, skaczace obroty na biegu jalowym ďťż

skaczace obroty na biegu jalowym

Niszczarka do głowy
witam wszystkich mam problem poniewaz moje moto na biegu jałowym skacze na obrotach z 1000obr do 1100 obr - nie wiem czy to wina swiec ,moze regulacja przepustnic lub wtryski ? Kawasaki z750s 2005


Pierwsze to powitalnia.
Co do tematu: jeśli nie wymieniałeś świec to na pewno przyda się to zrobić zanim weźmiesz się za jakąkolwiek regulację itd.
Miałem podobnie, że mi nie trzymał równych obrotów, zimą wymieniłem świece, wyregulowane zostały zawory, zrobiona synchronizacja i teraz jest ok, trzyma obroty bardzo równo. Tak wiec zacząłbym od świec, a później jak coś to wszelkie regulacje. Napisz, ile ma nalatane moto i ogólnie coś więcej, czy było coś przy nim robione, to zawęzi krąg poszukiwań, a powodów może być na prawdę dużo. dnia Wto 23:15, 28 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Tak na sam początek podkręć ciut obroty na jałowym,może to wystarczy,jeśli nie zacznij jak kolega prawi powyżej.

A z powitalnią Ardi dobrze radzi!
temat stary jak świat, jedne falują drugie nie falują, ja mam to w dupie, jak chłodny to faluje a jak się podgrzeje to prawie wcale ale trochę chrumka, wyregulujesz zawory, wymienisz świece a on sobie będzie dalej falował
zauważyłem że mamy tu bardzo wielu przeczulonych forumowiczów- po co słuchać wolnych- słuchajmy maksymalnych- one zawsze pięknie brzmią


Co prawda to prawda Grzesiu,ale co na to Twoja żona?
Ja oczywiście latam do 120 a żona to potwierdzi, a swoich wysokich to nigdy nie słyszałem tylko kolegów jak ich czasem łykam
obroty podkrecilem nawet do 1500 i dalej to samo jek narazie czekam na swiece po wymianie napisze co i jak
wymiana świec nic nie dała moto dalej miało uskoki , po regulacji przepustnic dalej lekko skakały obroty .Problem znajdował sie w kostce przy przepustnicy z prawej strony czyba odpowiedzialnej za polozenie przepustnicy - byla skorodowana i zalana woda - po wyczyszczeniu moto juz ma sie dobrze i nic nie skacze .

temat stary jak świat, jedne falują drugie nie falują, ja mam to w dupie, jak chłodny to faluje a jak się podgrzeje to prawie wcale ale trochę chrumka, wyregulujesz zawory, wymienisz świece a on sobie będzie dalej falował
zauważyłem że mamy tu bardzo wielu przeczulonych forumowiczów- po co słuchać wolnych- słuchajmy maksymalnych- one zawsze pięknie brzmią

Wtrące co mam na myśli...
Jak masz to w dupie to fajnie ale wiedz że falujące obroty nie wróżą nic dobrego. Po wymianie końcówki na przelot spotykałem się z takimi spostrzeżeniami, ale bardzo rzadko...potrzebne były nowe mapy. Moja suka zimna czy gorąca nie faluje, a ma przelatane ponad 30tyś...ale mil! Sam serwisuje i zaglądam. Wciąż respect do manety, zwłaszcza teraz po modach.
Acha...maksymalne zawsze pięknie brzmią nawet jeśli silnik jest prawie dead...czego Tobie nie życze
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • metta16.htw.pl