi, bardziej gladko i nie szarpie calym moto, tak samo wbijanie na wyzszych obrotach niz nominalne tej 1 to tragedia dla skrzyni, raz jak tak zrobilem to az mnie serce zabolalo
To spróbuj jechać z 40-60km/h zbić na luz i na wolnych obrotach wbić 2... oczywiście kulając się te 40-60 To jest dopiero strzał kiedyś zrobiłem tak RAZ... z głupoty... to w bandicie mi silnik zgasł
i do tego wlasnie jest przegazowka... ja pierwszego biegu uzywam czesto
jasne ale przygazowka najpierw a potem wbicie jedynki z luzu to tragedia
a jeszcze zawróce tyłek bo jestem ciekawski mianowicie czy zmiana biegów w góre przy niskich obrotach (3-4 tys) moze tez wiazac sie ze stukiem skrzyni;> Bo dzis odnioslem wrazenie ze stuka przy malych obrotach a przy duzych tego nie slysze pytanie tylko czy nie slysze bo tego nie ma czy moze dlatego ze komin tak trąbi
może za długo przytrzymujesz sprzęgło przy niższych obrotach i różnica w prędkości wałków robi się taka, że musi gruchnąć
hmmm to w sumie bardzo mozliwe ze wzgledu na moj staz szkoda tylko motorka

jasne ale przygazowka najpierw a potem wbicie jedynki z luzu to tragedia

oj no to tak, zdecydowanie
Tez stosuje patent z lekkim przepchnieciem motocykla przed wbiciem jedynki, bo ten dzwiek kaleczy moje serce
Jednak czasami 1 wskakuje bezszelestnie bez zadnego cudowania (czesciej na zimnym silniku) i teraz zagadka - jak zrobic, zeby zawsze tak bylo?
Mi nie zdarzylo sie wbic jedynki stojąc bezszelestnie wiec albo mam juz dobita skrzynie albo cos robie nie tak skoro Wam sie to udaje;>
odswieze troche temat stukniecie przy zapinaniu 1 biegu spoko to akurat rozumiem nie jest mi to obce patrzac na scigi ale co z tym szarpnieciem do przodu piszecie ze jest mniej wiecej delikatne albo poprostu odczuwalne a co jesli jest mocniejsze? bo na moje oko w mojej maszynie dosc ostro szarpie albo jestem przewrazliwiony
nie bierz do głowy. Uważaj, żeby motocykl przy wrzucaniu 1-ki był na normalnych dla biegu jałowego obrotach
i sprawdz czy lancuch nie za luzny

odswieze troche temat stukniecie przy zapinaniu 1 biegu spoko to akurat rozumiem nie jest mi to obce patrzac na scigi ale co z tym szarpnieciem do przodu piszecie ze jest mniej wiecej delikatne albo poprostu odczuwalne a co jesli jest mocniejsze? bo na moje oko w mojej maszynie dosc ostro szarpie albo jestem przewrazliwiony

na jak ty jedynke wbijasz przy 7000 rpm, to sie nie dziw
heheh to juz bylby hardcore mowa byla oczywscie o postoju
jako malo doswiadczony maniak spytam sie o pewnie glupia sprawe dla was
jak to jest ze gdy jade redukcja biegow przed swiatlami i gdy sie jeszcze turlam to bez problemu wchodzi mi luz ale gdy juz bym stal pod swiatlami bez poprzedzajacej zmiany na luz to z 1 na luz za chiny mi nie wskoczy mozecie to mi to wytlumaczyc? i jak sobie z tym poradzic. Wiem ze cos pewnie robie zle przydaly by sie jakies jazdy z gronem ekspertow
pozdrawiam
Moim zdanie to tylko kwestia wprawy
Cały sezon przed Tobą
kurde gryzie mnie to pewnie nie przespie nocy przed trasa jutro wiadomo ze pewnie z czasem samo przyjdzie ale czlowiek z natury jest ciekawski
Trenuj nóżkę
mihoo juz czaje baze luzik wchodzi hmm na luzie ehhehe
podczepiając się do tematu mam zapytanie.. czasem nie wchodzi mi 2.. startuję spod świateł.. 1.. ogień 2.. i zielona lampka na "kokpicie".. poprawiam i STRZAŁ jakby silnik miał wypaść z ramy.. nie zdaża się to bardzo często, ale zrobiłem już w tym roku ok. 600 km. i kilka razy już się tak stało.. miłem tak też w tamtym roku na koniec sezonu.. inne biegi po wymianie oliwy jak w masełko.. mam problem tylko z dwójką.. może ktoś wie dlaczego tak się dzieję.. serce mnie boli jak słyszę ten trzask.. pomocy..
Ja tak miałem jak poluzował mi się podnóżek. Wajcha miała luz i biegi już nie wchodziły jak powinny. A to bieg nie wszedł albo "wypadł". Nawet tego nie zauważyłem i myślałem, że to coś ze skrzynią. Dokręciłem podnóżek i wsio jest ok. No ale to byś chyba zauważył...
podnóżek dokręcony.. sprawdziłem wszystko co mogłem.. najlepsze jest to że dzieje się tak co "któryś" raz, a nie za każdym..
Gruby a w jakich latasz butach? Motocyklowych czy trampeczkach?
jak jest ciepło to w japonkach.. he,he.. ,a tak jak teraz i na jesieni to w halówkach od chinczyków.. he,he.. a tak na poważnie to motkowe.. sidi vertigo corsa..
Bo czasem jak się śmiga w zwykłych butach to biegi nie wchodzą do końca i tak się właśnie dzieje. Z tego co mi się wydaje to za słabo wbijasz drugi bieg.
No tak,dwójka jest specyficzna,bo przed nią jest tzw:luz.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl